Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Fili80

DIETA zdrowie na talerzu

Polecane posty

Hej! Fili, jestem i ja. Dzięki za zaproszenie. Witam wszystkie nowe i starsze koleżanki. Fajnie tu od samego początku. Wesoło i aktywnie. Przyłączam się do filozofii zdrowego odchudzania. Dieta przysłana przez Fili jest super. Może nie będę się trzymać jej tak w 100 %, ale na pewno będzie dla mnie inspiracją. U mnie dziś na wadze z rana było 61,6 - mogłoby być mniej, bo już bywało. Ja dążę do 57 - to by było dla mnie optymalnie. Przepisy są super. Lubie takie jedzonko, które można przygotować na szybko i jest i zdrowe, i dietetyczne, i smaczne.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość agdula39
Teraz właśnie jesteś ekspertem fili

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziewczyny, niesamowicie motywujecie :) A jak u Was z czasem - pracujecie gdzies czy 'tylko' w domu ? :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
czytam do poczatku i jesli ja tez mogę coś wtrącić niby nadwagi nie mam, byłam na granicy nadwagi jak zaczęłam udzielać się na tamtym wątku. I nie pragnę wiele bo przy moim wroscie 164 (i wyższe) dziewczyny chcą ważyć 55 i mniej. Mnie 58/60 satysfakcjonuje choć uwierzcie daleko mi do ideału :) Chcę tu być nie tylko by się wspierac wzajemnie w jedzeniu nawet ale w mobilizacji do cwiczen chyba nawet bardziej. Biegam, jest lato ale zaczynam się zastanawiac co będzie jesienią/zimą? Na bieganie długo się mobilizowałam, spodobało mi się i się wciągnęłam... nie chcę poprzestać wraz z nadejsciem zimna, pluchy i krótkich dni :( Powodzenia dziewczyny wszystkim Wam życzę!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
też odchudzam się z dietetykiem. Teraz kupiłąm sobie orbitreka na electro.pl bo chcialam wiecej w domu ćwiczyć. Widzę super efekty są po diecie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
i musiałam odpalic lapka,bo tyle sie napisałam w telefonie i wszystko zżarło....chciałam powiedzieć, że własnie jestes ekspertem fili - chodzisz do dietetyka i wiesz na pewno wiecej niż ja - dlatego chętnie Cię słucham;-) Gruszka,ale masz mega robotę...nawet nie jestem sobie w stanie wyobrazić jak wyglada Twój dzień;-) najwięcej zamieszania miałam w życiu gdy pracowałam jako projektant kampanii reklamowych, fajnie było, ale ten wieczny chaos mnie wykańczał...no i zaszłam w ciążę;-) Fili, widzisz jak fajnie, że zaczęłaś nowy temat...coraz nas więcej;-)zdrowo i prawdziwie:-) chciałam tylko powiedziec wam jeszcze że dotrzymałam sobie slowa- dzis biegałam więcej i mocniej...strasznie się zmasakrowalam, ale jestem cholernie szczęśliwa - tez tak macie, że narzekacie na wysiłek ale po wszystkim serducho pęka z dumy?? ja ciągle jestem w szoku - kiedys wolałabym przerzucać bele siana niż biegać a teraz mnie to cieszy...co za życie.. do Pepy - my jesteśmy matki polki pracujące, czasu jak na lekarstwo, ale powoli ustalamy rytm... witaj nowa stara - ja tezmyślałam co będzie jak pogoda się zmieni i wymyślilam, że biegam dopóki się da a póxniej wymarudzę bieżnię do domu..nie chcę przestawać , za duzo juz zrobiłam w głowie dobrego;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
chciałam jeszcze podpowiedzieć Wam to, czego dowiedziałam się zupełnie przypadkiem od interesującego człowieka w biedronce - kupowałam fileta z łososia i facet widział, że wybieram-przebieram - i mówi- niech pani nie szuka lsniących i rózowiutkich, bo one sa z hodowli i im bardziej rózowo pomarańczowe tym więcej mają w sobie antybiotyków i całego tego świństwa, najlepsze są takie szarawe, bo to naturalny kolor ich mięska i oczywiście z oceanu - nie z hodowli...pierwsze się dowiedziałam, że i ryby faszerują antybiotykami...masakra

