Nie toleruję zarostu u mężczyzny, odpycha mnie to

facet musi mieć piękną, gładką skórę na twarzy :) nigdy bym nie spotykała się z brudasem brodaczem bezdomnym hipsterem, którego nawet rysów twarzy nie widać, to samo wąsy jak u suma

ja tez. ojciec nas wychowywal w duchu :mezczyzna musi byc codziennie ogolony:

Ktoś mógłby pomyśleć, że masz patologiczną wewnętrzną potrzebę pozostania w świecie dziecka, gdzie wszystkie twarze są gładkie, chłopcy rumiani i o gładkich skórach, może coś Ci nie wychodzi w dorosłości. Albo utożsamiasz piękno z nieskazitelnością i czystością, wypaczając wewnętrzne naturalne przyciąganie do dzikości człowieka jako istoty ze zwierzęcymi instynktami, może to rzutować na bierność i oziębłość w kontaktach seksualnych i/lub problemy z osiągnięciem szczytowania. Żartuję, chciałam się pobawić we Freuda.

ojciec bil i krzyczal na brata jak sie nie ogolil codziennie. tak mi tez sie wpoilo. gole sobie wszystko zawsze na zero.