Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Masaya

Mamy na Kwiecień 2017!

Polecane posty

Gość mama_last_minute
poprasowałam :) prawie wszystko się udało. Tylko pieluchy tetrowe kupiłam baaardzo kiepskiej jakości, tzn. w ogóle zamówiłam inne, ale sprzedawca wyjątkowo nierzetelny i zamiast połówek 40x80 przysłał mi 70x80. Nie chciało mi się wymieniać, bo jeszcze bym się żadnych nie doczekała. To był błąd, bo te po praniu marszczą się strasznie, są cienkie, szorstkie i wyglądają jak gaza. Wyprasowałam 5sztuk i sobie daruję. Kupię normalne, bo z tymi szkoda moich nerwów. Ktoś pytał o wózek, ja swój będę prać, ale mam tak schowany, ze muszę poczekać na powrót męza, bo sama nie dam rady się do niego dostać. Tzn. piorę środek gondoli na razie i śpiworek, bo może jeszcze być potrzebny.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Mama po raz czwarty
Mama last minute Mam taki kojec kwadratowy. Uzywalam go przy sredniej corce zazwyczaj jak cos w kuchni robilam. Przy trzeciej wogole tego nie uzywalam. Ogolnie jest w porzadku, choc srednia nie raz sie przewrocila, a ten kojec nie ma materacyka tylko twarda podloge. No chyba ze mozna dokupic. Nawet nie wiem bo ja go dostalam od znajomej, ale wiekszosc czasu stal zlozony i tylko miejsce zajmowal.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gośćAnia27lat
Znowu nie widać postów

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość n_k
Moja lekarka powiedziała ze z uwagi na fakt ze poprzednia ciaza zakonczona została cc to gdybym chciała rodzic naturalnie to misze wyrazić na to zgode- mogą pojawić sie kompilacje. Na cc tez musze wyrazić zgodę bo to operacja. Powiedziała ze na każdy etapie porodu mam prawo powiedziec ze chce cc i mysz to zrobić. Mam czekać do skurczy bo to lepiej dla organizmu. Dzis zauwazylam ze mój brzuch sie obniży dzis mam 31+4dni czy to nie za wcześnie? Boje sie ze urodzę za dwa, trzy tygodnie....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość n_k
Gość Ania27. Ja uważam llzeczko turystyczne za super sprawę. Początkowo braliśmy tylko na wakacje albo jak zostawalam u rodziców na noc. Na ostatnim wyjeździe jak mala miała 10,miesięcy to czesc wyjazdu spedzila właśnie w nim. Byliśmy we Wloszech a tam na podllgach plytki żeby bylo chlodniej a mloda by marzla bawią sie na ogródku byly kamyczki wysypane wiec na dworze bawila sie gez w łóżeczku. Teraz w ogóle śpi bo nie musze jej podnosci żeby położyć jej spac materac mamy od łóżeczka drewnianego ale proponuj***aby design firmę solidne!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość druga ciaza32
Moja kumpela zamowila materac u tapicera, grubosc pianki, obicie i nietypowe wymiary-ma lozeczko dla dziecka niepelnosprawnego o innych wymiarach, wiec i do kojca pewnie mozna zamowic. N_k dzieki za info, za tydzien mam wizyte u nowego gin, to zobacze, co on mi powie. Zima wrocila, a ja nie dopinam kurtki, juz nie wiem co robic. Nie dopinam w brzuchu, rozmiar L i wiekszej juz nie kupie, bo bede wygladac jak w worze, juz ta kurtka jest za szeroka w ramionach i ma za dlugie rekawy. Nosze bluzke, na to cieple paero i tylko na jeden guzik zapinam kurtke. Nie jest mi zimno, do tego mam ocieplane legginsy az na sam brzuch. Ale moja mama dzis mi nawrzucala, ze wygladam jak sierota, ze widuje ciezarne, ale nie z brzuchem na wierzchu w mrozy...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ciezarowka94
