Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Emmi

małżeństwo i samotność cz.2

Polecane posty

Gość kwiaatuszek
She masz racje baw sie ciesz się życiem bo faceci ograniczaja nas ( a my głupie swiata bez nich nie widzimy ,potem czar pryska i zostaje rzeczywistość i mąż ,który myśli ,że jesteśmy stworzone na ich potrzeby).A za jakiś czas dopiero oceń czy jest ci dobrze bez niego czy chciałabyś jego powrotu.A może już nie warto wchodzić do tej samej rzeki???Mi jeszcze tylko brakuje fartuszka isukienki takich jak noszą panie co parcuja w hotelu!!!Być zołzą -nie wiem czy potrafię,chociąż MM twierdzi,że jestem wredna i zimna wobec niego,że ja go już nie kocham i jestem znim z przyzwyczajenia .Chwilami myślę ,że to prawda.Niby nie mam zle ,bo maja kobiety gorzej ,ale w środku czuje ,że to nie jest to czego zawsze chciałam i pragnęłam. Można tak pisać i pisać ,może kiedyś ksiązke napisze ku przestrodze młodym ,,Nigdy nie wychodz za mąż bo zmarnujesz swoje życie''.A do seksu zawsze można znalezć kogoś chętnego- tylko nie wiedziałabym gdzie go szukać.Na razie zyczę odpoczynku super zabawy z dziećmi i wytchnienia.!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kwiaatuszek
hej u mnie koszmar od wczoraj!! MM miał wczoraj urodziny synek sie rozchorował złożyłam mu życzenia i to wszystko .Zajęłam sie małym bo gorączkował całą noc nie spałam a on taż zrobił jakiegoś focha na mnie i nie spał obrażony budząc mnie co chwile .JESTEM WYKOŃCZONA!!! O co on znowu się na mnie obraża / Ratujcie bo ja nie wiem co zle robie -to chyba moja wina ,że wszystko się psuje ,nie wiem co mam robić .On chce bym go traktowała jak dziecko ,chyba tak jak syna bezprzerwy głaskała i mówiła wciaż ,że go kocham .Ale jak mam mieć doje małych dzieci w domu jednego 30-latka drugego 8-latka to wybaczcie ,ale ja chce chłopa do życia a nie do pieszczenia.Mam dosc cały ranek przebeczałam i pewnie wieczór będzie taki sam albo jeszcze gorszy .Już nie wiem jak mam sie zachowywac ani co mowic albo jak mowic czy stanac czy sie polozyc obok niego czy na niego .a to ze syn jest chory wogole go nie obchodzi ja mu mowie ze on ma goraczke a on mi o jakis czesciach do samochodu .ZYC MI SIE NIE CHCE .Czesc

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
KWIATUSZEK🌼 SHE KAMELEON🌼zycze powodzenia AGRYPINA🌼 IWE🌼 sorki jak kogos ominelam,u mnie powoli weekend,zycze wszystkim paniom udanych imprez,pa,pa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kwiaatuszek
czy mam mu mówić codziennie ,że go kocham ,czy codziennie mam ubierać się w seksowne ciuszki by zrozumiał,że go kocham .Co ja mam robić?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
kwiatuszek🌻musisz mu powiedzieć to co nam tu piszesz, zeby wiedział co od niego oczekujesz bo facet sam sie nie domyśli.Gorzej jak nie będzie chciał słuchać-tak jak MM, ja nie miałam innego wyjścia ale myśle że u Ciebie to zda egzamin, a na Twoim miejscu mówiłabym mu codziennie ze go kocham ,nawet kilka razy dziennie,w autobusie,sklepie, u rodziny, znajomych, przez telefon, -az mu sie znudzi lub zrobi głupio- mów mu głosno i dosadnie że go kochasz;)Życzę powodzenia;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
tak SHE masz racje zwiazek trzeba pielegnowac,my z mezem codziennie to robimy,powtarzamy sobie na okraglo slowa milosci i to czego oczekujemy od siebie,najwazniejsza w zwiazku jest prawdomownosc🌼

