Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Emmi

małżeństwo i samotność cz.2

Polecane posty

Emmi :D :D :D ja Ciebie też :D :D :D Ale sobie słodzimy od rana :D :D :D Fajny dzień będzie :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej! Goda - łapię się na tę herbatkę, taką z malinami poproszę! Dziewczyny! Napiszę tylko, ze będę trzymała kciuki za wszystkie Wasze sprawy, za rozwiązanie problemów, za to żebyście miały ZAWSZE ochotę się uśmiechnąć, choćby nie wiem co... Tak tylko szybciutko przejżałam ostanie wpisy, troszkę nie mam okazji i chwilowo czasu na więcej, więc luki okropne, no i nie bardzo szczegołowa ta moja wypowiedzź... Emmi! Cieszę się, że próbujesz układać Wasze rodzinne sprawy wraz z TM. Jeśli czujesz, ze jest coś do zrobienia - zrób to. Ja też myślę, ze wiele rzeczy w życiu to nie tylko zbiegi okoliczności..! Pozdrawiam wszystkich i znowu uciekam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej dziewczyny i chłopaki :-) Daję znak życia, bo do zycia chyba wreszcie wróciłam :-) Mam zaległości na kafe, bo nie miałam ani możliwości, ani siły by tutaj zaglądać. Byłam w szpitalu parę dni, tak dość nagle i szybko :-(. No, ale już minęło parę dni, ja wróciłam do pracy, więc chyba nie jest źle. pozdrawiam Was mocno

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cicha//:D chyba Goda coś podolewała w te nasze kubeczki aby lepiej dzień i tydzień rozpocząć:D:D ruminka//:)👄 też zaziębiłaś się, że pijesz herbatkę malinową, czy dla samego smaku? Też bym chciała aby jakoś uspokoiło się w domciu, tylko, że dla mnie i MM juz chyba nie ma szczęśliwego zakończenia. Cały czas kombinuję jak wrócić do tego co było kiedyś, ale przecież to już nie wróci, bezpowrotnie przepadło, nawet ja sama już inaczej patrzę na MM... młodość jest jedna i taka miłość też była jedna... tak sobie o tym myslę właśnie siedząc w pracy i popijając kolejną herbatkę:) Margo marzy sobie o randce przy świecach, a ja chyba marzyłam sobie, że z MM znów będzie tak jak kiedyś... ale to fikcja, obydwoje zmienilismy się i chyba o tym własnie mówił mi MM gdy teraz rozmawialiśmy, że jest tylko ze względu na dziecko, ma racje... a ja go dobrze rozumiem, bo sama jestem ze wzgledu na dziecko, przecież próbuję coś poprawić w związku właśnie ze względu na dziecko! Cały czas piszę tylko o dziecku... chyba nie ma już Nas. Obydwoje próbujemy jakoś dostosować się do potrzeb bycia rodziną, aby spokojnie i bez konfliktów dożyć późnej starości, skoro przyszło nam żyć razem... no właśnie, miałabym coś do roboty :) to nie zaprzątałabym sobie głowy takim czymś:):) ale samo do niej włazi, chyba za bardzo wypoczęłam, przez te pare dni:D:D Ja tu o MM a proszę, zadzwonił do mnie:) Myslałam, że coś się stało, a on tak po prostu:D:D hym... czyżbym się myliła?:) KABA//:0 kwiatuszku kochany❤️ [wielkie oczy] w szpitalu???? o jej... co to się stało? o rany!!! znów z oczkami???? pisz szybciutko bo bardzo się zmartwiłam:( ale dobrze, że już wyszłaś:) rozumiem, że stan zdrowia poprawił się:) 👄👄👄 dla Ciebie:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Emmi 🌻 a jakbyście tak zapomnieli na chwilę o dziecku i pomyśleli o sobie tylko ? Spróbujcie. A dziecko na tym skorzysta. Bo może jednak uda się wrócić do tego co było.... Kto wie ?.... Będę za to trzymać kciuki :) KABA 🌻 :) fajnie że jesteś :) Myślałam o Tobie, bo zniknęłaś a Twój ostatni wpis był bardzo niepokojący. Cieszę się że jesteś :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cicha//:) kwiatuszku, nie da się zapomnieć o