małżeństwo i samotność cz.2

, kiss] dla chlopakow i dziewczynek z okazji Walentynek.

Serdecznie pozdrawiam i życzę miłego wieczorku :D :D

happy walentynkow i walentyn:) love:) nie lubie swojej pracy z wielu powodow....ale o tym potruje innym razem..zmykam do wanny i babelkow

Dzien dobry :D:D:D \\_/> \\_/> \\_/> ..kawka,..herbatka... co kto woli i lubi :)..... prosze bardzo :) Emmi , ja tylko na chwilke wtedy wpadłam , jeszcze z pracy ,.... w domu no nie mam jakoś czasu dla siebie ,,..jestem złą organizatorką :(.... Rafaello,.. podziwiam za odwagę :),..ale współczuje tej bieganiny i załatwiania różnych spraw, tym bardziej ,ze ludzie tam pracujący wcale nam tego nie ułatwiają (przynajmniej u mnie urzędy , to jeszcze jakby w komunie pracowały :(..) ...życze powodzenia ;) Moje walentynki, to normalny ,szary dzień ,... ale wcale mnie to nie martwi ,..właśnie ja też nie lubię \"tak na zawołanie\" ......a przy ostatnich rozsterkach , ........ a poza tym MM nigdy nie był wylewny co do okazywania uczuc , a mi już się znudziło takie cokolwiek na siłe ,.więc,......... ech,..... Mam małą prośbę ,..słyszałyście pisenkę zespołu Goya ... \"smak zmysłów\" ? ....... moze ma ja ktoś z Was , to bardzo bym prosiła o przesłanie ..... MM kożysta z hubów do ściagania z inną muzyką ,a tam tego nie znalazłam,..:(............ Jesli nie słyszeliscie i nie macie , to i tak polecam ją bardzo ,... jest super :) Mam nadzieję ,że poczytam jeszcze od innych osób jak to mężowie choć w ten jeden dzień potrafią mile zaskoczyć swoje połówki ;) znikam do pracki ,..pozdrawiam serdecznie, bardzo, bardzo ,....

Sorki,..pomyliłam tytuł ...... \"Smak słów\" miało być a tu jest fragment do posłuchania :) jesli ktoś by chciał :) ... http://www.goya.art.pl/dyskografia_audio.html pa

Witajcie! A ja dalej sama ,nie narzekam....:) A na Walentynki dostałam smska tylko....a może aż tyle,bo wpierw ja mu wysłałam(skoro go nie ma)to odpowiedział......Ale niesamowicie podoba mi się wpis Kaby-piękny....... Ciepła//ta piosenka jest śliczna.....:D Wczorak byłam na pogrzebie jednego ratownika GOPRU,który zginął w Karkonoszach w zeszły wtorek,było bardzo smutno............a wszyscy tak miłó się o nim wypowiadali,miał tylko 22 lata......:(:(:(:(:( Pozdrawiam

Hejka:) U mnie dzisiaj niczym w Panu Tadeuszu będzie ,,Najazd,, :D:D tym razem w pracy ;) Miśki jeszcze w łóżeczkach ale myślę że za chwilkę ich pobudzę, bo jedziemy całą trójką do mojej pracy :) MM w mojej pracy !! A to się będzie działo !:D:D Co tak każdy wpada tylko na chwileczkę i znika? Ciepła podjęła ciekawy temat, Inezz podjęła ciekawy temat... i co? I gdzie jest uśmiech na dzień dobry? ciepła//:) Jaki poranny ptaszek Zauważyłam, że to była super hiper chwileczka:D ale jak tak przeleciałaś wczoraj jak torpeda, to trochę pajęczyn z kanapy pospadało ;) Mną zawirowało, z lekka kanapę przesunęło, barek troszkę ucierpiał ale tak to spoko :) Korzystając że mam trochę wiecej czasu, bo do pracy później i samochodem z MM, to napiszę Ci, że bardzo lubię czytać Twoje posty:) nawet kiedy są smutne i poruszają trudne tematy, czy opisują smutne zdarzenia, zawsze piszesz w nich pełna wewnętrznego ciepełka, uczucia. Po prostu chcialam Ci to napisać. Poszukiwanej piosenki nie znam, ale chętnie posłucham fragmentu :) zona//:) Twój zawód i praca jest moim marzeniem, ale już wiem że niespełnionym:( bo już 2 lata temu wybierając się na ten kierunek zostałam wstępnie odrzucona. Pozdrawiam Brakuje mi Ciebie o moich nocnych porach. Rafaello//:) I jak spotkanie? Pisz jak to wygląda, chyba jest nawet pare osób na tym topiku, którzy też jakoś tak myślą iść w Twoje ślady ;) Love//:) i dla Ciebie margo//:) KABAMokkamarsamargolciazonaloveInezzciepłazimnacichazdankamargocałkiemnowaKarolinabetkaAgrypina ruminkagodaprzezroczystaNickaMakiaSummer czortRafaellobuberHarryuśmiech na dzień dobry przyjaciel starałam się wszystkich wymienić w pozdrowieniach... ale czy się udało? Miłego dnia życzę

