małżeństwo i samotność cz.2

Witajcie Wpisuje się chyba z przyzwyczajenia i zaglądam tu:Pa tu nikogo nie ma.Pewnie po urlopie już nas nie będzie.Mi do urlopu zostało 5 dni,w sobotę wyjeżdżamy,a od nastepnego tygodnia ma nie być pogody:O:O:O podobno mają być opady:Oaż się boję,no trudno...... Pozdrawiam i miłego dnia:)

Wiecie, kiedys podczytywalam ten temat. Chyba jest bliski kazdej mezatce, chociaz wiecite, tak jak ja do tego sie nie przyznaje. Ja podczytywalam dla Gody. Bo Goda rowniez na innym pisze. Ale nie o tym chce mowic. Nie jestem w zwiazku, ale jestem z kims 19 lat!! No to juz chyba apelacje moge zakladac zeby za dobrym sprawowaniem mnie wypuscili. Wiecie co mnie najbardziej boli??? To zazdrosc faceta o te internetowe kolezanki!! Ja nic zlego nie robie!!! Nie szlajam sie po czatach! Pisze na topiku gdzie moje rowiesnice chca zwalic troche sadla. Udalo mi sie, bo szesc, siedem kilo to juz sukes! Niestety chlop, ta gnida psuje mi zabawe, przyjazn ublizajac tym kobietom!! Dlaczego??? czy czuje sie tak zagrozony przez laski oddzielone ode mnie tysiacmi kilometrow?? Faceci, dlaczego tacy jestescie? Jestem pewna, ze na ta stronke nie whodzi, bo on w zyciu przeczytal (jego slowa) tylko jedna ksiazke \"Dywizjon 303! Ja w zyciu mase, mase ksiazek przeczytalam. Do epoki komputerow to byla jedyna ucieczka w marzenia.... Teraz wole komputer, bo szybko ktos odpowie. Nie chce smecic na \"moim\" topiku, bo sa zlosliwi ludzie ale chcialabym jakies \"pogdanki\" ktora pomoze mi przetrwac trudne chwile lub znalesc nowe ... Jednym slowem jest mi smutno :(:(:( bo kocham moje kolezanki siostrzana miloscia a musze sie bzdur nasluchac

W związku z urlopami,jestem przez cały tydzień \"za ladą\",i wreszcie mam trochę czasu,żeby do Was zajrzeć.Ogólnie dzieje się dużo,tak w życiu zawodowym-zmiana lokalu-jak i zmiana trybu życia-mieszkam wreszcie na wsi,i w końcu najważniejsze....poznałam kogoś.I nie wiem co mam teraz zrobić,bo do tej pory mój cały świat kręcił się wokół mojego męża i po prostu nie widziałam,że są inni faceci na świecie.A ten-obcy w końcu facet-jest ciepły,wrażliwy,nie dość,że słucha to jeszcze słyszy i pamięta o czym rozmawiamy...i staje się dla mnie coraz ważniejszy a z drugiej strony mam ,może nie poczucie winy względem męża ale niesmak duży,że przez jego brak chęci porozumienia i zgody na rozwód,ja muszę się znajdować w sytuacji,która mogłaby być po prostu piękna dla mnie bez jakiś cieni niepotrzebnych.Oj,nie wiem czy nie napisałam zbyt chaotycznie ale mam nadzieję,ze rozumiecie o co mi chodzi.Pozdrawiam i obiecuję,że przez najbliższy tydzień będę zaglądać,potem jadę na 2 tygodnie na zastępstwo do Szamotuł(bez internetu)W domu też nie mam-to naprawdę wieś głęboka jest:-) Dla wszystkich

