Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gośćLisa

Starania o dziecko 2016, 2017 cd.

Polecane posty

Gość gość
Mam pytanie bo jestem w 6 tyg ciąży i nie wiem na jakim etapie moje zbliżenie z mezem powinno sie zakonczyc czy tak do konca wolno jak przed ciaza czy raczej nie jak jest u was jesli macie ochotę odpowiedziec ...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Bluebell1984
Dziękuję Sarita :) Caroline, oj chciałabym taki prezent na rocznicę ślubu ;) ale raczej @ nadchodzi powoli. Dzisiaj 29 dc (przy moich 27-28-dniowych). Piersi mnie już mniej bolą niż wczoraj, więc rano zrobiłam test i niestety 1 kreska. Ale luzik, aż się sobie dziwię z jakim spokojem to przyjęłam :) nie będę miała dzisiaj za dużo czasu, żeby o tym myśleć, chyba nawet się zakorkuję tamponem od razu. Następny cykl bez męża w domu, więc umówię się do lekarza, żeby wszystko u mnie sprawdził. Miłej soboty Dziewczyny! :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość caroline29
Bluebell oj aby to nie @ póki nie nadejdzie nie ma co się sugerować negatywnym testem. Mąż ci wyjeżdża? Eh to nie dobrze ... Ja tez mam na dzis sporo zaplanowane wiec jem śniadanko pije druga kawusie i sie biorę za robotke:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nana266
Bluebell i jak dalej nie ma @? Dziękuję Wam dziewczyny wszystkim za wsparcie i słowa otuchy :* Mój Mąż wczoraj powiedział żebym się tak nie przejmowała bo w końcu czekają nas kolejne przyjemne starania ;P Ale On zna mnie juz tyle czasu i wie, że ja muszę sobie poprzeżywać i trochę popłakać. Dziś mam migrenę i boli brzuch więc chyba tylko coś ugotuję a porządki odłożę na poniedziałek. A propo braku wpadki to nam się nic nie trafiło przez 7 lat i też czasem się zastanawiałam czy nie jest coś z nami nie tak ale w zasadzie to staraliśmy się uważać wiec może dlatego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kuchcinka
Caroline29, 2 lata stosunki przerywane tylko w dni płodne w pozostałe dni szliśmy na całość :p co do PŁODNOŚCI PANÓW to mam dla Was taka mała radę... Wiem ze cieżko partnerów wysłać na badania nasienia i pewnie na początku starań cześć z Was tez uważa ze to bez sensu, ALE nawet bez badania polecam żebyście kupiły swoim partnerom witaminy na płodnośc FERTILMAN. Nie są tanie bo ok 80 zł za 30 tabletek, ale skoro my łykamy codziennie kwas foliowy (ja juz od ponad roku) to Panowie tez mogą brać witaminy. Na pewno nie zaszkodzą, a kto wie może pomogą :) ja żałuje ze mój od początku ich nie brał ale skąd miałam wiedzieć...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wioloochnaa
Witam i gratuluję kolejnym cuezarkowkom ;) my zaczynamy kolejny cykl więc trzymać kciuki proszę ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość KateA92
Caroline tak pracuje jeszcze. Póki co fizycznie daje rade ;) teoretycznie do końca listopada musze chyba, że coś się będzie działo to wtedy zwolnienie. Brzuszek rośnie, jest już całkiem spory :D stop juz nie widzę jak stoję wyprostowana hehe musze się pochylic żeby je zobaczyć :D coraz częściej czuje takie wewnętrzne rozpychanie, jakby takie megaśne wzdecie, jakby brzuch miał mi zaraz eksplodowac :D nieprzyjemne to trochę no ale chyba musze zacząć się przyzwyczajać :P no i męczą mnie jeszcze mdłości i wymioty :( jutro będzie równo 21tc według om a one mi jeszcze nie przeszly :( próbowałam całkowicie odstawić te tabletki przeciwwymiotne, ale nie daje rady. Ograniczyłam je do 1 dziennie, czasami 2 jak się już fatalnie źle czuje i mimo to wymiotuje tak 1-2 razy dziennie. Jakbym odstawila je całkowicie to chyba bym się zarzygala brzydko mówiąc.. w poniedziałek mam wizytę to zobaczę co mi lekarka powie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość caroline29
Wioolochna trzymam kciuki:) Kate aż do konca listopada masz zamiar pracowac ? Oj troche za dlugo ...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość KateA92
Caroline mieszkam w Niemczech i tutaj lekarze nie dają zwolnień tak jak w Polsce. Tutaj jest mega nacisk na pracodawców, że to oni powinni zapewnić odpowiednie stanowisko dla ciężarnej, jeśli trzeba to i zmienić całkowicie jej stanowisko na czas ciąży. Jeśli pracodawca nie ma takiej możliwości wówczas wystawia oficjalne zaświadczenie i kobieta na jego podstawie siedzi całą ciążę w domu. Tylko w takim wypadku kobieta nie musi pracować. No i gdy ciaza zagrożona to lekarz wystawia zwolnienie. Mój pracodawca zmienił mi stanowisko pracy, mam duży lajt nikt mnie tak naprawdę nie kontroluje, kiedy chce mogę wyjść do szatni i zrobić sobie przerwę, mam dostęp do kuchni jakbym chciała coś przekąsic czy napić się herbatki, tak naprawdę dużo się obijam i nikt mi uwagi nie zwraca. Lekarz również nie widzi podstaw aby dać mi zwolnienie bo z ciaza jest wszystko ok, a więc teoretycznie musze pracować. Parę razy dostałam zwolnienie od lekarza a to na tydzień a to na dwa z powodów wymiotów, ale odkąd mam tabletki przeciwwymiotne stan sie poprawił no i wrocilam do pracy. Według ustawy kobieta ciężarna w DE pracuje do 34tc - w moim przypadku do konca listopada