Hej dziewczyny. Nie było mnie ponad miesiac i musze nadrobić przeszło 12 stron. U nas remont pełną gębą i dał mi się we znaki. Od dwóch tygodni mam skurcze od kręgosłupa do pochwy i o***tu. Nie są mocne. Szyjka bez zmian - dluga i twarda, ale leże w domu na luteinie i nospie. Skurczy mam max.6 dziennie przy 10 czeka mnie szpital. Czytalam górnolotnie, że poruszłyscie temat szczepień. My szczepic nie bedziemy, niestety w rodzinie przypadki powikłań :( Torba do szpitala spakowana. Jak szukacie jeszcze rzeczy dla siebie w dobrej cenie to moge polecic apteke gemini internetową lub allegrowicza, ktory ma wysyłkę free. Ciuszki na 56 i 62 wyprane i wyprasowane. Wanienke kupilismy w Ikea bo jest mała i bardzo mi się podoba :) Dajcie znac jak sie czujecie. W wolnej chwili prześledze Wasze posty. Mam nadzieje, że wszystkie w dwupakach i bez żadnych niespodzianek. Duży buziak na dobranoc :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mama_last_minute
źle się tak pisze, jak postów nie widać. Mama po raz czwarty, ten który chcę, ma cienki materacyk. Ale zakładam raczej, ze nie będzie do spania, tylko do zabawy. A jak go maluch wyjątkowo polubi, to dokupię w odpowiednim rozmiarze grubszy. druga ciaza32 ja też ledwo dopinam sie w kurtce, już wczoraj zauważyłam, że zaczyna się brzydko opinać. Jakiś czas temu kupiłam sobie na allegro kurtkę w rozm. 42, używaną z hmu i już dzisiaj rano ją wyprałam. Nawet fajnie leży, mam w niej ogromny i bardzo widoczny brzuch. I uznałam, ze w sumie dobrze, bo mam mocno wywalony do przodu, z boczków nawet wcięcie sie zachowało, a niech będzie go widać. Niech mnie na osiedlu z brzuchem zobaczą :) Tak się śmieję, że osiedlowe matki-plotkary z placu zabaw jesienią mnie widywały i wiosną z wózkiem zobaczą, to jeszcze uznają, ze dziecko kupiłam albo komuś zabrałam. Ale wyglądam, jak w 9miesiącu poprzednio moim zdaniem. Za to mój brzuch ma jedną magiczną właściwośc. Staję sie niewidzialny w komunikacji miejskiej. Wczoraj miałam "przyjemność" przejazdu tramwajem do chirurga i stałam w 2 strony koło miejsc dla ciężarnych zajetych przez ludzi z pewnością nie w ciąży. A ja nie umiem się upomnieć. Ciezarowka94 jeszcze wszystkie podwójne na szczęście, byle do wiosny! druga ciaza32 no dziewczyna musi zrozumieć, że sobie nie życzysz. Jak do moich teściów po pierwszym porodzie dotarło (uważam, ze to nie miejsce ani czas na takie odwiedziny), to do niej też musi.A raczej sie nie odważy przyjść na oddział i Cię szukać po "pokojach położnic". n_k kurde, wcześnie. Brzuch obniża sie do poziomu z 32tc, przynajmniej w teorii. Niech maluch siedzi spokojnie i nie robi jaj. Ja bym jednak pojechała na IP sprawdzić szyjkę, skurcze itd.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Udało mi sie wszystko nadrobić :) Tetrowe pieluszki są fajne w Pepco. 