dziecku:) ani o tym że zostawił mnie samą kiedy potrzebowałam jego pomocy... ktoś pisał, że może dojrzeje do roli... , zapewne, jak miś usamodzielni się, pójdzie na swoje, założy rodzinę... ale wtedy niech sobie MM w d... wsadzi bycie tatą Ja tak po prostu oszukuję się, że może? Chcę aby zaczął szanować misia:) to jest dla mnie najważniejsze, a reszta to takie chyba rzeczywiście moje marzenia:) wspomnienia... tęsknota za czymś ulotnym... za czymś co było ale się rozmyło... :):) realistyczna strona mnie dopadła:) Jak wróci strona romantyczna to pociągnę wątek powrotu do miłości, na razie dla tej strony to utopia.:) 👄👄 ale kciuki trzymaj;) betka//:) 👄👄 cieplutki buziaczek dla Ciebie :) Kochani myślicie już o świętach? Jak nam nie wykasują cz.1 to będziemy mogły sobie porównać:) Zapraszam osoby z poświątecznym stażem, na szczególniejsze opowieści świąteczne, jeśli oczywiście są obchodzone. U mnie co roku tak samo, więc będę siedzieć cicho:) Chyba żeby... ech... i znów rozsądek przegonił romantyczność:D:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kończę pracę na dzisiaj ... w biurze i tylko całuski przesyłam 👄 Kaba - szkoda , że tak od razu po szpitalu musisz od razu do pracy - zdrowia i oszczędzaj się Pa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zdanka//:) słońce kochane:) wszystko w porządalku u Ciebie? bo wiesz co?... :( tak te stopki się zmieniają u Ciebie, takie jakieś bardzo filozoficzne są... dobrze jest? [zaniepokojona mina]

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
witanko:) slicznosci moje:):):) porobilam wszystko na dzis i zaraz wskakuje do pachnacej wanny:) Emmi- masz racje z tym wypoczynkiem:) ale cicha ma jeszcze wiecej racji:):):)👄 widze ze z toba jest jak z moja siostra:) o wszystkich sie martwi, wszystkich upomina:) a o sobie nie pamieta! czasem musze jej to szpikulcem wkrecac a ona udaje ze jej to nie dotyczy:):):) a co do mnie to boli czasem jak diabli ale dopuki chodze bede sie cieszyc, no i poprostu oswajam sie z tym bolem i mysla ze tak juz chyba musi byc, nie chce znow lykac lekow bo od nich wywala mi cala buzie, wszystkie zgiecia i zagiecia na ciele, ciagle musze sie czyms smarowac i mam juz tego dosc...silne leki maja to do siebie ze wczesniej czy pozniej wylaza na zew. a z ta randka to tez chetnie poszlabym na takowa nawet z mm ale nie jest to realne...gdy mu zaproponowalam cos takiego zaczal sie glosno smiac...poprostu mnie wysmial...zrobilo mi sie glupio za takie niedorzeczne pomysly, potem przykro i obiecalam sobie ze to juz sie wiecej nie powtorzy, a jesli chodzi o zrealizowanie marzen to wlasnie o tym mysle;) tylko troche sie boje bo nie mieszkam w wawie...to dosc male miasto:( ciezko bedzie...Goda- tango....................ale sie rozmazylam...zazdroszcze ci ze mozesz poprzytulac sie do sm w tancu...tobie to dobrze:D:D:D Kaba- slonko pisz tu szybciutko co sie stalo??? my tu sie martwimy a ty piszesz bylam w...i uciekasz jak mozesz tak nas denerwowac? my sie zamartwiamy o ciebie skarbenku!!! melduj sie szybciutko i pisz czy przystojni lekarze byli:D:D:D alez sie rozpisalam...a tu wanna sie prawie przelewa...caluje wszystkich i papatki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