Witajcie Właśnie przyzwyczajenie zaglądania tu,a przede wszystkim ludzie:D Anoolka>>napisz mi mailem proszę gdzie sie podziewa Goda,właśnie też chciałabym móc ja poczytać,skoro tu nie zagląda.Zreszta kto tu się wpisuje:Oprawie nikt albo stałe osoby z przyzwyczajenioa wpisujące się namietnie.Pod nickiem jest adres. A u mnie nic nowego,jak zawsze MM sie czepia,ma o wszystkop pretensje o co tylko mozna mieć.Jak ja rozmaiwam prze telefon to akurat w tym momencie jestm mu do czegoś potrzebna,szlag mnie trafia,bo chyba zacznę zachowywać sie tak jak on.:PTo jest przykre,ale on tego nie widzi,a niektórzy nie chcą tego słuchać..... Miłego dnia:)

Witam, ja tez tu zaglądam. U mnie bez zmian. Nie wiem co pisać, MM najpierw się drze, później przytula. MANIPULANT. Mam go zwykle dość. To sie już chba nie zmieni, ale z czasem wszyscy podobno sa tacy sami. Beau..- skąd ja to znam. Buziaki i miłego dnia.

Ja mam chyba lekkiego doła, dobrze, ze zniedługo urlop i wyjadę sobie z synkiem na tydzień.

Witam a ja dzisiaj ostatni dzień urlopu mam,czytam Was cały czas ale nie miałam czasu pisać bo wszystko w biegu. Od soboty do wtorku byłam w Swarzędzu u kumpelki z topiku,bylo superowo,MM cały czas smsowal ze nie ma co z sobą zrobić:P(sam z tesciami w domu:D ) Potem jak wrociłam to biegałam na plażę z synkiem,wczoraj przywiozłam córkę z obozu jeździeckiego-ale była spłakana że nie moze konia ze sobą wziąć:) Agrypinaja Tobie chyba nie odpisalam na smsy:(przepraszam,niedopatrzenie-bo najpierw nie mialam nic na karcie a potem to juz zapomniałam,ale sie poprawię:DA jak będziesz u tesciów to dawaj znać to sie spikniemy Bauceronżałuję że nie udało mi sie dotrzeć do Ciebie ale nie wszystko stracone bo Poznań bardzo mi sie podoba i mam zamiar tam wrócić prędzej czy później:DA co do TM to w koncu musi ustąpic,nie?Powodzenia i korzystaj z życia:Dtak jak ja:P MAKI6pozdrawiam Love1966 margopatrząc na date wnioskuje ze jesteś jeszcze przed operacja,nie wiem z czym ona związana ale jestem z Tobą ,trzymaj sie i pamiętaj ze wszystko bedzie dobrze ciepłaja dalej będę piła do Twojego syna,fakt ze ja mam dziewcze prawie w tym samym wieku więc roznica jest ale te zachowanie Twojego syna jest trochedziwne:PChyba nie masz z nim dobrego kontaktu ale wydaje mi sie ze to nie Twoja wina-ba myślę ze jaknajbardziej to nie jest Twoja wina,jemu chyba brakuje ojca,w koncu rosnie z niego facet i on postepuje z Tobą jak TM.Ja też przyłapałam moja corke na zachowaniach podobnym do moich w stosunku do MM,dzieci sie utozsamiają z rodzicem,nie da sie ukryć.Nie pisze więcej bo nikt tego nie będzie chciał czytać bo za długie bedzie:D Anoolkawitaj nacikbędzie dobrze, tylko sie musisz wyluzowac,wyjedź, odpocznij i zyj dla siebie i synka a zobaczysz jakie to proste być szczęśliwym,pozdrawiam Buberjak wrócisz z Chorwacji to podziel sie z nami wrażeniami:D pa,pa muszę wykorzystac ostatni dzień urlopu

No,ja już ledwo wyrabiam w pracy :( już mi sie tak chce na urlop.............,a tu kiepsko cos wygląda , bo ciagle coś jest , do czego jestem niezbedna !!!!!!!!!! ha ha , żeby tak przy podwyżkach było !!!! no ,ale jeszcze trochę i może na koniec lipca sie uda .......... Anoolka - witamy u nas pisz ,będzie nas więcej.. my tu sobie narzekamy czasem na M ,a czasem tylko tak o życiu piszemy... She- Ty to masz dobrze ,bo nad morze możesz skoczyć w każdej chwili....... Margo - trzymamy kciuki !!!! Będzie dobrze ! Agrypina zaraz wyjedzie i kto będzie podtrzymawał topik i mówil nam dzień dobry ??????? Tym niemniej dla Ciebie Agrypinko i dobrego,pogodnego wypoczynku , bo przecież po wakacjach do nauki....... Trzymajcie się , i nie dajcie sie smutkom.

