Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość moze przyszla mamusia

MAJÓWKI 2017

Polecane posty

Gość Natka_21
Dziewczyny źle mnie zrozumiałyście :) my jeszcze w dwupaku :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Magda mi mierzyła w 36+4 i miałam 35cm, a 2 tyg wczesniej 34cm. Dla mnie ten pomiar nie jest miarodajny, bo dziecko roznie sie moze ułożyc, wypiąć. Ktoregos ranka np obudziłam sie z zupełnie płaskim brzuchem :p nie wiem jak mała sie ułożyła, ale nic nie było widac hehehe Co do krocza to Malwi ma racje, mozna tego uniknac, to nie komuna, zeby "profilaktycznie" nacinac. Można tez robić ciepłe okłady podczas porodu, ale wydaje mi sie, ze to wszystko i tak zalezy od położnej :/ jak bedzie chciała to cie natnie, a tobie i tak bedzie w danym momencie wszystko jedno, bo bedziesz sie modliła, zeby wszystko sie jak najszybciej skonczyło... :/ Natka, my tu wszystkie już myślałyśmy, ze sie rozpakowałas hahahahah :D jak sie czujesz w takim razie? i co to były za skoki cisnienia?? Ewelina

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Magda a dodam jeszcze, ze dzien wczesniej na usg w 36+3 mała wazyła ok 2800g Ewelina

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ewelina a z jakiego powodu miałaś dodatkowe usg? Ja ostatnie miałam 22 tydz. Ja to mam wrażenie ze moja córeczka jest ogromna.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No ja zrozumialam ze juz rozpakowana jestes. Panicara u nas jest ochrona krocza. Jesli chodzi o pęknięcie podczas porodu to zalicza sie przeważnie do otwarć, pęknięcia 1stopnia albo 2giego. Nacinają jesli jest cos zle z dzidzia i musza podjąć takie działanie żeby przyśpieszyć, czy tętno spada czy się zaklinuje juz na końcówce. I takie nacięcie zalicza sie zawsze do pęknięcia 2 stopnia. Wiec lepiej pęknąć bo wtedy skora i te komórki przerwane szybciej sie goja i regenerują, a po nacięciu skalpelem one jakby zapominają swoją budowę, strukturę i gorzej się goi. Mam nadzieje ze jakos zrozumiale to napisałam. Tak jest przy cesarce tez oni nacinają troche i resztę rozrywają jakby( matko jak to brzmi) ale tak nam tłumaczyły położne. Teraz juz sie nie nacina każde pierworódki a były takie praktyki. Mowily o wiesiolku, okladach krocza z fusów kawy, masażu samemu z wit A czy E( kurka nie pamiętam dokladnie) z kapsułka tego wiesiolka i np.oleju z migdałów czy kokosa i niby to ma uelastycznić i przygotować szyjkę. Od 37tyg to robimy. Mięśnie kegla i przytulanie :) i napinanie mięśni całego ciała po kolei. Nie nacinają krocza wogole w wodzie, bardzo rzadko w pozycjach wertykalnych. I lepiej u nas w Pl podpisać zgode na ewent nacięcie bo za jakies niedotlenienie dziecka czy inne komplikacje potem odpowiada mama.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Aga : 04.05 Marysia: 06.05 Panicara : 06.05 Emkrk:10.05 Ewelina : 14.05 Rundelduda: 17.05 Kasiafasolka : 25.05 Malwi:25.05 Natka : 26.05 MamaEwelina : 27.05

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
U nas jeszcze położna mówiła że czasami lekarz naciska żeby położna naciela bo już im się nie chce czekać:/ tak wszystko zależy od położnej i podejścia. U nas w szpitalu starają się nie ciąć ale w sąsiednim szpitalu nacięcia to około połowy i dużo kobiet z tamtego miasta przyjeżdża do nas rodzic:) Malwi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Aga : 04.05 Magda: 06.05 Panicara : 06.05 Emkrk:10.05 Ewelina : 14.05 Rundelduda: 17.05 Kasiafasolka : 25.05 Malwi:25.05 Natka : 26.05 MamaEwelina : 27.05

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Magda, mialam dodatkowe usg z racji ciazy wysokiego ryzyka. Mam trombofilie. Ewelina