60x80 po 1,99 za sztuke. Po wypraniu i wyprasowaniu nic im nie jest, są w miare gęsto tkane. Macie pomysł jak wyprać kołyske? Probowalismy z mezem ją rozkręcic ale caly stelaż na nity połapany..chyba przyjdzie mi ją na mokro sciereczką czyscic. Jeszcze wracając do tematów to moja tesciowa tez sie na mnie uparla. Przy mężu milutka, caly czas mu powtarza, ze robie z niej potwora a ona mnie jak corke kocha a do mnie wydzwania jak mąz w pracy z pretensjami.. Prawie same chłopaki w brzuszkach. U nas córa - Oliwia. Tesciowa tez komentowala, że popularne i że moglabym dziecko nazwac imieniem nazwy kwiatu - Narcyza, Dalia -,- Zostawie to bez komentarza. Termin na 04-04 a Mała w piątek w 31t4d ważyła 1,573g. Co do snów to u mnie zazwyczaj poród wywolywany po terminie, pielegniarka mnie wola do porodu a ja nie mam nic dla dziecka, albo sni mi sie, że rodze a potem wstaje i ide do sklepu na zakupy :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość n_k
Skurcze to mam na bank. W poprzedniej ciąży miałam do 100 i nic nie czulam;) wizytę mam za dwa tyg. I pierwsze ktg wtedy. Jak pojadę d szpitala to na bank mnie zatrzymają a nie chce zostawać. Mam nadzieje ze będzie ok. Czuje sie dobrze. Dwa tyg temu miałam dluga szyjkę i zamknięte wszystko. Wracając do lozeczek turystycznych to gdybym nie miała drewnianego po starszej córce to kupilabym teraz jako to podstawowe do spania. One maja wymiar jak normalne 120x60. Mam jeszcze do zabawy 100x100 i kupiliśmy jakas piankę u tapicera za pare groszy. Jak dla mnie to super. Wiadomo każde dziecko inne i każdy ma inne potrzeby.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Mama po raz czwarty
Ciezarowka94 Gdyby moja tesciowa udawalaby przy mezu kogos innego, a jak maz nie widzi bylaby inna to chyba bym ja nagrala telefonem i pokazala mezowi . N_k Ja tez mam cały czas takie przeczucie,ze moge urodzic szybciej. Nie wiem skąd takie myśli. Zawsze donosiłam ciąże do końca bez skurczy. Może dlatego, że mam te skurcze i dziecko mocno naciska mi główką na kości. Wczoraj wybrałam się na małe zakupy bez auta. Miałam reklamówkę z zakupami,nie była aż tak ciężka, ale też nie lekka. Chwile z nią pochodziłam. Przyszłam do domu i tak mnie podbrzusze kuło z prawej strony, że musiałam leżeć 4h i dopiero przeszło. Też tak macie po wysiłku? Wystarczy, że więcej pochodze i potem musze leżeć zanim dojde do siebie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gośćAnia27lat
Druga ciąża 32 To sobie koleżanka wybrała czas na odwiedziny stanowczo powiedz ze absolutnie nie może przyjść bo to szpital zarazki itd wogole to ona nie wie że my mamusie potrzebujemy czasu żeby się ogarnąć z maluchem, ja po 1-2 odwiedzam koleżanki w niczym jej wcześniej nie pomogę tylko ja bym zdenerwowala Byłam wczoraj na dworze ubralam ciepła bluze i moja niemoja kurtke chwilę stoję mąż odsnieza dziewczyny tak mnie rozbolal brzuch i kręgosłup że myślałam że rodze biegiem do domu chociaż nie mogłam się ruszać za specjalnie rozebralam się chyba w kuchni i biegiem lezec z pół godziny mnie jeszcze bolało stwierdzam że za mocno młodego scisnelam aż zrobiło mi się nie dobrze jemu pewnie też czas na zmianę kurtki ta stanowczo za mala Ogólnie ostatnio już źle się czuję mało jem bo ciasno mi czuje jakbym miała kolosa w brzuchu chodzić nie mogę kręgosłup mnie boli strasznie nie wiem ile jeszcze wytrzymam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość druga ciaza32