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
doczytałam :D fajnie tu u Was, ja tu zostaje! AGDULA też myślałam o bieżni. Mam orbitrek ale żadna siła mnie na niego nie zaprowadzi, no żadna! GRUSZKA tez mam oceny takie w pracy jak Ty. Wiem że to stres, ale też ciekawa jestem co przełożeni robią potem z tym stosem papierów? U mnie specjalnie nic z tego nie wynika ;) PEPA-ja jestem matka polka chwilowo na urlopie macierzyskim, ale wracam do tyry po wakacjach.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Wel
To i ja dołącze waga to ok 55-56 kg cel 52-50 kg z tym ze jestem niska i kazdy dodatkowy kg widać:( do tego fałda brzuszna po ciąży :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
GALIA :) dziękować nie ma za co. Dietowaliśmy się tu na kaferii ładne parę lat a ja nawet taka zdolna byłam, że między czasie urodziłam bliźniaczki. Chwilę nam zajęło aby dojść do tego, że tylko stałe zdrowe nawyki jedzeniowe coś zdziałają. AGDULA:) ja nie jestem ekspertem jeśli tak by było to bym nie walczyła z nadwagą i otyłością brzuszną PEPA:) ja obecnie na urlopie rodzicielskim do 01.08.2016 później zaległe urlopy i po wakacjach wracam do pracy. Pracuję w Policji jestem policjantką a obecnie zajmuję się śledztwami coś ala W11 NOWA:) Czy przenosimy tego nie wiem. Bo pisałam na dwóch ale w starym był już problem z otwieraniem stron a w tym Odchudzamy się w 2016 każda już prawie przy celu więc stąd pomysł bo ja od dziś walczę na poważnie. Czy możesz - pewnie !!! Ja teraz także spacery i biegi zrobi się brzydko to wrócę do ćwiczeń w salonie przed telewizorem. GOSĆ 21:57 :)no a jak długo i jakie efekty ? Ja dopiero zaczęłam ale wrażenia są pozytywne. AGDULA :) no ja także obecnie mam problem na telefonie - kiedyś hulało wszystko a teraz coś pisze i sru klawiatura znika i nie da się jej przywołać. Nie jestem ekspertem ale mam motywacje do walki z którą bardzo chętnie się z Wami podzielę bo to mi skrzydeł dodaje. Co do biegania to ja wracam do formy przed ciążą jeszcze mi trochę zostało ale już czerpię radość. WEL :) witamy - kruszynko. Moja córka 10 lat waży tyle co Ty więc nie ma tragedii no ale pewnie mały spadek i ujędrnienie ciała zawsze wskazane po ciąży. Ja także walczę z fałdą po ciąży bliźniaczej po pierwszej 10 lat temu miałam większą i zeszła więc da się i tym razem się jej pozbędę. No a jakiś plan masz ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć :) Dziś sobota i standardowo sprzątanie więc za bardzo czasu nie będzie tu zaglądać tak często jak w tygodniu - to zrozumiałe. Mi może jutro się uda wyjechać nad jezioro - ciekawe jak ogarnę to z nową dietą. Zabieram się i do potem. Miłego dnia :) Ps. Ja dziś na śniadanie owsianka z.przepisu Pani dietetyk pyszna no córka stwierdziła,.że jest najpyszniejsza na świecie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam się dziewczyny weekendowe ;) mezusia już mam na urlopie więc dzisiaj mamy taki leniwy poranek . Wczoraj byłam na zakupach tyle rzeczy miałam w planie sobie kupić i nie kupiłam nic dla siebie . Za to na dzieci fajne ubrania i kąpielówki znalazłam :) walizki już zapakowane czekają na jutro ! Oby nam tylko pogoda dopisała . Galia mamy podobną wagę i cel też taki sam ;) z jakiej wagi startowalas ? Ja z 70.5 przy wzroście 167 . Obawiam się tylko tego urlopu nie odmowie sobie loda na przykład albo kawałka pizzy ;) za dwa tygodnie coś czuję ze już podobnej wagi mieć nie będziemy ... Ja z telefonem też mam takie problemy ! Klawiaturę przyblokuje i koniec ! Czasem to mam ochote przez okno wyrzucic tego szajsunga ;) No cóż teraz spowiedź z wczorajszego wieczoru ... szwagierka kebaby przywiozła i jak mogłam odmówić ? I jeszcze radlera o smaku porzeczki wyduldalam ... eh mam nadzieję że krzyzyka na mnie nie postawicie i rozgrzeszenie dacie ;) Rano z obawą na wadze stanelam na szczęście bez zmian ! Dziewczyny miłego weekendu i bez szaleństw !