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Angelowa11
Kate ja mam teraz wakacje ,wczesniej bylam.na zwolnieniu ze wzgledu na plamienia ale we wrześniu normalnie wracam.do pracy ,mam nadzieję popracowac do konca semestru,chyba,ze pojawia sie jakies nieoczekiwane okoliczności ,a mieszkam w PL :) troche nie rozumiem takiego podejscia ,ze jak ciaza to od razu na L4 ,no oczywiście gdyby praca byla ciezka ,albo ciaza zagrożona to ok ale w.normalnych warunkach ....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nana266
Angelowa pracujesz może w szkole?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Nela2987
To wszystko zależy od tego gdzie się pracuje i w jakich warunkach. Ja np jestem juz na l4 bo nie chce ryzykować,np. czymś sie zarazić. Nawet mója przełożona powiedziała mi żebym nie przychodziła do pracy bo nie ma co sie narażać. Poza tym w ciąży jest wiele dni kiedy zle sie czujemy i ja jakos nie wyobrażam sobie tyrać w pracy z takim zlym samopoczuciem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sarita82
Nela- a gdzie pracujesz? Ja pracuję na OIOMie i też szybkie l4 jest najrozsądniejsze w moim przypadku. Dobrze że nie mam w domu testów bo by mnie kusiło a tak pójdę w czwartek rano po nocce na betę i będę miała w miarę wiarygodny wynik ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kuchcinka
Kochane, STARAJĄCE SIĘ podsyłam Wam link to bardzo dobrego wywiadu z lekarką a propos starań o dziecko. Myśle ze niektóre z Was to zainteresuje zwłaszcza kwestia spożywania alkoholu w trakcie starań. Wiele razy czytałam tu na forum, rozterki niektórych z Was w tej sprawie, nie chciałam zabierać głosu bo wiem ze temat nie jest łatwy i wolałam nie wdawać sie w dyskusję. W poniższym artykule znajdziecie punkt widzenia LEKARKI na tę kwestię i kilka innych prostych, ale logicznie dobrych rad :) udanej lektury! http://www.superstyler.pl/dziecko/domowe-sposoby-na-to-jak-zajsc-w-ciaze/ ;*

