Dlaczego spora część facetów woli młodsze?

Dlaczego faceci (nie wszyscy) wolą młodsze? Przynajmniej w aspekcie zakładania rodziny, nie przygody? - statystycznie późniejsza menopauza - czyli, że jest czas na rodzenie dzieci w sile wieku - bardziej dbają o siebie - częściej mają dłuższe włosy niż panie po 30 (wielu facetów nie przyznaje się-ale woli długie włosy-seksapil) - są bardziej optymistyczne - mają ładniejsze kolana Wiele lat temu związek starszego mężczyzny z młodszą kobietą był czymś naturalnym. Obecne związki równolatków to wymysł współczesności i ekonomii (łatwiej wziąć kredyt na mieszkanie) oraz coraz niższego libido u mężczyzn (zatrucie środowiska, pestycydy, wysoko przetworzona żywność, niższa płodność). Młodsze kobiety wybierają faceci, którzy są bardziej zaradni i zarabiają więcej niż przeciętne wynagrodzenie w Polsce (czyli ponad 4000 zł brutto), bo nie potrzebują równolatki, która ma umowę o pracę, aby do spółki wziąć kredyt. Faceci, zarabiający więcej niż 4000 zł brutto raczej mogą decydować się na młodsze, gdyż stać ich samodzielnie na kredyt hipoteczny...Z drugiej strony wyższe zarobki osiąga się dopiero po pewnym czasie, dopiero np. parę lat po ukończeniu szkoły/studiów także mężczyzna woli młodsze, ze względu na biologie (młodsza bardziej płodna - ale nie zawsze tak jest) niż równolatki, które są już po porodach, rozwodach lub w trakcie podziału majątku. Oczywiście to są tylko rozważania,ale coś w tym jest. Zaraz ktoś pomyśli, że młodsze lecą na kasę? A która nie leci? Praktyka pokazuje, że równolatki też. Starsze też wolą kasiastych i są bardzo wyrachowane. No a jak już inwestować to w młodszą. Oczywiście na pewnym etapie różnica wieku 5-8 lat nie jest niczym nadzwyczajnym. Obserwacje pokazują, że sporo starszych mężczyzn wolą kobiety, które np. szybciej chcą założyć swoją rodzinę (bo np. nie miały pełnej rodziny same - rodzice po rozwodzie). Kwestia też co kto robi. 21 latka prowadząca firmę, posiadająca swoje mieszkanie i samochód będzie mieć więcej tematów do rozmów z pracującym 30 latkiem czy prowadzącym firmę, niż z 23 letnim dziennym studentem żyjącym od sesji do imprezy gdzie się leje tanie piwo. Źródła: http://stat.gov.pl/sygnalne/komunikaty-i-obwieszczenia/lista-komunikatow-i-obwieszczen/obwieszczenie-w-sprawie-przecietnego-miesiecznego-wynagrodzenia-w-sektorze-przedsiebiorstw-bez-wyplaty-nagrod-z-zysku-w-2015-r-,61,3.html Obwieszczenie Prezesa Głównego Urzędu Statystycznego z dnia 20 stycznia 2016 r. w sprawie przeciętnego miesięcznego wynagrodzenia w sektorze przedsiębiorstw bez wypłaty nagród z zysku w 2015 r. Na podstawie art. 60 pkt 5 ustawy z dnia 15 lipca 2011 r. o zawodach pielęgniarki i położnej (Dz. U. z 2014 r. poz. 1435, z późn. zm.1)) ogłasza się, że przeciętne miesięczne wynagrodzenie w sektorze przedsiębiorstw bez wypłaty nagród z zysku w 2015 r. wyniosło 4120,15 zł. http://www.newsweek.pl/nauka/wiadomosci-naukowe/bezplodnosc-mezczyzn--czyli-armia-mala-i-cherlawa,92920,1,1.html