Ja wczoraj poszlam po zakupy i myslalam, ze nie wroce ☺ nie dosc ze ciagnelo mnie wszystko w kroku, to jeszcze ten zamarzniety snieg i slisko. Przez to, ze spie w nocy maks 5 godzin, wczoraj o 14 padlam i spalam do 16. Ja tam bym chciala dotrwac do 37 tyg i juz wtedy moge rodzic, nie moge sie doczekac juz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gośćAnia27lat
1-2 miesiącach miało być

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gośćAnia27lat
Ja właśnie już nie wychodzę corka chora to nie muszę ale od poniedziałku już idzie więc i ja będę musiała się ruszyć każdy krok w domu sprawia ból a gdzie to po mieście chodzić Już na szczęście wszystko kupione aby do torby włożyć a mąż się denerwowal po co tak szybko kupujemy a dziś już by sam latał i teraz już wie czemu tak szybko jak ja ledwo laze albo wielki chłop w brzuchu albo ja już zapomniałam co to ciąża

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Mama po raz czwarty
Ja w żadnej ciazy tak zle sie nie czulam.Śmieje sie,ze pierwszy chlopczyk i juz mamie w d**e daje zanim sie urodzi ☺ Tez sie zastanawiam jak ja dotrwam do konca, a nie jestem ztych co narzekaja. Brzuch mam juz ogromny. Tez mam kurtke juz lekko ciasna. Nie ma szans zebym w niej 2m jeszcze chodzila. Mnie jeszcze czekaja zakupy kosmetyczne dla dziecka. Poki dam rade to jeszcze sama jezdze na wieksze zakupy. Jak meza wysle to zawsze nakupi tyle niepotrzebnych rzeczy,albo ma kupic jedna sztuke, a przyniesie np 4 ☺ i zakupy robi z lista. Wasi mezowie tez tak robia zakupy?haha

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość druga ciaza32
U nas -10, wyjde tylko na osiedle po najpotrzebniejsze zakupy. Prawka nie mam, a nie bede szla niexwiadomo dokad i nosila siaty. Moj maz w tym tyg po 12 godzin w pracy, bo jakis kociol maja. Wstaje o 8, o 9 wyjezdza, o 23 jest w domu. Chociaz wczoraj moja mama zaczela mi truc, ze jak to ciezarna zona, 8 miesiac, ze na ledwo laze jeszcze w za malej kurtce, a maz w pracy po tyle godzin. Juz mu wczoraj powiedzialam, zeby mi to bylo ostatni raz. U nich w pracy strasza zwolnieniami, chociaz nie wyrabiaja zlecen, bo za malo ludzi i wymuszaja takie tury calotygodniowe po 12 godzin, by soe wyrobic i nie stracic kontraktow. Przeciez to niezgodne z prawem po 12 godzin dziennie przez 6 dni. Tyle, ze firma woli zaplacic ispekcji pracy kare niz kare kontrahentowi za niewywiazanie sie z terminow. Ogolnie ja nie narzekam i sobie radze, przeciez musze wyjsc gdzies w ciagu dnia, ale moj maz wyglada jak z krzyza zdjety, szkoda mi go, bo nie powiem, gdy jest w domu, to mi pomaga.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Mama po raz czwarty
Druga ciaza32 Ja mam podobnie maz wychodzi rano i wraca w nocy. W miedzy czasie wpadnie na obiad lub na chwile posiedziec. Na szczescie pracuje na wlasny rachunek i jeszcze jakis czas i bedzie wiecej w domu niz w pracy. Ja tez nie narzekam choc wolalabym zeby pomagal mi w domu. Jeszcze jestem nerwowa w ciazy to juz wogole wszystko odbija sie na mnie. Najbardziej wkurza mnie takie dogadywanie, ze sama z dziecmi jestem itp w koncu sama sie na to zgodzilam i nikomu nic do tego. Ja mam tyle dobrze,ze mam swoje auto i moge sama zalatwic wiele rzeczy w tym zakupy. Teraz akurat auto w naprawie. Mieszkam 2minuty od centrum autem,a na moim osiedlu jest jeden sklepik i to nic w nim nie ma. Jak czegos braknie mi i pojde do tego sklepu to okazuje sie,ze nie ma tego. Pociszam sie, ze nie bede tam mieszkac wiecznie. Maz juz dostal informacje, ze bedzie niedlugo musial jezdzic sam na zakupy, to samo spacery z dziecmi bo strasznie juz mi sie nie chce chodzic,a po porodzie wstawanie do dzieci w nocy. Na szczescie od paru dni nie budza sie w nocy. Oby minely im juz te pobudki bo bedzie nieciekawie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gośćmakak
