Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Fili80

DIETA zdrowie na talerzu

Polecane posty

Witam po weekendzie no i niestety nie mam się czym pochwalić, ale po kolei. Piątek był ok. sobota jako tako, a niedziela porażka. W niedzielę wyprawialiśmy małe przyjęcie dla córki z okazji urodzin ( miała w środę i wtedy też był tort, który oczywiście jadłam, a w czwartek dojadałam). W sobotę się napracowałam jak dziki osioł wysprzątałam dom na błysk, upiekłam murzynka i sernik na zimno. Z tym murzynkiem to mi niezły numer wyszedł – robiłam z podwójnej porcji na durzą blachę, ale cukru dodałam jak do pojedynczej i wyszedł kompletnie niesłodki – ale o dziwo to właśnie murzynek cieszył się największym powodzeniem. W niedziele tak się najadłam różności że dziś mam brzuch jak balon a o wejściu na wagę to nawet nie myślę bo zawał na miejscu. Także Domissa może sobie rękę podać, a w zasadzie wyciągam do ciebie pomocną dłoń i sama tez takowej potrzebuje. Za tydzień idę na urlop i tak jak Blanka jadę nad nasz Polski piękny Bałtyk więc musze koniecznie się zmobilizować bo te kilka dni to zleci niewiadomo kiedy. Blanka jeśli można spytać to gdzie konkretnie jesteś? My jedziemy do Jastarni. Wypoczywaj kobitko i baw się dobrze i przywieź troszkę opalenizny. Co do wody to ja wypijam 1,5l a do tego 1l innych napojów, zazwyczaj jest to jeden kubek kawy i trzy czerwonej herbaty. Zamierzam dziś zakupić herbatę z morwy białej żeby ustabilizować sobie wahanie glukozy bo ostatnio mam kłopot z opanowaniem swojego apetyty na słodkości. Dzięki dziewczyny za te informacje o morwie bo o niej nie słyszałam. Nowa stara u nas ta ocena okresowa ma swoje odzwierciedlenie – za pierwszym razem jak jest negatywna to jest nagana z wpisem do akt, a za drugi dyscyplinarka, a pozytywnej w żaden sposób się nie nagradza. U nas jest to taki kij na pracowników i jest się czego bać. To kiedy się ważymy? Filli pisałaś coś o piątku jak dla mnie ok. może uda mi się do tego czasu wziąć w karby. Ale mi wstyd za to obżarstwo nawet nie wiecie jak bardzo i zła jestem sama na siebie Oj głupia ja jestem głupia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dodb ale masz fajnie caly rok w klimacie wakacyjnym superosko Domissa u mnie od wczoraj też o wiele, wiele chłodniej no wreszcie można normalnie funkcjonować bo w sobote mój termometr pokazał 45 stopni i to wcale nie na słońcu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość agdula39
cześc Dziewczyny, ale sie uśmiałam jak Was czytałam..mówie sobie - i co ja napiszę? że weekend do bani? że i teraz ciastkiem (orkiszowym...) zagrazam? a dziewczyny dbają, ćwiczą, licza kalorie...głupio mi było, że hej..a tu czytam, że i dla Was ten weekend nie był udany..ach te letnie weekendy...biegałam jak zwykle, kosiła trawkę, sprzątałam..ale byłam przy tym taaaaka głodna, że sama byłam w szoku:-) ale cóż, waga powoli w dół - to najwazniejsze - także Domisa i Gruszka - co było, a nie jest nie pisze się w rejestr:-)( tak mówią moje uda:-) Fili, ja tteż jadę nad morze, do Jarosłwaca. Mam tam brata, domek, choć muszę przyznać, że dawno tam nie byłam, bo wszyscy wolimy jeździć w góry:--) Teraz morze ze względu na ciągłe choroby małego..ale góry tez zahaczymy:-) Miętowa - ja już kilka razy tu mówiłam, że nie lubie biegać i gdyby nie moje fatalne samopoczucie z sama soba pewnie bym nie biegała, ale spoko - ja tez jestem sama, żadnych koleżanek czy sąsiadek, czasem starszy syn na rowerze. ale ja mieszkam na wsi, nie wiem jak Ty..najgorszy jest moment wyjścia..potem juz tylko biegniesz, albo idziesz z kijkami:-) do dzieła Kobito!! Blanka- a hoj!!tylko całego słońca nie zabieraj;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
