Rozmnazaja sie tylko najlepsi!

Tak bylo, jest i bedzie! Bo tak dziala selekcja naturalna. Tylko najlepsze osobniki genetyczne i psychologiczne dozywaja okresu w ktorym moga sie rozmnazac i sie rozmnazaja. Ci co umieraja bezpotomnie to z punkty widzenie natury i ewolucji - NIEUDACZNIKI! Sa nieudacznikami, nawet jesli umieraja bedac bezdzietnymi miliarderami. Bo wlasnie o to tu chodzi - o rozmnazanie i zapewnienie sobie niesmiertelnosci genetycznej!

Dwója z biologii.

http://www.nauka.uj.edu.pl/aktualnosci/-/journal_content/56_INSTANCE_Sz8leL0jYQen/74541952/88394565

Pewnie dlatego bezrobotna patologia ma zwykle 6-8 dzieci :P

To za duże uproszczenie. Nie uwzgledniono takich czynników jak presja środowiskowa, wpływ zagęszczenia populacji i uwarunkowania kulturowe.

9:11 napisalem "najlepsze jednostki genetyczne i PSYCHOLOGICZNE" czyli wlasnie kultura i srodowisko.

Hej, hej, Michałek, czemu zakładasz tematy z pomarańczy?

No, to wiemy juz dlaczego muslimy rozmnazaja sie duzo intensywniej niz chrzescijanie :-). Allach jest widocznie lepszy od Boga chrzescijan.

Allah nie ma tu nic do rzeczy. Chodzi o to, ze muzulmanie maja prawicowe poglady, a europa laicka (nie chrzescijanska) lewicowe. Lewactwo jest slabsze.

Nic nie rozumiesz. Psychologia i kultura 2 różne rzeczy. Tak samo genetyka i czynniki środowiskowe.

taaa i dlatego z najbiedniejszych dzielnicach na całym świecie, w fawelach i podmiejskich budach bi9ega najwięcej dzieciaków autorko, z księzyca jesteś? czy mózg ci sie zlasował, że głosisz takie herezje?

Ewka z ksiezyca, widocznie biedni sa lepsi i tyle. Turkuc - jest cos takiego jak psychologia behawiorystyczna i jest nia warunkowana kultura. Europa w tej chwili nie jest chrzescijanska tylko laicka! Gdyby byla chrzescijanska to bysmy ladnie sie rozmnazali jak jeszcze przed druga wojna.

a jak ci najlepsi i piekni nie chcą się rozmnażać, bo uważają że jest za dużo ludzi na świecie, to co powiesz?

9:33 ze nie sa najlepsi, a jedynie sie za takich z powodu narcyzmu uwazaja. Jeszcze raz ROZMNAZAJA SIE OSOBNIKI NAJLEPSZE GENETYCZNIE I PSYCHOLOGICZNIE! Ci co maja dobre geny, ale z powodow psychologicznych nie maja dzieci (bo sa np wygodni, albo ich nie lubia) sa przegrywami i tyle.

Taka prawda ci najlepsi mają szczęśliwe rodziny, dzieci. Inni szukają dziury w całym. Ciągle jakieś przeszkody nie potrafią tak zorganizować życia aby to było możliwe. Są jakieś patologiczne wyjątki ale przecież nie o to chodzi żeby do tego się porównywać. To tylko kolejna wymówka bez której mogliby tylko zapłakać. Dobrze ze tak jest bo skoro nie potrafią tego zorganizować nie dali by sobie rady z problemami rodziny. Samotni też są potrzebni żeby był widoczny kontrast.

Apropo tych biednych. W sprzyjających okoloicznosciach to oni będą górą. Wojna, rewolucja czy populistyczne rządy.

serio? A JA MYSLE ze sa myślącymi ludźmi, nie tylko o własnej d***e, ale też o całej planecie. Największymi przygłupami sa ci mnożący się bezmyślnie a jesli mi powiesz że jak zrobia dzieciaka z wpadki to są WYGRAŃCAMI to cię wyśmieję

P.S oczywiscie ja nie mowie o ludziach którzy świadomie decydują się na dzieci. Nie mam nic do osob które chca mieć nawet i dużą rodzinę (byleby umieli ją utrzymać)

rozmnażają sie tylko najsłabsi przyklad Afryka 8 dzieci w rodzinie najlepsi nie mają dzieci

przeludnione idnie nie znajce antykonceocji tez raczej nie zlaze do najlepszych/ najmadrzejszych ludzi.

