Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Emmi

małżeństwo i samotność cz.2

Polecane posty

Agrypino,tez mam 7-letni staz i jest to najgorszy okres w moim życiu.Mąż totalnie mnie olewa,zauwaza mnie tylko wtedy gdy jest głodny(słuząca musi upichcic żarcie i podstawić pod nos).Seks,to dla mnie abstrakcja i jak tak dalej pójdzie to poszukam sobie kochanka,bo nie jestem staruszką i swoje potrzeby tez mam.znając mojego ślubnego,to gdybym się tarzała na jego oczach z jakims gościem,to by tego wcale nie zauwazył,bo by spał jak to zwykle robi.Wyjść do kina,obejżeć jakiś film na DVD,czy chciażby wyjść na głupi spacer?Coś ty,przecierz lepiej spać na fotelu.Bo pan jest zmęczony,a ja to co,cyborg? Też pracuję,mało tego zajmuję sie domem i 2 dzieci i ja nie mam prawa być zmęczona.Jest na tyle bezczelny,że gdy zdaży mi się zasnąć ze zmęczenia na fotelu,to nawet mnie nie obudzi,żebym się położyła,tylko kladzie sie do łóżka,a ja śpię do rana na fotelu.\"Troskliwy \"ten mój mąż prawda?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość spokojnie kochanie
juliaska przykro mi :( Dlaczego nie odjedziesz? Moze by ci było lepiej,łatwiej?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witaj Juliasko! Łatwo każdemu mówić żeby odejść.....Jak ma się dzieci to już jest problem....Tylko coś ci się pomyliło-ja jestem 16 lat po ślubie,ale wszystko znam z doświadczenia,że kobieta nie ma prawa odpocząć....ona zawsze ma mieć siłę do roboty i jeszcze są wobec niej wymagania:O,bo jak małżonka może czegoś nie zrobić....:PMówią,że właśnie 7 rocznica jest krytyczna,i taka sama była u mnie.....teraz jest jakiś przełom,trochę wyciszenia,ale jeszcze dwa lata temu myślałam,że się wykończę:OCiężko ci cokolwiek radzić,bo każdy z nas jest odrębnym przypadkiem i życie jest takie a nie inne.....Spróbuj pomysleć trochę o sobie,jesteś super kobietą i żoną(tak myślę)trzeba myśleć pozytywnie:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Masz rację Agrypinko ,radzić jest ciężko ,bo nie wiemy jaka tak naprawdę jest sytuacja. Jeżeli jest abbsolutnie beznadziejnie i nie ma widoków na poprawę to chyba póki jest czas trzeba to przeciąć ,bo z biegiem lat jest coraz gorzej............ ale jak są szanse to uważam ,że trzeba próbować , rozmawiać ,stawiać żądania , mówić o problemach........albo postraszyć......... Mój M też się mi ostatnio naraził ,bo straszny z niego krytykant i od rana coś mu się nie podoba........ale ja też jestem pyskata i nie daję sobie w kaszę dmuchać :):):) A ta pogoda.......tak na nią czekałam ,ale trochę mnie już męczy....... jakaś senna jestem i bez energii........dobrze ,że to piątek i weekend. Jutro mieliśmy iść na fajne spotkanie w plenerze ,ale jakoś mi się odechciało........... i chyba nie pójdę.............. Życzę wszystkim pogody ducha i odpoczynku.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Agrypina🌻nie martw sie,po wakacjach wszystkie tu wrócą,bo teraz jak jest słońce to czlowiekowi lepiej i mniej rzeczy przeszkadza:P Ja juz po ostatnich egzaminach,mam pierwszy semestr za sobą,średnia 4,17 czyli nie tak źle:Pi wakacje-od szkoły bo urlopu to ja dużo mieć nie będę w wakacje,cóż:( U MM poprawa,dogadujemy się-jak na razie i oby tak dalej,pozdrawiam🖐️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do juliaski
Czegos nie rozumiem - jezeli naprawde jest tak jak piszesz, to dlaczego sie na to godzisz? Zbuntuj sie wreszcie i udwoodnij swemu Panu i Władcy (swoja droga - kawał chama), że nie jestes maszyną do sprzatania, gotowania i podawania żarcia pod nos! Szanuj sie, kobieto, bo jak ty siebie szanowac nie będziesz, to on tez bedzie cie traktował jak do tej pory.Powiedz mu, że masz tego wszystkiego dość. Na poczateknie podawaj mu obiadku pod nos, niech sam sie ruszy. I pozmywa po sobie! Zamiast się żalić, zacznij działac, życie masz tylko jedno.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
