Co powiecie o ojcach, którzy weszli do morza z dziećmi mimo zakazu?

skończcie już ciągle pisać o tej czerwonej fladze, bo to żałosne się robi, wymądrzacie się choćbyście wszystkie rozumy pozjadały. Stała się tragedia, a prawie żadna nie napisała nic o dzieciach, nie pomodliła się za nie, nie pisze ze ich szkoda itd. tylko ciagle najeżdżanie na ojca. Wszyscy wiemy, ze zle zrobił, poniósł już najgorsza karę, a wy jeszcze kopiecie leżącego. Wiecie co to empatia? Watpie. Zal mi tych dzieci, ich mamy, taty, rodzeństwa, babc. A jedne tu tak wyzywaja na tego ojca, choćby to wam przez niego wasze dzieci się potopiły. To on sobie już zrobił największa krzywdę, rozumiecie to, wiec już tak na niego najeżdżać nie musicie.

Ciekawe czy miałabyś tyle empatii dla pijanego kierowcy, który zabił rodzinę? Taka sama sytuacja...

Największą karę poniosła dziewczynka w dodatku za niewinność. To jest najsmutniejsze. Pozniej w kolejce jest matka, rodzeństwo, dziadkowie, wujki, ciotki, kolezanki i koledzy. A szanowny tatuś nie ma u mnie miejsca na współczucie. Do końca zycia dwa razy sie zastanowi zanim znowu bedzie ryzykował życiem i zdrowiem swoich dzieci. Zrobił to przez swoja bezmyślność i głupotę. Niestety, gdyby nie było czerwonej flagi a ratownik by go nie ostrzegał dwa razy to by mi go było zal-nieświadomy wszedł do wody i buch tragedia. Jednak tu jego działanie było z premedytacja i niestety ale usprawiedliwienia nikt nie znajduje. Chcesz to sie lituj ojca ktory łamie zakazy narażając rodzine. Ja jak większośc nie zamierzam choć wiem ze przezywa tą tragedie.

alez przeciez sila tych dzieci nie ciagnal- same weszly mimo zakazu. w ich wieku wiadomo co to zakaz wiec bezposrednia wina jest dzieci

Za dziecko do 18 roku życia odpowiadają rodzice i to na nich spoczywa obowiązek zapewnienia im bezpieczeństwa.

Dziecko dwuletnie samo za siebie odpowiada...? Ciekawostki take tylko na Kafe. To ze akurat te młodsze przeżyły to tylko szczęście bo równie dobrze i je mogło morze porwać. Tych maluchów jednak sami zaciągnęli do morza. A większe dziewczynki nadal były tylko dziecmi nad którymi rodzice dalej maja sprawować piecze i dbać zeby nic im sie nie stało. To rodzice sa od przewidywania i dbania o bezpieczeństwo swoich pociech. Juz tak nie brońcie tych tatusiów bo gdyby to kobieta zrobiła to zaraz byście sie rzuciły jak piranie

Nikt ich nie broni. Ich wina jest bezsprzeczna. Piszemy tylko, że nam ich żal, bo będą musieli żyć z piętnem, że spowodowali śmierć swoich dzieci. Jeżeli ktos tego nie rozumie, to dalsze tłumaczenie nie ma sensu.

Żal by mi było ojca ktory wszedł do morza gdy te było spokojne a ratownicy nie mieli nic przeciwko bo zagrożenia nie było. Nagle bum i sztorm porywa jego córkę. Tak, wtedy by mi było szkoda ojca bo nie mogł przewidzieć ze to sie tak skonczy. Tu jednak działał z premedytacja ostrzegany przez ratowników. Jego wyrzuty sumienia są niczym w porównaniu z tym co przezywa matka i rodzina. Niczym w porównaniu do ceny jaka zapłaciła ta dziewczynka. Przykre ze ludzie lituja sie nad tatuśkiem a pytają "gdzie była matka"-a no kurfa w doopie.

Nie jest mi zal tych facetów ..ani troche im nie współczuję . Zal mi matek, rodzeństwa, rodziny alleee nie bezmysnych doroslych chłopów .

A mi zal ich wszystkich, zrobili glupote straszna, faceci sa czesto bezmyslni i smieja sie z matek, ze te sa przewrazliwione. Widzialam ostatnio takiego dumnego kogucika, ktory hustal wysoko swoje niemowle na hustawce i smial sie z zony, bo ta az nie mogla patrzec. Bo nic sie nie stanie... nic sie nie stanie dopoki sie cos stanie, niestety. Ale oni zaplacili najgorsza kare, oni, te dzieci, rodziny. Po co dokladacie, oceniacie? Oni zrozumieli swoj blad i bez ostracyzmu spoleczenstwa, ale nie, bo kazdy musi ocenić, skrytykowac. Popatrzcie na siebie, czy wy nigdy nie zrobilyscie glupoty, ktora mogla sie skonczyc tragicznie? Dla was, dla waszych dzieci?

gość dziś skończcie już ciągle pisać o tej czerwonej fladze, bo to żałosne się robi, wymądrzacie się choćbyście wszystkie rozumy pozjadały. Stała się tragedia, a prawie żadna nie napisała nic o dzieciach, nie pomodliła się za nie, nie pisze ze ich szkoda itd. tylko ciagle najeżdżanie na ojca. xxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxx Pomyślmy dlaczego.....bo temat brzmiał co myślimy o tych ojcach? Załóż własny o ofiarach ich bezmyślności i tam załóż kółko modlitewne.