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziedziny Mam mało czasu kurcze dzisiaj ale wpadnę do was później:) Widzę ze juz sporo tu was z poprzedniego forum, faktycznie od jakiegoś tygodnia było tam jakoś tak dziwnie ale nie jestem w stanie teraz określić przez co dokładnie, dobrze że Fili otworzyła nową stronę Co do wczorajszego dnia to sobie pofolgowalam ale nadrabiam dzisiaj;-) Wpadnę później, miłego popołudnia :-*

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Z tym wczorajszym wieczorem to musiało być coś w powietrzu dziewczyny - no innego wytłumaczenia nie ma ;) . Mnie korciło ale na szczęście zaspokoiłam się czerwonym wytrawnym winem i chodź polałam na maska lampkę jak mały chlor - to tym razem bez dolewki się nie obyło - pocieszające, że diety trzymam się co do joty. U mnie się rozpadało na dobre więc biegi raczej odpadną - szkoda :( BLANKA:) Udanego urlopu życzę - super pogody!!! Ja ze swojej strony daje całkowite rozgrzeszenie. Dieta, dietą no ale jakieś przyjemności nam się należą w życiu - nawet i takie najmniejsze jak kebab i piwko w miłym towarzystwie. DOMISSA:) oj z tym czasem to u mnie podobnie. Spokojnie doba mogła by się wydłużyć w dzień o jakieś 6 godzin. Wieczorem zabieram siostrzenicę na urodzinowy zaległy spacer liczę, że chodź na chwilę deszcz odpuści. A i jeszcze jedno dietetyczka zmieniła mi posiłki i tak mam śniadanie, drugie śniadanie, przekąskę, obiad i kolacje. No i Wam powiem rewelacja. No bo obiad jem około 17 a później lekką kolację. No na obiad u mnie dziś kapuśniak z młodej kapusty - mniam mniam do tego ryż pełnoziarnisty i ryba z brokułami, suszonymi pomidorami w sosie ala śmietanowym z mozzarellą no mniam mniam. Zresztą nawet moje najmłodsze dziewczyny zjadły ze smakiem a są niejadkami i oby problemy z nimi się już zakończyły bo ręce mi opadały jak wypluwały a dziś pięknie zjadły.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
melduje się w sobotni wieczór. Jestem po bieganiu, dziś szybciej, bo zaraz lunie, ostatnio towarzyszy mi na rowerze starszy syn, fajnie jest;-)Blanka, odpoczywaj ciesz sie słońcem i rodziną, jak mówi Fili - dieta dietą, ale coś z życia mieć musimy:-) ja czekam na mój urlop i wyjazd , a wcześniej muszę ugościć kolegę syna z Niemiec. Syn był w Niemczech na wymianie uczniowskiej i zaprzyjaźnił sie z takim jednym, a on teraz koniecznie chce do nas..miło, ale jednak przyłożyć się trzeba:-) Wiecie, lubię takie chwile tuż przed burzą, zaciągnięte niebo, cisza, cos wisi w powietrzu, kiedy jest spokój w domu mogę tak siedzieć i gapić sie w niebo...fajny dzis dzień, życzę nam wszystkim i niedzieli udanej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć dziewczyny :) Coś się przebudzilam i chyba wyspana jestem wszyscy śpią więc może coś pogotuje i jeśli by słonko wyszło poszlabym po biegać bo wczoraj nie dałam radę tak padało :( no trudno będę mieć małe zaległości w bieganiu. AGDULA :) ja także niekiedy jak mi się uda zabieram najstarsza na rowerze na biegi. Jednak ostatnio po godzinnym spacerze nie chce już. No wiesz jak ona wcześniej leżała i grała na telefonie i jeszcze rower, pływanie ale chodzenie to ble. To musi się dziewczyna trochę przestawić no ale się stara i choć podczas spaceru Mo nie jęczy. Że nie chce się jej iść no jęczy nadal ale na inne tematy ;) Co do urlopu to gdzie się wybierasz??? Ja w tym roku zabieram swoich nad jezioro w lipcu a w sierpniu w góry no bardziej pagórki i basen. Może coś jeszcze wymysle ale to z.biegu bo takie nam najlepiej wychodzą. Co do gościa to pewnie, że się przyłożyć trochę wysiłku będzie. Jednak z pewnością będziesz zadowolona. Co do ciszy przed burzą to fajna przyłączam się i także Wam życzę udanej niedziele w gronie rodzinnym