witajcie she..- gratuluję, to bardzo dobra średnia Agrypina - co u Ciebie? a pozostałe Panie? pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam Pomyślałam o sobie i w krotkim urlopie wybieram się do Poznania:DJade z moim synkiem bo córka w tym czasie będzie na obozie jeździeckim na koniach:) Nie powiem żeby MM to sie bardzo podobało ale klamka zapadła, jade i juz:D Tak więc Bauceron🌻przygotuj sie na wizytację:P A wiecie ze jade na zaproszenie kumpelki z topiku?I juz sie nie moge doczekać:D Pozdrawiam wszystkie panie🌻 i Bubera😘 nacik🌻dzięki:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam{czesc] Widzę,że jednak ktoś żyje:D She>>naprawdę wybierasz się do Bauceron?super ciekawe jak wrażenia....:) Nacik>>u mnie nic nowego,tyle tylko,że od września zaczynam już naprawdę studia,dostałam dokumenty,że jestem przyjęta:)A urlop dopiero za 3 tygodnie,już się nie mogę doczekać:)jakby co będę zaglądać.Gorzej jest gdy nikt nie pisze.... Pozdrawiam i miłego dnia:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Agrypina🌻małe sprostowanie, ja jadę do kumpelki z innego topiku i przy okazji odwiedzę Bauceron:D ale tez bardzo sie ciesze:D To będziemy razem studiowaly, ile masz semestrów?Bo ja ogólnie 7,ale ze jeden już zaliczony to jeszcze 6:P Pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam🖐️ Jak zwykle my razem z She się pojawiamy👄wiesz ja mam 6 semestrów,ale wszystko się okaże jak zacznę,a rozpoczynam od9.09 także potem się okaże....Miłego dnia:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Agrypina🌻czyli będziemy konczyły tak samo,fajnie:D Moja córka dostała sie do tego gimnazjum do którego chciala no i w końcu wakacje ma:D Pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość MAKI6
HEJ długo mnie nie było byczyłem sie w turcji przez 2 tyg troche na poczatku zamieszania trafiłem do innego hotelu niz wykupiłem ale w sumie było super troche sie zregenerowałem :) a tak pozatym to wracam do rzeczywistości pozdrowienia dla wszystkich napisze wiecej jak bedzie czas narazie musze nadrobic urlop w pracy bo u mnie z urlopem nie tak łatwo w sezonie branza gastronomiczna. :):):)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dzień dobry :) Ja już po kawce, po porannej poczcie ;)..nadrobiłam \"zaległości\" pozapychałam skrzynki ;)... i jakoś wcale nie chce mi się w papiery zaglądać ... a dziś ciężki dzień mnie czeka, bo przecież muszę zakończyć rozliczenia czerwca... Co do MM , to ja chyba za dużo od niego wymagam ;) ... nie należy z pewnością do typu jak \"maki6\" , każda prośba o \"zrobienie czegoś razem\", to on traktuje chyba jako atak na jego osobę, a nie chcę żeby robił coś jakby \"za karę\"... tylko cięzko mi się z tym pogodzić :(. Jak wspominałam dziś rozpoczynam kurs na prawko, moze jak (jeśli ;)) skończę , to bedę bardziej niezależna i nie bedę mu tak \"d_ _ y truła .... w autko z dziećmi siadam i fiuuuu ,... a on niech zalega na kanapie...:). Kuszą mnie szkoły - studia :), a tym bardziej jak czytam ,ze Wy tu sie uczycie, albo rozpoczynacie :)...... hm... no kurcze nie mogę pozwolić sobie na taki luksus..:( .... ale po kursie już sobie zaplanowałam mini szkółkę :) - kurs jęz. angielskiego :)... jak unia dofinansuje, to nie będą to tak duze koszty :):):) ech, ...znikam.... papierki nie pytają , czy mi się chce dzis pracowac..tylko sie \"rozmnażają\" ..chwila nieuwagi i już sterta podwojona...bleee........ Miłego dnia Wszystkim życzę :)..a szczególnie Love, co tak bardzo nie lubi poniedziałków ....;) Papapapa🌻👄

