Gromadzicie, zbieracie macie za dużo rzeczy i non stop bałagan?

za duzo kupuje, gromadzę rzeczy: od wielu rodzajów herbat po ciuchy a o kosmetykach nie wspominając, do tego non stop jakieś gadżety, normalnie już mnie to wkurza i mam ochote wszystko wywalić bo nie ma się gdize ruszyć... ciągle musze sprzątać.... mam pełno garnków, a używam na okrągło tylko dwóch, to samo z butami itp. czy ktoś się ogarnął życiowo i przestał gromadzić?

tak ja, jestem na etapie lada moment przeprowadzki i zaczęłam wywalać masę rzeczy i jestem szczęśliwsza. najpierw poszły buty, moje i syna, a dodam, że jestem zakupoholiczką butów - odałam 2 torby do PCK te w dobrym stanie, reszta do śmieci. Potem przyszła kolej na bieliznę, wyrzuciłam biustonosze w ilości ok. 15 szt, bo im wychodziły fiszbiny i mnie to trafiało. Zostawiłam tylko 6szt porządnych cyckonoszy. W szafie już zrobiłam część porządków, ale ok. połowa szafy pójdzie do PCK. Oddałam też połowe pościeli, 20 szklanek, których nie używałam i komplet talerzy. Stos gazet wyrzuciłam do śmieci, troche zabawek syna rozdałam. Wpadłam w wir porządkowania i rozdawania tego z czego nie korzystamy. Postawiłam na minimalizm, dzieki czemu oszczędzam czas z szukaniem rzeczy i sprzataniem.

Ja a robie to tak:wszystko czego nie używam ciuchh moje dzieci buty książki zabawki itp wysprzedaje. Miałam nieużywane piętro zawalone pudłami-sprzedałam prawie wszystko mam kasę na coś i porządek. Jak coś się nie nadaje na sorzedaz-w każdym mieście jest ośrodek pomocy czy caritas itp-zanosiło i tyle. Są grupy na fb gdzie ludzie sprzedają zamieniają się oddają rzeczy.mój sposób -nie robie z siebie debila i nie wystawi np. Używanej bluzki za 60 zł bo wiadomo ze nikt nie kupi. Daje niskie ceny i zawsze sprzedam a jak już nie to oddaje. A i robie czasem tak ze nie kupuje przez jakiś czas chemia i kosmetyków do puki nie zużyte tego co jest w domu. Polecam autorko!