margo//👄 na osłode tego małżeńskiego rarytasu i wielkiego szczęścia:) Znów mi jakieś dziwactwa chodzą po głowie:P Martwi mnie ten Twój ból:( nie wydaje mi się by było to normalne... doskonale Cię rozumiem, jeśli chodzi o leki:) ale mogłoby się wszystko wreszcie pogoić:) marzenie... 👄👄👄 :) te magiczne Misiaczek szykuje sobie kolacyjkę, zaraz po niej myk na spanko i będziemy troszkę gadać:) a dzisaj ze względu że MM nie ma to śpimy z tęsknoty na jego wielkim łóżku:D:D KABA//:) 👄 :):) jako taka//:) 👄 MOKKA//:) Hej hej!!! żyjesz? zdanka🌻makia🌻cich🌻Goda🌻Agrypina🌻zona🌻marsa🌻ruminka🌻l betka🌻gothika🌻Karolina🌻Bossanova🌻przyjaciel🌻czort🌻przezroczysta🌻Harry...🌻Love1966🌻Bosa_🌻 samotna jak nigdy🌻 Nicka//:) Gdzie się podziewasz??? lorna//:) gdzie jesteś? życzę miłej nocki :) dobranoc...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam daje znak życia🖐️ Siedziałam przez te 4 dni w domu,mielismy jechac,ale nasza psinka sie rozchorowala i MM powiedział,że z chrym pieskeim nie jedziemy a on go nie zostawi u kogokolwiek i dlatego zamiast wyjechać siedzieliśmy w domu wszyscy razem i uczyliśmy sie zatwardziale do sprawdzianu i czytaliśmy lekture,czasem mam dość,a jak MM narzeka ile on siedzi,no a ja przecież bąki zbijam,nie;) Przeżyłam imieniny u tatymnawet MM był super grzeczny,a myślałam,że będziemy się szantażować,już jest lepiej,Goda mam nadzieje,że ten tydzień będzie ok,dzięki:):):)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Własnie skończyłam przy komputerku czarną robotę i myk na forum . Emmi - rzeczywiście coś mnie kusi i zmieniam te stopki , wczoraj zaglądałam do J.Szczepańskiego Traktat o szczęsciu i wyciągnęłam takie cudeńko . Ale to chyba ten listopad tak mnie nastraja . Znalażłam też wiersz Ks. Twardowskiego - o samotności we dwoje - może następnym razem tutaj wpiszę , na razie tłucze mi się w głowie -tak oddaje moją sytuację z MM. To tak wygląda , chyba się już uspokoję . Tak więc na razie wszystko w porzadku ( odpukuję 3 razy w niemalowane ) MM idzie jutro do macietka szkoły na zebranie , macietek jakoś zmarkotniał , prosił nawet o pomoc ( wielkie oczy ) dzisiaj , MM zaniepokojony - były nauki wspólne ( fizyka , j, angielski ) - teraz już śpią , a ja idę jutro wieczorem podratować ducha - na pewno się przyda . Wracając do rogali ( tak szybko zniknęły ;-) ) to zwyczaj typowo poznański .W ten dzień w Poznaniu królują świętomarcińskie rogale , zapomina sie o diecie , jest grzane wino , huczne imieniny ulicy Św. Marcina , a wszystko pod hasłem bądz miłosierny , zbiera się pieniądze , aby pomóc ludziom bezdomnym przetrwać zimę . A rogale to podobno słodki symbol podkowy , którą zgubił Św. Marcin wjeżdzając do miasta na białym koniu. To w Poznaniu , a w wielkopolsce piecze i zajda się w tym dniu rogalami . Emmi - może to zabrzmi dziwnie - ale ja się w kuchni zwłaszcza w piątki - rozprężam po całym tygodniu. Wtedy daję sobie czas , odpędzam wszystkie inne sprawy i króluję sobie przy garach. A markowanie nocne to - zostało mi po ... studich ;-) tak po godzinie 22.00 w domu pomału się wycisza , nie dzwoni telefon i nikt mi nie przeszkadza , wtedy najlepiej mi sie udaje skupić lub złapać chwilę relaksu. Jeszcze kątem oka czytam dzisiejszą stronkę i tango , taniec Goda , Makia jak wam zazdroszczę , cudownie tańczy mi sie z ... MM bratem , a jeszcze u MM 0 zazdrości i jakie to dołujące , chociaż troche , ale nic . Gdybym ściągnęla z siebie skóre to chyba by nie zauważył . Ale musze napisac ,że dzisiaj MM mnie zaskoczył , długo szukałam ,tym razem dla siebie , butów na zimę i jakos nie mogłam ich kupic , MM dzisiaj przyjechał po mnie do pracy i mieliśmy zamówic szafe do przedpokoju , a tu okazuje sie ,że jesteśmy w centrum pod obuwiem i tak kupiłąm sobie cudo buty .Powiedział ,ze już nie mógł patrzec jak marznę i męska decyzja :-D Całuję mocno i do ranka - filiżanki , czajnik , cukier , mleko ,herbatka - na stole . A teraz : 👄D👄O👄B👄R👄A👄N👄O👄C👄

