Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość moze przyszla mamusia

MAJÓWKI 2017

Polecane posty

przepraszam forum się zacina ... nie wiem jak wykasować zdublowane posty

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Panicara
Ahhh to Takim razie nie zrozumialam pytania :/ chodzo krzepliwosc krwi. To w takim razie zielonego pojecia nie mam co w takim wypadku. A co twoj lekarz na to? Domyslam sie ze to grozi np krwotokiem? Czy znowu cos sobie sama dopowiadam...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
tak grozi to krwotokiem i dlatego mogą chcieć mnie uśpić do CC jak wyniki znów spadną.... ;/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Aga : 04.05 Ula: 04.05 Magda: 06.05 Panicara : 06.05 Emkrk:10.05 Ewelina : 14.05 Rundelduda: 17.05 Orbitka1990: 21.05 Kasiafasolka : 25.05 Malwi:25.05 Natka : 26.05 MamaEwelina : 27.05 Ula witaj oczko.gif Dopisalam Cię oczko.gif

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Panicara
A nie dali ci nic na "zageszczenie" krwi? Ja z tego co wiem to aspiryna tak wlasnie dziala ale oczywiscie w ciazy nie wchodzi w gre. Napewno maja na to jakies sposoby i cos podaja zeby uniknac komplikacji.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no właśnie nie ma nic poza sterydami, aspiryna rozrzedza krew to chyba na odwrót działa... pytam czy ktoś tak ma bo to podobno częste w ciąży..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja tez nie mam tego :| Współczuję. Leżę i kwiczę, chodzić nie mogę leżeć też :( Tylko narzekać mi zostało i 7 dni. Ula a to i mnie lekarz nie wykonuje masażu. Masz dobrego lekarza jak tak ;) Aga

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Panicara
Aspiryna rozrzedza? To ja niezle juz mieszam wszystko dzisiaj :/// cos kojarzylam bo moj znajomu bral sintron na rozrzedzenie krwi po wymianie zastawki i nie mogl brac aspiryny i skojarzylam ze to dlatego ze zageszcza krew i ta sie przykleja do zastawki sztucznej i moze prowadzic do zatoru w sercu ale pewnie chodzilo o zaduze rozrzedzenie przy sintronie i ryzyko wewnetrznego wylewu wlasnie. Moim wytlumaczeniem.na dzisiejsze gafy bedzie jak zwykle... :) ciaza haha. Nie mam glowy na karku, zapomina mi sie wszystko. Bylam na zakupach kupic mojemu prezent urodzinowy, gre na play station 4 i skozystalam z jego karty stalego klienta ale nie majac fizycznej karty musialam podac date urodzenia zeby znalesc jego konto i wpieralam sprzedawcy zly rocznik, jak juz znalezlismy jego konto ten sie na mnie patrzyl jak na debilke ze niewiem kiedy sie moj facet urodzil i jeszcze ojciec mojego dziecka haha. Czerwona jak burak wyszlam... :/ w tym tygodniu dopiero skonczylam pracowac, do tej pory dalej pracowalam ( ucze angielskiego) i sie tak zastanawiam teraz co ja tych moich studentow nauczylam przez te ostatnie tygodnie....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ooo Panicara to mamy ze sobą coś wspólnego oprócz ciąży hehe:) uczysz angielskiego? A w szkole językowej prywatnej czy szkole państwowej czy jeszcze jakoś inaczej? Ja też uczę angielskiego:) a uczysz tylko po angielsku czy tłumaczysz angielski po hiszpańsku? A z roztargnieniem się nie martw ja mam też okropne:p czytałam ze mózg kobiety w ciąży i do pół roku po porodzie zmniejszony jest aż o 6% niestety ja to potwierdzam:/ Malwi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Panicara
No prosze Malwi haha, w prywatnej akademi, centrum Cambridge, i bez tlumaczenia w miare mozliwosci. Moi studenci sa dorosli, to ludzie ktorzy juz maja jakis fajny poziom i przygotowuje ich do egzaminow oficjalnych fce, advanced, etc i tez toelf, ielts etc wiec nie ma zazwyczaj potrzeby tlumaczenia. W publicznej raczej niechcialabym pracowac, w hiszpani musialabym robic dodatkowy egzamin zeby w panstwowej placowce pracowac i szczerze to mi sie poprostu juz niechce... Kiedys z dziecmi pracowalam i fajnie bylo do czasu, ale z biegiem lat doszlam do wniosku ze jak dalej bede z dziecmi pracowac to mi sie odechce wlasnych. Z doroslymi jakos mi lepiej pracowac. Pytanie tak przy okazji do mam dwujezycznych, tzn tych co mieszkaja za granica i posluguja sie jezykiem obcym na codzien, bo sa tu dziewczyNy z UK. Macie jakis sposob jak pogodzic wiecej niz jeden jezyk w domu? U mnie beda trzy. Hiszpanski naturalnie bo tu mieszkamy no i tata hiszpan, polski no i chce ten angielski od malego tez wprowadzic. Niewiem jak to rozplanowac w naszym codziennym zyciu i czy sie uda. W domu mowimy po hiszpansku, ale sama jakis bede musiala do malej mowic i czytac w tych pozostalych. Jakies pomysly? Dodam ze szkoly polskiej tu nie mam...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witajcie nowe mamusie. Jesli chodzi o dzieci dwujęzyczne to znajoma na 2dzieci chłopca i dziewczynkę. Chciała od małego mówić do dzieci w obu językach i tak, maly zaczął mówić dopiero na 3latka, widziała ze marnie lapie jeden język więc go nie męczyli, po 6latach córeczka ktora załapała języki oba od razu a przy niej maly w wieku 7/8lat dojrzał do drugiego języka i mówią teraz śmiało oboje. Chodzi o to żeby wyczuć dziecko. Chłopcy podobno później zaczynają od dziewczynek. Fajnie miec taki start od rodzicow, kilka języków w domu. Ja pamiętam moi rodzice rosyjski w szkole, ja na francuski, niemiecki i ang. A dzieci od siostry tez juz rosyjski. Ale nie bylam nigdy na dluzej za granica żeby ten język byl płynny i zeby ta blokada mi sie wyłączyła. (no chyba ze po alko) Zawsze w glowie jest takie cos... Jak nie używasz języka obcego codziennie. Wlasnie dziewczyny o co w tym chodzi?ile trzeba mówić żeby bylo ok, w sumie to tez zalezy od regionu, nauczyciela tez są różne gwary... Slyszlam żeby dobrze mówić w obcym języku trzeba zacząć myśleć w tym języku...:) ale fajnie 3jezyki Perfect... Ponawiam pytanko o czkawkę w brzuchu...:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
My w domu mówimy wyłącznie po polsku. Pierwszy kontakt z j. angielskim dzieci miały w przedszkolu ok 3,4 roku. Teraz płynnie mówią w obu językach, skłaniając się nawet ku angielskiemu. Dodatkowo w szkole mają irlandzki, a w gimnazjum Zosia wybrała sobie jeszcze niemiecki. Słyszałam, ze ok 11 r.ż. określa się, który będzie pierwszym językiem. Panicara, moja siostra mieszka w domu multilingwistycznym - ona Polka, on Niemiec. Językiem wspólnym jest angielski, przy czym każde z nich rozmawia z dziećmi w rodzimym języku. Zdumiewające z jaką łatwością dzieciaczki przełączają się między językami! Myślę, że wczesne dzieciństwo to najbardziej naturalny czas na chłonięcie mowy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kasiaifasolka, co do czkawki - moja ma kilka razy dziennie :) to normalne :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
U mnie także czkawka pojawia się kilka razy dziennie ;) Aga