ciepła//:) Bardzo ładna piosenka ale i te pozostałe też mi się podobają :) A jakie rewelacyjne na pobudkę ;) :D:D

Emmi,..... po prostu powiem tylko.......... dziękuję :D

:D:D:D:D:D Od przedszkola do Opola Prowadzacy: - jak masz na imię? dziewczynka, ok. 4 lat: - Ania - a czy twoi rodzice przyjechali z toba? - tak - a gdzie siedza? - tam... (pokazuje paluszkiem) - o brawo, witamy tatę i mamę. a czy masz w domu jakies zwierzatka? - tak, kotka. - a jak tatus wola na kotka? - siersciuchu jebany. ******************** Scenka rodzajowa w kosciele. Już prawie koniec mszy, mały babel tak oko 3 latka wykazuje pewne znudzenie i zniecierpliwienie. Kreci się coraz bardziej i marudzi sobie pod nosem. W pewnym momencie rzuca: Mamo! Niech ksiadz już powie "Idzcie ofiary do domu" ************************ Dziecko pod blokiem (3-4 lata dziewczynka): - mamaaaaaaa!! maammmmmaa!! - coo? - a Michał mnie ciagnie za nogę, mogę mu przyjebać?? ************************* koleżanka idzie z mężem i córka do koscioła z koszyczkiem do swięcenia, ksiadz pyta dziewczynkę (mała smarkulę) czemu nie niesie koszyczka, a dziewczynka mu na to: - bo tata powiedział ze ja to jestem niezdara i zawsze wszystko wyjebie. (minę księdza ciężko skomentować) ************************* Synek znajomej (ok. 3-4 lat) często jezdził z ojcem samochodem. Pewnego dnia jechał z mama autobusem. Gdy autobus ostro zahamował maluch wyskoczył z tekstem: "Jak ch...u jezdzisz!" ************************ Spowiedz, ksiadz wszystkich obsłużył wiec siedzi w zadumie w konfesjonale. Zaciekawiona dziewczynka 3-4 latka kraży wciaż koło niego w końcu nie wytrzymała i zagladajac do księdza mówi na cały glos: a ty co zesrałes się, czy co, ze tak cicho siedzisz?" -------------------------------------------------------------------------------- :D:D:D:D

:) Ciepła, mogę Ci posłać tą piosenkę, bo właśnie ją ściągnęłam ale nie mam Twojego @

:D:D:D Cicha - już wysłałam Ci swój adres :D:D:D , dzieki wielkie :D:D:D Ja już przy kawce dzień w pracy zaczynam ;) ... Jakoś mi tak głupio rano kawę robić :0 ,... wiecei pewnie dlaczego :( no dobra,.. co bedę tak sama tu z kubkiem siedziała .... prosze bardzo \\_/> \\_/>\\_/>\\_/> .... kawa + herbatka ...... słaba, słaba,..;)...myślę ,ze w porę \"szmatkę \" wyciagnęłam :) ..... Lenie ! pobudka ! i pisac, pisać,.... :):):) Humor coś się z rana obija ;),... śpioch jeden..NO..:) ale ja miałam ubaw rano , bo dopiero teraz czytałam ..HIHIHIHI .. i w końcu się obudziłam :):):)