Dzień dobry po południunie ma tu nikogo........:P

Ja też jestem samotna...mam wrażenie że to już inna miłość.Mąż informatyk, ciągle przed kompem,wiecej rozmawia z kolegami z shardu(tak to sie pisze, bo nie wiem?)niż ze mną.A mnie już sie nie chce walczyć...życie...

Witajcie i w zasadzie chce sie pożegnać na urlop.Dzis wieczorem wyjeżdżamy,aby uniknąć upału w drodze,a jeszcze do tego mamy dzis pogrzeb,zmarła moja kuzynka na raka:(to przykre,bo bardzo się męczyła.:(:(:( Także do zobaczenia po urlopie,może w między czasie uda mi się zajrzeć do was,bo będę w domu przez dwa dni:)Nie przepracowujcie się,może nie będzie tak źle:O Miłego dnia:)

Agrypinamiłego wypoczynku i trzymaj się, i masz wrócić roześmiana i z chęciado życia,pa Goldi a Ty kiedy na urlop? Dla reszty pozdrowienia i lece do papierów

Oj widzę tutaj wiele znajomych z różnych topików. Pozdrawiam

No dobra,odnalazlam nasz topik:P trochę to trwało zanim go odkopałam prawdopodobnie znowu częściej będę tu zagladać bo cos czuję ze znowu wchodzę na wojenną ścieżkę z MM Zaczęło się od urlopu ktory mial wziąć w okreslonym terminie tak aby nam obojgu pasowało-mowił ze jest jeszcze czas ale bedzie ok-nie jest ok bo kto inny wziął w tym terminie:( To było raz,po drugie-jak byla u nas moja kuzynka z którą nie utrzymywalismy kontaktu-(a właściwie z kim my utrzymujemy kontakt?)to umówił sie ze pojedziemy do niej a potem sie wypierał, ze to i tamto ale teraz jak mamy jechać do jego brata to chętny jak cholera i zdziwiony ze ja moge mieć inne zdanie na ten temat Po trzecie-jest teraz w sobote impreza zakladowa-jakis grill- u niego oczywiscie,dowiedzialam sie wlaśnie wczoraj ze tam idziemy,tylko najpierw muszę dzieci zawieść do dziadka bo on po pracy od razu tam zostaje a ja mam dojechać,oczywiscie najpierw dzieci mam odstawić Jeszcze nie wiem czy pójdę,nie mam ochoty-w każdym razie MM powiedział ze i tak on idzie,ze mna czy beze mnie:P Ale jakby mial iść na impre do mnie do zakładu to WYKLUCZONE Chciałam brzydko powiedzieć ale sie powstrzymam Ale ja zanudzam,to konczę,pa

SHE___Nie denerwuj sie , prosze :) są wakacje....:)

Bubera wlaśnie sobie pomyślałam ze mnie olewasz:D i co to za wakacje jak ja nie odpoczywam tylko caly czas z kimś walczę:P dobrze ze chociaż Ty wypoczęty i szczęśliwy,pozdrawiam

Witajcie Ja dzis przelotem,byłam nad morzem teraz jadę w góry....Wiecie jak się opaliłam:Dniesamowicie:Dsuper jest nad morzem,bo wieje wiaterek i jest ok:)a w mieście nie ma czym oddychać.MM jest spokojny,nawet nie robił rzadnych humorów do mnie,ani nie było czepiania.Zobaczymy jak będzie dalej. Pozdrawiam i do nastepnego razu:)

a ja na urlopie ............ wpadłam dzisiaj do pracy ,bo musialam ,ale zaraz idę do domciu :):):) tak ,to mogę wpadać.........u mnie leje jak z cebra.........nawet nie ma jka wyjść. Pozdrawiam wszystkich ,a She dzisiaj specjalnie, bo ma dyżur na topiku do usłyszenia