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
witam, zdanka tak wszytko w nocy naszykowala, ze niemozliwe jest nie skusic sie:) dzieki:) Kaba___no wreszcie jestes, myslalam, ze nie masz nastroju pisac, a tu okazuje sie , ze znacznie gorzej, az w szpitalu, czy ju znaprawde doszlas do siebie, ze tak do pracy, czy ta praca bez ciebie normalnie przepadnie?ni emoglas wypoczac trocha w domu? Emmi____, weekend u nas jak zawsze pracowicie, bo pojechalismy na wies, ale w niedziele poszlismy potanczyc ze swoja grupa do kawiarni, bo jeden z naszych tancerzy mial urodziny:) i bylo wesolo.Pogoda w sobote byla taka ze dobry gospodarz by psa nie wypedzilna podworko, a w niedziele slicznie slonecznie:) Makia____, kiedy ty wreszcie zrozumiesz, ze nikt tu nikomu nie psuje nastroju, a ten topik po to i zalozony i dlatego tka nazwe ma?? wiesz u nas w szkole jest oddzielna grupa ,gdzie tancza wylacznie argentynskie tango i slase, ale ja bardziej lubie tradycyjne;)i wogole najladniejszy taniec dla mnie to Rumba:) hehe wlasnie zastanawiam sie dlaczego nie podoba sie mi samej tanczyc argentynskie tango, i wiem!!:) bo tam calkowicie i bezwarunkowo tylko facet o wszytkim decyduje, kobieta nic a nic, przynajmniej tak nam opowiadala nauczycielka:) a to mi nie pasuje:) Emmi ty nie lubisz i nie umiesz nawiazywac znajomosci???nie wierze, cnu za nic w swiecie nie wierze!!!:) MM mowi, ze jak ja nie poznam kogos stojac w kolejce, to juz cud...hehe Cicha____, piszesz, ze kazdy facet dostaje skrzydel w towarzystwie kobiet, to chyba normalka, ale kiedy radykalnie sie zmienia, z mrukliwego ponuraka, na sypiacego dowcipami i wesolo szczebioczacego w towarzystwie innych, to jakos niemile nasuwaja sie przemyslenia co do jego roli w rodzinie, bo jeszcze moge zrozumiec takiego milczka jak moj, on i wszedzie nie za duzo gada, i wdomu iw towarzystwie... \\_/> herbatka z malinkami dla Ruminki:) betka____👄 jako taka 🌻 wracaj do nas slonko margo___ czy naprawde nie ma zadnej rady na ten bol?? moze jakies plastry przeciwbolowe, zeby nie trzba bylo lukac ciagle to paskudstwo? A tango to faktycznie taniec kontaktowy, ale przytulac sie jest znacznie milej do cudzego przystojnego faceta...hihi...do SM to ja przytulam sie kazda noc, wiec to nic nowego :) mam nadzieje, ze ta wanna byla przyjemna i nie zalalas mieszkania:) Agrypina___no widzisz, super, dobry poczatek tygodnia i moze caly, a kiedy ten sprawdzian?? Zdanka, jeszcze raz dziekuje za herbatke:) no prosze jak ladnie sie wykazal TM, co tam szafa, kiedy zona marznie:) cmooook wszytkim milego dnia👄🌻

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dzieńdobry:) margo//:) Może dzisiejszy dzień wniesie coś nowego? i przybliży Cię do wspomnianych marzeń?;)👄 👄 to w kierunku kręgosłupa:) KABA//:) I jak po dniu pracy? Jak dzisiaj się czujesz? Zajrzyj!!!! 👄👄 też na zbolałe miejsca:) Agrypina//:)chociaż jedna zguba odnalazła się:) Jakie egzaminy? Bo mnie coś uciekło :) Bardzo zacnie Państwo zachowaliście się wobec czworonożnego przyjaciela❤️ to piękna decyzja:) 👄 zdanka//:) To dobrze👄:) a stopki zmieniaj, zmieniaj:) są śliczne, tylko co jakiś czas uprzedź, że jest spoko:) bo u mnie ,,zmartwionko,, włączyło się. Na zebrania chodzę ja, zresztą to chyba oczywiste, niepowiem, raz czy dwa był MM ale tylko potem miał używkę na misiaczka:( i ani niczego nie dowiedział się od nauczycieli, tylko szybko do domu i draka... jak go przychamowywałam i pytałam konkretnie, to niby dobrze, no to jak niby dobrze to po co to całe zamieszanie? Bo mogłoby być lepiej... Tym sposobem ja chodzę na zebrania:) Znam osoby które wypoczywają w kuchni:) trochę zazdroszczę tego:) ale tylko trochę. Goda//:D:D no to zaskoczyłam Cię:D:D W rzeczy samej jestem bardzo powściągliwa w znajomościach:) Nie mam problemu w kontaktach z ludźmi ale sięgam po to oszczędnie:) a w przykładowej kolejce najczęściej czytam ksążkę:) 👄 buziaczki przesyłam:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
