Jezu jak dobrze, że już dziś Polacy dostaną w doopę i skończy się ten Euro Cyrk.

9'56,jak Boruc nie gral ani minuty to jak?mial wyjść na karne i niby je obronić? Przecież Fabiański swietnie caly dotychczasowy turniej sie sprawował.Oczu nie masz?

Przeciez Grosicki gral swietny mecz! Chyba inne mecze oglądalismy?

Boruc? Coś mnie ominęło?

Fabiański w karnych jest słaby jak dópa węża i wszyscy to wiedzą, włącznie z nim samym. Pod koniec dogrywki można było to przewidzieć. Podobnie jak grę Milika. Tzn to coś, co robił, bo z grą to niewiele miało wspólnego.

"I to są właśnie cali Polacy. Co by nie było, to źle..." Dokładnie, dlatego to nawet lepiej,z eopdali, ten wiecznie hejtujący wsztstko naród i jęczący na wszystko nie zasługuje na poważned sukcesy.Wygrabiby mistrzostwa, też by były głosy,ż ejednak byli beznadziejni.Wieć nie jęczą i opluwają dalej, tylko to potrafią.Nie wiem an czym to polega, w kqażdym normalnym kraju, ludzie wspierają swoją reprezentację, nie plują bez potrzeby, a tutaj hajtowanie to rozrywka, jakim den ntrzeba być aby czerpia radość z dowalania, w tym kraju mieszkają chorzy ludzie, wieć nic dobrego nie powiinno ich spotkać, powinni mieć to na co zasługują, za hefty wyniki najgorsze w grupie, za opluwanie najgorszą drużynę, wtedy jako wyśmiewane kinde europejskie będą na swoim miejscu, jeden idiota z drugim będzie sią wykazywał coraz kreatywnijeszym hejtowaniem, tylko taka rozrywka należy się tych ułomym ludziom.

Co to za bełkot powyżej? Masz tu trochę kropek: .........

Ale przecież u nas ludzie wspierają naszą reprezentację, tylko że właśnie to się nie spodobało autorce. Hejty to są tutaj, ale nie zapominajmy, że to forum to alternatywna rzeczywistość;-) Ja mogę się wypowiedzieć właśnie z punktu widzenia takiego kibica dla kibicowania, bo nie interesuję się tym na co dzień i nie potrafię rozłożyć tego meczu na czynniki pierwsze. Niemniej uważam, że dawniej nie grali nic, zawsze miałam wrażenie, że grupka chłopców z osiedla zrobiłabym więcej. A teraz OBIEKTYWNIE trzeba przyznać, że jest kolosalna różnica, jest jakiś plan, jest kondycja. Wszystkiego od razu nie można mieć, ale jakieś podstawy są i były też podstawy do tego by wierzyć, że ten mecz wygramy. No i wreszcie - nie rozumiem co w tym złego, że ludzie się ekscytują, że wierzą, może i na wyrost. Przecież chyba o to chodzi w sporcie, o te emocje, które większości z nas się udzieliły. Fanką piłki nie jestem, ale wczoraj to normalnie paznokcie zjadłam z nerwów;-) Nie wiem po co się tak pogardliwie wyrażać o kibicach -amatorach i całej sytuacji. Chcesz podyskutować merytorycznie, wejdź na jakieś forum o piłce, a zwykłym ludziom odpuść;-) Więcej luzu.

"ale nie zapominajmy, że to forum to alternatywna rzeczywistość" Dokładnie, to tylko internetowy matrix, w realnym życiu debile z tego forum trzymają ryje na kłódkę nie mają odwagi powiedzieć nawet 1% bredni które tutaj umieszczają, czyli klasycznie, kozak w necie, d/upa w świecie.

Typowo polskie: krytykowac,nawrzucac,itd.Zwlaszcza gdy sie na dodatek na czyms nie zna haha.