Coś ucięło ten link o płodności facetów w PL. - Nasienie Polaka zawiera do pięciu razy mniej plemników niż Kanadyjczyka czy Fina. Naszym mężczyznom maleje poziom testosteronu, przybywa problemów z płodnością - mówi "Gazecie Wyborczej" androlog, genetyk prof. Maciej Kurpisz z PAN. Dotyczy to wielu mężczyzn, także młodych, przed 30. rokiem życia. Efektem jest niskie libido i zaburzenia w procesie powstawania plemników. Przeciętnie w całym wytrysku Polaka jest od 40 do 50 mln plemników – a więc tyle, ile w jednym centymetrze sześciennym nasienia Kanadyjczyka czy Fina. Przyczyną jest najprawdopodobniej zanieczyszczenie środowiska. Kanada i Finlandia to kraje czyste ekologicznie. Gorzej jest np. w Danii, nad którą wiatry nawiewają zanieczyszczenie z niezbyt dbającej o środowisko Anglii. - A szkód spowodowanych zanieczyszczeniem środowiska nie da się nadrobić jakością życia czy lepszym odżywianiem - twierdzi prof. Maciej Kurpisz. zew, PAP, "Gazeta Wyborcza" https://www.wprost.pl/324541/Polscy-mezczyzni-maja-problemy-z-libido-testosteronem-i-plodnoscia

Biologia niestety....

Ja tam wole starsze!!!! Są PEWNE SIEBIE.

znam takiego idiotę co się ożenił z 15 lat młodszą. teraz stary dziad niańczy w domu dzieciaka i rogi mu rosą bo żonka mu się puszcza z kim popadnie :D

21 latka prowadząca firmę, posiadająca swoje mieszkanie i samochód będzie mieć więcej tematów do rozmów z pracującym 30 latkiem czy prowadzącym firmę, niż z 23 letnim dziennym studentem żyjącym od sesji do imprezy gdzie się leje tanie piwo. X Autora poniosła wyobraznia. ;) Jeżeli 23 letni chłopak jest studentem to skąd może być 21 letnia dziewczyna z własną firmą, mieszkaniem i samochodem? Autorze ona też jest studentką i też żyje od sesji do sesji :) Autorze logika się kłania, zakładając, że 21 latki są takie samodzielne to jakim cudem tracą wszystko w wieku 30 paru lat, bo według Ciebie 30 latki mają tylko nędzną umowę o pracę? ;) Teorie z doopy wzięte. ;)

"21 latka prowadząca firmę, posiadająca swoje mieszkanie i samochód" że co? że ma bogatych starych?

Nie ma na to reguły. Co do menopauzy to też nie jest tak. Jedna może mieć w wieku 40 lat inna w wieku 55.

No bo kobieta w wieku 21 lat co ma już firmę to może np. w wieku 25 lat już mieć męża i wiadomo,że w wieku 30 będzie prawdopodobnie nadal zajęta...

No właśnie. Np. mojej mamy koleżanki- jedna bezdzietna, po 1 poronieniu, w wieku 54 lat jeszcze ma komórki jajowe. Inna dzieciata- dwóch synów, w wieku 47 lat przeszła menopauzę. Tak więc to zależy od przypadku, z tym że no faktycznie młodsza jest prawdopodobnie bardziej płodna.