Ja za to nie mam żadnych skurczy, szyjka ponadprzeciętnie długa chociaż mój gin znając mnie jak reaguje na jakieś odstępstwa mówi mi że jest tak jak powinno być heh Ale martwię się że przenoszę, martwię się wywoływanym porodem.. Czy jakaś zasada istnieje, że 1sze dziecko się przenosi? Mam pyt do mam które rodzą kolejne- jak to jest np. rodzę naturalnie dają mi dziecko i leże z nim 2 godz tak? Później nas przewożą na jakąś wspólną salę? I tam mogą już się odbywać odwiedziny? Chciałabym aby nikt do mnie po porodzie nie przychodził oprócz męża. Ale dziadki upierają się że chcą wnuka zobaczyć..Czy istnieje jakaś możliwość żeby nie przyszli do mnie , ale dziecko zobaczyli? Oczywiście spróbuje ich poprosić że proszę na drugi dzień przyjść ale nie wiem czy posłuchają. Aha w prezencie wybrałam pościel z ochraniaczem :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Mama po raz czwarty
Goscmakak Powiedz dziadka ze wirus panuje i zakaz odwiedzin. U mnje tak jest teraz ☺

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja rodzilam4 lata temu a teraz jestem w 31 tyg ciazy Córkę rodziła2h Po zszyciu mnie kazali jeszcze na tej sali porodowej lezec 2h Dziecka nie miałam ze sobą bo była niedotleniona i zajal sie nią neonantolog W tym czasie dla mnie przynieśli obiad pamietam pieczony kurczak ziemniaki i marchewka A dla męża herbatke Po 2h zawiezli mbie do sali tam czułczekała na mnie córka która zajal sie maz. Pomimo cięcia i szycia czulam się dobrze poszlam wziąć prysznic i zmienić koszulkę reszta to już bajka..... Życzę sobie aby teraz było podobnie lecz żeby n dziecko bylo w lepszym stanie niż1 córka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mama_last_minute
Dzięki za info o pieluchach, na pewno sie wybiorę, jak trochę odśnieżą. No własnie z tym chodzeniem też mam ciężko. W pn pojechałam do lekarza tramwajem i jak się przeszłam i oczywiście postałam w tramwaju, to ledwo dokulałam się do domu. Kurde, jak u nas pada snieg, już wszystko zasypane. Zakupy głównie robie sama, meża zwykle w tygodniu nie ma. Ale odśnieżanie samochodu, dźwiganie zakupów z lidla to jakas masakra, do tego z 4latkiem. Chyba na dobre muszę się przestawić na tesco i przywóz, ale ostatnio mnie wystawili i mam uraz. Też sie wkurzam na pracę męża.ma tak, ze jeździ po całej Polsce. Jak byłam w poprzedniej ciąży, to miał szefową i ona więcej rozumiała i od połowy 8miesiąca ciąży ustawiła mu pracę na miejscu, powiedzmy do 150km od domu. A teraz jego szef chce, żebym sie dokładnie określiła, kiedy urodzę i mąż pójdzie na urlop. Wyśmiałam go! A jak to zaplanować?! I boje się, że mąż pojedzie np. do polanicy zdrój na tydzień i jak zacznę rodzić, to będe musiała być w szpitalu sama, bo on nawet jeśli wszystko rzuci i zacznie wracać, to przyjedzie po porodzie. Mieszkamy nad morzem. Z teściami mam taki układ, ze jak potrzebuję ich pomocy, to dzwonię. Nie powiem, pomagaja