Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

przez ile miesiecy w razie utraty pracy wasze oszczednosci wystarcza wam na zyci

Polecane posty

Gość gość
NIESTETY ale tylko na miesiąc:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jesli codziennie pozwalasz sobie na kawe z automatu za 5 zeta, w skali roku to ponad 1800 zeta. Jedzenie jest o wiele drozsze niz sie nam wydaje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jedzenie jest o wiele drozsze niz wam sie wudaje. Kokejny przyklad - ciasko za 5 zlotuch. 3 osobowa rodzina kocha zjesc to ciasto na podwieczorek. To glupie ciastko kosztuje ponad 3500 zlotych rocznie. "Ciasteczko" :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
mysle ze na rok lekko

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A gdzie reszta posilkow? Chemia? Bilety? Oplaty? Wasze ciulanie to tylko wyrzucanie pieniadzy w bloto. Szkoda zycia, szkoda waszej ciezkiej pracy i szkoda tych zmarnowanych pieniedzy. Dobrze jest miec troche pieniedzy na wszelki wyafek, ale oszczedzanie po 10 lat to jak spalenie pieniedzy :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja mowie o jedzeniu w domu, gotowaniu ze sprawdzonych produktow i tylko od czasu do czasu restauracja np. 1 na 2 tygodnie. Przeciez jesli ktos codziennie chodzi po kawe do Starbucksa albo je obiad na miescie to po prostu na to go stac. Mozna zrobic sobie obiad do pracy (wyjdzie taniej) a mozna jest obiad w miescie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nikt nie pisze o oszczedzaniu na 10 lat. Przeciez dobrze miec zabezpieczenia na np. rok bez pracy czy choroby. Z reszta dla mnie picie kawy w Starbucksie byloby strata pieniedzy. Kupujemy tam tylko gdy jestesmy na pkp, mrozona bo akurat ta bardzo lubie. Znam takich co kupuja codziennie kawe na wynos. taki przyklad straty pieniedzy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
20:19 Nie do konca zgodze sie z ta strata pieniedzy. Dla jednego owszem bedzie to strata pieniedzy, a dla innego nie. Ja np nie pale, nie pije alkoholu, nie kupuje tony ubran i kosmetyków, a kawe na wynos od poniedzialku do piatku kupuje i nie zal mi na nia pieniedzy. Po prostu lubię dobra kawe, jest ona moja przyjemnoscia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
na ok rok, moze ciut wiecej gdybysmy oszczedzali mocno,mamy 50tys odłozone

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Na życie na podobnym poziomie jak teraz to tak ok 4 lata, tzn z malymi przyjemnosciami, ale bez szalu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
20:59 nie lepiej zebys zainwestowala w porzadny ekspres do kawy taki za 2-3 tys zl??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
mi n 6-8 miesiecy, nie mam dzieci mieszkam sama

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
0K 20 lat.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
21:33 sluszna uwaga, mieszkasz sama, co innego osoby, ktore mieszkaja z rodzicami lub tesciami w 1 domu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
21:29 Mam ekspres, taki z górnej polki za wiecej niz 3 tys ponieważ jestem po szkoleniu baristycznym. Ale w tygodniu nie bardzo mam czas na zabawe poniewaz pracuje. W weekend owszem robie, celebruje moment picia kawy. Ale w tygodniu nie mam takiej mozliwosci.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ile czasu to trudno mi okreslic. W razie naprawde kryzysowej sytuacji mam nieruchomość, mieszkanie 3 pokojowe i pieniadze z 4 lat wynajmu tego mieszkania. Mieszkanie jest tylko moje, z mezem mam dom. Mam jednak nadzieje, ze taka sytuacja sie nie zdarzy choc wiem, ze zycie pisze rozne scenariusze. Moi rodzice mieli dom o sporej wartosci, 2 samochody plus mieszkanie po babci od strony ojca. Mama w wieku 50 lat zachorowała na nowotwór w efekcie czego stracila prace. Leczenie pochłonęło ich oszczednosci, a to byl tylko wierzchołek. Byli zmuszeni sprzedac dom i samochody, zamieszkac w mieszkaniu po babci. Ale najwazniejsze, ze mama wyzdrowiała.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
przeciez kawa zrobi sie sama