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja tez myślałam zw natka rozpakowana ;) Czyli nadal jesteśmy w komplecie. Ja śpię jak mi wygodnie, czasem zasypiam poprostu na plecach. A jak na boku to zwijam pól kołdry i wkladam między nogi ;) a co do odgłosów przy przewracaniu sie z jednego boku na to u mnie tez to tak brzmi jak gody dinozaurów ;) Mówią żeby kochać sie jak najczęściej ale ja jak sie nie chce? To sie zmuszać :D U nas ten sex taki ze jak juz poczuje ze on chce to odwracam sie zadkiem :D Poprostu 100% intymności no ale innej pozycji sobie nie wyobrażam :D Aga

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość orbitka1990
Hej dziewczyny, ja z terminem wg OM na 21.05 i już zaczynam panikować :O w nocy spałam 4 godziny..dziś doszły bóle krzyża, ciekawe jak długo to potrwa jeszcze :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lydiaa
Cześć dziewczyny ja mam termin na 10 czerwca ale na bank nie dotrwam bo będą bliźniaki , więc tak połowa maja jak dobrze pójdzie będzie cc . Obecnie od tygodnia jestem w szpitalu , miałam za często skurcze/ napinanie się brzucha... możliwe że do końca będę tu siedzieć...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Aga : 04.05 Magda: 06.05 Panicara : 06.05 Emkrk:10.05 Ewelina : 14.05 Rundelduda: 17.05 Orbitka1990: 21.05 Kasiafasolka : 25.05 Malwi:25.05 Natka : 26.05 MamaEwelina : 27.05 Orbitka witaj ;) Dopisalam Cię ;) Aga

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A kto odwiedza stolce? W www.hotel-janki.pl maja swietne pokoje i to jest rzut beretem od najciekawszych punktow w warszawie. WLasnie tam planuje spedzic pierwze dni maja.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Panicara
natka ale nas nabralas wszystkie haha Witamy nowe mamusie, widze ze powieksza sie grono majowek :) super! Ciekawe kiedy sie zaczniemy rozpakowywac bo jak narazie to tu wszystkie juz zniecierpliwione tylko sobie nazekamy na rozne bole. Ja mialam nadzieje wskoczyc w ostatniej chwili do kwietniowek ale chyba sie przeliczylam niestety. W pt mam nastepne ktg i zrobia usg wiec bede wiedziala ile wazy moja princessa :) ja mam na 6 maja ale tu jest tak (w prywatnych klinikach) ze jak mija dzien terminu to biora cie do szpitala i wywoluja porod odrazu, nie ma czekania. Na publicznej czeka sie do 2 tyg max w zaleznosci jeszcze od stanu dziecka i matki oczywiscie. Wiec jak u mnie nic nie ruszy to bedzie 7-8 maj. No coz mial byc prezent urodzinowy ale za to bedzie na dzien matki :))))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość MamaEwelina
Ja dzis po wizycie ;) niby wszystko ok poza tym że dzidziuś tylko 2200g a to juz 36 tc.. Troche sue zmartwilam czy nie za mały ale lekarz mówi że widocznie bedzie malutki ale że do 3000g moze dobije. Blad usg to tez podobno 400g wiec chyba nie ma co sie martwić ;) a tak to zadnych oznak porodu nie wifac niestety..co do tego dziwnego szczypania to w sumie niewiele sie dowiedziałam poza tym ze infekcja to nie jest. Dostałam jakies globulki dopochwowe i zalecenie żeby brac doraźnie gdy szczypie ale nawet ich nie kupilam bo skoro wszystko jest ok to nie ma co leczyć, a tez moze to byc kwestia przygotowywania sie juz do porodu ;) ja staralam sie spac na lewym boku ale od miesiaca juz przestalam az taka duza uwage do tego przywiazywac bo moj maly sam daje mi do zrozumienia ze lewy bok mu czasem nie odpowiada i czuje jak z boku sie rozpycha i wtedy wiem ze trzeba zmienić mu pozycje ;) ostatnio z kolei budze sie na plecach i jakby brakowalo mi tchu..chyba cis w tym jest ze na plecach najgorzej.. O nacieciu krocza polozna nam mowila ze lepiej jak nacinaja bo wtedy prosciej jest zszyc kiedy nacuecie jest riwne/proste. A porozrywane tkanki przy peknieciu juz tak fajnie nie zszyja.. Wiec jak widac znowu kazdy co innego mówi ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
No tak każdy gada co innego i weź tu człowieku bądź mądry:p trzeba to po prostu przeżyć na własnej skórze i wtedy się dopiero dowiemy co i jak heh:) Witam również nowe mamusie:) A to jednak Natka nie urodziła:p hehe a ja już spanikowałam że to może być już nawet miesiąc szybciej:p Malwi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Koleżankę tak pozszywali ze jak zrobila 1dnia w domu większy krok to popekala... No cóż tak jak mówicie zobaczymy i przekonamy sie na własnej skórze. A mnie zeby bola.. Zrobiły sie tak nadwrażliwe że nie radze sobie. Zadzwoniłam do mojej Dent i na jutro mnie przyjmie. Ciekawe czy cos znajdzie. Ja lusterkiem nic nie widzę. A juz miałam tak w 32tyg ale to krwawiły niby z nadprodukcji krwi. Jakie to wszystko skomplikowane. Jeszcze 4 tyg jakos wytrzymam. Dobrze ze nie jak słonie 21miesiecy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mnie tez zeby bola, ale ro raczej przez zmiane pasty... niestety taki urok nadwrqzliwych ehhhh. Dzisiaj mam produktywny dzien, pranie, sprzatanie, nawet dywan upralam impodloge wymylam na kolanach z naszieja, ze cos sie ruszy :p obiad juz gotowy wiec siedze sobie ze szklaneczka zimnej fanty :) nie wiem jak wy, ale ja nprzed ciaza nie pilam w ogole gazowanych napojow. A teraz? Cola musi byc, fanta, sanpelegrino i wszystko co gazowane :D a przeciez to takie zuoooo :p ale co zrobic? Corka kaze, matka musi hahahah :D Ewelina