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ewanisia🌻radzić komuś to ja potrafie ale żeby u siebie w związku mieć dobrze-to juz nie jest tak łatwo:P Ale to musi dwoje chcieć,nic dodac nic ująć;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kwiaatuszek
szczerze to nie wiem jak to bedzie boje sie tego jak wroci z pracy ,tak to sie wszystko jakos poplatało ,już nie wiem czy potrafie to mowic tak bez przerwy ale sprobuje ,z tym ,że on teraz powie ,że to jest nie szczere a ja nie potafie manipulowac ludzmi jestem jaka jestem.Ale na dzisiejszy dzień mam dość wszystkiego chcę żyć w spokoju i nie kłócic sie ja go nie prowokuje a on za to wciąż coś wymyśla jak jużmysle ze jest fajnie to zaraz jakas bomba i tak wkółko.Ja już nie mam nerwów ani siły aby mu bez przerwy cos tłumaczyć ,udowadniać a co on jest małe dziecko? Pa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
kwiatuszek🌻to kup sobie browarka i luzik,albo wypożycz sobie fajną książke i sobie spokojnie czytaj,jak sie będzie rzucał to powiedz ze przeszkadza Ci. Tyle że takie schodzenie z drogi lub zlewanie do niczego mądrego nie prowadzi i prędzej czy później zostanie to co teraz jest u mnie, potrzebny mocny wstrząs i tyle pozdrawiam i znikam do domu,pa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dziewczyny wiecie co moja ciocia zawsze powtarzala NIE RYCZ MALA TEGO KWIATA JEST POL SWIATA a jezeli dalej wydaje CI sie ze go kochasz rob sie codziennie na bostwo i znikaj na godzinke z domu,od razu zobaczysz czy SERDUSZKO kluje,zycze wam dobrych facetow🌼

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No własnie na początku szaleńczo kochamy i ślepo wpatrzone,a potem czar pryska.....tak chyba jest u każdego...:Oniestety....czy ja kocham-nie wiem....może to przyzwyczajenie,to teraz MM mówi,że kocha,a może boi się zostać sam.... kwiatuszek>>mów mu,że go kochasz,zadbaj o siebie,kokietuj,ubierz seksowna bieliznę,a na pewno sam do ciebie przyjdzie....im dużo nie trzeba,uwierz w siebie,bo ty jesteś super babka:)bez względu na to co się stanie to w końcu uwierz w siebie i nie mów sobie,że jesteś do niczego:)chyba złapałaś jakiś dołek i dlatego masz takie nastawienie....proszę nie myśl tak... Podziwiałam She,bo przyjechała do obcego miasta razem z córką pozwiedzać Wrocław,spędziła miło czas,zapewniła sobie urlop,którego nie potrafił zapewnić mąż.Stwierdziła,że da radę i pojechała,a są kobietki które nie odważyły by się:) ewanisia>>nie zawsze szczerość się popłaca,owszem rozmowa tak,ale nie szczerość do końca,oni czasem wykorzystują to co się powiedziało przeciw nam......ja uważam na to co mówię,niestety.... Iwe>>może sama go zaproś do siebie;)są czasem sposoby;) Miłego dnia,robię bigos,galaretkę....może jeszcze jakoś sałatkę??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam 🖐️ Agrypina 🌻 chyba nie za bardzo mam ochotę, to znaczy, nie jestem jeszcze zbyt sprawna;) she 🌻 dzielnie się trzymasz 👄 oby tak dalej :D kwiatuszek 🌻 - pamiętaj, że faceci są prości, to my jesteśmy skomplikowane. Trzeba im mówić co się czuje, bo sami nie domyślą się :) i dbać jak o dzieci :) W rozmowie szczerość - ale nie do końca. W życiu każdej z nas są rzeczy, o których lepiej jak mąż nie wie ;) \"Czego oczy nie widzą, tego sercu nie żal \" W tej kwestii popieram Agrypinę :D nie o wszystkim mówić mężowi :) ewanisia 🌻 niestety nie chodzę na imprezki :( minęły już te czasy. Miłego dnia kobietki 👄

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kwiaatuszek
hej!!! u mnie jakos leci MM twierdzi,że jestem z nimz przyzwyczajenia. Ale jak to nazwać inaczej skoro znam go od 15 roku życia i nigdy nie było innego faceta .A na zmiane partnera nie mam ochoty wole tego co mam bynajmniej znam go wiem jaki jest i co mnie z nim czeka . J uz dawno sie przekonałam ,że wszystkiego mu mówić nie można ,bo potem to wykorzysta przeciwko mnie .Cały czas mi powtarza ,że dla niego najważniejsze są d... i pieniądze ,więc zapytałam co zrodziną -oczywiście zmieszał się . Do seksu to mnie tymi ciągłymi rozmowami doprowadził do takiego stanu ,że jak zaczyna to robi mi sie nie dobrze ,a kiedys tak to lubiałam.Staram mu sie mówic codziennie ,że go kocham nawt na jego urodzinach ,może jak sie upewni,że nadal go kocham to się trochę uspokoi.Dla mnie to wydaje mi się logiczne ,że go kocham skoro jestem przy nim jak jest zle i go wspieram.To on mi nie daje poczucia bezpieczeństwa i dobrze o tym wie .Bo wszystkie ważne dla mnie sprawy (decyzja o operacji ,zabiegu) podejmowałam sama on mi w tym ani trochę nie pomógł.Jeszcze musiałam się martwić ,gdzie zostawie syna bo wolał iść do pracy.On ode mnie wymaga ,ale sam niech też cos da,jak mu to mówie to,to twierdzi,że się czepiam i że on jest taki biedny bo tylko pracuje i nie ma nic od życia . Ach to cała historia ,nieraz mam ochote i go walnąć wtą łpetyne by się obudził.Pozdrawiam was bardzo serdecznie życze ciepła i duzo usmiechu w te pochmurne dni PA!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jolajola
zajrzalam...próbuję się zalogować..nie bardzo mi idzie...:-(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jolajola
udało sie! więc tak; jestem po raz pierwszy, poczytałam, podobalo mi sie....pozdrawiam wszystkich:-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jolajola
Kwiatuszku!! Ciekawie piszesz...Twoje obserwacje sa niezwykle trafne....niestety