aaa..i jeszcze ..Gruszka, twoje wpisy o pracy mnie przerażają..ja Ty dajesz radę w tym stresie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nie wiem czemu komp zmienia morskie pozdrowienie na hmmmm niemorskie:-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć dziewczyny :) No ja w skrócie w niedzielę wyjazd nad jezioro się udał tak się cieszę jedzenie zgodnie z jadłospisem bez żadnych komplikacji i co najważniejsze nie chodziłam głodna i nie odczuwam ŻADNYCH wyrzeczeń. Jak wróciłam zjadłam obiad trochę spóźniony bo ok. 19 i już kolacji nie chciałam. Teraz będę jechać na kilka dni i ciekawe jak to się uda. Jadę do domku z kuchnią i mam w planach, że w domu przygotuje sobie wstępnie posiłki a na miejscu to jedynie taka kosmetyka. Co do ważenia to jak chcecie dziewczyny - DOPASUJE się. U mnie dziś lekki spadek ale po 3 dniach diety nie będę tu o wynikach to za wcześnie. W piątek będzie tydzień więc już można zresztą ważyłam się i w piątek i w poniedziałek . Jak dla mnie piątek był lepszy bo po weekendzie same wiecie różnie a jeszcze w sezonie letnim. Ja także trochę przesadziłam z ilością wina no miały być dwie lampki na tydzień a po weekendzie wyszła butelka :( za to chodź niczym nie zajadałam. Oczywiście aktywności - czyli godzinne spacery zaliczone do tego ćwiczenia a dziś wieczorem mam w planach jechać na Aqua aerobik - już kiedyś jeździłam było super i tęsknie. Teraz w lipcu te zajęcia będą co poniedziałek za darmo jedynie wejście na basen no to byłoby grzechem aby nie skorzystać. Miłego dnia życzę !!!! i zabieram się za czytanie no w końcu jestem autorem tematu to jakieś obowiązki tu mam :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
DODOB :) no z tą wodą to mi zaimponowałaś!. Ja mam z tym problemy a jeszcze teraz jak mam pić nie do posiłku to zupełnie o piciu zapominam. NOWA:) od razu jak się czyta czuć, że zabawa udana i bije ta twoja witalność. Co do moich dziewczyn to jedna jest strasznym niejadkiem i nie lubi próbować a druga je ładnie. Zawsze sobie powtarzam, że jak by obie jadły razem za dobrze bym miała. Co do wody to się staram i telefon dzwoni co godzinę. GALIA:) Ja kiedyś także piłam red bulla kiedyś i efekt dawał i jak później oglądałam program, że to niby ściema jedynie duża dawka cukru to zgłupiałam. Luknij tam na skład czym to słodzą bo to mogło się już zmienić a ja będę tu żyć w nieświadomości z góry dziękuję. To zrozumiałem, że czasem się trzeba wspomóc jak trudno ja także go piłam w takich momentach i nie patrzyłam na skład tylko efekt a był zadowalający. Napisz coś o francuskim podejściu do diety - chętnie poczytam a i lubię wypróbowywać sprawdzać jak działa na mnie. DOMISSA :) Na spokojnie usiądź odpocznij. Poukładaj sobie jak to ma wyglądać. W dwa dni nie da się przytyć 2 kg to jedynie jedzenie w brzuszku. Napisz co Cię gubi w dietowaniu to ja i pozostałe napiszemy co nam pomaga w takich sytuacjach - wypróbujesz i znajdziesz swoje. Ja na przykład robię a przynajmniej staram się robić posiłki na dzień szybciej abym zawsze