🖐️🖐️🖐️ melduje swój powrót :-D byłem na kursie masażu , i jednocześnie rozpoczełem specjalizację :-) dajcie mi tylko kilka dni na przeczytanie tego co przybyło :-) i zaraz wracam. 🌻 i 😘

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hmm.... chyba by mi się masaż przydał :P :D:D:D:D:D:D:D:D relaksujący.....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ooooooooooooooooooo czorcie ja tez chce taki masazyk:);) oddaje sie cala w twe rece:):):) Emmi slonko gdybym byla troche odwazniejsza;) to dawno mialabym marzenie zrealizowane:):):) a mna sie nie przejmuj, dam rade z bolem gorzej z sercem:):):) Goda- ja bym mogla w tancu poprzytulac sie do mm, bo w nocy nie mam takiej mozliwosci mimo ze spimy w jednym lozku...mm lubi duzo miejsca i swobode(tak mowi) a ja wiem ze on nie potrzebuje sie przytulac do mnie:( i poprostu tego nie chce...gdy wciskam sie na sile wytrzymuje pare minut i zaraz mnie wygania:(:(:(...i to tak na tyle........................................dzis gotuje fasoloweczke na dwa dni wiec jutro po pracy odpoczne sobie chwilke, moze uda mi sie zdrzemnac:) i juz ciesze sie na sama mysl o spanku:), jakos nie mam nastroju ani do przemyslen, ani do pisania...poprostu pustka gdy patrze w monitor...malzenstwo bez milosci to dozywotnie galery...po tym cytacie Georga Sand odechcialo mi sie myslec...bo po co...nic dodac nic ujac...i tyle o mnie...i tyle odemnie...caluje wszystkich cieplutko i pozdrawiam👄 papatki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
kochani moi :-). Z tą pracą nie mam za bardzo wyjścia. Parę dni w domku (to wtedy pisnęłam na kafe, że mi źle), a wcześniej 3 dni w szpitalu i koniec tego \"dobrego\".... Może i nie jestem niezastąpiona, ale kręcenie głową szefa i komentarz, \"cóż jak musi Pani, to trudno...\" (wziąć wolne) jednak robią swoje. Poza tym jakoś jestem typem \"aktywistki\" i gdy muszę leżeć i \"nic nie robić\" to po 2-3 dniach zaczynam się źle czuć :-). A tym razem byłam w szpitalu na operacji dolnej części ;-(. Tak jakoś wyszło... Wspominałam Wam, że mam problemy \"kobiece\" po odstawieniu pigułek anty... Zaczęliśmy z MM myśleć o dziecku, i w miarę jak psychicznie dojrzewaliśmy do decyzji, fizycznie zaczęłam się sypać i to dosłownie. Z każdym miesiącem było coraz gorzej, a to cykle się rozregulowały, a to w ogóle przestałam mieć okres, pojawiły się bóle brzucha itp. Z tymi bólami brzucha to narobiłam sobie kłopotów i to nie małych - przyznam, że jestem z gatunku osób wytrzymałych na ból. i choć bolało mnie jak diabli, jakoś funkcjonowałam. No ale zemdliło mnie, akurat na schodkach u mojej koleżanki, jak schodziłam. Spadłam. Potłukłam się i coś we mnie pękło. Gdy zaczęłam krwawić, pomyslałam, że nie jest dobrze. Potem pamiętam, że mnie wieźli na salę i podali narkozę. Po wszystkim dowiedziałąm się, że miałam wewnętrzny krwotok, a oprócz tego zdiagnozowali przyczynę mioch problemów kobiecych. Skończyło się na drobnym nacięciu i paru szwach. Wróciłam do domu i jakoś przy dużym (początkowo) wsparciu ze strony MM dochodziłam do