Już pomijając co o nim sądzę, bo same brzydkie słowa mi sie nasuwają, najgorsze jest to, że to i tak nci nie zmieni. Ludzie się nie uczą na błędach co widać po corocznych statystykach utopień, to przerażające ilu ludzi w ten sposób ginie, bo droga to co innego tam w wielu przypadkach człowiek ma mniejszy wpływ bo jak wjedzie jakis wariat to koniec, choćbyś jechał jak ostatnia, przepisowa łajza co nie złamała żadnego przepisu. Ludziom brak pokory do wody, żywiołów... ten kto napisał, ze 11 latka z własnej woli weszła do wody jest niepoważny. O ile dziecko w tym wieku mniej więcej jest w stanie ocenić niebezpieczeństwo gdy jest samo an drodze czy nawet nad wodą (widzi czerwoną flagę - nie wchodzi choćby nie wiem co) to w tym wieku jeszcze bezgranicznie ufa rodzicowi, nawet jeżeli jest niebezpiecznie! Pewnie tatuś mówił córcia ze mną jesteś nic ci nie grozi, to dziecko ufa bo jak skoro tata obiecał, ze nic się nie stanie?...

gość dziś Ciekawe czy miałabyś tyle empatii dla pijanego kierowcy, który zabił rodzinę? Taka sama sytuacja... x naprawdę uważasz ze to ta sama sytuacja? pijany kierowca, zabija zazwyczaj czyjąś rodzine, dziecko, robi krzywdę komuś obcemu a nie swojej rodzinie. Nie tak jak tutaj ojciec zrobił straszna krzywdę matce a jeszcze gorsza sobie. Taka prawda. I jeśli uważasz, że to ta sama sytuacja, to masz głupie myślenie, aż żal...

Nikt ich nie broni, czy ktoś tu napisał, że '''to nie ich wina" albo cos w tym stulu? NIE! A zal ich, bo będą musieli zyc z ta swiadomościa ze przyczynli się do śmierci wlasnego dziecka już do końca swojego życia, to dla nich najwieksza kara. Nie chodzi o obrone, ale o współczucie. Rozumiecie to jedna z druga?Tylko idiota nie zrozumie o co chodzi tu chodzi... Dobry człowiek pożałuje, a zły jeszcze dobije. Taka różnica!!!

No to jest tutaj duzo zlych ludzi. Ulzylo Ci? Poczulas juz sie lepsza od tych zlych dobra kobieto? To idz sie modl za tatusia by sad tez nie byl zlym czlowiekiem i nie wsadzil go do ciupy. I popisz jeszcze ze zakazy sa glupie i czesto je sie lamie - bo dobrzy ludzie zdaje sie tak pisza.

Ps. Pijani kierowcy tez czesto maja wyrzuty sumienia. Ale jak widac oni na wspolczycie nie zasluguja bo to musisz swojego zabic by ktokolwiek sie litowal nad Toba. To ostatnio jest nowy przypadek - facet poderznal gardlo matce ich kilkumiesiecznego dziecka. Wspolczujcie mu bo przeciez kazdy czasem wpada w zlosc, i w ogole coś o rzucaniu kamieniami napiszcie. Co nie dobrzy ludzie?

Żal mi dzieci. Straszne co przeżywają ich bliscy. A ojcowie -cóż będą musieli żyć z tym co się stało do końca już.

gość dziś No to jest tutaj duzo zlych ludzi. Ulzylo Ci? Poczulas juz sie lepsza od tych zlych dobra kobieto? To idz sie modl za tatusia by sad tez nie byl zlym czlowiekiem i nie wsadzil go do ciupy. I popisz jeszcze ze zakazy sa glupie i czesto je sie lamie - bo dobrzy ludzie zdaje sie tak pisza. gość dziś Ps. Pijani kierowcy tez czesto maja wyrzuty sumienia. Ale jak widac oni na wspolczycie nie zasluguja bo to musisz swojego zabic by ktokolwiek sie litowal nad Toba. To ostatnio jest nowy przypadek - facet poderznal gardlo matce ich kilkumiesiecznego dziecka. Wspolczujcie mu bo przeciez kazdy czasem wpada w zlosc, i w ogole coś o rzucaniu kamieniami napiszcie. Co nie dobrzy ludzie? x a gdzie ja napisałam ze zakazy sa głupie? szkoda pisania, bo i tak nie zrozumiesz o co mi tak naprawdę chodziło tępa istoto. No ale czego po tobie oczekiwać jak nie widzisz różnicy pomiędzy ta sytuacja, a morderstwa z premedytacją...? pomyśl trochę to nie boli, głupia, że az zal...