Ciepła//:) dzień dobry Ja już też z kubeczkiem herbatki :) U mnie biało, niedźwiadek na sanki znów będzie mógł pójść. Ja poczułam chyba wiosnę, trudno jeszcze wyczuć, to dopiero pierwsze oznaki, ale zabrałam się wczoraj za pranie firanek i zasłon, rano dzisiaj jeszcze wieszałam :) Ale że zdrowie nie pozwala, to mogę tylko po jednym oknie :( ale co tam :) tych okien to tak dużo ! :P Przynajmniej mam zajęcie ;) MM dzielnie pomagał mi wczoraj sprzątać mieszkanko - prasował i odkurzał, niedźwiadek ze mną umył łazienkę, robił zakupy... no tak miśki garnęły się do pracy i pomocy, że aż to podejrzane :D:D Miłego dnia życzę

Witajcie dziewczyny i chlopaki:) zadko mam czas zeby cos skrobnac...poczytam was i zaraz musze gdzies pedzic, a to do garow, a to do sprzatania...niby luki pomaga mi jak umie ale to troche malo, dzis odpuscilam sobie obiad bo jutro luki idzie do babci wiec my z mm mozemy raz go nie zjesc:):):) wazne ze synus zje u babci:) Emmi skarbenku jakos moje posty nie tetnia juz burza jak kiedys...zdaje sie ze poprostu sie wypalilam...puki zalezalo mi na mm to potrafilam sie zloscic, plakac, gryzc...dzisiaj moje emocje juz nie takie...poprostu nie potrafie:( mowi sie ze ludzie sie zmieniaja...ja chyba sie zmienilam...ale twoje posty nadal sa krzepiace:) takie jak kiedys:) lubie cie czytac i ciesze sie ze ty sie nie zmieniasz:):):) calej naszej forumowej paczce sle buziaki wzmacniaki pa

Witajcie!:):):) Zapraszam ja dziś na kawę czy herbatę\\_/ \\_/\\_/ nikogo z rana nie ma....pustki:( Ferie lecą,czas błogo płynie,lenistwo...... Jak wasze zdrowie?Pozdrawiam

Hejka Ale tylko przywitać się, coś jest nietak...nie wiem czy to ciśnienie? Odezwę się później. Trzymajcie kciuki jak by to nazwać ,,główna,, kontrola laryngologiczna :O na razie... margo//:) Ja też bardzo lubię Cię czytać ... Bardzo wiele osób lubię czytać ;) ale one chyba nie lubią pisać... na prykład zdanka, cicha, agrypina, czy Love - Odpowiecie mi na pytanie :P Powinnyście wiąć przykład z Ciepłej :) margolcia, KABA, rafaello....o!!!! można wymieniać i wymieniać.... pa pa

Witam, ale sniezyca za oknem, jeszcze raz dzieki Emmi, pojde za Twoja rada i bede szukac przyczyn.. Buziaczki dla wszystkich, co za wstretna pogoda. Pozdrowienia

:(

Emmi co jest nie tak ??? Kontrola wyszła nie tak jak trzeba ??? Nie martw się. Nie wiem jak Cię pocieszyć. To że mało mnie ostatnio, to dlatego, że właściwie nie mam o czym pisać. Ale zaglądam tutaj, czytam. Jestem....... tylko cicha ;) Choć są dni kiedy mnie od kafe odrzuca jak widzę jak ktoś się wygłupia i opanowuje forum głupimi wpisami. Ale to chyba wszyscy tak mają. Margo :) posłałabyś mi jakieś zdjęcie z tego Egiptu :) Bo u mnie sypie i sypie i ciągle mi zimno........ Przydałoby się trochę ciepła :) Rafaello :) Powodzenia !!!!! :)

Nie chce mi się pisać... badania słuchu są złe, zapisana jestem już za tydzień - wizyta ekspresowa :( myśli mam fatalne...

