Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość może przyszla mamusia

Kwietniówki 2017

Polecane posty

Dziewczyny ja też jestem za prywatnym forum fb, mam też takie z poprzedniej ciąży, ledwo ledwo jednak dalej działa. Myślę jednak, że warto z tym jeszcze chwilę poczekać- jeszcze pewnie niekażda przyszła kwietniówka jest świadoma swojej ciąży. Może jeszcze będzie nas więcej. Dajmy spóźnialskim jeszcze np 2 tyg na odszukanie nas i dołączenie się.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość AgaKate
Hej dziewczyny. Bylam wczoraj na badaniu, nie poszlo dobrze. Dzieciatko jest maluskie i serduszko bij***ardzo wolno ( dokladnie tydzien temu zrobili mi pierwsze usg i serducho bilo bardzo silnie i mocno). Lekarka jest bardzo sceptyczna, prawdopodobnie cos nie tak z serduszkiem. Mam isc na zwolnienie od poniedzialku a w srode wrocic do niej, ale nie daje duzo szans. Wczoraj byl 8+2 a dzieciatko bylo jak 662 tyg. Plakalam cala noc. Jak bije tak wolno to moze przestac w kazdej chwili. Najbardziej dziwne dla mnie jest, ze tydzien temu (nie zmiezyli go niestety) ale serce bilo bardzo mocno a teraz tak wolno, nie moglam patrzec na usg