mi, nigdy mi jeszcze nie odmówili. Zawsze zostaja z synkiem, jak muszę pojechać do lekarza. Ale teściowa jak chce coś z nami ustalić, to juz do mnie nie dzwoni, tylko do męza. Zaczęłam tak z nią rozmawiać, ze itak nic nie mogła ustalic, zawsze mówiłam, ze nie wiem, jakie mąż ma plany, ze musze itak porozmawiać z nim itd. I tez miała taki okres, ze w stos. do mnie była okropna, a zupełnie inny ton przy mężu. Ograniczyłam wtedy kontakty, jak przyjeżdżali do syna, to już stałam w butach i wychodziłam, a jak wracałam, oni wychodzili. Ale chyba trochę jej przeszło, albo mnie oszczędza w ciąży. Teściowie na szczęście nie odwiedzili mnie w szpitalu po porodzie, uszanowali moje zdanie. Niestety (i o to do tej pory mam żal), jak mąż nas odebrał ze szpitala, to... czekali u nas w domu! Kwiaty, prezenty, zamieszanie. A ja marzyłam o tym, byśmy byli sami we troje, chciałam się wykąpać, zająć dzieckiem, do tego był koszmarny upał, no wiadomo, nie byli przeze mnie mile widziani. A teściowa powiedziała wtedy mężowi, ze ustaliła to ze mną.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Sabinka89
Ja się na szczęście swobodnie zapinam w moim płaszczu, ale jest na guziki - już dolnych ofc nie zapinam, tylko górne i pasek ;) Nawet to wygląda. Gdybym miała teraz kupić jakiś płaszcz albo kurtkę, to chyba bym kupowała po prostu ciążowe. Przecież jakiegoś kosmicznego rozmiaru w stylu 40-42 (noszę 36) i tak nigdy nie ubiorę po ciąży, a w tych "specjalnych" ciuchach przynajmniej wygląda się jakoś, z tym brzuchem, a nie jak w worku. Większe ciuchy to już inny rozmiar w ramionach itp, a to mi się właściwie nie zmieniło. Zaletą mieszkania za granicą/z daleka od rodziny jest absolutny brak potencjalnych niespodziewanych odwiedzin. Moja szwagierka bardzo na to narzekała, że nawet już w domu, rodzice przyjeżdżali codziennie, chociaż ona mówiła im, że nie chce odwiedzin. Oni potem wymyślali że "M. chyba ma depresję ciążową" a ona po prostu była taka zmęczona i chciała pobyć sama z dzieckiem... A wiecie jak jest, goście to goście, trzeba się zająć, a malutkie dziecko i tak najbardziej potrzebuje mamy. Właściwie - "liczycie" na jakąś pomoc ze strony rodziny, czy właśnie wolałybyście mieć święty spokój? Ja nie mam wyboru, ale zastanawiam się jak ogólnie u Was jest, czy taka pomoc ze strony babć malucha jest ogólnie pożądana czy raczej nie :) ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość druga ciaza32
Jak odszedł mi w nocy czop sluzowy w pierwszej ciazy, to ja nie wiedzialam, co jest grane. Maz miał inna prace, gdzie nie mogli uzywac telefonow. wiec na szybko znalazam nr do jego przelozonego. I cham powiedział, ze maja kociol, meza nie pusci i ze mogę sobie karetke wezwać. No i wezwalam, bo nie było wyjścia. Maz chciał wyjsc bez pozwolenia, to mu zagrozil, ze obetnie premie za samowolne opuszczenie stanowiska. To było wtedy 500 zl, wiec dużo. Maz wyrwal się do szatni, wtedy mogl do mni zadzwonić, ale już wiedziałam e to czop i powiedzialam, ze spoko, ze zobacymy ie jak skończy. Teraz maz dzwonil, ze nasciemnial na jutro, ze do południa ma wazna sprawę do załatwienia i przyjdze normalnie na 8 godzin, nie 12. To juz miał rozmowe z kierownikiem, ale się nie dal. Mi juz naprawdę o nic nie chodzi, na osiedlu mam sklepy, jakos powoli się doczlapie, w mieszkaniu tez na bieżąco ogarniam. Ale byscie widzialy, ja on wygląda, jak z krzyza zdjęty, 5 dni pod rzad 12 godzin i jeszcze w sobote maja isc na 8.