Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Zabójstwo niewykrywalne

Polecane posty

Gość gość
Up

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dla ludzi nie szkolonych profesjonalnie na zabójców uduszenie nie jest prostą sprawą, trwa co najmniej pięć minut.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Autorze, dlaczego masz chęć odebrania komuś życia? Z jakich przyczyn?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Tu nie autor z mrocznymi fantazjami, tylko ktoś w potrzebie, kto szuka pomocy :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dlaczego? Ktoś Cię pewnie zniszczył psychicznie. Znam to.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
P****y!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Osoba o której mówię zniszczyła mi życie w dzieciństwie. Śmiano się ze mnie, wyzywano od najgorszych, a nawet jeśli nie - po prostu odrzucano, co bolało mnie najbardziej. Mam słabą psychikę, nie potrafiłam się podnieść ani zacisnąć zęby i iść dalej. Mimo że minęło już wiele lat, w dalszym ciągu zostawiło to we mnie głębokie rysy. Zawsze będę odstawać od reszty. Chociaż raz pragnę być uznawana za normalną, ale obojętnie jakbym się nie zachowywała - nigdy tak nie będzie. Co z tego, że mojej rodzinie powodzi się w życiu, jesteśmy bogaci, skoro ja po prostu jestem wycofana(czego nie da się naprawić, próbowałam wiele razy)i nie potrafię wtopic się w tłum? Jako dziecko byłam odważna i przebojowa, teraz to wszystko zniknęło, boję się że właśnie przez to znowu zostanę uznana za inną, jak miało to miejsce dawno temu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
W polskich szpitalach codziennie dochodzi do takich zabójstw.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Up

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
No i doszliśmy do dobrego miejsca. Ty nie jesteś morderczynią a szukasz pomocy. Morderstwo w niczym Tobie nie pomoże a zniszczy Ciebie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A każdy musi być przebojowy? Zacznij zlewać oczekiwania świata. Świat jest arcyśmieszny kiedy przestajesz się dopasowywać do jego ram.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Osoba powyżej ma rację. Jeśli piszesz o sobie, że nie jesteś mocna psychicznie to morderstwo w niczym ci nie pomoże. Będzie dla ciebie zbyt trudno znieść fakt jego dokonania. Pomyśl sobie jakie spustoszenie robi w umysłach twardych niby żołnierzy skoro więcej ich niż na misjach w Afganistanie zginęło po powrocie z misji popełniając samobójstwo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Pomogłaby mi satysfakcja, że ta osoba cierpiąc przy umieraniu(spowodowane przeze mnie) cierpiałaby tak, jak ja cierpiałam przez te wszystkie lata. Czy z tym zniszczeniem mnie chodziło o sumienie? Z tym akurat nie mam kłopotu - skoro ktoś jest wredny, fałszywy, na wierzchu dobry, a w środku zły - nie rusza mnie to w ogóle, należy mu się. Cóż, taka już jestem, bardzo rzadko się wzruszam, współczuję bardziej zwierzętom niż ludziom - one są bezbronne i z reguły zdane na człowieka, a człowiek często jest albo drazniacy, albo fałszywy, albo po prostu odrazajacy. Oczywiście są wyjątki i takich wyjątków szukam, ale jak na razie niezbyt mi to wychodzi. Chyba, że chodzi o konsekwencje prawne - dlatego chcę wykonać to tak, by się z nimi nie mierzyć. Preferuję nóż :P ale jeśli faktycznie ciężko jest zatrzeć ślady albo nagiąć okoliczności, może być to dowolna metoda.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Up

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Zabij choćby kota a zobaczysz co się czuje odbierając życie, z człowiekiem będzie o wiele gorzej. Chcesz ułożyć plan morderstwa to wiedz, że nic albo prawie nic nie pójdzie zgodnie z planem :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
I jeszcze zemsta najlepiej smakuje na zimno, a śmierć nie jest najlepsza. Martwi nie cierpią tylko żywi. Chcesz się zemścić to niech jak najdłużej cierpi :) Znajdź taki sposób ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Z kotem to przykład :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
I tutaj do czegoś się przyznam, kiedyś już o tym pisałam ale inaczej, nie chciałam ujawniać prawdy... jakieś 2 lata temu zabiłam papugę. Traktowałam ją na równi z psem i kotem, nie jako ozdobę w klatce. Pewnego dnia krzyczała bardzo głośno, tak, że nie można było wytrzymać. Siłą złapałam ją i zaczęłam dusić... aż w końcu przestała się ruszać. Nie miałam wyrzutów sumienia. Zakopałam ją i żyłam tak, jakby nic się nie stało. Ja już jestem mordercą - tyle, że papugi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Up

