Czy tylko mi podobają się klasyczne duże wózki bez skrętnych kół?

Przestańcie z tym "mi". "MNIE" się mówi, "MNIE". Mi to w Muminkach jest :P

Ja miałam wózek bez skrętnych kół, bo mam już nastolatka i wtedy takie były. Nie było dla mnie żadnym problemem unoszenie przodu i skręcanie, choć przyznaję w takim ze skrętnymi kołami robi się to łatwiej. Jeździłam nim po lasach i górach, dał radę, właśnie dzięki dużym przednim kołom. Mnie sie te obecne z małymi przednimi kołami tez nie podobają i jeżeli ktoś woli starszy typ, to polecam, bo brak przednich kół nie jest wielkim utrudnieniem.

ja też nie rozumiem tych jęków i narzekań, ze bez skrętnych kół jest ciężko. Komu jest ciężko? Chyba dziecku trzyletniemu.

WY to o wszystko się kłócicie. Niech każdy ma jaki mu pasuje.

Mi też podobają się klasyki, niestety mieszkając w mieście nie jeździ się tym za wygodnie, szczególnie po centrach handlowych. Ja wybrałam Anex Sport jest ładny, a jeżdżę nim bez problemu dosłownie wszędzie

Ja też mam Anexa ale właśnie klasycznego Anex classic bo też mi się bardzo podobają klasyki. Jeżdżę nim wszędzie nawet po plaży i daje radę bez problemu.

Ostatnio poszlam do ksiegani, akurat w tj części miasta sa stare, krzywe chodniki, ryny przez cala zerokosc chodnika i widziałam kilka mam niezdarnie manewrujących tymi nowoczesnmi wozkami ze skretnymi kolami. Przedwczoraj spdl u nas snieg i tez widziam, ja się mecza, jednej wozek nawet stanal na chodniku w poprzek. Dlatego ja wole te starsze, wielki karadeje napompowanych, dużych kolach :)

Ja mam Anex Classic. Koła nieskrętne ale niezastąpiony w każdym terenie. Można w nim bujać dziecko na boki i nie ma luzów na przednich kołach. Polecam

Nie lubie tych wozków z kołami skretnymi i również mam Anex Clasic. Ogromna głęboka gondola bardzo wygodna i komfortowa. Duze 12 calowe koła świetnie sie prowadzą na każdym terenie.

Ja wybrałam Anexa Sport. Ma obrotowe koła, ale duże i mogę je blokować. Ułatwia to prowadzenie po ciasnych sklepach. Dużo ładniej wygląda ze spacerówką niż klasyk.

Mi też klasyki się podobają ale tylko z gondolką. W dzisiejszych czasach mało praktyczne. Polecam coś nowoczesnego np. Anexa Sporta. Posiada skrętne koła i amortyzację jak w klasykach. Dużo łatwiej się nim manewruje i jest mały po złożeniu.

Ja mialam ze skretnymi kołami i nie wyobrażam sobie inaczej bo wózek dzięki temu jest mega zwrotny.

Ja mam duże pompowane koła, skrętne z miżliwością blokady w "terenie". Dla mnie optymalne

Takie wózki wyglądają ładnie tylko z gondolką i w dzisiejszych czasach nie są funkcjonalne. Polecam Anexa Sporta, posiada dużą gondolkę jak w klasycznym wózku, możliwość zablokowania kół, amortyzację taką jak w klasykach ale dużo ładniej wygląda i lepiej się prowadzi

A ja taki mam. Synek jeździł w nim 8 miesięcy. Kupiliśmy lżejszą spacerówkę. Kółka przednie skrętne są okej jeżeli są takiej samej wielkości jak koła tylne. Jak widze te malutkie skrętne kółka to szlag mnie trafia.

Mialam taki przy pierwszym dziecku. Okropnosc! Toporny, ciezko sie prowadzilo, caly ciężki i niewygodny. Gdy syn przesiadl sie do spacerowki x landera nie moglam uwierzyc jak bardzo zmienil sie komfort jazdy. Teraz stawiam na wygode, mam ze skretnymi kolami, leciutki, prowadze go jedna ręką i nigdy wiecej tych topornych klockow rodem z lat 80tych. Wizualnie moim zdaniem tez do niczego

W żaden sposób nie da się porównać komfortu dziecka w wózku klasycznym i w tym że skrętnymi kołami. Amortyzacja w tych drugich jest tylko z tyłu. Wózek klasyczny ma ją we wszystkich czterech kołach... 

Istnieje wózek, który ma klasyczne duże koła, ale przednią oś skrętną - Navington Caravel. Niewiarygodnie wygodny i przyjemny w użytkowaniu

Mnie sie podobaly dopoki nie musialam takim jezdzic po wysokich kraweznikach i na spacery po nierownej drodze. U nas zalatwil sprawe Baby Jogger City Sights