już miała gotowe i wtedy nie mam problemów z utrzymaniem diety. MIĘTOWA :) no pewnie, że się uda !!! Z kijkami to fajna sprawa tylko nie przesadzaj z ilością na spokojnie abyś kontuzji nie złapała. Ważna jest systematyczność - pomyśl ile na początek. Może 30 minut przez tydzień i jak zaczynasz to koniecznie jakieś dni wolne. Usiądź rozpisz sobie mi osobiście z planem jest łatwiej. zrobisz tydzień to zwiększysz o 5 minut kijki aż dojdziesz do godziny. A później to już z górki. BALNKA:) Pozdrawiam życzę udanego urlopu i proszę tam się jodować !!! No minimum 2 godzinny spacerem brzegiem morza na boso rzekomo bosko wpływa takie chodzenie. GRUSZKA :) no głupia nie jesteś !!! Ta co ma dziecko to każda Ci powie, że głupia byś była jak byś zrobiła inaczej. Urodziny są raz w roku i co miałabyś się stresować dietą pomyśl jak by Twoje dziecko się czuło. No weź urodziny są raz w roku i naprawdę jak teraz sobie nie odpuścisz będzie dobrze. Z tym ważeniem wychodzi, że piątek będzie odpowiedniejszy i bardziej będzie nam pokazywał naszą włożoną pracę i trud. AGDULA :) No następna ze smutasów. Idzie Ci ładnie tylko to ciastko to wiesz ma być dobre. Sama jestem ciekawa jakie wyjdą z tego przepisu od Pani dietetyk. Wy wszystkie nad morze ? Tylko ja jedna jeziora i góry ? Ja także mieszkam na wsi, żadnych koleżanek czy sąsiadek ale blisko mam las więc korzystam. No dobra to tyle dziewczyny zabieram się do pracy - Miłego dnia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
agdula siedzę i się sama do siebie śmieje z tych twoich „morskich pozdrowień” – wyszło ci bosko. Co do pracy to sama w sobie jest fajna, ale presja jest duża szczególnie na wyniki. Już kilka razy myślałam żeby poszukać czegoś innego, ale wiecie jak się ma kredyt hipoteczny, a w pracy całkiem nieźle płacą to człowiek jest w stanie dużo znieść. Ja mieszkam w takim dziwnym miejscu coś pomiędzy wsią a obrzeżami miast, biegam sama choć powiem że widzę u nas coraz więcej osób biegających czy chodzących z kijkami. A przypomniała mi się fajna sytuacja – w piątek jak poszłam na biegi podobno moja córcia przestała cały ten czas na tarasie bo tam cały czas mnie widziała i jak wróciłam to powiedziała że mnie pilnowała żeby mnie wilki nie złapały. Ja mam to szczęście że kilka razy do roku jestem w górach mój tata pochodzi stamtąd więc jestem w połowie góralką i mnie ciągnie w tamte strony no i mam do kogo jeździć, bo ceny tam za nocleg są powalające.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gruszka..trochę mnie zmroziło, jak zobaczyłam co mi z tych pozdrowień wyszło;-) ale fajnie, że masz tyle okazji do łażenia po górach..ja uwielbiam. Jak zabraliśmy naszego małego pierwszy raz ( miał niecały roczek) i włożyliśmy go do takiego nosidełka na plecach...całe dnie przepłakał zanim zobaczył, że to może być fajne;-)trochę się boję tego wyjazdu nad morze, bo teraz 500+ i rodacy pakują walizy gdzie?...nad morze.... dziś trochę boli mnie żołądek i nawet nie myślę o jedzeniu, więc w tym teamcie się nie wypowiadam...chętnie poczytam o tym francuskim podejściu do diety, ciekawe to. Gruszka, kochane te nasze dzieciaczki;-)bezwarunkowa miłośc..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