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Co do języków to ktoś już o tym wspomniał że jak się uczy dziecko kilku języków na raz to ono się nauczy ale dużo dużo wolniej i później będzie mówić. My co prawda mieszkamy w Polsce więc w sumie nie musimy Małej uczyć drugiego języka ale myślę że zrobię tak jak moi rodzice którzy przypadkowo uczyli mnie angielskiego-namiętnie oglądałam bajki po angielsku które wtedy wydawały mi się że są po polsku i ze wszystko rozumiem i jakie było moje zdziwienie jak juz byłam większą dziewczynka że one są jednak po angielsku hehe:D także polecam tą metodę a angielski normalnie zaczęłam mieć dopiero w 4 klasie szkoły podstawowej:p Hey Panicara to fajnie bardzo:) ja też wolę pracować ze starszymi niż dziećmi bo jest konkretniej i łatwiej:) ja przed l4 pracowałam i w szkole państwowej i prywatnej. Czkawke moja Mała ma również ale na szczęście nie często:) Malwi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dzień dobry dziewczyny;) powiedzcie mi jak wam się śpi na tej końcówce ciąży? U mnie to koszmar, pomijając wstawanie w nocy do toalety kilkakrotnie to budzę się w nocy obolała. Boli mnie brzuch tak jakby mnie ktoś skopal, jakbym za dlugo trzymala mocz ze az mnie bardzo rozciaga, bolą mnie biodra w zależności na którym boku za długo śpię i rwie mnie pod kolanami. Myślałam że to wina materaca ale nie bo na innym mam to samo. Magda