siebie. Ale żeby nie było tak zupełnie cukierkowo, usłyszałam od MM parę ciężkich i brutalnych słów dot zaniku naszego fizycznego pożycia :-(. Ah, nawet nie umiem tego opisać, bo cokolwiek napiszę, wyjdzie to blado i negatywnie. Więc przemilczę, tym bardziej, że nie jedna z Was mogłaby napisać to samo, wobec drugiej połówki. Nie mniej jednak, poczułam, że to potwornie niesprawiedliwe.... I zebrałam się , by wrócić do zdrowia. Choroba, przewlekła, lecz nie śmiertelna, to chyba w dzisiejszych czasach \"luksus\", na który nie może pozwolić sobie kobieta, która ma rodzinne zobowiązania - w jakiejkolwiek postaci..... Miałam doła podczas rekonwalescencji i przyznam, że trochę mi brakowało takiego \"babskiego\" i przyjaznego \"ojej ale Ty jesteś dzielna, trzymaj się kochana...\". Ale chciałam napisać, ze MM przekazał mi, że tu na kafe są \"dziewuchy\", które o mnie myslą.....:-) No i tyle z mojego zycia osobistego.... Jakoś tak zauważyłam, ze u mnie nie ma umiaru w życiu osobistym. Albo kompletna sielanka w życiu małżeńskim, albo totalne i poważne kłopoty. A żeby tak posrodku? Hmmm, albo milczę, bo o czym mam pisać? Ani dzieci, ani psa. Specjalnie spięc między mną a MM nie ma (od jakiegoś roku - silne metamorfoza. Podejrzewam, że kafe ma w tym duży udział. Do wielu spraw się zdystansowałam. Czesto lepiej rozumiem MM, a czasem po prostu odpuszczam i nie \"pomstuję\" lecz biore na przeczekanie). Więc o czym ja mam pisać.... No i jak przestaję pisać, to co widzę? Nasza Emmi - pyta czy przypadkiem nie zaczęłam mieć problemów z oczami :-). Danusia pisze smski, że martwi się bo umilkłam, a parę osób z naszego forum zostawia wielce wymowne informacje na gg..... No więc przy takim zaangażowaniu trudno pozostać niewzruszonym.... Co niniejszym czynię - tzn - wzruszam się... [chlip} bo jakoś ostatnio moje różowe okulary się zakurzyły i świat jest nieco szarawy...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
chciałam podziękować Wam, że choć na odległość i wirtualnie, to jednak czasem myslami byliście ze mną ❤️. Podczas rekonwalescencji duszy to bardzo pomaga :-). Wszystkie jesteście kochane oraz Wy też :-) Muszę troszkę poczytać co u Was, bo mam zaległości :-). gorące i serdeczne uściski od gdynianki :-) 👄 betka ---> widzę, że napisałyśmy w tym samym czasie... :-) Czasami nawet mocne i dzielne psychiki kobiece mają słabe dni... Splot zdarzeń podczas słabych dni, sprawiają, że jest nam smutno, samotnie.... Mam nadzieję, że tak właśnie jest u Ciebie. Ze to samopoczucie jest przejściowe.... Zapraszam na czerwoną herbatkę i jeśli umiesz, to napisz dlaczego czujesz, że jest Ci żle... Ja jeszcze tu będę :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
czort//:) no no no:):) czuję, że zaraz jakaś kolejka utworzy się :D:D Trafiłam gdzieś topik gdzie młody człowiek, chciał się dowiedzieć jak poznawać dziewczyny, bo był niesmiały:) chyba nie padła propozycja zostań masażystą ;) Masz fantastyczną specjalizację:) czy TŻ korzysta z Twoich magicznych rączek?:) Cicha//:D:D:D prawda?:) ustawiamy się w kolejce:) margo//:) Widzę, że nie tylko u mnie zmienne nastroje i samo pisanie potrafi mi je poprawić albo pogorszyć:) Jakiś czas temu miałam podobnie, usiadłam do kompa, zajrzałam na topiczek , poczytałam przyszła pora na pisanie i ... jakoś tak... nijak:O Tlumaczę to u siebie zmęczeniem lub przemęczeniem, ale jak jest naprawdę? Misiaczek po lekcjach, miałam pewne plany na dzisiejsze popołudnie, ale cuż... lekcje... a teraz to już mi się nie chce wychodzić. Może jakąś kąpiel? Buzia