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Malwi bo to może być miesiąc wcześniej :) moja koleżanka z terminem na 26 maj już urodziła 5 dni temu :) Kasia i Fasolka ja od początku ciąży mam nadwrażliwe zęby (straszne!) byłam u dentysty parę razy, pomogła pasta meridol na zapalenie dziąseł i płyn z tej samej serii, od 4 mies odkąd używam jest ok. Dziewczyny czy któraś z was ma małopłytkowość w ciąży? Bo walczę z tym od 3 mies.. Wyniki z badania na badanie coraz niższe, w morfologii oznaczone PLT.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Wiem wiem że może być szybciej tylko to mnie jakoś tak "wstrzasnęło" że to tuż tuż:D tak to człowiek jest w ciąży i sobie myśli Eee jeszcze długo, kiedy koniec? A potem nagle sobie uświadamia że to może być już:D Mi krwawia dziąsła ale nie ma jakiejś tragedii na szczęście:) W ogóle jestem dzisiaj wnerwiona na maxa bo w weekend majowy zamiast odpoczywać to ciągle jacyś goście, jakieś uroczyste obiadki itd. I oczywiście nie ma opcji odmowy żadnej. .. A ja już mam dość, potrzebuje spokoju a tu ciągle ktoś chce coś. Już mam dosyć szczególnie "nakręcania" się innych ludzi na nasze dziecko. Takie powtarzanie ze czekamy na księżniczkę 10 razy w ciągu jednej rozmowy Wrrrr. Ja już się boję że mi ją zabiorą a ja będę musiała "zrobić sobie nową dzidzie":/ jakby nie wiem co miało się stać a przecież głównie to jest wydarzenie moje i męża:/ niektóre ciotki to już zapowiadają że mamy dać znać bo one już chcą do szpitala przyjechać. ..a potem pewnie jeszcze do domu milion razy w odwiedziny bo dzidzia jest...i co z tego że jest... a za 2 tyg bierzmowanie i znowu jakaś impreza...zwariuje:( Malwi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Panicara
Malwi widzisz ciebie to denerwuje a mi braluje tego rodzinnego nastroju i zeby mi ktos tak poprostu poprzeszkadzal, bo moja rodzina tak daleko a mojego nazeczonego rodzine to mozna na palcach jednej reki policzyc, tesciowa nie zyje a z nowa zona tescia to tak srednio kontakt... Nie ufam jej za grosz. Jedynie fajna mam szwagierke ale ona mieszka w innym miescie, wiecznie zabiegana z mezem w pracy i kupili mieszkanke i remontuja wiec nigdy prawie nie ma czasu. Widzimy sie raz na ruski rok i tak wiem ze czekaja na nasza coreczke bo bedzie pierwsza w rodzinie, ale to nie to samo co moja wielka glosna rodzinka w Polsce, mama z siostra, ciotki, kuzynki babcia z dziadkiem itd. Co prawda piszemy do siebie i kontakt jest ale to nie to samo co miec ich tutaj, napewno byloby mi razniej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
No tak rozumiem Ciebie:( przykro mi że Ci przykro. Najlepiej jakby był balans, taka równowaga między wszystkim ale niestety tak się nie da:/ zawsze coś ehh. Co zrobić życie. Może to te wahania nastrojów w ciąży, już sama nie wiem. Malwi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Część dziewczyny :) ja mam termin na 4.05 :) - Ula. Jakbyście mogły mnie dopisać :) byłam dzisiaj na wizycie U gin i miałam robiony masaż szyjki.... niby jeszcze tydzień do terminu, a tu się tak pospieszyla. Ale podobno To sprawia ze szybciej postępuje sam poród, ale ile w tym prawdy... powiem Wam ze ból mega. Nie wiem jak bardzo boli poród, ale muszę przyznać ze to było naprawdę okropne. Pocieszam się chociaż ze może gorzej już nie będzie...:p teraz mam taki podbrudzony krwią śluz, brzuch ciągle pobolewa, lekarka mówiła ze dużą szansą ze dzisiaj się zacznie po tym masażu, więc czekam... A jak tam u Was??