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
100 miesięcy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie mamy właściwie oszczędności "na czarną godzinę"- zbieramy np. na samochód, remont i inne takie, a jak uzbieramy, to wydajemy, dodatkowo tu pralka pójdzie, tu mały potrzebuje szybko- więc prywatnie- specjalisty i leczenia, więc jakieś większe zarobki też się rozchodzą. Nie mamy ani stałej pracy, ale mamy za to stały, dodatkowy dochód który od biedy pozwoli na zapłacenie rachunków i wyżywienie się. Pewnie w sytuacji biedy, wypadku, nieszczęścia- sprzedalibyśmy mieszkanie (nasze jest drogie, można spokojnie za połowę tej kwoty kupić inne), samochód...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ile wydajesz na taka kawe codziennie? cos kolo 15-20zl?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Matko co wy tej dziewczynie tak ta kawę wypominacie? Ja wogole nie wiem ile wydaje na takie drobne przyjemności, ale zakładam ze sporo patrząc na to jak wy traktujecie wydatek rzędu 10 zł dziennie. Kupuje gotowe kanapki plus kawę do samochodu na drogę. Czesto jem po rożnych knajpkach. Nie uważam tego za stratę pieniędzy. Przeciwnie - uważam ze po to sie pracuje, zeby wydawać i tyle :-) pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mam karte stałego klienta wiec za duza kawe place 15 zl. I troche nie rozumiem tego, ze na sile ktoś probuje mnie przekonac. Dla mnie to nie jest strata pieniedzy. A w domu kawa nie robi sie sama. Trzeba przygotowac skladniki, zrobic kawe, spienic mleko itd co przy dwójce dzieci, ktore szykują sie do szkoly i przedszkola jest ciezkie do wykonania.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
20:59 STARBACK dobra kawa to chyba oksymoron? Takie samo g****o jak rozpuszczalna kawa nestle.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Gośc 7.26 nie tłumacz sie, ciemna masa Cie nie zrozumie. Dla nich kawa na mieście to jak wyprawa w kosmos. "Po co, przecież mam w domu" :-P - takie tłumaczenie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
nikt nie napisal, ze starbucks to dobra kawa, droga nie znaczy, ze dobra. To jaka kawe zamawiasz? ze tyle czasu zajeloby Ci jej przygotowanie? Skoro masz maszynke do kawy za pow 3 tys to podejrzewam, ze jest to taka co sama spienia mleko ( w okolicach tej kwoty ma moja znajoma i w tym jest spieniacz do mleka). Z reszta gdy wchodzis zdo kawiarni i czekasz a czasem sa kolejki to tez tracisz czas. Chyba, ze kawa juz na Ciebie czeka na wejsciu. Ja moge zyc bez kawy i pije jedynie gdy przyjdzie znajoma/rodzina. Maz ma maszynke do nespresso, ale pije tez kawe rozpuszczalna. Ostatnie pieniadze moglabym wydac na podroze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
7:47 nie dla kazdego kawa to przyjemnosc. Sa ludzie ktorzy pija bo lubia a sa i tacy dla ktorych kawa moze nie istniec. Jesli ja mialabym super ekspres do parzenia kawy i bylaby to moja wielka przyjemnosc, to wolalabym sobie sama ja przygotowac.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ponieważ sama wychowuje dziecko i do tego wynajmuje mieszkanie to tylko na 2 MC na pełnym luzie lub 3 na zacisku mam 10000 obłożone czyli malutki no ale jak tu odkładać nawet jak zarobki mam nieźle jak sama z dzieckiem i na wynajmie,pochodzę z patologiczne rodziny więc od zawsze muszę liczyć tylko na siebie kredytu na m nie dadzą samotnej poza tym połowa pensji pod stolem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja lubie kawę w domu, mam bardzo dobry ekspress i kupuje dość droga kawę (blue mountain). Ale jak jadę samochodem to zawsze gdzieś kupuje po drodze, co w tym dziwnego? W domu przed wyjściem pije dwie, w drodze kolejne dwie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
7.54 Teraz masz 500+, z mopsu nic nie pomoga, ojciec dziecka nie placi alimentow?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dajcie dziewczynie spokój z tą kawa lubi to lubi tak samo jak inny lubi zjeść na mieście,ja ją w pełni rozumiem chociaż kawy na mieście nie pijak bo lubię wyłącznie świeżo zielona parzenia po turecku z dużą ilością mleka a takiej na mieście że świecą szukac

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×