Tak się składa, że byłem z młodszą (1995 rocznik) i ze starszą (1982) ode mnie. Ta starsza mieszkała z siostrą i mamą, nie miała mieszkania, miała mały stary samochód (ale z klimatyzacją już) z ubiegłego wieku. Była osobą ciepłą i opiekuńczą ale kompletnie niezaradna i zależną od rodziców. Przez 6 lat była sama (niby uraz do facetów), w wieku 32 lat mówiła, że jeszcze ma czas bo robi "karierę" i musi się dorobić. Tylko,że ona ta karierę robi już parę lat i de facto przez czas związku nie pracowała (była na wypowiedzeniu, wzięła odprawę szukała pracy poza szkolnictwem). Poprzednia młodsza (1995) była bardzo emocjonalna, trochę miała dziwne jazdy, ale w wieku niespełna 18 lat zaczęła pracę, miała też prawko i samochód (sportowy), w wieku 20 lat założyła firmę. Obecnie ma już pracownicę, ma swoje mieszkanie, męża i jest w ciąży.... Ale fakt, co do tej młodszej, gdyby nie pomoc ojca to mieszkania by nie miała. Na firmę i auto sama zarobiła. Mąż jest starszy od niej o 10 lat (powiedziała, że dzięki niej ma gdzie mieszkać i motywacje do rozwoju i pracy). Mój kolega ma znowu o 10 lat starszą kobietę. Nie ma reguły.

Chce się mieć młodszą-trzeba jeździć FSO Polonezem

Ja mam młodszego męża... o 10 lat :) On ma 26 ja 36, w przyszłym roku planujemy dziecko.

Ja mam o 9 lat młodszego faceta, karierę zaczęłam robić dopiero w wieku 35 lat (2 lata temu). W jednym roku przeskoczyłam z 1800 które zarabiałam latami do 5000, w kolejnych zaczęłam inwestować. On jak na 27 latka też nieźle zarabia i ma na razie pół domu z ogródkiem.

Młodsze to po prostu większa uroda, świeżość, seksapil, brak zmarszczek, celulitu itd. Po prostu młodość i witalność. I zgadzam się też z tymi długimi włosami - kobiety z krótkimi wyglądają staro i okropnie.

Młode też mają cellulit. Niestety.

Starsza nie gwarantuje intelektu.

Starsza nie gwarantuje intelektu. a młodsza urody

Czy ja wiem, moja 38letnia kolezanka z pracy ma mniejsze zmarszczki niz 19-letnia. Ale pewnie juz niedlugo :P

Starsza nie gwarantuje intelektu. X Tu nie mowa o gwarancjach tylko grupie gdzie jest większe prawdopodobieństwo, nie powiesz mi, że w śród mlodych dziewczyn jest wiecej mądrzejszych niż w śród starszych :) Tak samo wiecej jest ładnych młodszych ale nie wszystkie młode są ładne a czasami i starsza jest ładniejsza.

Wszystko zależy od oczekiwań, jak dla kogoś liczy się uroda i świeżość to będzie gustował w mlodych a jak ktoś stawia na intelekt, stabilność to będzie wolał starsze roczniki.

Ja stawiam na młodą, ładną i inteligentną :) Nie chcę starszych, przechodzonych roczników.

Młodsza ma ładniejsze łydki. Kobiety po 30 mają takie wiotkie łydki...

Mlodsze to prawdopodobnie maja mniejszy przebieg i sa mniej zmanierowane. Wieksze prawdopodobienstwo znalezienia materialu na porzadna kobiete zone i matke. Ale i tak dzis o taka kobiete niezaleznie od wieku.

Niedawno podawali wynik badań, że najbardziej szczęśliwe są związki równolatków i ludzi, gdzie różnica wieku nie przekracza 5 lat.

Jakie badania? Jaka próba badawcza? W jakiej kulturze? Jaka metodyka badań i co oznacza ten wskaźnik szczęścia? A 7 lat różnicy to z definicji oznacza nieszczęśliwy związek?

Młodsze mają ładniejsze nogi (lepsze łydki, delikatne stopy, brak żylaków). Ot tajemncia

Tu chodzi tylko o nogi. Starsze po 30 mają wiotkie łydki i żylaki. Nie to co młode, atrakcyjne, prężne, jędrne nogi :)

Wbrew pozorom to nie chodzi o urodę. Młodsze są bardziej spontaniczne. Starsze mają swoje fochy i wymagania.

mlode i stare to teraz qrwy wiec juz lepiej brac te ladne niezaleznie od wieku. W koncu i tak sie z nimi nie bedziemy zenic:)