No kurka ,ktoś musi pilnować zeby topik nadal istniał,nie?:P Loveja tez niedługo na urlopik ale nie mam nic zaplanowane,bedzie z dnia na dzień i tez nic szalonego bo kaski brak:D Agrypinato fakt,klimat nadmorski jest super, mam to na codzień a w gory też bym chciala:(moze kiedyś:) Buberna Tobie to mozna polegać, dzięki Goldiwiesz ze ja jeszcze tych dokumentow niewybrakowałam:Po zgrozo, nie chcem ale muszem:D i do papierów wracam

No wiecie co? Nie mogłam znaleźć topiku:P Muszę sie Wam pochwalić-mam urlop:) Fakt,ze pogada nie rozpieszcza ale mnie to nie przeszkadza, moze pożyteczniej ten czas wykorzystam bo jakby było slonce to tylko bym na plażę chodziła a tak pogoda barowa:Di to mi bardzo odpowiada:D Dzieci wywiezione do tescia,MM urlop dopiero od następnego poniedzialku-no to mogę sobie sama porzadzić:P Lovepisz,pisz Agrypinaw koncu pojechalas w gory? Goldipracusiu Kwiatkowa Baucerongdzie sie podzialas? ciepłajak tam Twoje prawko? nacikna pewno czytasz to napisz cos od siebie:) margojak zabieg? dziambarabawitaj Buberku, dla Ciebie specjalny;) pozdrawiam i lece korzystac z urlopu

Witam Was wszystkich po dłuższej nieobecności Wiem wiem nie było mnie tutaj długo, z róznych względów... Moje życie ostatnio nabrało innego wymiaru i chciałam trochę odizolować się od wszystkiego... Ale to nie znaczy, że nie zaglądam do Was, a jakże, zazdroszczę Love i Agrypinie urlopu ( nawet tej deszczowej pogody) She Ty też odpoczywaj bo dom bez dzieci nie zdarza się często ;) A po urlopie weź się wreszcie za brakowanie , nie leń się i tak Ciebie to nie ominie! :D Całuję Was i zmykam ...

Witajcie Kochane, ja po urlopie W moim życiu same zmiany, MM sie wyprowadził. Nie dam rady z nim być, żarliśmy sie ostatnio o wszystkoa. Teraz on stwierdził, ze to w 100 % moja wina, i nigdy sobie nikogo nie znajdę i on jest najlepszy bla bla bla. Za kilka tygodni złożę pozew, czuje sie jakby worek mi zdjęto z pleców. Mam nadzieje, że nie przyjdzie załamanie. Ściskam was cieplutko

nacikbędzie dobrze, wązne że on sam na to wpadł aby odejść,jeden problem z glowy, a Ty dasz radę,jeśli chcesz to pomorzemy Ci w tym tak jak będziemy potrafili,glowa do gory,buziaczki

no witam i ja Was wszystkie :):):) ja jeszcze nie całkiem po urlopie ,ale dzisiaj i jutro w pracy , potem długi weekend i znowu do roboty.............. Ale aktywność u nas wielka :(:(:( miałam czytania a czytania !!!!!!!!!!!!!!!!! aż sie zmeczyłam, hihihih She - pozdrawiam. Ty już po urlopie czy na ??? Nacik - podziwiam , odważna jesteś i z pewnośćią dasz sobie radę. Najtrudniej jest podobno podjąć decyzję , potem z górki.......życzę Ci tego z całego serca No ! przyjedzie Agrypina ,to może trochę sie ruszy , bo tak to nie ma nas kto pilnować :) Ciepła - a Ty ? na urlopie ? czy Ci sie nie chce pisać ? Całuski dla wszystkich

Jeszcze małe sprostowanie decyzje podjęliśmy wspólnie, na moje życzenie porozm,awiania na ten temat.. To moja wersja. MM twierdzi, ze on podjął decyzję. Nieważne.