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kwiaatuszek
Witaj Jola Niestety ,to co pisze jest prawdą,ale powiem jedno -chcę ,aby w moim domu było normalnie ,tylko tyle a może aż tyle.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
czesc kobietki, ale u Was fajnie ja pisze z takieog powodu, ze jestem smaotna w zwiazku, on jeszcze moim mezem nie jest:)>

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mieszkamy razem, jakby oddzilenie, nie ma go w domu non stop, caly czas pracuje;(((((((((((, wraca 23.,22,24, i co? ja spie juz czesto, ale co tu gadac jak czlowiek i tak juz zly. ostanio woriclam ze studiow i chcialam mu opwiedziec o wrazeniahc, co sie dzieje i jak bylo, on stwierdzil ze jestem zadowolona i go wieciej nie interesuje:(((((((((((((((((. jakbym plaskacza w wtarz dostala. jak wyjade, albo on wyjedzie, to sie zadko do mnie odzywa. zaczelo dochodzic do klotni ostrzejszych: i slow: jestes pojebana. jestes nie u siebie, czy ze jestes psychiczna

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nie widzi mnie, nie interesuje sie mna kompletnie;(((((((((, nic nie wie co sie dzieje..... a inni mysla ze to taki super facet: obiadki ugotuje czasem, pozmywa, kupi cos dla mnie, do domu , wyniesie kosz... rany:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
czesc MIKA30🌼witamy na forum MIKA ja mysle ze to niejest facet dla CIEBIE no tak sama sobie przeanalizuj wszystko,chyba wiecej was dzieli niz laczy,mojego meza interesuje wszystko co robie i przedewszystkim mamy wspolny temat,pozdrawiam🌼

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kwiaatuszek
hej Mika czytając to co piszesz to rada jest jedna- rzuć go,póki nie jest za pózno.Jeśli on ci wypomina,że nie jesteś u siebie ,nie interesuje sie tobą wyzywa cie itd. to ja bym z nim nie była.A wiesz czemu tak mówie,bo chodząc z moim chłopakiem teraz już mężem też słyszałam ,że jemu jest duszno ze mną potrafił mi powiedzieć,że żle się ubrałam ,żle pomalowałam ale na jakikolwiek ciuch to złamanego grosza mi nie dał ,by jego dziewczyna fajnie wyglądała.A wiedział ,że moich rodziców nie było stać na wiele rzeczy.Patrząc na to wszystko z perspektywy czasu to wiem ,że popełniłam wiele błędów i będąc ponownie w takiej sytuacji pogoniłabym go tak,że nie zdążyłby wybierać zakrętu.teraz jest inaczej ja nie dopuszczam do takich sytuacji po prostu mu sie nie daje ,nie będę jego poychadłem .jest kłótnia i nie ustępuje ,ale my jesteśmymałżeństwem, ty ratuj swoje życie bo to co teraz dzieje się z waszym związkiem nie wróży nic dobrego na przyszłość Pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witajcie🖐️ Wczoraj byłam u fryzjera,dziś załatwianie w dziekanacie i leci,a MM w domu i przez ramie zagląda:Pale chyba nie jest najgorzej.....choć zawsze szukamy czegoś lepszego,za czymś tesknimy.... Mika>>nie rób błędu,dziewczyny już ci pisały.....póki nie ma dzieci i zalegalizowanego małżeństwa to lepiej się rozstać,choć pewnie przyzwyczajenie robi swoje....ale nie popełniaj błędu... She>>jak u ciebie? Iwe>>jak zdrówko>? Kwiatuszek>>👄 Miłego wieczoru:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kwiaatuszek
Cześć Wam!!! POZDRAWIAM

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Czesć IWE🌻no i juz nie jestem dziewica:P Dałam szanse MM i pozwoliłam wrócić, jak na razie się stara, wydaje sie nawet że zrozumiał co od niego oczekuję i jak wyobrażam sobie nasze wspólne, dalsze życie. Trzymajcie za nas kciuki aby nam sie udało;)pozdrawiam i do piątku🖐️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć dziewczyny 🖐️ Niby coraz lepiej ... ale nadal mam problemy ze strunami głosowymi, syn cieszy się, że nie mogę na niego pokrzyczeć. Nadal jestem leniwa ;) Mika - posłuchaj dziewczyn, one dobrze radzą... Pozdrawiam wszystkich 👄

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×