Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Zakochana w koleżance z praczy cz. 5

Polecane posty

Gość gość
Odpisała mi żebym wiecej juz tak nie robiła gdy ja przeprosiłam . Bo nie miałam prawa tak pisac, ona nie jest moja bliska kolezanka albo przyjaciółka. Nie mam pojecia co pomyślała końcowo ale na pewno ja ta obraziło

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gośćwariatka
I jak stwierdziła ona nie potrzebuje częstego towarzystwa bo taka jest i inni ro szanują a ja... jej to wytknęłam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Nowygość
Współczuję goscwariatka. Trafiłaś na królewnę, taką podobną do mojej :-( Tego muru niczym nie przebijesz :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gośćwariatka
Dzieki nowy gość za wsparcie duchowe . Ona nawet z przyjaciółmi sie czesto nie widuje bo nie potrzebuje tak napisała . Dlaczego akurat trafiliśmy na takie kobiety :( dla mnie to normalne ze z bliskimi kolezankami rozmawiam co najmniej raz w tygodniu mimo ze każda ma swoje zycie . A ty?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ta od A
Gość wariatka może i Cię poniosło nie wiem co jeszcze dokładnie napisałaś w tej wiadomości. Ale to żeby pamiętała, że inni też mają uczucia nie jest takie straszne. Może trochę i obciach o ile ona nic do Ciebie nie czuje ale poza tym nie widzę w tym nic złego. Może to lepiej, że Ci nic nie odpisała. Może ją to zszokowalo i musi sobie sprawy przemyśleć. Głowa do góry. Świat się nie konczy. Prędzej czy później ona o tym zapomni.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ta od A
Dopiero teraz doczytałam co się zmieniło i że Ci odpisala. To może dobrze, że ją trochę ta twoja wiadomość ruszyła. Zobaczysz czy coś się zmieni w jej zachowaniu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gośćwariatka
Myślisz ze po tej wiadomości mogła stwierdzić Ze cos do niej czuje?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ta od A
Nowy gość też jestem z Ciebie dumna! Widzisz jaka jest z Ciebie silna kobieta! Teraz to jest jeszcze trudne ale potem już tylko lepiej. Przemeczymy się! No właśnie mi to się wydaje, że prędzej mi przejdzie niż jej wygarne. A to , że ja na nią nie zwracam uwagi nie robi na niej żadnego wrażenia. Mam wrażenie, że nasza rozmowa już ograniczona jest coraz bardziej grzecznosciowa wymianą zdań. No święta się zbliżają któraś organizuje cos z tej okazji dla tej swojej? Wysylacie kartki czy coś?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ta od A
Ja bym tak właśnie pomyślała. Ale tylko dlatego , że coś sama poczulam do drugiej kobiety. Wcześniej bym tak tego chyba nie odebrała. Pomyślała bym, że zaniedbalam kolezanke ona miała gorszy dzien i się wyzyla. A skoro przperosila to bym o wszystkim zapomniała. Ale nie wiadomo co dokladnie czuje ta twoja...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gośćwariatka
tak jej właśnie wytłumaczyłam ze mam cieZki okres w życiu . Tylko po co ona sie tak ze mną spoufalała mówiąc o problemach, wyławiając tajemnice, tego chyba nigdy nie odgadne . Zwykłym znajomym nie pisze sie takich rzeczy. A jak ta twoja, tez ci sie zwierzała ? Jak sie chce kogoś trzymać na dystans nie mowi sie ładnie wyglądasz, bardzo cię lubie bo i po co ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja jej juz raczej nie spotkam ale ty chyba widujesz ta swoją? Ciężej tak zapomnieć..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ta od A
Ta moja się nie zwierzala, komplementy mówiła ale tak na stopie kolezenskiej bardziej... więc masz rację ta twoja zdecydowanie się przy Tobie otwierała. Zaufala Ci a to bardzo dużo. Widujemy się tak ze dwa razy w tygodniu... ogólnie jest ciężko dać sobie spokój. .. ciągle ma się nadzieje. Ale sytuacja przegrana. Muszę odpuścić.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Wiesz czego zaluje i wpadłam dopiero na to pozniej, mogłam nie napierać patrzeć jak sytuacja sie rozwinie, moze by sie do mnie przekonała i sama z siebie cześciej pisała . A ja dałam upust emocjom i zj***lam sprawę :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gośćwariatka
Weź wlec przykład ze mnie jak nie wolno postępować

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gośćwariatka
Wiem cieżko odpuścić . Póki sie zyje jest nadzieja ...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Nowy gość
Goscwariatka - tak ja staram sie utrzymywać częsty kontakt z bliższymi koleżankami, te co bliżej to sie umówimy, pogadamy przez Tel, kto dalej to przez net. Pamiętam tez o świętach, urodzinach...Właśnie święta...- nie wiem jak sie ułoży,czy po prostu powiem tej mojej życzenia, czy napisze na fb...Kartki na pewno jej nie będę wysyłać. Ta moja to taka gwiazda, ma pełno koleżanek, znajomych, to i tez mnie bardziej zlewa, bo kazdy ma wokół siebie tyle osób ile potrzebuje. Wbić się będąc taką osobą z zewnątrz jest bardzo ciężko... Mi tez sie zwierzała, mówiła ze lubi, komplementowała...i co i nic. Teraz to jakby mur miedzy nami. Jeszcze trochę i nic nie zostanie. Pocieszam się, ze kazda nawet największa miłość w końcu mija.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Nowygość
Gość wariatka, dziewczyno, to ile miałaś zamiar jeszcze czekać i czekać na to jak sie sytuacja rozwinie? Pisalas, ze pół roku się do Ciebie nie odzywała! Ile można?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie przesadzasz troszeczkę ?;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Oj szaleje za nią ;) ;) ach

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
22.52 jak to się objawia? To Twoje szaleństwo za nią?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
objawia się bardzo różnorodnie ;) cała gama doznań haha

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
obie szalejecie czy tylko Ty

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jesli obie szaleją, to super. Gorzej jesli tak jak u mnie - ja szaleję, a ona? Zaczynam sie zastanawiać czy w ogóle mnie lubi :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
"moja" mnie nie lubi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
18.25 to nieszczęście musi być dla ciebie :( Mnie kusi, zeby ją wprost zapytać - nawet jesli nie potwierdzi (tak nie lubię cię) to po jej zachowaniu to odczytam. I pozamiatane, wtedy będę wiedzieć zeby spadac jak najdalej od niej, zejść jej z oczu. A skąd gościu wiesz , ze Cie nie lubi? Moze mam tak samo, tylko przez te pozytywne uczucia do niej nie dostrzegam tego :|

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość deep_blue
18:25 nie tylko mnie nie lubi, ale wyraźnie nudzi ją moje towarzystwo, w*****a się o byle co, zupełnie nie zauważa swoich agresywnych min i zachowań uważa, że mam się non stop jej podlizywać. Muszę się wyciszyć. https://www.youtube.com/watch?v=yUx-4x6WSxY

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gośćwariatka
wole zeby ona mnie nie lubiła bo najgorsza jest obojętność

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×