małżeństwo i samotność cz.2

IWEja jestem niepoprawna:Pi te moje ciagłe skojarzenia;)np. wczoraj umówiłam sie ze swoim informatykiem że mu przyniosę moja mysz komputerowa do naprawy, i zapomniałam a on rano mi napisał na gg:czemu nie przyniosłam mu swojej myszki:P no i już mi głupoty do głowy przyszły i chciałam mu pisać ze moja myszka należy do MM:D ech...

she masz po prostu kosmate myśli;) albo braki. Musisz pogadać z TM :) od tego w końcu jest;)

IWEod gadania?;) Gadu gadu a chłopcy na śliwkach:P

wiem, że do gadania jest gadu gadu. Miałam na myśli abyś wytłumaczyła swojemu mężowi, od czego on służy:) Pewnie zapomniał o \"obowiązkach\" małżeńskich;)

IWEobowiązki małżeńskie to mam ja a on tylko przyjemności:P no bo przecież on pracuje ciężko i jak przyjdzie do domu to musi odpocząć, a ja w pracy nie męczę się bo tylko siedzę przy biurku;)

no właśnie, siedzisz i nic nie robisz:) kiedyś tak tak słyszałam:) bo co to za praca przy biurku.;)

Witajcie She>>u mnie jest to samo,możemy sobie podać dłoń jeśli chodzi o seks:Ptyle tylko,że MM jest chyba już chrobliwie zazdrosny,tylko ja mu nie pozwalam zaglądać do mojej komórki:Oja mu nie szperam to jemu też nie wolno:P Kwiatuszek>>nie daj się,bądź z nami każda z nas cię wesprze:) Iwe>>nie obudziłaś kawką nas z rana;) Miłego dnia:)

Witam Stawiam kawę południową ;) też może być:D Ja też nie pozwalam MM sprawdzać mojego telefonu, chociaż nie mam nic do ukrycia. Wiem jedno, że każda kobieta musi być chociaż trochę zołzą. Zbyt późno to zrozumiałam, ale lepiej późno niż wcale :D Ale , tak jak wcześniej napisałam nie można mieć wszystkiego. Relacje z MM są ok, nawet bardzo ok:D ale mam zmartwienie, które nie daje mi żyć. Ciągle o tym myślę i coraz bardziej boje się. Pod koniec września idę do szpitala na operacje. Boje sie bardzo, zwłaszcza, że to już druga tego typu operacja więc wiem jak się później będę czuła. A do tego jeszcze lekarz, który będzie mi ją wykonywał nastraszył mnie mogącymi wystapić komplikacjami:( Nagadał, że druga operacja jest poważniejsza niż pierwsza i jest większa możliwość komplikacji:( buu po co mi to mówił. Nie mogę spać teraz, nie mogę spokojnie pracować, a koniec września już niedługo:( Ech, wyżaliłam się.... Pozdrawiam serdecznie

Witam Iwe>>nastraszyłaś mnie,co się dzieje?martwię się o ciebie..... She>>bo się przepracujesz;) Kwiatuszek>>jak tobie mijają dni? Miłego:)

Witam Agrypina nie martw się, jakos to pzrezyję. Do szpitala idę 27 września. Muszę usunąc guzy tarczycy, bo cos niedobrego z nimi sie dzieje:( Ale jestem dobrej myśli, innej opcji nie przyjmuję:) tylko boję się bólu i tego, że znów muszę iść do szpitala:( Pozdrawiam

IWEco ma być to będzie, ja mam takie podejście do życia, wiem, że łatwo tak mówić jak to akurat mnie nie dotyczy ale po co się zamartwiać za w czasu? Pozdrawiam i jestem z Tobą Agrypinaakurat teraz mam zapieprz w pracy:Pa po pracy jeszcze obiad dzieciom bo jeszcze w szkole nie ma(od poniedziałku dopiero), pomoc zrobić lekcje młodemu, treningi....jest tego trochę, a MM wraca dopiero jak dzieci idą już spać-co on może wiedzieć o życiu i ciężkiej pracy:D pozdrawiam