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witajcie, ja tez tu bywam codziennie, ale nie mam czasu, a może ochoty pisać. U mnie bez wiekszych zmian, ale ja też chyba jestem temu winna. Trzymajcie się

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witajcie🖐️ Wcale nacik nie jesteś winna....dlaczego mężczyźni stwarzają w nas w kobietach poczucie winy??Pewnie dlatego aby samemu nie czuć się winnym.Ciężko z tym sobie czasem poradzić,ale ja powoli się z tego wyzbywam(że tak powiem)MM też oczekuje,że szanowna małżonka zrobi i poda,posprząta,ale dlaczego to zawsze kobieta i za jakie grzechy??Przecież mamy równouprawnienie:PDlaczego to zawsze ja mam zrobić,skoro mi się poda tylko jak jest jakaś rocznica:P i to nie zawsze.... Jesteśmy bez dziecka,ciekawe co my ze sobą zrobimy:O:O:O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
cześć :) Tak, tak ..... to mężczyźni wywołują w nas poczucie winy, żeby sami tego nie czuli... tak im lepiej, wygodniej....przecież oni są święci, to wszystko przez nas- kobiety. To kobiety wiecznie niezadowolone, marudzące, czepiają się i ciagle coś chcą..... ech...proza życia... Syn mój spędza wakacje w domu. Chciałam go wyciągnąć choć na weekendowy wypad biwakowy, ale on nie chce, woli siedzieć w domu :(.... jakikolwiek wyjazd, to on jest na \"nie\" ..:( .W lipiecu jeszcze pracuję, lae moze w sierpniu uda mi się jakiś urlopik wykombinować ... przykro mi się robi jak on jest taki na \"nie\" :(. Nawet na plażę, to chodzi niby chętnie, ale i tak wraca niezadowolony.... albo za krótko, .... albo już myśli ,że nastepny raz to za miesiąc ...no wkurzają mnie jego takie gadki .... tzn. nie jestem zła tylko robi mi się przykro .... on ciągle narzeka, ciągle jest niezadowolony .... czasami , to nawet nie chce mi się nic proponować, zeby nie usłyszeć odpowiedzi \"nie\" :(.... Prosiłam go zeby sam się zastanowił jak chce spędzić wakacje, żeby sam coś zaproponował....no i ...... wyszło na to, że najlepiej siedzieć w domu, spać do południa i do tego najlepiej mu samemu , czyli bez rodziców , bo jak jesteśmy w domu, to ciągle coś chcemy od niego... Normalnie czasami , to widzę w nim -tatusia- nic ode mnie nie chcijcie i najlepiej gdzieś idzcie, żebym móg się przespać spokojnie, albo tv obejzeć...:( .......... tylko, ze syn jest nastolatkiem i chyba to nie jest normalne zachowanie :(. Sama nie wiem, co o tym mysleć, szkoda mi go że sam siedzi cały dzień, gdy wracam wciagam go w rozmowe, chcę coś razem zrobić , gdzieś pójśc,...a on normalnie jak za karę rozmawia, albo tylko coś odburknie pod nosem,..i to ciagłe \"nie\" ..... a moze to normalne w tym wieku???... mamy nastolatków (12 lat) - miałyście coś takiego??? Wczoraj byłam na rozpoczęciu kursu na prawko.... przeraziło mnie trochę to ,ze kurs tylko m-c trwa .... kiedy ja się tego wszystkiego nauczę??? ...Myślałam ,ze ok 3 m-cy,..to moze bym się wyrobiła, ale w m-c???.......... cienko się widzę :(........ choć jeszcze nie zaczęłam sie uczyć , nigdzie nie zajżałam ...to tak naprawdę nie wiem jak ta nauka bedzie mi szła, ale trochę się obawiam.... Goldi :) ..ile miałas czasu na naukę ??? Jeden m-c , to dużo , czy mało??? Nie dość ,ze jeszcze trzyma mi się alergia na pyłki traw, to zauwazyłam też niepokojące objawy alergi na papier .......... jak widzę moje biurko, to mnie normalnie odrzuca....;) .... Pozdrawiam Wszystkich bardzo serdecznie :) papappap👄🌻