GRUSZKA u nas ta ocena to tez niby kij, tez to jest stresujące ale ani w dobrą ani złą stronę nie ma to żadnego odzwierciedlenia. Ale jak u Ciebie nagana to na pewno to mobilizuje do cięższej pracy Co do "obżarstwa" ;) nie przejmuj się obżarstwem weekendowym. Ja u siebie zauważyłam że jak sobie raz na jakis czas tak pozwolę (nie za często ale ostatnio jak osiągnęłam swój I cel to się tak "nagrodziłam" (mało to poważne ale życie nie jest po to by sobie ciągle podjadać) to był chwilowy skok na wadze ale chyba podkręciłam troszkę metabolizm (bo z tym u mnie ciężko od zawsze). Także jak wrócisz do dobrych nawyków to nie będzie źle. DOMISSA też nie ma co się stresować, tylko nie ciągniemy tego w nieskończoność :) Ale Wam zazdroszczę tych urlopów jeeeeejku! Ja nie mam odwagi wybrać się z moimi gdzieś dalej w tym roku, ale w przyszłym może już będzie łatwiej :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
GRUSZKA słodka córa :))))) AGDULA a co to liczenie kalorii?? hehe Ja z wesela tez nie wróciłam głodna a przeciez jedzenie tam zaczyna się grubo po 19.00! także ten.... :) i dalej do przodu :) x FILI jak chodziłam na aquaaerobik miałam najfajniejsze ciało, po aqua była sauna i oczywiście na piechotę w 2 strony, piękne czasy- ale to było jak mieszkałam w mieście. Teraz mam mniejsze możliwości... niby niedaleko miasto ale ja lubię łazić, chodzić, spacerować, miec cel żeby tam dojść :) na nogach :) No i wole góry! Chciałabym jak moje dorosną żeby chodziły z nami... Wiesz że moje dziewczyny różni jedynie 100g na wadze??? Co do ważenia to piątek jest OK bo jeszcze przed weekendem. Ale to zagrozenie bo wtedy w weekend możemy "zachłysnąć" się naszymi małymi sukcesami. trzeba kontrolnie w poniedziałek wchodzić na wage :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hehe Gruszka miało być że życie nie jest po to by sobie ciągle ODMAWIAĆ :) ząb mnie boli i chyba mi tam w mózgu dziurę robi :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć Dziewczyny. U mnie na wadze znów wzrost już brakuje mi sil na wadze 87.4 ale nie poddaje się przy mojej insulinoopornosci jak tylko zjem coś co nie powinnam to waga w gore. Z racji tego że jestem w trakcie leczenia przepukliny kregosłupa mam ograniczone możliwości ruchowe. Dostałam pozwolenie od fizjoterapeutki na basen i rower pływać nie umiem muszę się nauczyć więc został rower więc zaczęłam jeździć. I tak w sobote 30 km. w niedzielę 32 a dziś 23 i mam nadzieję zapał szybko się nie skończy i będą jakieś rezultaty. Też mam zamiar jeść zdrowo. Ja pracuję w Banku więc oceny mam kwartalnie a do tego wyniki z całej Polski są brane pod uwagę z tym że jeśli jestem dobra na tle całego kraju tak jak było to po pierwszym kwartale tego roku to wygrałam z moimi pracownikami uroczystą kolację z dyrektorom z z biura głównego oraz weekend w spa ale pójdziemy dopiero po wakacjach mam nadzieję że zorganizują nam w Arłamowie. Miłego dnia życzę :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no brawo Chudzinki czyli wszystkie jesteśmy rozgrzeszone ;) jesli chodzi o ta woda Fili to nie jest tak pieknie nawet kiedys kazali mi zrobic badania na poziom cukru bo podobno za duzo pije i wlasciwie robie to ciagle i orgaizm nie odczuwa sytosci ani pragnienia wiec ja czasem tez przeginam bo zachowuje sie jakbym kran miala ciagle przy sobie ;) ja z trojmiasta wiec klimat morski mi nie obcy ale wole jeziora bo piach nie wchodzi w gacie i urodzony zeglarz jestem ale morze tez lubie ;) ale tu z Wami wesolo jestem za piatkowym