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość AgaKate
Dzieciatko bylo jak 6+2 (blad sie pojawil)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Co prawda to prawda. Córeńka jeszcze malutka, ale w sumie to się cieszę, że stało się tak jak się stało. Jesteśmy za granicą to przynajmniej nie będzie sama. Tutaj wszyscy żyją tak, że każdy sam sobie rzepkę skrobie więc będzie miała przynajmniej rodzeństwo do zabawy i nie wyrośnie mi na samoluba ! :) Mam nadzieję, że tak będzie, że przydzielą mi jakiegoś tłumacza, bo inaczej nie ma szans, jedynie trochę po angielsku, ale wielu spraw mogłabym nie zrozumieć. A mieszkam w Finlandii. Chłodny kraj, choć nawet mi się tutaj podoba. Mam jednak nadzieję, że nie zostaniemy tu na stałe. Co do forum na fb, to fajny pomysł. Tutaj przy iluś tam odpowiedziach blokują wątek. Już kilka razy się z tym spotkałam. Z tego powodu przy pierwszej ciąży z dziewczynami z tego samego wątku przenosiłyśmy się na inną stronkę. A fb to świetny pomysł. :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Co do bety ja też nigdy jej nie robiłam. Więc kompletnie się na tym nie znam. AgaKate jeszcze nie myśl tak negatywnie. Może to było chwilowe osłabienie, lub coś w tym stylu. Wszystko się może zdarzyć, a na następnej wizycie możesz usłyszeć serducho bijące jak dzwon kościelny ! Moja córeczka w pierwszej ciąży też bardzo mało ważyła. Zawsze było tak, że minimalnie mieściła się w dolnej granicy. Miała też moment przestoju gdzie też nie wróżono najlepiej. I co.. Urodziła się zdrowa i silna ! Bądź dobrej myśli, pamiętaj, że wszystkie Twoje uczucia już teraz w dużej mierze wpływają na dziecko. Nie pozwól i jemu się stresować i smucić. To Twoja pierwsza ciąża ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja077
No to się u mnie też porobiło. Jeden pęcherzyk jest pusty i się wchłania. W drugim jest na 100% żywy ładny zarodek, z bijącym ślicznie serduszkiem. Ale jest tam też jakiś cień z drugiej strony- i lekarka (super kobietka- miła uśmiechnieta) nie jest pewna czy to 2 dziecko (łożysko jest jedno) czy tylko artefakt. Daje 80% że ciąża jednopłodowa. Badala mnie ze 20 min. Za 2 tyg mam się do niej zglosić na kontrol. Oby więcej takich lekarzy- gdy zobaczyła, że znam się na usg (dla zwierząt też się go już trochę narobiłam) to nic nie ukrywała, hihihi starała się jeszcze bardziej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja077 Ja w pierwszej ciąży miałam super ginekologa. To był mężczyzna, ale po pierwsze miał na imię tak samo jak mój mąż, dzięki czemu już go polubiłam, a po drugie był genialny, robił wszystko, żebym się nie stresowała na pierwszych wizytach, ciągle uśmiechnięty i często żartował :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
AgaKate-- trzymam kciuki mocno za Ciebie i Twojego Maluszka, oby byl silny i serduszko tez zrobilo sie silniejsze, sciskam Cie mocno :* Ja077-- o kurcze czyli juz masz pewnosc ze z ciazy blizniaczej zostalo jedno dziecko, dobrze rozumiem? szkoda... Valentina-- mmm Finlandia :) moze lepiej zainwestuj czas w nauke jezyka teraz jak masz jeszcze czas, jezyk zawsze sie przyda ;) nawet mozesz samodzielnie cwiczyc, a z czasem bedzie lepiej, przynajmniej z tym angielskim ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Sabii na 80% jest pojedyncza, no bo nie wiadomo co z tym cieniem. Czy szkoda to nie wiem- bliźniaki mnie przerażały bardzo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja077-- wiesz u nas byla mozliwosc blizniat, bo od strony meza w rodzinie byly blizniaki, ale nam sie udalo i nas to ominelo, wszystkich jego braci tez blizniaki ominely, teraz to tylko patrzec na kogo wypadnie... tak mysle ze jakbym za pierwszym razem miala odrazu blizniaki to bym sie zalamala, a teraz to chyba bym sie cieszyla, no nie wiem.. --ja musze poczekac na usg do poniedzialku zeby sie czegokolwiek dowiedziec :/ hehe wogole wiecie laski ze ja nawet nie wiem ktory to dokladnie tydzien? no bo odstawilam tabletki anty w maju i mam tak rozkopany cykl ze szkoda gadac. podejrzewam ze to bedzie 3/4 tydzien.. tak dziwnie bo pierwszy okres z odstawienia mialam normalnie jak w zegarku, potem na ten prawdziwy pierwszy okres czekalam az 47dni, no i kolejnego juz nie doczekalam :D tak wiec ostatni okres mialam 02.07 ale przy czym ciagle robilam testy i sprawdzalam czy sie udalo, no i ciagle nic, dopiero pierwszy pozytywny test z blada druga kreska mialam 22.08 ale to naprawde bylo widac tylko pod swiatlo. potem codzien test byl wyrazniejszy :) dlatego podejrzewam ze to ok 3/4 tydzien bo jeszcze ostatni negatywny test wykonalam 10.08 no i potem kolejny 22.08 juz byl dodatni. jak myslicie dobrze licze to na ok 3/4 tydzien? zobaczymy :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
sabiiii ciągle ćwiczę oba języki. Angielski sobie utrwalam, choć nauczycieli nie miałam najlepszych, a może i byli nieźli, ale ciągle się zmieniali zarówno przez gimnazjum jak i przez liceum. Fiński natomiast jest dla mnie jednym wielkim bełkotem do niczego niepodobnym. Kilku słówek uczyłam się by je zapamiętać przez tydzień. Zresztą myślę, że wrócimy do Polski więc wolę chyba jednak pozostać przy angielskim. Tutaj ludzie i tak z obcokrajowcami tylko po angielsku mówią. A co to tygodnia ciąży, też nie wiem zbyt dokładnie. Dowiem się dopiero na wizycie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Sabii to ze u męża byly blizniaki nie ma znaczenia. To kobieta dziedziczy ta zdolnosc. Dlatego jego braci także ominely bliźnięta. Ja077 zdarza sie ze jeden się wchlania ale oby drugi sie dobrze rozwijal bardzo Ci tego życzę. AgaKate spokojnie kochana jeszcze nic nie jest przesadzone. Dużo wypoczywaj i nie denerwuj sie. Bedzie dobrze. U nas nic nowego narazie cisza i spokój. W czwartek dzieciaki do szkoły co mnie przeraża. Ta wieczna walka o wszystko do szału potrafi doprowadzić a tu lekarze nie karza sie denerwować

