Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość moze przyszla mamusia

MAJÓWKI 2017

Polecane posty

Panicara super :-) U mnie mdlosci sa ale jak cos zjem wiec najlepiej by było nie jesc hehe ale sie nie da bo jestem glodna. :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Panicara
dzieki dziewczyny!! :) teraz czekaja mnie zakupy... wiekszosc moich ciuchow jest dopasowanych, plaszczyki zimowe tez wszystkie mam dopasowane do talii wiec bede musiala zorganizowac sobie garderobe....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej dziewczyny. Ja juz po badaniach prenatalnych i jestem zdezorientowana. Wyjechałam o 9 tam wróciłam o 17 . Miałam na 12. No i okej jakas krótką ankietę i 12:15 przyjęli mnie z rodziną. Usg trwało tylko 7 minut w takim tępię bylam potraktowana ze oniemiałam. I pani mówi dziekuje to wszystko proszę zaczekać na zewnątrz.gąb. No to usiedliśmy , zaraz pani z recepcji wzywa do zapłaty 400 zl. No i ja pytam czy to wszystko. A one ze za chwile zostanie pobrana krew i będzie po wszystkim. Wyszłam o 12:54 . No i moje spostrzeżenia są takie ze te usg to jakies żarty te same pomiary robi u mnie lekarz w Suwałkach. A moj lekarz twierdził ze w Suwalkach nikogo takiego nie ma i trzeba jechac do Białegostoku. Ale moj mąż mi podsunął o co chodzi, w krótkiej ankiecie ktora wypełniałam miałam wpisać imię i dane lekarza prowadzącego (to dlatego zostałam tu skierowna) dla prowizji. Zostalam zaproszona za 7 tygodni ale juz dzis wiem ze nie pojadę, skoro na miejscu mam innego lekarza z tym samym sprzętem. Dzidzia przez tydzień urosla 2 cm co jest dla mnie bardzo zadziwiające ;) I tak się ruszala ;) Ogólne pomiary są zadowalające. Straciłam caly dzień no ale przynajmniej wiem ze dzidzia nie jest chora ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ja_815
7 min to chyba żart.. ja siedziałam 40 min w gabinecie. Powiem szczerze że aż ciężko mi sobie wyobrazić żeby w tak krótkim czasie można było dokonać wszystkich pomiarów. Wielkość dzidzi, przezierność karkowa, kość nosowa, rączki, nóżki czy 5 paluszków, do tego serce, sprawdzenie narządów wewnętrznych, sprawdzenie mózgowia. Masz racje więcej tam nie jedź.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej dziewczyny a jak wyglada u was sytuacja z wyproznianiem sie? Macie zaparcia? Kurcze ja mam z tym problem macie jakies pomysly na to?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ja_815
Mnie to ominęło póki co, nie wiem jaką masz dietę ale polecam jedzenie regularnie jogurtów naturalnych i ograniczenia słodyczy oraz smażonego mięsa. Ja takie zasady wprowadziłam że względu na dietę cukrzycowa i uregulowalo mi to metabolizm. Może na Ciebie też zadziała :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja815 dzięki tylko kurcze slodyczy prawie wogole nie jem a mies w sumie tez malo bo mnie odrzucilo ale za to nie jem jogurtow musze to zmienic moze pomoze. Dzieki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mowie Wam poważnie, para która byla przede mną weszła kilka minut po 12 potem wyszli wiec trz ich badanie trwało krótko. Bylam w MASTERMED na Mazowieckiej. I tak właśnie ze wszystkimi rozmawiam to mówią ze nie możliwe ze te badania tyle trwało tylko. I teraz mam jakies obawy niepewności czy zostalo wszystko prawidowo zmierzona i czy naprawde nie mam się o co martwić :-\

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ja_815
Szkoda tych pieniędzy które wydałaś :/ ja osobiście to chyba bym poszła jeszcze raz. No i bym tak szybko nie wyszła z tego gabinetu tylko że ja to klotliwa jestem :p

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Panicara
marzena ja tez dzieki bogu zaparc nie mialam, nawer na odwrot, u mnie byla "prawie" biegunka. ale polecam duzo wody pic ogolnie, soki i produkty bogate w blonnik. u mnie badanie trwalo moze z 20 min nie dluzej. ale nie jestem do konca pewna czy badanie polegalo tez na sprawdzeniu organow wewnetrznych... chyba tylko sprawdzala ogolne pomiary dziecka i konczyny.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja bym poszła chyba gdzie indziej, jeszcze raz, w ogóle nie wiem co to jest to mastermed.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Emkrk a gdzie Tybrobic będziesz? Czy juz robiłaś? Mój lekarz powiedzial ze tylko oni robią w Białym. Wczoraj szukalam o nich opini i co znalazłam 57 % to negatywne opinie:-(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ja_815
Jeżeli chodzi o usg to trzeba rozróżnić dwa typy. Zwykłe usg gdzie patrzymy czy dziecko roznie, wiec trzeba dokonać pomiarów, sprawdzić jak bije serduszko, w jakim rytmie i ewentualnie sprawdzić przepływy lale to już zależy od lekarza. Duże usg czyli 11-13 tyd, 20-21 i później jakoś po 30 jest bardziej szczegółowe, szczególnie te dwa pierwsze. Lekarz musi zbadać czy organy wewnętrzne są na swoim miejscu i się w ogóle wykształciły to samo mózg. Dodatkowo sprawdza przyepływy krwi, kość nosową, przezierność karkową, wielkość dziecka, łożysko itp. Tak to wygląda w Polsce i wtedy mamy do czynienia z usg prenatalnym.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Mama AL
Hej Będą dziś gorzkie żale. Juz przyzwyczaiłam się ze jak mowie komuś ze w ciąży to robią niektórzy wielkie oczy i słyszę albo że się przytrafiło (a staraliśmy się już ponad rok) albo byle by nie bliznieta (bardzo nawet chciałam drugie) jakoś to olewalam ze teraz już prawie żeśmy bliźniaki odchowali i teraz od nowa i ze patrzą jak na patologie tez przeboleć ale wczoraj głupota ludzka mnie odbiła. Wpadła znajoma mowie jej a ona ze to teraz będzie nam ciężko bo jednak trzeba dzieci posłać do dobrej szkoły ze języki zajęcia dodatkowe.... a potem to już poszło ze ona sobie nie wyobraża żeby w mieszkaniu z 3 dzieci. (Moje mieszkanie ma 83m i są 4 pokoje. Mówię że dwójką tej samej płci dostanie za kilka lat duża sypialnie i jakoś będzie - no jak to nie każdy swój pokój? Wizyta skończyła się szybko bo miałam dość tej głupiej dyskusji niby ze z troski i żartami ale ja tego tak nie odebrałam - moze jestem przerwazliwiona. I niestety dochodzę do wniosku ze patologia żeni straszna bo z 4 rodzeństwa mieszkałam w jednym pokoju do 13 roku życia jakimś cudem udało nam się skończyć sxkoly i życie poukładać