Pudło. Socjalizm wymusza to, że rozmnażają się najgorsi - imigranci z Afryki, cygany i inne ścierwo...

Najlepsi mają po jednym dziecku albo wcale. Biedota, która w pijackim amoku robi kolejne dzieci ma całe stadka.

Nie wpadłaś na to że mając rodzinę można wspólne myśleć o planecie wychowujących fajnych ludzi którzy mogą przyczynić się jeszcze bardziej do tego aby ją w jakiś sposób ratować? Marna logika ale ty jesteś, ktoś cię spłodził. Ty żyć możesz inni nie? Być może byliby ciekawsi od ciebie. Podziękuj bo bez tego nawet nie mogłabyś pisać tych bzdur.

A co z takimi jak ja, co wychowują dwójkę dzieci chociaż wcale ich nie chciałem mieć? obie ciąże były rezultatem "wpadki". Jestem genetycznym wygrywem czy psychologicznym przegrywem?

Jak już wcześniej napisałam w 2 poście, to jest moje prywatne zdanie, a ja nikomu nie zabraniam mieć dzieci. Wręcz się cieszę, jeśli tylko widzę, że ktoś mądrze swoje maluchy wychowuje. Jak zawsze kłania się czytanie ze zrozumieniem. P.S Człowiek nie jest bogiem i nie na wszystko coś poradzi, choćby był nie wiem jak zdolny. Nadejdzie dzień, w którym zasoby się wyczerpią i na to się nie poradzi. Poza tym jak widać 99 % osób obchodzi tylko i wyłącznie ich prywatne szczęście.

A ci znowu o patologicznych rodzinach i afrykańskich slamsach. To wasz jedyny wzór i sposób na życie. Myślicie że jest tylko to albo samotność? To może jakiś wolontariat skoro nie bardzo wiesz co i jak. Przynajmniej pomożesz innym.

Szczególnie woda. Wzrost ludności pociąga za sobą większe zużycie wody. Na wyprodukowanie pożywienia, na picie przez samych ludzi. Zasoby nie są nieograniczone. Pszczoly też są zagrożone między innymi przez to, że produkuje się mnóstwo żywności i nie dba o środowisko

Ci którzy walczą o dobro planety mieliby się nienarodzić czy jak? Duchy mają to ogarnąć? Tobie też matka mówi iż urodzenie ciebie było koszmarny błędem bo jesteś tylko zwykłym trutniem, który konsumuje zasoby ziemskie? Wiesz że jest na świecie coś takiego jak miłość i owoc tej miłości? Szkoda gadać niektórych chyba matka biła drewnianym kółkiem po głowie.

10:23 zastanawiam się tylko, skąd w tobie tyle jadu. Wyzywam kogoś ? widzę, że ciężko Ci zaakceptować inne zdanie. powtarzam po raz ostatni, że wiem, że nikogo nie namówię, by nie robił sobie dzieci. Ja tylko zwracam uwagę na to, że jak ludzie będą się masowo mnożyć w nieskończoność, to zasoby mogą się wyczerpać i tyle. Piszę gdzieś, że mają się nie rodzić wcale? Nie, ale wystarczyłaby populacja na mniejszym poziomie. I również ostatni raz piszę, bo chyba uważasz, że środowisko naturalne jest w 100 % zależne od 'mondrych ludzi' (spójrz sobie na trzęsienia ziemi albo meteoryty jeśli nadal w to wierzysz) że może być tak, że nikt na to nic nie poradzi. A mówienie, że powinno się rodzić jak najwięcej ludzi bo "może się trafi ktoś kto zrobi z tą nieposłuszną ziemią porządek" jest dość irracjonalne, kiedy te kłopoty wynikają właśnie z przeludnienia. Nie, matka mi czegoś takiego nie mówi, ale ja sama o tym tak myślę, dlatego staram się żyć jak najbardziej efektywnie i stąd też decyzja o nieposiadaniu dzieci.

>2k16 >oni wciąż sie rozmnazaja xD