Nacik_______trzymaj sie. Choc szybko sie to potoczyło....

Mogę troche pomarudzić? Muszę sie troche wygadac bo nie mam komu:( Myślałam, że juz wszystko jest cacy ze to ja wynajduje rożne rzeczy to dlaczego MM doprowadza mnie do płaczu? Moze od początku-niedługo mam urodziny-kolejne:Dno i MM prawie zawsze zapomina o nich,nie tylko o urodzinach bo innych dat też nie pamięta-no to kiedyś koleżanka poradziła zeby sie przypominać od czasu do czasu to wtedy nie zapomni;) No i ja tak robiłam,w zartach oczywiscie i jeszcze powiedzialam zeby sie pospieszyl bo to niedlugo i nie zdąrzy mi tych perfumów kupić-oczywiście mowilam wszystko w smiechu i dla jaj a on wyskoczyl na mnie wkurzony z takimi slowami-Ty kurwa bezczelna jesteś, a poza tym jeśli ci coś kupię to na pewno nie to co ty chcesz tylko to co ja bedę chciał:(Normalnie szok,od razu wszystko wrociło,przypomniałam sobie jak to on mnie traktuje i nie szanuje. Ze skrajności w skrajność, nie jest złym facetem ale ma właśnie takie wyskoki i to wtedy kiedy najmniej sie tego spodziewam.A dzisiaj rano jak wychodzil do pracy to jak gdyby nigdy nic-Pa kochanie. Ach zycie ,pozdrawiam wszystkich

Witajcie Buber - to nie tak szybko się potoczyło, ja jestem tu od niedawna. W zeszłym roku on odszedł, nie mieskaliśmy 4 m-ce razem. Skamlałam, błagałam, jęczałam, obiecywałam poprawę(!), bałam się być sama. Teraz wiem, ze ja nie będę z nim szczęśliwa i on ze mną też nie. Tak bywa. A pieprzyło się już ze trzy lata. Buziak duży dla Was.

Monotonność , ruryna , nuda i brak zainteresowania druga osoba wystepuje w ponad 50 % zwiazkach ....... kochani nie pozwalajmy na to przecierz to my jako para kształtujemy zwiazek i wsólne zycie dlaczego sami pozwalamy na to aby po paru latach wspólnego zycia stało sie ono szare . Kobiety zapracowane , zabiegane pochłoniete domowymi obowiązkami zapominaja o swojej wartosci i atrakcyjności ..... męszczyzni pochłonieci praca aby utrzymac rodzine wracaja zmeczeni i tylko marza o pysznym obiedzie cieplych kapciach i.......... pilocie do telewizora ........... A gdzie w tym wszystkim miejsce na chwile bliskosci , ciepła i rozmowy zaczynajacej sie od '' jak ci minoł dzien kochanie '' Wniesmy troche kolorów tęczy w nasze zycie odrobine szaleństwa i spontaniczności Pozdrawiam cieplutko :)

Hej wszystkim kurcze nic nie piszecie czyli u Was wszystko ok Tylko u mnie jak zwykle nie ok:P Nawet nie chce mi sie pisac co jest nie tak bo az mi wstyd Tyle tylko że mam juz dosyć urlopu bo MM powiedział ze przeze mnie ma spieprzony urlop,nie wiem o co mu konkretnie chodzi ale zdąrzył mi powiedzieć ze jestem pojebana,żałosna i beznadziejna Ale dalej twierdzi ze mnie kocha-ale to mile:P Jedno co mi dzisiaj się pcha na język to-zadufany w sobie dupek-ale musze z nim życ-co zrobić Pozdrawiam i życzę miłych wakacji