ziewa... znów pewnie pójdę wcześnie spać:) na wszelki wypadek życzę dobrej nocki:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jakoś długo mi się pisało... betka//:) kwiatuszku❤️ przytulam Cię bardzo bardzo mocno:) i jeszcze mocniej:) a czujesz się samotnie, bo tu gdzie masz prawdziwych przyjaciół, którzy myslą o Tobie, martwią się z Tobą i starają pocieszyć, to omijasz dużym łukiem:):):) 👄👄👄 te magiczne:) KABA//:) i co ja mam napisać? Cieszę się, że już lepiej:) cieszę się, że jesteś:) ale kurcze, to wszystko takie... jakieś...👄👄👄 magiczne:) Jak jeszcze raz usłyszę od kogoś, że nie pasuje !!!! to coś mnie trafi dlaczego nie pasuje? KABA a to że całkiem sympatycznie jest z TM to bardzo się cieszę:) To nie powót aby milczeć, jakbyśmy tylko czytały o samych nieszczęściach to byśmy popełniły zbiorowe morderstwa:P a tak:) kisimy się każda w swoim słoiczku:D:D i tylko narzekamy sobie :)Miałam okazję zetknąć się z badaniami psychologicznymi:) które miały na celu zbadanie naturalnych zachowań u ludzi przebywających w grupie. Zadne wielkie odkrycie, ale sama obserwacja była niesamowita:) Grupa ludzi a wśród nich ,,prowokator,, najpierw opowiadał o smutaskach i całą grupę ogarnęło przygnębienie, potem nagle rozchmurzyła się owa osoba i niebawem grupa śmiała się. Jakie wnioski? Szybciej weszli w stan przygnębienia niż ze stanu przygnębienia w radosny:) Ludzie są z natury pesymistami.:) Po co to napisałam? KABA opowiadając nam może coś pozytywnego tchniesz w nas pozytywną energię i u nas będzie troszkę lepiej:) Jeszcze raz dobranoc:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jakoś długo mi się pisało... betka//:) kwiatuszku❤️ przytulam Cię bardzo bardzo mocno:) i jeszcze mocniej:) a czujesz się samotnie, bo tu gdzie masz prawdziwych przyjaciół, którzy myslą o Tobie, martwią się z Tobą i starają pocieszyć, to omijasz dużym łukiem:):):) 👄👄👄 te magiczne:) KABA//:) i co ja mam napisać? Cieszę się, że już lepiej:) cieszę się, że jesteś:) ale kurcze, to wszystko takie... jakieś...👄👄👄 magiczne:) Jak jeszcze raz usłyszę od kogoś, że nie pasuje !!!! to coś mnie trafi dlaczego nie pasuje? KABA a to że całkiem sympatycznie jest z TM to bardzo się cieszę:) To nie powót aby milczeć, jakbyśmy tylko czytały o samych nieszczęściach to byśmy popełniły zbiorowe morderstwa:P a tak:) kisimy się każda w swoim słoiczku:D:D i tylko narzekamy sobie :)Miałam okazję zetknąć się z badaniami psychologicznymi:) które miały na celu zbadanie naturalnych zachowań u ludzi przebywających w grupie. Zadne wielkie odkrycie, ale sama obserwacja była niesamowita:) Grupa ludzi a wśród nich ,,prowokator,, najpierw opowiadał o smutaskach i całą grupę ogarnęło przygnębienie, potem nagle rozchmurzyła się owa osoba i niebawem grupa śmiała się. Jakie wnioski? Szybciej weszli w stan przygnębienia niż ze stanu przygnębienia w radosny:) Ludzie są z natury pesymistami.:) Po co to napisałam? KABA opowiadając nam może coś pozytywnego tchniesz w nas pozytywną energię i u nas będzie troszkę lepiej:) Jeszcze raz dobranoc:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
witam kochanie siostry kończe załatwiac mieszkanko jutro mam klucze w reku ..... krok po kroku do mojego szczescia mam mało czasu jednak czytam was pozdrawiam i trzymam kciuki 😘 🌻 dla wszystkich :):):)):

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