Witam:) Agrypina , czy masz dziś imieniny ?????? Jeśli nawet nie dziś, to i tak życzę dużo słońca, ciepła od męża i uśmiechu na codzień :D Pozdrawiam bardzo IWE :)i She:) , miło widzieć Deysy:). Iwe - trzymam kciuki... :) She - a mi to chyba brakuje takich \"kosmatych myśli\" ,..jakiś przestój mam , czy co ??;).. Deysy .. może jeszcze czasu Ci potrzeba ?.... ... Miło było zawitać :D.pa. Buziaki również dla zaglądajacych i tylk oczytających ;).

ciepła i od razu cieplej tu sie zrobiło;)bywaj tu częściej:) Agrypinano właśnie,jeśli masz imieniny to dużo zdrówka, samych kosmatych myśli i i dużo super orgazmów:P a o sponsorach pogadamy następnym razem;) IWE

Agrypina z okazji imienin życzę Ci wszystkiego dobrego, sexu szalonego, miłości prawdziwej, przyjaźni życzliwej i wszystkiego czego sobie wymarzysz Ciepła jak miło że jesteś:D she dzięki Daysy kwiatuszek i reszta, gdzie jesteście? Miłego popołudnia

hej Iwe nie martw sie bedzie dobrze w tamtym tygodniu miałam mame w szpitalu na zabiegu(sprawy kobiece)mam nadzieję że wynik będzie dobry i u ciebie tez musi być dobrze . A co u mnie ? synek poszedł do pierwszej klasy a ja niestety tej kochanej pracy już nie mam-redukcja etatów ,więc znów jestem na,,garnuszku męża ,co już zdążył mi powiedzieć''.Wtej chwili szukam i chyba na razie nici z tego niestety.Wczoraj miałam urodziny i mąż wsadził mi za koszulke 50 zeta abym kupiła coś seksi .wkurzyłam się bo chciałąbym kupić coś sobie a nie oczywiście z pożytkiem dla męża ,który seks ma co drugi dzień. Jestem zmęczona nim poprostu zmęczona odpuściłby z tą jego ,,miłością a raczej z nadmiernym popędem seksualnym'', bo zaczynam podupadać na zdrowiu. Bardzo serdecznie was pozdrawiam dziewczyny.Iwe będę myślała o tobie bo wiem co cięczeka ,sama miałam operacje na jajniki i wiem jak się będziesz czuła ale jak trzeba to trzeba .

kwiatuszek dzieki za miłe słowa:) Troche inaczej będe sie czuła po mojej operacji, bo mi gardło podetną;) potem chodzic nie można bo głowa opada. Przezyję jakoś. Współczuję Ci, porozmawiaj może z TM. Wierzę, że poradzisz sobie:) Miłego dnia kobietki

rozmowy jak na razie nic nie dają on swoje ja swoje nie raz ustępuje dla świetego spokoju. wg mojego M światem rządzi kasa i d...(w tej kolejności ,nie innej ) to jego motto życiowe a prace mam znależć taką ,w której nie ma mężczyzn normalnie to nie wiem jak to zrobić może wymordować wszystkich facetów i jego tylko zostawić.Ostatnio jego mam kazała mu tą chorą zazdrość wsadzić sobie w kieszeń a jej na to ,że tak dużej to jeszcze nie uszyli.nIE daje mu się i on p o prostu tego nie może zrozumieć ,myśli ,że wszystko wymyka mu się spod kontroli bo jego żona nareszcie wie czego chce od życia

kwiatuszek i tak trzymaj:D jak wczesniej napisałam, kobieta powinna być chociaż trochę zołzą;) Powodzenia

IWEno ja jestem zołza do potęgi \"n\";) kwiatuszeka jaki masz zawód lub też umiejętności?