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A i jeszcze jedno. Jak Wy pojęcie wodę?? Chodzi mi w jakich ilościach i kiedy w ciągu dnia? No ja zaczęłam się starać tak jak Pani dietetyk poleciła ale.ciężko mi się pilnować i pić na pół godziny przed lub po posiłku a podczas nic. Teraz staram się pić te 2,5 litra ale wliczam kawę i herbatę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Oj miało być jak Wy pijecie wodę??? Och ten słownik w telefonie - przepraszam!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej Chudzinki Fili ranny ptaszku ja pije po przebudzeniu 1-2 szklanki w tym jedna z cytryna a potem to juz male butelki tak co godzine ja to jestem maniaczka wody maz mowi e jestem hydrozagadka :) bo w samochodzie zawsze jedna albo 2 butelki w torebce do twarzy woda termalna przy lozku woda wszedzie woda ;) od dziecka nie pilam nic innego i teraz nawet jak sama wyciska soki to za wiele nie pije bo nie przepadam za sokami u mnie dzisiaj popaduje wiec nie bylo rano biegania i jakas skapcaniala jestem mam @ i jest mi zle ;( moze w ciagu dnia sie rozkrece

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nowa stara
hej dziewczyny ja po weselu, jestem wyspana hahha i nie dziwne. Po 23.00 w domu. Moje panny co normalnie chodzą spać ok.19.00 mąż położył przed 21.00 dopiero, tyle się działo, pospały trochę-mąż pilnował a ja jeszcze się bawiłam. Za dwa tyg kolejne wesele i wiem że mogę się pobawić może nawet do 24.00 hahaha Pogoda u mnie też niebiegowa... cholerka BLANKA udanych wakacji. Nie przesadzaj z zaciskaniem pasa, zjedz loda, pij dużo wody ale czasem sobie odpuść i zjedz coś pysznego :) FILI a zawsze były Twoje małe takie niejadki? Bo moje wciągają jakby się na wojne szykowały, nie są duże i ciekawa jestem czy tak zostanie :D Co do wody to ja piję za mało. Uwielbiam zieloną herbatę, a wodę popijam jak sobie przypomnę. I żadne "przypominacz" w telefonie na mnie nie działa... jak karmiłam to piłam hektolitrami..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć! Przepraszam,nie pamiętam jeszcze wszystkich dziewczyn, ale myślę, że pomału się nauczę :) Fili, z piciem wody u mnie różnie - ostatnio nawet nieźle, bo jest gorąco i naturalnie piję więcej, ale na ogół to zamiast wody piję zieloną lub białą herbatę. Piję też sporo kawy, chociaż gdzieś od miesiąca zamieniam ją red bullem - moje ostatnie odkrycie. Wiem, że niezbyt zdrowe, ale od czasu do czasu fajnie jest się poczuć "jak na skrzydłach". Naprawdę daje dobry efekt, a ponieważ obecnie dość dużo pracuję, to się czasem wspomaga. Blanka, mamy podobną wagę i podobny cel, ale ja mam tylko 158 cm,jestem niska, więc muszę się bardzo pilnować. Odchudzam się od zawsze. Od ponad 10 lat zmieniłam nawyki na zdrowe, sporo i regularnie ćwiczę, jestem dość wysportowana, więc myślę, że mięśnie też swoje ważą. Wtedy ważyłam 54 kg, a dzisiaj wchodzę w większość swoich ubrań z tamtego okresu. Niektóre zostawiłam sobie kontrolnie. Nie chodzę w nich, ale się w nich mierzę. Gdzieś od trzech lat znów zaczęłam się odchudzać i wtedy spotkałam na forum Fili i Azję. Wtedy moja waga była coś koło 68 kg, udało mi się schudnąć do 62, ale nie mogę