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ale odejście czopa to nie oznaka porodu. W sensie - to się może zdarzyć kilka tygodni wcześniej. Masz regularne skurcze itp? Edycja - a sorry, teraz doczytałam że to było w pierwszej ciąży.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość druga ciaza 32
Jak lezalam z corka po cc, to przychodzil mój maz i raz moi rodzice, tata dosłownie na chwile tylko zerknąć chciał na dziecko, a mama została, bo poszla pomoc mi wziąć prysznic,bo sie kiepsko czułam. przyjechali ja już wdomu bylam i tesciowa chciała mi na sile dziecko zabierać, bo ona lpiej i sprawniej prewinie i ubierze... A teraz jak pisałam moja kumpela chce się wbic za wszelka cene i nie dociera jak mowie, ze nie. Sabinka-to zazdrosze. Mi tesciowa chciala swój plaszcz pozyczyc, musiałabym przeszyć guziki (nawet w jej rozmiar brzucha nie zapielam), ale wlasnie w ramionach był za duzy i rękawy za długie. Przed ciaza tez rozm. 36, a wlasciwie tylko ten bebenik mam wielki i piersi. Dzis znowu zgrzalam się na dworze, wiec juz pal licho, ze kurtka na 1 guzik zapieta, goraco mi i tak.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość druga ciaza32
Ja sie obudzilam w nocy i miałam mokre przescieradlo i bielizne., mój czop był wodnisty i przezroczysty, myslalam, ze to wody płodowe. To było w nocy z pon na wt. W srode wyszłam do domu, a w nocy ze sr na czw już malam skurcze co 7 min, a w pt mala na swiecie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość druga ciaza32
Ja sie obudzilam w nocy i miałam mokre przescieradlo i bielizne., mój czop był wodnisty i przezroczysty, myslalam, ze to wody płodowe. To było w nocy z pon na wt. W srode wyszłam do domu, a w nocy ze sr na czw już malam skurcze co 7 min, a w pt mala na swiecie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość MamaMM
Kurczę dziewczyny ale się rozpisałyście. Co do kurtki to polecam przejrzeć Olx albo allegro i wziąć sobie używaną ciążowa za 1/4 ceny nowej. Ja tak fajnie trafiłam. U nas jest teraz -10 i nie wyobrażam sobie jak bym miała codziennie wychodzić w rozpiętej kurtce. Też myślałam, żeby kupić zwykłą w większym rozmiarze, ale one inaczej się układają i musiała bym chyba brać 44, żeby dochodzić do końca ciąży . Nie wyglądało to korzystnie, a strach się wyziębić i pochorować. Nie wiadomo ile jeszcze będzie trwać ta zima. Ja miałam się wziąć za przygotowanie torby, ale mam lenia. Córka chora i siedzi w domu, więc już nie wyrabiam. zrobiłam się strasznie nerwowa i ciągle na nią podnoszę głos. Potem mam wyrzuty sumienia. Myślę, że u mojego męża nie będzie takich cyrków. Powie, że żona rodzi i już. Z domu do pracy jedzie całe 2 minuty więc tragedii nie będzie. Gorzej będzie ze zorganizowaniem opieki dla córki. Tego jeszcze nie zaplanowałam. Podejrzewam, że będę musiała szybko jechać do szpitala bo pewnie będę miała GBS dodatni i trzeba będzie podać antybiotyk co najmniej 4 godz przed porodem. NA badanie jeszcze za wcześnie, ale podejrzewam dodatni wynik, bo po porodzie córka miała paciorkowca.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×