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jeśli chodzi o język to my mówimy tylko po polsku w domu (oboje polacy) a w przedszkolu mój 4 latek po angielsku. Tak też zalecali tutaj na bilansie dziecka wiec zaczął osluchiwac się z angielskim jak miał trochę ponad 2 lata i zaczął żłobek. Myśle że to dużo zależy od dziecka, znam rodzinę w której są trzy języki. .polski angielski i jakiś francuski z takim murzynki akcentem ze dziecko w żadnym języku dobrze nie mówi i jest dosc zamkniete w sobie mimo że ma 4 lata, jest zagubione i kazali im w przedszkolu zdecydować się na razie na jeden język i z czasem wprowadzać inne.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mi śpi się kiepsko bo budzę się za każdym razem jak muszę się przekręcić z boku na bok także jestem niewyspana:/ do tego bolą mnie biodra i kości łonowe- podobno to wszystko poluźnia do porodu a czym luźnej/szerzej tym lepiej rodzic:D Malwi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Panicara
Oo z tym spaniel to ja tez ciezko, niby spie i budze sie wypoczeta ale w.nocy sie wierce z boku na bok i nie moge oddychac przez wiecznie zatkany nos, ale tak mialam od poczatku ciazy doslownie. Do tego bol bioder dochodzi no i to wstawanie siku co chwile doslownie.... Wlasnie sie zastanawiam co z tymi jezykami robic, polski jest bardzo wazny dla mnie i oczywiscie zeby dziecko mialo kontakt z dziadkami i moja rodzina wiec sama bede musiala do malej mowic i kupie moze jakies ksiazeczki z bajkami po polsku do czytania na dobranoc. Tv po angielsku, bajki itd czyli tak jak Malwi mowi, tez mi sie wydaje ze to swietny pomysl. A hiszpanski bedzie na codzien w domu i w codziennym zyciu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
My bedziemy mowic w domu tylko po polsku. Nie ma innej opcji. Mała i tak w mig zalapie angielski w szkole, na ulicy czy gdziekolwiek. Nie wyobrazam sobie zeby nie umiała sie porozumiec z dziadkami :/ Dzisiaj w nocy miałam 3 nawet mocne skurcze w odstepie ok 30-35 min, troche sie wystarszylam, ale przeszło. Teraz za to boli mnie podbrzusze jak na okres :/ albo cos sie juz zaczyna dziac, albo troche przesadziłąm wczoraj ze sprzataniem :/ Ewelina

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Panicara
U nas niemozliwy tylko polski w domu... Moj po polsku ani slowa, chociaz mam nafzieje ze sie przy malej cos nauczy haha a jak nie to bedziemy miec sekretny jezyk przed tata haha Daj znac Ewelina, u mnie dalej nic kompletnie. Zaczynam sie juz frustrowac.. Dzisiaj mamy kolacje urodzinowa z tesciami i szwagierka ale jutro juz moglabym urodzic

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
U mnie dzis tez brzuch boli jak na okres i twardy jak skala. No i trzeci raz siedzę w toalecie ;) Czyżby cos się miało dziać? Aga

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tomalka12
super, że w tym roku majówka taka długa :) nie mogę się doczekać, jedziemy z przyjaciółkami do ostoi górskiej koninki poszaleć na szlakach downhillowych i na ściance

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Aga no chyba się zaczyna :D Trzymam kciuki ! Co do spania u mnie, to śpi mi się dobrze, bolą kości łonowe wiadomo, nie wygodnie się przewracać z boku na bok, no i wstaje po 2 razy w nocy siku, ale jak się ułożę to śpie jak zabita :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Panicara
Ro co dziewczyny jedziemy poszalec na szlakach downhillowych i na sciance na majowke? Ja jestem za! Moglabym sie zturlac z gorki hahaha :) nie moge z tych reklam dziewczyny, niewiem czy osoba ktora wpisuje te reklamy zdaje sobie sprawe ze jest na topiku ledwo dyszacych mamusiek,a na majowke to najwyzej wycieczka do szpitala bedzie :) no chyba ze to automat rozzuca reklamy na kafe. Ale as mi sie smiac zachcialo :))))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dajesz Aga! :D jestes pierwsza w kolejce wiec rozdziewicz porodowkowo-majowe szlaki! :D Ewelina

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Chciałabym ale cóż ;) Jutro rano mam KTG , ciekawe czy się cos rozkręci ;) Aga

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Hmm faktycznie może coś się zaczyna Aga także trzymaj się dzielnie i powodzenia!:) daj znać jak coś:) Malwi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Hej. Nie mogę się dopisać do tabelki, bo mam internet na tel i coś mi nie idzie :/ Dziś w nocy się obudziłam, bo miałam bóle jak na okres..Już myślałam, że coś się ruszy ale jakoś zasnelam..Niestety nadal mnie pobolewa i chodzę co chwilę do wc ze stresu i sprawdzam czy czop mi wyleciał :( Myślicie, że to już niedługo? Termin 3 maj..Jak się czujecie? Aaa i mam pytanie z nerwów i bólu wzięłam nospe myślicie, że mogła albo może zaszkodzić? Marysia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie wiem czemu nie dodaje postu, ale pisałam do Was dziewczyny. Marysia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×