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja znów miałam koszmarna noc. Najgorzej ze ja nie wiem co robić. Dziś w nocy złapał mnie mocny skurcz i teraz mam cały obolay brzuch. CieKo chodzić, ciężko leżeć. Nie wiem cy nie powinnam zgłosić się do szpitala. Czy panikuję za mocno? Trzeba mieć jakieś skierowanie żeby iść na izbę przyjęć czy jak ? Klara

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zagrozonafasolka
Witam dołącZam się bo mam termin 27 kwietnia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zagrozonafasolka
I plamienie od paru dni . Lekarz przepisał duphastol i spasmoline 3x1 . Dodam że to prawie 5tc mam nadzieję że się uda donieść do tego trzeciego bezpiecznego miesiąca .... moja trzylatka już nie może doczekać się siostry

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zagrozonafasolka
Mam tylko leżeć ale przy drugim dziecku nie jest to łatwe. Mąż mi bardzo pomaga. Wzięłam l4. Czekamy...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Klara00 jak ja kiedys jechalam na SOR to normalnie bez skierowania jechalam prosto z domu i lekarz mnie przyjal i zbadal. A masz moze numer prywatny do lekarza zeby chociaz zadzwonic i pogadac zeby sie uspokoic? tzrymaj sie :) Zagrozonafasolka-- witaj :) nie zazdroszcze Ci, nie wyobrazam sobie lezec cala ciaze, tym bardziej przy drugim dziecku.. no ale wiadomo ze dla dobra dziecka mozna zniesc wiele, trzymam kciuki za Was :) Olenkowa-- dzieki to teraz jesten spokojna ze nas bliznieta nie dotycza :) hehe szkoda, no zacznie sie znowu. Moja idzie teraz do 1 klasy i bardzo sie cieszy, ale tez sie martwie jak Mloda da sobie rade.. Valentina-- masz racje, jak sie ma dobrego nauczyciela to duzo daje :) a powiedz chcecie wrocic do polski przed rozwiazaniem czy pozniej juz z dwoma maluszkami?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zagrozonafasolka
Mam nadzieję że nie będę musiała leżeć całą ciążę tylko do miesiąca aż wytworzy się łożysko ....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Olenkowa Ty mnie nie pocieszaj, bo jeszcze nie byłam na wizycie, a w mojej rodzinie, z mojej strony oczywiście pojawiały się bliźnięta :) Klara Ja też tą drugą ciąże od samego początku przechodzę w dziwny sposób. W pierwszej nie miałam żadnych dolegliwości, a teraz mdli mnie praktycznie cały czas. Boję się z córką wyjść na spacer, żeby nie skończyć nad koszem w parku. No i brzuch, ciągle boli. Nie mocno, ale jednak cały czas czuję taki dziwny ucisk. Muszę w końcu umówić się na wizytę, ale przedtem dowiedzieć się jak to w ogóle tutaj działa. Zagrozonafasolka Witamy na forum :) Doskonale Cię rozumiem, ciąża kiedy ma się już jedno dziecko, którym trzeba się zająć to nie lada wyzwanie. Moja córka ma 10 miesięcy, Twoja trzy latka, ale i przy jednej i przy drugiej dużo pracy. W dodatku mój mąż pracuje praktycznie większe pół dnia. W domu jestem sama z dala od rodziny i przyjaciół, ale mam nadzieję, że jakoś to będzie. W miarę możliwości dużo odpoczywaj, przynajmniej do trzeciego miesiąca. Z całego serca życzę Tobie i maleństwu wszystkiego dobrego i trzymam za Was kciuki ! :) sabiiii Ja nie wyobrażam sobie zostać tu na stałe, ale drugie dzieciątko urodzę na pewno tutaj. Planujemy zostać tu do czasu, w którym pierwsza córcia będzie musiała pójść do przedszkola. Czyli jakieś cztery, pięć lat. Ale wiadomo jak to różnie bywa. Ja najchętniej wróciłabym już teraz, ale przyznam, że rodzić dzieci to się tutaj opłaca. Tu dostaniemy dużo więcej pieniędzy niż w Polsce, a mimo iż szczęścia one nie dają, to są bardzo potrzebne :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Zadzwoniłam do swego gina i kazał jechać na oddzial. Przyjęli mnie, zbadali.wyglada ze jest wszystko ok. Tylko ten ból .Dostałam nospe i mam cały czas leżeć. Klara