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Halo jest tu ktoś jeszcze??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Cóż instynkty, papuga nie jest ssakiem jest łatwiej. A zatłuczesz psa tak by to długo trwało i cierpiał? Chcesz być mordercą to trenuj, stopniowo na zwierzętach, coraz bardziej, okrutniej, skuteczniej. Zrób z siebie bestię. Chcesz tego? :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Powiesz że nie każdy kto zabił jest bestią. Bo nie jest, większość nie. Ale ty chcesz się zemścić a zemsta ma dać satysfakcję, więc będziesz musiała nauczyć się czerpać ją z zabijania :) Tego chcesz? Czy na pewno tak?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
"Papuga nie jest ssakiem, więc jest łatwiej" - niby dlaczego? Niektórzy mają papugi karmione przez człowieka od małego pisklaka i takie ptaki zachowują się dokładnie tak jak oswojony pies, ciągle chcą być z człowiekiem. Np papuga szara ma inteligencję ok 3 letniego dziecka, podczas gdy pies - ok 1,5, a gdy są zaniedbywane pod kątem psychicznym, mogą wyrywać sobie pióra z tęsknoty. Poza tym wcześniej napisałam, że papugę traktowałam na równi z psem i kotem, a nie jako dekorację w pokoju albo zwierzaka jakiejś drugiej kategorii. Czy zatłukłabym psa? Nie wiem, zależy od sytuacji i od mojego nastroju ale bez powodu i to tak, żeby cierpiał - raczej nie. Poza tym napisałam, że łatwiej byłoby mi zabić człowieka niz zwierzę - które jest w zasadzie zdane na człowieka, ale sytuacja z papugą w sumie pokazała, że gdy to "coś" we mnie wstąpi, jestem w stanie zrobić również to. Nie znaczy to oczywiście, że mam ochotę biegać z nożem po mieście - czasami :p a w takich chwilach powstrzymuje mnie jedynie prawo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Tak sądzisz, ale to błąd. Papuga nie jest ssakiem i to ma duże znaczenie. Inny przykład, gotowana małpa. Każdy powie, że to nie problem zjeść, no chyba każdy, ale dopóki nie dostanie jej do jedzenia. Większość jeśli to jest pierwszy raz to nie jest w stanie, tylko wielki głód może je zmusić :D Bo ugotwana małpa przypomina dziecko choć człowiek wie że to małpa :O Jeśli nie jest się stopniowo najlepiej od dziecka przyzwyczajanym to są szokowe rzeczy. To taka dygresja. Ale wracając do tematu najpierw precyzyjnie określ cel jaki chcesz osiągnąć. Czy to na pewno zabicie. Jeszcze raz powtarzam zabicie nie jest najgorszą rzeczą którą możesz się zemścić. Są gorsze rzeczy niż śmierć. A dla ciebie najryzykowniejszą. A może nie zemsta jest celem? Tylko ty nim jesteś, to jakim jest twoje życie? Pomyśl sama.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Wiem, że są gorsze rzeczy od morderstwa - jednak wybrałabym je dlatego, że po prostu chciałabym być tym mordercą, naznaczonym, mieć krew na rękach... takie moje ciche marzenie. Wiem że to jest chore, ale do tego doprowadzili mnie właśnie ci wszyscy ludzie, którzy powinni zejść z tego świata. Kiedyś pisałam wiersze o rodzinie, szczęściu, pięknie przyrody, teraz raczej creepypasty i opowiadania z krwawymi scenami. W przypadku zamordowania miałabym 100% pewności, że ta osoba już nie wróci do gnębienia mnie, co też jest dla mnie plusem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Zapomniałam dopisać - czasami robię pewne "straszne" rzeczy mimochodem i zupełnie nieświadomie, np mam wyciągnąć nóż do masła, a wyciągam największy ze wszystkich w domu :D i nie jest to pomyłka, bo leżą osobno, zdarzyło mi się tak już wiele razy. Mam wyciągnąć coś z szuflady, a wyciągam ten jeden konkretny wielki nóż. Tak jakbym była w jakimś transie. Nie wiem co się ze mną dzieje, ale trudno. W sumie nawet to polubiłam :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Czemu chcesz jebać noże?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Wakacyjny gimbus naoglądał się Hannibala i zakłada kolejne prowo...ech.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
podszyw

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×