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Malwi ja Cie rozumiem w 100%, tak mnie denerwują wizyty że nie wiem, już chce mieć spokój i ciszę, celebrować ten ostatni czas. NIe zgadzam się już zeby ludzie do nas przychodzili, mówię wprost że jestem zmęczona, do szpitala tez nie chce żeby nikt przychodził, będę sama z mężem, to nasz czas, to ma być intymne przeżycie, ja będę po CC, zacewnikowana, zjeb*** jak koń po westernie, a nie że mi pielgrzymki będą przychodzić, bez przesady! Ludzie to za grosz rozumu nie mają! trzeba mieć tupet żeby się tak wpraszać! ponawiam pytanie o plytki krwi, czy któraś ma obniżone ? (PLT w morfologii)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Panicara
ja mam morfologie super, ale nirlane to jest ze spada tylko trzeba kontrolowac przez cala ciaze. Juz jestesmy wszystkie w koncowce wiec po porodzie ci sie pewnie poprawi ale musisz miec zdrowa diete. Moja siostra tez jest w ciazy i ona ma dopiero 24 tydzien spada jej morfologia strasznie od poczatku i jej lekarz powiedzial ze ja w szpitalu polozy jak sie nie poprawi nic bo jeszcze dluga droga przed nia a skonczy z powazna anemia jak tal dalej pojdzie. Ale ona ogolnie przechodzi straszna ciaze w porownaniu do mojej bo w pierwszym trymestrze schudla 10 kg przez wymioty i prawie nic nie jadla, dopiero teraz sie polepsza troche. A nie dali ci na to zelaza? Bo chya na slaba krew zelazo trzeba przyjmowac i sie powinno polepszyc.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Panicara ja mam morfologię bardzo dobrą, poza płytkami (jest ich mało), wpływają na krzepliwość krwi, to normalne zjawisko w ciąży ta małopłytkowość, grozi mi uśpienie do CC i to mnie wkurza Ani dietą ani lekami nie jesteśmy w stanie podnieść ich ilości (tylko sterydy które w ciąży są zabronione albo dolewki z immoglobulin) Żelazo i hemoglobine i RBC plus cała reszta jest w normie, nie mam anemi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Panicara ja mam morfologię bardzo dobrą, poza płytkami (jest ich mało), wpływają na krzepliwość krwi, to normalne zjawisko w ciąży ta małopłytkowość, grozi mi uśpienie do CC i to mnie wkurza Ani dietą ani lekami nie jesteśmy w stanie podnieść ich ilości (tylko sterydy które w ciąży są zabronione albo dolewki z immoglobulin) Żelazo i hemoglobine i RBC plus cała reszta jest w normie, nie mam anemi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Panicara ja mam morfologię bardzo dobrą, poza płytkami (jest ich mało), wpływają na krzepliwość krwi, to normalne zjawisko w ciąży ta małopłytkowość, grozi mi uśpienie do CC i to mnie wkurza Ani dietą ani lekami nie jesteśmy w stanie podnieść ich ilości (tylko sterydy które w ciąży są zabronione albo dolewki z immoglobulin) Żelazo i hemoglobine i RBC plus cała reszta jest w normie, nie mam anemi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Panicara ja mam morfologię bardzo dobrą, poza płytkami (jest ich mało), wpływają na krzepliwość krwi, to normalne zjawisko w ciąży ta małopłytkowość, grozi mi uśpienie do CC i to mnie wkurza Ani dietą ani lekami nie jesteśmy w stanie podnieść ich ilości (tylko sterydy które w ciąży są zabronione albo dolewki z immoglobulin) Żelazo i hemoglobine i RBC plus cała reszta jest w normie, nie mam anemi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×