wazeniem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Azja to fajnie macie z tą nagrodą, chętnie bym skorzystała z takiego darmowego wyjazdu do SPA, a kolacja z szefem – jak przystojny to czemu nie. No kochana to ty tam jesteś super pracownik – Gratuluje. Ja czekam na wyniki, szefostwo ma 7 dni na przedstawienie tak, więc do końca pracującego tygodnia będą nas trzymać w szachu, czuje że odbije się to na moich paznokciach, a ocenę mamy półroczną. A co to insulinooporność? Pytam bo ja chyba mam problem ze skokami insuliny. A tak w ogóle glukoza i insulina to chyba to samo? Czy nie? Właśnie stażystka wróciła z apteki, posłałam ją po herbatę z morwy białej i zaraz zaparzę ( nie to żebym wykorzystywała stażystkę do celu poza służbowych He He.) Muszę jakoś wyregulować te swoje napady na słodkie, a z tego co czytałam są one spowodowane nagłymi skokami tylko nie wiem czego bo raz piszą insuliny a raz glukozy. Nie wiem czy dobry kierunek działania obrałam. Może macie wiedzę na ten temat? dodob to wodę można przedawkować? No to mnie zaskoczyłaś.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dziewczyny dogorywam, złapał mnie chyba jakiś wirus żołądkowy, ledwo siedze w tej pracy.. jestem za piątkowym ważeniem, jasne;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Anastazja1978
ojej dzieje się i ja już się czuję rozgrzeszona :)))) waga 78,4 kg więc podskoczyłam ale zasłużyłam :))) działkowo u mnie było i bezowo :) ale od dzisiaj na karkowce jade :) zazdrszoczę trójmiasta ja z wawy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Anastazja1978
uuu to niedobrze, może wygazowana cola Ci pomoże na tego wirusa . Ja jestem uzależniona od wagi więc nie obiecuję :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gruszka musiała byś zrobić badanie poziomu cukru to co teraz robiła Fili. Gdzie pracujesz. Ja też czasem moje dziewczyny gdzieś wysyłam ale i sama czasem kupuję coś inny. Herbatkę z morwy równie dziś piłam bardzo dobra w smaku. Fili jak wyniki badań.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Anastazja1978
ja polecam z pokrzywy, likwiduje nadmiar wody i poprawia stan włosów :)))) ja też nie mam wyjazdów do SPA a przydałoby się odpocząć :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Azja ja w prywatnej firmie pracuje i u nas są karty czasu pracy i pełny monitoring poza WC, jak wychodzisz prywatnie to potem musisz odpracować albo z pęsji ci potrącą, ale stażyści kart nie mają ha ha. Herbatkę już wypiłam i powiem że jestem pozytywnie zaskoczona smakiem. agdula biedactwo to kuruj się, może się zwolnij już dziś bo w pracy to niewiele zrobisz a męczysz się jak cholera

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Anastazja, pokrzywa rzeczywiście świetnie działa, pozbywa sie wody z organizmu...ale musicie pamiętać,że pijąc pokrzywę ciągle lata się do toalety...:-) ja tak miałam:-) i przeniosłam się na morwę, choć działanie inne.