Witam Wpadłam się przywitać,ale moje głodne dziecko woła...postaram się zajrzeć potem i coś więcej napisać:) IWE>> SHE>> KWIATUSZEK>> zaczernij się i nie daj:O

zawód technik analityki medycznej nie pracuje w zawodzie

Witam Miałam zajrzeć i coś napisać,ale nie wyszło....MM wrócił wcześniej do domu,a po południu wyszłam odwiedzić koleżankę z dzieciaczkami,urodziła w grudniu bliźniaczki i dawno ich nie widziałam to poszłam.Teraz są fajne,już coraz fajniejsze:) Wkurzam się na MM, bo wpierw się obraził na mnie,bo mu nie pomagam,ale to był początek jego choroby,przeziębił się to się czepiał....nie odzywał się do wczoraj,bo jak żonusia usługuje to może być:P:P:P a ja mam dość takiej roboty....:Ono i wczoraj jak gdyby nic zaczął się odzywać,bo mu się zachciało....;)a ja odmówiłam:Pniech sobie nie myśli,że mu tak łatwo pójdzie.....ja służąca nie jestem:P.Gdzie to jest napisane,że kobieta ma wiecznie robić przy facecie??dość She>>jak upłynęła ci sobota? Iwe>>co u ciebie? Kwiatuszek>>czy dziś w lepszym nastroju? Miłego dnia:)

Witam Oj Agrypina a jak Cię ukarze, teraz Ty będziesz czekała.. prosiła ;) pewnie znów się obraził na Ciebie:D Wiesz przecież, że jak facet jest chory to gorzej niż dziecko:) Miłego dnia dziweczyny

Witam Miłego dnia:) pogoda już jesienna

A gdzie to babie lato??miało podobno być a tu nici:P Iwe>>jakoś długo nie musiałam czekać:Pmusiałby być obłożnie chory:P She>>współczuje migreny.....:Omiewam czasem silne bóle głowy:O Mi.łego dnia:)a gdzie kwiatuszek?

Agrypina wystarczy :D znakiem tego, że już zdrowy TM :D skoro ma ochotę na baraszkowanie ;) no i dobrze, chory facet moze wykończyc zdrową zonę :) she na migrenę najlepsza jest cisza, zaciemniony pokój i zimny okład na głowę. Współczuje Ci, bo też wiem co to znaczy Pozdrówka wsiem

żartowałam:D no własnie - kwiatuszek co u Ciebie?

hej jestem nie mogłam pisać, moje samopoczucie na razie dobre i nie przejmuje sie ostatnio jego fochami a facet jak jest chory to oo!!! szkoda słów masz racje służącą nie jeteś i nie musisz być na każde zawołanie ,jak mu się znudzi cisza w domu-to sam przyjdzie do ciebie

Cześć dziewczyny i chłopaki;) No w końcu mogę trochę odsapnąć,miałam ciężki dzień bo nie dość że dużo pracy to jeszcze przez migrenę rozstrój żołądka. Zabalowałam w niedzielę ostro z kuzynką (nawet nie pamiętam że rozmawiałam z MM przez telefon;))no i wczoraj miałam kaca. A dzisiaj jak sie obudziłam to już wiedziałam że migrena mnie atakuje. Mam jeszcze tylko jeden specyfik od doktorka na migrenę a po nim mój żołądek głupieje. Idę w przyszłym tygodniu do neurologa to poproszę o zmianę leku bo co z tego ze głowa nie boli jak mam biegunki i inne sprawy:Pjuż wolę kaca:P Jutro mnie czeka zebranie u syna,czyli płacenie:Pjeszcze nie mają mundurków i właśnie mamy zakupić, córka w swoim biega od wczoraj i jest zadowolona:)wczoraj jak ubierała to powiedziała ze w końcu nie musi myśleć co założyć:D-dobre;) Ale kurde za jej mundurek dałam razem 118 zł bo to żakiet i dwie polówki:P IWEjeśli chodzi o chorych facetów to faktycznie już wole zajmować sie chorym dzieckiem:P Agrypinaa jak Twój syn znosi mundurek? kwiatuszekjesli nie chcesz pracować w zawodzie to zostaje Ci albo sklep albo zrobienie jakiegoś studium- ja np zrobiłam studium rachunkowości i dzięki tej szkole mam obecną pracę, teraz studiuję zaocznie, i już MM nie może powiedzieć ze tylko on pracuje a ja wydaje:P pozdrawiam

Aaaaa zapomniałam do dać że oboje zarabiamy ale wydaję tylko ja;) Pa