przekroczyć granicy 60 kg. Dlatego nadal się staram. Zdrowa i rozsądna dieta to podstawa, ale ważne są też ilości, bo widzę po sobie, że jem zdrowo, ale za dużo. Wg dr. Cohena moja idealna waga to 58,5 kg. jestem zwolenniczką francuskiego podejścia do diety, czyli rozsądnie, z głową, ale bez katowania się. wszystko jest dla ludzi, ale nie co dzień. Dlatego czasem można sobie pozwolić na lampkę wina (ja uwielbiam czerwone wytrawne i półwytrawne) czy kawałek ciasta. Pozdrawiam wszystkie dziewczyny :) Miłego dnia!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej Musze się wyżalic za co przepraszam z góry Od wczoraj strasznie dużo jem i jestem zła na siebie bo nie mogę się opanować :'( przez dwa dni przytyłam prawie 2 kg, normalnie zaprzepascilam moja ciężka pracę, i chyba że 2 tygodnie mi zejdzie żeby znowu zdrowo schudnąć, normalnie masakra:-( nie wiem co mam zrobić jestem załamana... Oczywiście nie zakończę diety ale jak sobie przypomnę ile mnie kosztowało stracenia 2 kg które teraz tak bezmyślnie przybralam to się boje ze nie dam rady! Co do wody to ja pijam od 1l do 1,5l zależnie od dnia, i pije dużo kawy z mlekiem czasem jako przekąskę między posiłkami No to nic lecę, mam jeszcze pytanie czy tu też zdajemy raporty z osiągnięć w poniedziałki czy nie? Miłego wieczorku..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Domissa, nie przytyłaś, tylko jedzenie ci jeszcze zalega w układzie pokarmowym. Jeśli jutro będziesz jadła mniej, to wszystko pomału zejdzie i okaże się, że przytyłaś parę deko. A dlaczego masz taką gastro fazę? Jesteś przed @, cze jakiś stres cię dopadł?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam po weekendzie. FILI ja startuje z 79kg przy wzroście 169 a docelowo chciałabym 65kg. Czy się uda? Zobaczymy :) Czytam jak Wy biegacza i ćwiczycie i zazdroszczę, bo ja raz, że leniwa jestem a dwa msm problemy z kręgosłupem i czasem ruszania boli. Ale żeby nie było łaże i jak już zacznę to mogę i dwie godziny z kijami latać; ) Tylko szybko się zniechęcam, odpuszczam i najlepiej potrzebowałabym kogoś do towarzystwa. Niestety znajoma z którą chodziłam odpada. Mam nadzieje, ze tutaj znajdę choć odrobinę motywacji;) Pozdrawiam cieplo

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Bałtyku witam :) super ! pogoda dziś nie rozpieszcza bo wieje i chyba za chwilę zacznie padać ... trochę gorzej mam teraz z Internetem ale będę zaglądać jak tylko dam radę ! Ok lecę na śniadanie :*

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej Chudzinki Blanka jaki Ty ranny ptaszek wypoczynek nad Baltykiem ??? ja tu mieszkam pol soboty przelezelismy na plazy dzieciaki szalaly w wodzie ja ksiazeczka i opalanie ;) weekend leniwy wczoraj zero ruchu , dzisiaj trzeba zabrac sie za powrót na włąściwe tory ;) ale spoko do weselamam jeszcze 8 tygodni musze dac rade

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
cześć dziewczyny ja się cieszę że trochę chłodniej jest. Przynajmniej nie jestem uziemiona w domu, bo jak jest ponad 30stopni to się nie wychylam z dziećmi między 10.00 a 16.00. Choć dla urlopowiczów to trochę kiszka...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×