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Panicara
nie przejmuj sie Mama Al, ludzie czasami tak gadaja z zazdrosci, albo poprostu sa tak nieszczesliwi ze nie sa w stanie cieszyc sie twoim szczesciem. kazdy ma swoj punkt widzenia i wersji idealnego zycia i rodziny, jednak znajoma ze tak powiem powinna zachowac takie komentarze dla siebie. ja tu juz pisalam ze jestem z moim bardzo krotko i zadecydowalismy o dziecku bardzo wczesnie, moja dobra kolezanka na wiesci ze bede mama zapytala "jestes pewna ze chcesz miec z nim dziecko?" a ja niewiedzialam co na to odpowiedziec... bedac juz w ZAPLANOWANEJ ciazy chyba jest oczywiste ze jestem pewna ze chce miec z nim dziecko, i to dziecko juz jest w drodze. tez widze nastawienie kolezanek z Polski, sa w moim wieku i zadna nie ulozyla sobie zycia, 29 lat ,imprezuja i wymyslaja babskie spotkanka i weekendy ( mamy grupe na whatsapp i jestem na bierzaco w ich planach). wszystkie singielki, jak ja bylam szalona singielka to wszystkie pisaly do mnie i super przyjaznie, jak oznajmilam ze poznalam tego jedynego to reakcje byly typu... "Uwazaj bo juz nie raz sie przejechalas",a mojej ciazy nie wszystkie nawet skomentowaly gratulacjami... i od tej pory traktuja mnie jak powietrze. :) zwykla babksa zazdrosc.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ja_815
To jest właśnie powód dla którego nie powiedziałam rodzinie. Po moich przejściach bardzo mnie zawiedli. Wszyscy się przestali odzywać bo ciągle płakałam więc woleli mi "nie przeszkadzać"...dzwonili do mojego męża zapytać co u mnie. Nie wiem jaka byłaby ich reakcja tym razem. Wolę jej nie znać póki co ;) powiedziałam już wszystkim w pracy, były gratulacje i to było miłe. Tyle mi na razie wystarczy :D A wy dziewczyny się trzymacie. Ja już dobrze wiem jak ludzie mogą być bezmyslni i ranić czasem nawet nie świadomie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Aga nie moge dodać posta z nazwą gdzie chodze bo treść zostaje uznana za spam :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
już próbowałam dodać na wiele sposobów, wygugluj polikilinika białystok, nazwa na "A" w centrum. Jestem zadowolona. Nie miałam jeszcze badań prenatalnych, dopiero 10 tydz. Jutro idę do gina, strasznie się denerwuje, trzymajcie kciuki :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Panicara
nie denerwuj sie!!! napewno wszystko bedzie super :))) trzymam kciuki mocno!! i czekamy na newsy!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dzięki, dam znać :) nie mogę się doczekać ale jednocześnie się boje :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
3 lata temu podeszłam do in vitro,pierwsza próba nie udała się, zostały dwa mrożaczki nie bardzo chcialam po nie iść bo balam się niepowodzenia w zeszlym roku za namową mamy poszlam i na cyklu naturalnym,bez podawania hormonów udalo się :D mamy 3 miesiecznego synka tak na pocieszenie dla tych co in vitro mają mieć

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja już wrociłam od lekarza, u mnie 10tydz5dz, wszystko ok ;) fasolka 3,6 cm :) za 2 tyg mam prenatalne :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gosc super ze sie udalo :-) gratulacje. Emkrk bardzo fajnie superowo :-) teraz mozna spac spokojnie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
coś wariuje mi komórka i emotów nie dodaje :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gosść
Jak tam samopoczucie dziewczyny? U mnie lepiej. Ustąpiły wieczorne wymioty :). Jutro wchodzę w 10 tydzień a w czwartek ide do lekarza :) już się nie mogę doczekać ;). Gosia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ja_815
U mnie wszystko ok :) tylko plecy nie dają za wygraną :/ Ja już zaczęłam 14 tyd :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Mama AL
A ja chora. Głową pęka zatoki nos zapchane do tego węzły chłonne spuchniete. Kaszel. Musze się ogarnąć jakoś

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×