Nie chce mi się pisać... badania słuchu są złe, zapisana jestem już za tydzień - wizyta ekspresowa :( myśli mam fatalne...

Emmi zmień natychmiast myśli na pozytywne. A może lekarz się pomylił ? Nie zamartwiaj się tylko ściągaj dobre myśli. Wiem że to tak się łatwo mówi, gorzej z wykonaniem. Ale musisz być dobrej myśli. A ja Ci pomogę, też będę myśleć pozytywnie :) Wszyscy tutaj Ci pomogą. Głowa do góry :)

Witajcie wieczorkiem:) Racja jakoś tak jest teraz,że mało piszę,więcej czytam,codziennie zaglądam :):)zawsze,ale nie zawsze sie uda cosik napisać.Trzeba mieć natchnienie do pisania żeby coś z sensem napisać..... Aktualnie jestem sama,moi chłopcy pojechali na ferie,nie narzekam,że jestem sama.Nawet jutro mam spotkanie klasowe,z czego się bardzo cieszę..........:D A z problemami czasem sobie radzę,a czasem nie,to chyba jak u każdego.Człowiek z czasem jest starszy i inaczej patrzy na świat i już się może tak nie przeżywa jak kiedyś.Choć są momenty,że się nie da(wydaje mi się,że wiem jak się może czuć Margo)Na pewno nie do końca,ale można się domyślić.Czasem po prostu już mi na niczym nie zależy:(:(:(Czy kobiety zawsze muszą mieć tak źle? Emmi//jest troche więcej:) Pozdrawiam

Emmi, dzisiaj znalazłam coś takiego : \"Nie ma złego miejsca, po prostu nie jest twoje, nie ma dni bez szczęścia, czasami szczęście zaśpi. Obudź je marzeniami.” Coś w tym jest.......

Ciepła//:) Nie wierzę w takie metody :( może gdyby chodziło o coś innego, sama umiem leczniczo masować stopy, ale to inna sprawa i nie ten gabaryt metod niekonwencjonalnych:) Nie powierzyłabym uszów mojego dziecka metodom niekonwencjonalnym:( Ale dzięki za radę :) cicha//:) myśl piękna ... ale,wiesz, właśnie moja łatwość marzenia wpakowała mnie w takie ambarasy małżeńskie :( Jestem tak pesymistycznie nastawiona do świata, że więcej już nic nie napiszę bo zadziwię Was moją przemianą :( Treaz na obecne samopoczucie najchętniej dorastającej dziewczynie poradziłabym aby wyrzuciła wszelkie marzenia, aby się nimi nie kierowała, a realnie, trzeźwo patrzyła na wszystko co ją otacza, a w szczególności na tego ,,jedynego,, :P brrrr... smęcę... Pozdrawiam wszystkich Agrypina//:) Taak... więcej Cię :D To bardzo miłe...

Czesc witam:-) Zainteresowal mnie temat dyskusji bo jak czesto sie tak czuje... A szczegolnie gdy do dzisiaj szukam swojego prezentu na walentynki \"swieto zakochanych\" :-( To tak kruciutko o mnie

Ciepla...podziwiam twoja postawe jestem tez matka i nawet nie chce sobie wyobrazic takiej sytuacji... Emmi rowniez uwazam ze pozytywne myslenie to podstawa chociaz sama jestem urodzona pesymistka i przez moje zycie niewiele zmienilo sie moje podejscie.Ale zawsze mam nadzieje ze bedzie lepiej bo ile mozna miec pod gorke.