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zagrozonafasolka
Czy któraś z was zmagala się z takim plemieniem jak ja?/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zagrozonafasolka
Klara który to tydzień ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
zagrozonafasolka Ja w pierwszej ciąży dostałam plamienia, ale to był 27 tc i od razu dostałam od ginekologa skierowanie na oddział. Leżałam jakiś tydzień pod kroplówkami, a po wyjściu ze szpitala musiałam jeść około 30 tabletek na dobę...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jeszcze nie określił mi lekarz tygodnia dokładnie. 5 tydzień mniej więcej. Ja plamienia plus ból miałam w poprzedniej ciazy i niestety była to pozamaciczna. Klara

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
witajcie kobitki :) kurcze wlasnie mi dzwonili ze dzisiejsza wizyta odwolana... juz drugi raz przesuwaja mi wizyte, cholera i jak sie mamy nie denerwowac? bardzo sie martwie czy wszystko wporzadku i zalatwilam na szybko wizyte prywatna u innego lekarza na dzisiejszy wieczor, nie chce dluzej czekac..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Sabii to czekamy na wiesci. Ja dzis dzwonie się umówić na wizytę. Pewnie tak środa czwartek pójdę. Wczoraj uswiadomilam dzieci ze na 90procent będzie chlopiec. Strasznie chcieli dziewczynkę. Mąż też a ja chcę chlopca mimo że mam dwóch. A Wy?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Olenkowa-- my mamy juz jedna coreczke i mamy cicha nadzieje ze bedziemy mieli druga corke :) skad masz taka pewnosc ze bedzie napewno synek? przeczucie??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hey dziewczyny. Ale się rozpisałyście przez weekend ;) jak w ogóle miną Wam weekend, my byliśmy u rodziców i pochwaliliśmy się, że rodzinka się powiększy :) Poruszałyście temat zamkniętej grupy na fb, ja tez jestem za, będzie czytelniej. Współczuję Wam dziewczyny plamień, leżenia i bolącego brzucha. olenkowa-ja mam wizytę w środę i mam nadzieję, że już będzie więcej widać i założy kartę ciąży. Jeśli chodzi o płeć to mamy już synka i fajnie, jak by była dziewczynka, dziadkowie bardzo by się ucieszyli, bo mają 2 wnuków i w październiku urodzi się 3. W pierwszej ciąży od samego początku miałam przeczucie, że będzie chłopiec, a teraz nie mam żadnego przeczucia więc może akurat będzie córka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Sabii. Przeczucie, moze nie tyle co przebieg ciąży identyczny jak przy blizniakach chlopcach. Czyli zero mdlosci, mega wstręt do slodkiego i zgaga nawet jak poslodze herbate za to mieso na kilogramy. Wtedy sie nie sugerowalam objawami a i tak wiedzialam ze to chlopcy beda. Nawet nie zapytalam o plec na USG bo wiedzialam. Powiem szczerze że jesli to będzie dziewczę to będzie mega zaskoczenie. Mamamisia roznie sie uklada np. tesciowa mojej siostry ma 5synow a żadnej córki za to az 10wnuczek i zadnego wnuka:-D i raczej juz mieć nie bedzie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Miałam termin na kwiecień 2016 a tu już kwiecień 2017 jak ten czas szybko leci :) Trzymam za Was kciuki.mamusia, spokojnej ciąży i szczęśliwego rozwiązania :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×