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No dzwoniłam i wyniki niby krzywej cukrowej i tarczycy są w normie brak jeszcze insuliny. No ja sugerowałam Pani dietetyczce, że ja zdrowa krowa jestem i muszę się porządnie ogarnąć i ostro wziąć do pracy. Postaram się jutro z rana poodpisywać Wam tutaj bo muszę jeszcze spacer zrobić kolację i jutrzejsze posiłki bo wybieram się jutro na pogrzeb kolegi z pracy. Wydaje mi się, że nawet chyba 50 tki nie miał a taka pozytywna dusza ach :( z kim ja będę pić kawę jak wrócę do pracy. Pocieszające, że chodź Wy mi zostaniecie. Mykam bo jeszcze ten Aqua areobik. Pa ps. poprosiłam Panią dietetyk o przepisy z cukinii bo moja mama ma ich w ogrodzie od zawalenia więc jeśli jest ktoś chętny to się podzielę. Pa do potem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej dziewczyny Myślałam i myślałam i chyba mnie taki jakiś spadek motywacji czy jakoś tak złapał:/ Od piątku zaczęła się walić dieta bo zjadłam dużo na wieczór a już w następne dni poszło samo i tak zjadłam to tu to tam po córci z córcia a w niedziele to już w ogóle miałam wszystko w d... Myślę że to z braku śniadania bo ostatnio jadłam o 13 dopiero a później nadrabiam, dziś zjadłam śniadanie i obiad i jest ok nie chce mi się jeść ale kg zostały :/ Piłam tez mniej wody niż zawsze i do tego byłam zmęczona niby pocwiczylam ale jakoś bez entuzjazmu. Najgorzej jest gdy jestem sama w domu i nie mam nic do roboty i tak siedzę i myślę co by tu zjeść, no masakra :'( A dziś mnie głowa strasznie boli ze nie mogę poćwiczyć bo jak się schyle to mi głowę rozsadza i to też jest mało zachęcające... Ale będę walczyć żeby moje dobre samopoczucie wróciło bo gdzieś sobie znikło

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Co do ważenia to pt jest dobrym pomysłem, wiadomo jak to w weekendy bywa :-) ale z drugiej strony pon dawał takiego motywatora żeby się nie objadac za bardzo w weekendy :) Ale jak piątunio to piątunio:) mam nadzieje ze waga spadnie chociaż do 56,5 kg Do potem :-*

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Fili ja bym poprosiła jakieś takie przepisy jeśli można szybkie i proste no i mało kaloryczne ;-) Uwielbiam jeść, i nie wyobrażam sobie ze mogłabym ograniczyć jedzenie do minimum, wole zjeść dużo sałaty i się zapchac niż hamburgera i być głodna. No ale ostatnio zapytałam się byle czym, to chyba przez to ze siedzę w domu z dziećmi, tęskni mi się za praca i w ogóle

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej :) dziewczyny czytam i śmieje się jak głupi do sera ! AGDULA jesteś genialna :D pozdrowienia morskie były jedyne ! Haha ale się uśmiałam ! Mam nadzieję kochana że wirus przeszedł i ze to nie paskudna 3 dniowka! Zdrówka zycze ! DODOB ale masz super ! Mieszkasz w tak pięknym miejscu ! Ja pierwszy raz nad Bałtykiem ale na pewno nie ostatni :) GRUSZKA jesteśmy we Władysławowie trochę dziś pozwiedzalismy różne knajpy też były po drodze . No cóż jedzonko smakowało , zimnie drineczki również ;) FILI jestem za wazeniem w piątek i również ciekawa jak wypada napój energetyczny w diecie . Cukinię uwielbiam ale tylko leczo robię bo na nic innego pomysłu nie mam . Dziewczyny herbata z morwy jakie ma działanie ? Pijąc będę miała mniejszą ochotę na słodkie ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hi :) Ja już w łóżku i zaglądam na chwilę. Co do spaceru udało się na Aqua aerobiku byłam fajnie do tego 15 minut w saunie :) no czuję, że żyję. Myślę. Że już jutro udai się nadrobić zaległości w spacerach Jeśli jakaś dziewczyna chcę dietę zdrowe jedzenie na 7 dni to mogę przesłać osobiście jestem pozytywnie pod wrażeniem mogę ją polecić Jeszcze tych przepisów z cukini nie dostałam mam jedynie ta jedna dietę. No tyle w skrócie do jutra dziewczyny!!! Kolorowych snów.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×