Hejka z otchłani pesymizmu :( Ciepła//:) taak... Z calego serca gratuluję Ci, tego, że udało Ci się pomóc dziecinie, że odnieśliście zwycięstwo (Ty i synek) Gratuluję Ci że nie zwątpiłaś, że nie pozwoliłaś na zaprzestanie walki... wiem, ile to wymaga siły, pracy i wyżeczeń... dla Ciebie :) Ja też robię wszystko aby nie zwątpić:) U mnie nie jest tak źle... pomimo niezrozumiałej dla mnie wady słuchu, kiedy syn ogląda telewizję na pół osiedla, aparatu słuchowego nosić nie potrzebuje,i zgadzam się z nimi:) Uważam, że nie potrzebuje, ale skoro nie jest tak fatalnie, to dlaczego robią wokół tego tyle rabanu? Raz by zrobili od razu operację wymiany uszu, to za chwilę totalnie go olewają i z wizytą czekam 4-6 miesiące:( Jedni mówią, że dobrze, ładnie inni mówią nie dobrze... gdy wracam do poprzednich już też mówią że nie dobrze, a Ci późniejsi widzą nagle poprawę... i taka karuzela, a ja na jej szczycie, zakręcona na maksa... Ciepła ja z takim problemem jak u Twojego synka to gdybym tylko mogła to dla ratowania własnego zawarłabym pakt z diabłem:) Boję się, że różne eksperymenta jeszcze zaszkodzą:( bo nie jest tragicznie:) Nie jestem jakąś panikarą czy komediantką:( Jest mi źle, bo ostatnie badania i kontrole w różnych miejsca wskazywały na poprawę, że jest dobrze, że jest ładnie... a tu nagle, źle :( Takie coś potrafi dobić, zdołować... zniszczyć wszelkie kolory świata... czuję się do niczego, czuję się beznadziejnie... ale dzięki :) Będę pamiętać Anies//:) witaj Piszesz, że Ty się często czujesz tak jak my tu piszemy... współczuję Ci Przytłaczająco porażające uczucie... skąd wzieło się u Ciebie? Napisz coś wiecej. Tak jak już ktoś napisał, rozgość się na przysłowiowej kanapie i opowiadaj ... Mozesz jaśniej napisać o tym swoim prezencie walentynkowym?

Witam dziewczynki wszystkie na kanapie i poza nią. Dzisiaj najprzyjemniejszy dzień tygodnia :):):): weekendowa sobota. Wiecie co Wam chciałam powiedzieć ? Doszlam do wniosku mieszając zupe cebulową ,ze bardzo kocham MM i własciwie tak mocno uswiadomilam to sobie dopiero po jego niedawnych wybrykach z dziewczynami z netu. Jestesmy dlugo po ślubie i właściwie w nasze życie wkradła sie zwyczajna rutyna i nieraz myslalam ,ze normalne codzienne zycie jest nudne i chcialabym czegoś więcej :(:(:( uniesień gwałtownych ,romantyzmu i.t.p. Ale to były nierealne mrzonki , i dopiero jak sobie wyobrazilam ,ze mogę to wszystko stracic ,docenilam to co mam. Szlachetne zdrowie ,nikt sie nie dowie jako smakujesz aż sie zepsujesz !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! To jest według tego samego schematu. Niestety rzadko doceniamy to co mamy i ciągle tęsknimy do czegoś nowego ,albo chcemy koniecznie ulepszyc to co jest dobre . Ja ,po swoich doswiadczeniach jestem lżejsza o wiele kilogramów ,ale mądrzejsza i dojrzalsza i umiem bardziej cieszyć sie chwilą . Nawet tym ,że zrobiłam ulubione gołąbki i zaraz upieke ciasteczka orzechowe ,a MM jest ze mna ciałem i duchem ,chociaż zajęć kuchennych nie znosi. :(:(:(:(: Moja rada brzmi : Cieszmy sie z małych rzeczy , postarajmy sie zmienic i naprawic to co sie da , i pogódźmy się z rzeczami ,które od nas nie zależą. Zbierajmy te dobre chwile aż zrobi sie z tego długi naszyjnik i nośmy go zawsze przy sobie. , bo pieski wzywaja mnie ,abyśmy pospacerowali po lesie ,co uwielbiam też. Postarajmy się lubic to co robimy ,wtedy jest to mniej uciążliwe .!!!!!!!!!!! Dla wszystkich życzenia optymizmu i uśmiechu.