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam🖐️ Widzę,że zaglądaniem tu jest kiepsko:Ono trudno,nie każdy ma wene do pisania ani chęci.....nie długo nam topik zabiorą:Pa szkoda,bo nie wiem gdzie się podczepić,a już się trochę znamy i łatwiej tu jest coś skrobnąć niż na obcym topiku. Ciepła>>ja miałam przyspieszony kurs i trwał 5 dni,gdzie była podana cała teoria potem spotkanie z komputerem,zdania egzaminu wew. i praktyka-tzn jazda.Teraz jest podobno łatwiej......nie przerważaj się,bo nie będzie tak źle:)Dasz radę:)A Godli nie odpisuje,bo jest już na urlopie.Ona do morza ma 50 km:) She>>kiedy twój wyjazd?No i napisz do kogo jedziesz:)wiem,że z innego topiku,ale z którego?Napisz na gg.....:) Maki>>znów cię nie ma:O Nacik>>nie załamuj się tylko napisz co u ciebie:) Love>>może pokazałabyś się,że jesteś:) Miłego dnia:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość misiie złośnisie bis
a

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam🌻 Agrypina🌻 jadę do xzony z topiku- 30paro latki:D, siedzę tam od listopada:P a wyjazd w sobotę rano,nie mogę sie doczekać:) ciepła🌻moja córka ma 13 lat i też woli towazystwo Swoich koleżanek niż moje;) ale ona wogóle nie siedzi w domu tylko wybywa na całe dnie,jakby siedziala to podejrzewałabym że jest cos nie tak, nie chce nic insynuować ale obserwuj dobrze swojego syna, wiesz teraz łatwo o narkotyki, dzieci w jego wieku są bardzo podatne na różnego rodzaju próbowanie uzywek, ale mam nadzieje ze sie mylę, a co do prawa jazdy to robiłam jak miałam 17 lat-to było bardzo dawno temu:Di chyba wtedy było łatwiej:P nacik🌻nawet jeśli czujesz sie winna to pamiętaj ze wina leży zawsze po dwóch stronach i głowa do góry Pozdrawiam🖐️ Buber😘 gg mi odcięli😭

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
😘 wszystkim :) Melduję się, jestem, żyję ,pracuję ..........do urlopu daleko..........chyba w sierpniu....... w domu spokój.......MM źle znosi te upały ,więc jest spokojny jak baranek ,a ja czuję się wspaniale w taką pogodę , fruwam .......śpiewam, żyję................. w lecie komp ,to ostatnia rzecz ,która mnie interesuję , innych pewnie też i dlatego tak nas mało i pusto......... Agrypinka 😘 She kameleon 😘 Nacik 😘 Ciepła 😘 Miłego weekendu ..........ja mam znowu gości...........

