W 110% upokorzyłam kochankę mojego meża

Poszłam do niej do domu - bo ona mieszka w bliźniaku, w drugiej połówce jej rodzice - w sukni ślubnej i wykrzyczałam jej przy wszystkich jej w twarz dlaczego bruka moje małżeństwo i zapytałam się jej rodziców dlaczego wychowali kogoś takiego jak ona.Potem rzuciłam jej na stół mój ciążowy test ze słowami że jestem z nim w ciąży.

W 200% zrobiłaś z siebie idio0tkę i się ośmieszyłaś.

też uważam że siebie ośmieszyłaś. 0 klasy, cyrk totalny

A dlaczego jej zrobilas jazdę a nie mężowi? On bzykał was obie, on ci przysięgał a ty poszłaś ryja drzeć, wystrojona w suknie ślubna - masz cos z deklem, chyba naprawdę jesteś w ciąży bo rozum ci odebrało. Do kogo te pretensje, jak ciebie wychowali rodzice ze robisz brazyliade i cyrk z własnego życia, wiesz co to jest godność? Test rzuciłaś i co? Dałaś jej info ze zaraz będziesz zbyt gruba by być konkurencja w łożku , już chyba cos szwankuje skoro facet stuka drga na boku.

A mezowi tez wykrzyczałas? bo chyba to on zbrukal twoje malzeństwo.

nie wierze że taką obore można sobie zrobić, to jest niemożliwe

Wystawiłaś się na pośmiewisko. Żadnej dyplomacji i klasy nie pokazałaś. Na wsi mieszkacie?

ten tekst juz tu byl kilka msc temu

0/10

A mi się tam podoba pomysł :-D co tam, ze się osmieszyla, ale tamta na pewno stała wryta i zdziwiona :-D Tak jak i jej rodzice :-D fajnie. A co do męża to skąd wiecie co jemu wcześniej czy później nawrzucala? Nic o tym nie wspomniała, ze mu "uszlo płazem". Tym bardziej nie wiemy czy autorka na pewno jest w ciąży czy tylko zrobiła taki żart kochance męża :-P aaaale zapomniałam, ze to kafe, każdego autora tematu trzeba od razu zj***c

Upokorzylaś tylko i wyłącznie siebie ;) i jeszcze się tym chwalisz ;)

a mezczyzni w slubnych garniturach maja wymachiwać śpioszkami pod domami kochankow swoich zon? :-/ Mam nadzieje ze ta moda sie nie przyjmie

to my sie ośmieszamy ze odpisujemy na te prowo głupoty