Wszedzie gdzie dochodzi do tragedii z niedopilnowania orzez rodzicow robi sie z nich cierpiętników. Faktycznie nowy trend... Pijany kierowca i ten ojciec doprowadzili do tego samego-smierci niewinnego człowieka przez swoja głupotę. Skoro dla was okolicznością łagodząca jest zabicie swojego dziecka to współczuje rozumu.

To mi współczuj dobry czlowieku a nie wyzywaj. Co ja juz z powodu bycia zlym i glupim na współczucie nie zasluguje? Taka dobra jestes? Taka wspolczujaca? X Kurde, to zostawie moje dziecko w wannie z podlaczona suszarka na krawedzi. Wtedy jak totalnie nieprawdopodobnie i nieprzewidywalne ono zginie zaczniesz mi wspolczuc? Czy to bedzie...no nie wiem...NARAZANIE ZYCIA Z PREMEDYTACJĄ? Nieeee, moje dziecko zabije czyli to bedzie przypadek ktorego nie moglam przewidzieć. Ps. Pisali tu wielokrotnie o tym ze zakazy sa po to by je lamac i dlatego nalezy odczepic sie od ojców. I nie udawaj ze tego nie widzialas.

po ostracyzmie spolecznym moze banda debili, ktorzy zycie swoich dzieci maja za nic sie opamieta. Bo ostrzezenia policjantow,ratownikow i wszelkich sluzb by czegos nie robic guzik daja.

i taka sama debilka jest ta co pisze o dziecku w wannie i o wrzuceniu suszarki.

http://wiadomosci.gazeta.pl/wiadomosci/7,114883,20492458,4-latek-z-gdanska-zmarl-porazony-pradem-suszarka-wpadla-do.html X Jednak to nie ta "debilka" wcielila to w zycie.

ale wariatka ta od suszarki. też porównanie i to matce takie myśli przechodzą...

Z tego co ja widze to jest link wklejony i tak wlasnie dziecko zmarlo ostatnio. Od suszarki w wannie. Wiec kto jest wariatka?

co do suszarki to mój zajebiście odpowiedzialny i przemądry mąż chciał synowi w wannie suszyć włosy, wanna pełna wody, bo młody niech sie pochlapie, a on mu w tym czasie wysuszy włosy nie wiem do tej pory czy żartował, ale podniosłam wielki raban i jak dziecko ostrzegłam przed zagrożeniem starego chłopa, niby wszechstronnie wykształconego i wszechwiedzącego i twierdzącego że jestem nadopiekuńcza

No i kolejne dziecko straciło życie, przez swoich nieodpowiedzialnych rodziców!

http://wiadomosci.gazeta.pl/wiadomosci/7,114883,20535201,to-nagranie-ratownika-z-ustki-pokazuje-jak-niebezpiecznie.html x Zobaczcie jak wchodzi się do wody "do kolan" a potem nagle go przykrywa. Przy bardzo silnym wietrze doły nawet przy kamieniach dużych mogą się robić. Dół+silna fala i wypadek gotowy.

Ludzie się nie uczą na błędach co widać po corocznych statystykach utopień, to przerażające ilu ludzi w ten sposób ginie, bo droga to co innego tam w wielu przypadkach człowiek ma mniejszy wpływ bo jak wjedzie jakis wariat to koniec, choćbyś jechał jak ostatnia, przepisowa łajza co nie złamała żadnego przepisu x x ale na jakich błędach? Innej osoby? Statystyki nie sa takie straszne, jak na razie zginęło bodajże 180 osób we wodzie, to jaka to duza ilość? Do tego, we wodzie dużo zależy od nas samych, bo jak ktoś jest powiedzmy pływakiem na miare olimpiady, to pewnie i w sztormie da radę.. Jakby się trzymać statystyk i b przejmować takimi rzeczami, nikt nie powinien wsiąść do samochodu, tym bardziej, ze tu wiele nie zależy od nas samych... Ja się przyznam, ze pływam po prostu fatalnie, i w zasadzie nie wiem, jak daleko mogę wejść w morze bez ryzyka, może wchodząc nawet do pasa przy zielonej fladze ryzykuję bardziej, niż ktoś co umie dobrze pływac i pływa na wzburzonym morzu (nie pisze o sztormie)...

Właśnie z tego co mówią ratownicy osoby dorosłe pływające słabo sa o wiele ostrożniejsze i bardziej przwidujące. Natomiast ci przekonani o własnych umiejętnościach kończą źle. Więc tutaj się nei zgodze, że taki super pływak na wzburzonym morzu da radę - bo basen to jedno, a wiatr, fale i prądy na morzu to zupełnie co innego.