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hejka wszystkim kogo znam i kogo nie znam:):):) dawno mnie tu nie bylo oj dawno...ale widze ze temat ciagle zywy:( niestety...czemy niestety? myslalam ze jakos sie u was poukladalo...u mnie niestety po staremu...dzis mialam miec operacje, szykowalam sie na ten koszmar od dluzszego czasu ale w ostatniej chwili zadzwonil moj lekarz i przelozyl zabieg na 24.07.... i znow wyczekiwanie w samotnosci bo synciu zaraz wyjezdza na kolonie...chyba zwariuje sama...dobra juz spadam nie truje wam wiecej ale pozdrawiam wszystkich goraco i papatki buziaczki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witaj Margo i inne dziewczyny🖐️ Szkoda,że dalej jest u ciebie tak jak jest.To przykre....:O ale co zrobić U mnie jest względny spokój,stwierdziłam,że MM sam potrafi się nakręcić i się czepiać.Czasem nie ma powodu,ale dal faceta każdy sposób jest dobry i o byle co.Życie z takim człowiekiek bywa trudne:( Trzymam za ciebie Margo kciuki,aby twoja operacja się powiodła:) Wiesz topik jest ale nie jest takim zainteresowaniem jak kiedyś,to chyba przyzwyczajenie każe nam zaglądać. Love>>jak miło,że się pokazałaś:) Wszystkim życzę miłego dnia🖐️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dzień dobry :) No ładnie, prawi pół m-ca piszemy na jednej stronie :(....... topik upada:(...... to prawda ,ze chyba zaglądamy tu z przyzwyczajenia, bo jakoś trudno o nim zapomnieć. Marguś:) ... miło, ze zajzałaś :). Dużo sił, powodzenia i szczęścia Ci życzę, a przede wszystkim pomyślnej operacji :), tylko szkoda ,ze nawet syna nie ma przy Tobie :(....tulu, tulu,.....👄 Ja ostatnio też dużo strachu się najadłam. Lekarze nieźle mnie nastraszyli, miałam zrypany weekend. Miałam problemy zdrowotne ze \"sprawami kobiecymi\".... jednak okazało sie ,ze nie jest tak źle jak już mi na początku naopowiadali .... ech, normalnie odszkodowania powinni płacić za takie straszenie bez konkretnych badań . Pozytwne jednak tego wszystkiego było to, że MM naprawdę się przejął , tylko ze go ochrzaniłam, bo zamiast mieć w nim wsparcie i pociechę , to jeszcze ja musiałam jego pocieszać.... o ironio!!! ;) ale sam fakt, ze mnie nie ignorował , to już dla mnie wiele :). She🌻 ...mój syn mało przebywa z rówieśnikami. Ma takie napady przebywania z jedną osobą, wtedy już inni sie nie liczą, potem już mu sie znudzi ten jeden kolega, to dopiero kogoś innego sobie upatrzy, nie ma takich spotkań, zabaw w kilka osób, no czasami ,ale sporadycznie zdarzy mu się. Na ogół, gdy dawno niewidziany kolega przychodzi do niego, to jest dla niego niemiły i opryskliwy:(:(:(. Taki samotnik indywidualista .... Co do używek różnego rodzaju - nie sądzę, aby miał już z tym styczność, a mała społeczność, praktycznie zamknięty okręg znajomych, nie sprzyja takim sprawom. Choć praktycznie cały dzień jest sam, nie wiem co robi tak naprawdę, ale jestem wyczulona i bardzo go obserwuje, rozmawiam .... ostatnio podczas pogawędki z synem wszedł MM i pyta -co tam? co się stało?? ... ja - nic,... a syn odpowidział - nie słyszysz? przesłuchanie .... i sam się śmiał z tego :) ..w sumie mogło tak wygladać:) , bo wypytyję godzina , po godzinie gdzie był , co robił, czy było fajnie itd... i tak naprawdę nie wiem co lepsze....czy to ,ze siedzi w domu, duzo mi pomaga, dużo zajmuje sie siostrą,jeśli wychodzi , to blisko od domu ........... czy żeby przebywał dużo poza domem niewiadomo gdzie i z kim ???........ no nie wiem,..ale jakoś jak sobie przypomnę, czy patrze na innych jego rówieśników, to wychodziło sie rano z domu, wracało na obiad i spowrotem śmigało sie z towarzystwem po mieście...... hm,.......... ale on ma dopiero 12 lat,...to chyba ma jeszcze czas na takie \"zajęcia\", to chyba później będzie :):):) love🌻 ..ja też urlop w sierpniu :) ..tzn, ja tak sobie zaplanowałam, ale jak to bedzie nie wiadomo:( Upały wcale mi nie przeszkadzają :) dla mnie cały rok mogłaby być taka pogoda :D... nie nawidzę zimna i grubego ubierania, to dopiero koszmar dla mnie !!..brr.. czas na pracę :(:(:(...... miłego dnia zyczę Wszystkim :):):) aaaaaaaaa,........... moje prawko :).... jeszcze nie jeździłam:), ale testy trzaskam, że hej ;).... chyba przesadziłam na początku :)...będzie dobrze :D papapappapapa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
......... ciepła 😘 Ty jak już piszesz to piszesz :) lubię to i pozdrawiam serdecznie.... kanikuła.....lato...ale problemy nie znikają......:( wczoraj miałam ostrą wymianę zdań z MM na temat jego zachowania w obecności osób trzecich.....mój kochany udaje wtedy macho , jest nieprzyjemny ,nieczuły ,złośliwy i ironicznie wyśmiewa to co mówię........nie xcierpię tego...........oczywiście on nie rozumie o co mi chodzi.......przecież zachowuje sie normalnioe, niczego nie robi z premedytacją. Spytałam czy chce sie dowartiościować , czy sie wstydzi , czy to kompleksy.....nagadałam i myslę ,że przeanalizuje to ,chciaż kto wie ??????????? może spłynęło jak po kaczce ????? Zobaczymy . Pozdrawiam i życzę uśmiechu i dystansu do rzeczywistości.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Love>>skąd ja to znam,MM tak samo czasem się zachowuje,szlag by to trafił i jeszcze zapyta się dlaczego ja się denerwuje:P:P:P:P Miłego dnia:)Gorąc dalej,ale potem będziemy narzekać,że nie ma pogody:O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×