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Toz to rozumiem ,zle warunki pracy ,szkodliwe itd .,jestem nauczycielem wiec w moim przypadku o.szkodliwosci nie ma mowy.Czesto spotykam sie z tym,ze kobiety mimo.zdrowej ciąży i korzystnych warunkow pracy szybciutko leca na zwolnienie,i taka sytuacja mnie dziwi.Jak tam czy dzisiaj ktos testuje?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość caroline29
Angelowa jakich przedmiotów uczysz? Moja siostra języka angielskiego i będąc w ciąży uczyla do 5 mies:) z tego co piszesz ty prawie do konca ciąży bo nawet jeszcze semestr się nie zaczal :) Właśnie testuje ktos dzis ? Bluebell a jak u ciebie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kochana tez ucze angielskiego ,termin mam na 26stycznia do Bożego Narodzenia mam zamiar pracowac ,chyba,ze cos mnie zaskoczy. Czekamy na dobre wiesci,ktos cos?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Martyna1111
Ja wprawdzie obecnie nie pracuje, tylko maz, ale powiem wam szczerze, ze ja akurat rozumiem, dlaczego kobiety tak szybko ida na l4. W tym choeym panstwie bedziemy tyrac do 70, czy nawet dluzej, majac 20 pare dni urlopu w roku. Urodza nam sie wnuki i kiedys babcie mogly spedzac z nimi czas, a my niestety po 50 nadal do roboty. Dla mnie ciaza to bylaby okazja, zeby zrobic sobie wolne, skoro mamy szanse to czemu z niej nie skorzystac? W zyciu jeszcze napracujecie sie 30 albo i wiecej lat. Czesto slyszalam komentarze o innych osobach, ze "o juz na l4 a nawet brzucha nie widac" , a ja szczerze mowiac sie nie dziwie. Pracowac tyle lat, to chociaz sobie zrobic kilka miesiacy przerwy. Jesli ktos pracuje to super, ze daje rade i ze ma ochote, ale szczerze, to ja bym leciala na l4 i sobie poodpoczywala z brzuchem do gory. Jeszcze sie napracuje w zyciu. :-) i moze mnie ktos nazwac leniem, bo przepracuje pol roku mniej niz inni, ale fajnie miec taki urlop :-) oczywiscie mowie o sytuacjach kiedy mozecie sobie pozwolic na pojscie na l4. Nie tracac pracy itp.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gośćLisa
Martyna zgadzam się z Tobą w 100% :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gośćLisa
nana przykro mi, że jednak @ przyszła :( może drugi cykl będzie nasz :) to byśmy miały termin na maj :) tak bym chciała :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nana266
Angelowa ja też jestem nauczycielem :) GośćLisa mi się marzy termin na maj :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gośćLisa
Kuchcinka przeczytałam polecony przez Ciebie artykuł i postanowiłam w następnym cyklu przytulać się z mężem co drugi dzień w dni płodne, bo teraz dwa cykle z rzędu to codziennie się straliśmy. Zastanawia mnie jeszcze fakt, czy mężczyzna starający się o dziecko nie może podczas starań pić w ogóle alkoholu czy tak jak kobieta piwko nie zaszkodzi? Jak myślicie dziewczyny? dajecie swoim partnerom przyzwolenie na piwko w dni płodne? czy bezwzględny zakaz?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gośćLisa
ja też kiedyś chciałam uczyć w szkole, ale później jak przeanalizowałam to dogłębnie, to zmieniłam zdanie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kuchcinka
GośćLisa, ponieważ mój mąż ma problemy z jakością nasienia to przeczytałam "cały" internet szukając odp na pytanie czy Panom można pozwolić pic podczas starań. Tak jak co do papierosów znalazłam jednoznaczna odp -absolutny zakaz (oczywiście są panowie, którzy pała i nie maja problemu, ale jak w przypadku mojego który ma problem absolutnie ma sie nie zbliżać do papierosów), tak z alkoholem nie ma jednoznacznej odpowiedzi. Wiadomo ze codzienne imprezy i picie wódki nie są wskazane (wręcz powiedziałabym zakazane) ale ja swojemu na piwko RAZ NA JAKIŚ CZAS pozwalam. Pamiętajcie ze plemniki dojrzewają 72 dni, wiec to czy facet wypije piwko w dni płodne nie ma znaczenia bo plemniki juz dawno czekają :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×