KABUNIU kochana👄❤️ dopiero jak cie poczytalam to zrozumialam jak za toba tesknilam:) i za twoim pisaniem:):):) tylko ty potrafisz to wszystko tak slicznie opisac...zaglebiasz sie w cos a tak slicznie ci zdania wychodza ze hej:) nap[rawde z radoscia poczytalam twoj post:) tylko zdrowko twoje mnie martwi:(:(:( biedulko malutka...tak bym chciala cie teraz wysciskac za to co przeszlas...tak bym chciala powiedziec ze juz bedzie dobrze...ale mam nadzieje ze bedzie:) i wlasnie tego zycze tobie i tm...i pisz czy przystojni lekarze byli:D:D:D caluski👄 betka- moze gdybysmy sie spotkaly to bysmy sie tak nagadaly...naplakaly...naklely...i moze by pomoglo??? trzymaj sie sloneczko cieplutko, moze lyczek cieplego winka i plomyk swieczki nastroi cie troche pozytywniej???👄 dla ciebie i dla calej reszty naszej paczki pa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Emmi :D my się ustawiamy w kolejce do masażu a tymczasem Czort się pewnie wystraszył i zwiał :D:D:D:D No ale sam sobie winien, po co się chwalił :D:D:D Margo, masz pierwszeństwo w tym masażu :D Czooooort !!!! :D heeeeeeej !!!! Bo my tu czekamy !!!! :D:D:D:D:D KABA 🌻 domyślam się co Ci było. Chyba przeszłam to samo, wiem jaki to jest ból. Tyle że ja zdążyłam do szpitala w ostatniej chwili. Ale miałam normalną operację. To było kilka lat temu. Margo :D lekarze byli nieźli, ale jaki przystojny anestezjolog mnie usypiał :D kurcze blade, jak sobie przypomnę :D Idę spać, może mi się przyśni :P :D:D:D:D:D:D:D:D:D:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witajcie dziewczynki:) i czort, (czy ktos pamieta, ze mielismy mu nawtykac za rozjechanie stronki?)....hihi...Harry :)buber:) Kaba___ ty zawsze tak fajnie piszesz, kiedy nawet \"nie masz o czym\" :) ciesze sie, ze wracasz do zdrowia, jak czesto my nie zwracamy uwagi na bol, jak nie chce sie isc do lekaza, ale kiedy wiesz co nas tam moze spotkac, chamskie przyjecie, nie kompetentny lekarz i tp, to sie odechciewa.Zobaczcie tylko ile przykladow tego jest na naszym topiku, a co bybylo gdyby zalozyc taki temat??!! KAba, piszesz ze ten temat pomaga inaczej trocha spozec na swego meza, moze docenic cos czego sie nie docenialo.Zupelnie z Toba sie zgadzam, ja bardzo wiele sytuacji przymierzalm do siebie , do nas z MM i mysle ze naprawde zaczynam bardziej doceniac to co mam.Chociazby z wypowiedzi margo, MM przychodzi czesto pozniej niz ja do lozka, ale i tak pocaluje i przytuli, i jakos ani jemu ani mnie nie przeszkadza takie spanie. Tak samo rano budzimy sie blisko siebie, chociaz lozko mamy takie ze mozno w nim sie zgubic:) Ja chyba jestem podpuszczalska jedza, ale uwazam margo, ze marzenia sa do tego zeby je spelniac, i wiem, ze jestes odwazna kobieta!!:) :) a z ta kolejka do czorta, to uwazajcie...hihi...jeszcze zrobicie tlok i wystraszycie:) Ja tam tez umiem robic masaz( musialam nauczyc sie, kiedy chorowal syn) , ale jestem pewna , ze do mnie akurat nie bedzie tyle chetnych....hihi Betka, to jesien sparwia, ze kazdy czuje sie bardziej samotny, ale ty nie jestes sama, masz wspanialych chlopakow, masz przyjaciol, no i masz nas, kazda z nas wyciaga do ciebie przyjazna dlon i kieruje swoje cieple mysli 👄 Kaba, moze ta operacja pozytywnie wplynie na wasze starania o dzidziusia? trzymam za was kciuki:) Makia👄 Mokka🌻 mam nadzieje, ze chociaz kacikiem oka zagladasz tu i ze wszytko u Ciebie dobrze sie uklada:) Jako taka❤️, Agrypina 👄❤️ruminka🌻 wszytkim milego dnia:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wczoraj kupiłam herbatkę czerwoną z liśćmi cytryny, na wagę. Nazywa się \"herbatą życia\". Właśnie zaparzyłam i stawiam duży dzbanuszek na podgrzewaczu.... :-) Zapraszam :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×