Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość MAMANY

Wszystkie ciaze zagrozone! Paranoidalne podejscie do ciaz w Polsce.

Polecane posty

Gość MAMANY

Przeczytalam kolejny watek nt. L4 od poczatku ciazy i kolejny raz jestem zszokowana. Niech mi ktos to wytlumaczy. Jak to mozliwe ze wiekszosc ciaz w Polsce jest zagrozona, wszystkie kobiety zle sie czuja przez 9 miesiecy i/lub pracuja w szkodliwych dla ciazy warunkach?? Z tego co tu czytam szczegolnie praca w biurze jest wyjatkowo niebezpieczna dla plodow - a bo sa komputery, moze nawet xero, a bo szef (zawsze wredny) nakrzyczy, a bo trzeba sie nameczyc przekladajac papiery i temu podobne. Nigdzie na swiecie tego nie ma, kobiety w ciazy pracuja normalnie, ewentualnie biora urlopy kiedy zle sie czuja,pod koniec moga isc na macierzynski i tyle. Prosze mi udowodnic ze przez takie podejscie do ciaz w Polsce jest mniej poronien, urodzen martwych czy uposledzen? Wedlug danych jakie znalazlam odsetek tego typu wypadkow jest taki sam wszedzie! Jak masz poronic to chocbys owinela sie w watę i lezala 24 godziny w lozku z nogami do gory - to i tak poronisz! Jesli ciaza jest normalna a zarodek zdrowy to fakt ze ktos na ciebie nakrzyczy, poklocisz sie z szefem czy kolezanka nie spowoduje poronienia. Gdyby kazde takie gowno bylo zagrozeniem dla ciazy to ludzkosc by dawno wyginela. Kobiety zachodzily w ciaze i rodzily w gettach, w Oswiecimiu. Organizm jest przystosowany do chronienia ciazy, nawet kosztemzdrowia samej kobiety i naprawde potrzeba silnej chemii, toksyn, dzwigania wyjatkowych ciezarow itp. zeby ciazy zaszkodzic. Byly badania na ten temat - nawet w ekstremalnie stresujacych sytuacjach - takich jak utrata starszego dziecka czy malzonka ogromna wiekszosc kobiet utrzymuje ciaze. A wy sie boicie podniesc dlugopis! Wasze matki nie tylko pracowaly w ciazy z wami ale polowa jarala fajki i okazjonalnie pila alkohol. A jednak zyjecie. Przestancie sie trzesc nad soba jak nad zgnilym jajem. Zeby chociaz te dzieci w Polsce jakies super zdrowe sie rodzily ale gdzie tam. Co drugie na rehabilitacji, problemy z napieciem miesniowym i podobne (z czego naturalnie 70% procent to bujda na resorach wymyslana przez rehabilitantow dla wyciagniecia kasy). I wybijcie sobie takze z glowy ze kobiety pracujace wam zazdroszcza siedzenia na dupie i gapienia sie w telewizor albo lazenia po galeriach. Ja pracowalam w ciazy i bylam z tego zadowolona bo lubie swoja prace bylam wsrod ludzi, nie skupialam sie tylko na ciazy. Teraz jestem na macierzynskim i po prostu sie nudze, nawet przy tylu rzeczach jakie trzeba zrobic przy niemowleciu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Mama 2 plus 1
Nie wszystkie bo akurat moja nie a to juz 10 tydzien :D Byłam u lekarza ale wróciłam bez zwolnienia! Czuje sie dobrze ale będe pracowac tylko do końca września. Przyszła osoba na moje miejsce, mam ja przyuczyć, za miesiac bedzie gotowa i zrobi sie za ciasno na nas dwie. Tak u nas jest. Gdybym odeszła na zwolnienie z dnia na dzien szef miałby pretensje a tak wszyscy sa zadowoleni.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Wolałabym pracować i nie mieć zagrożonej ciąży i do porodu byc w pracy. Nikomu nie życzę tego strachu przed utratą. Poza tym musisz być strasznym człowiekiem skoro tak się interesujesz innymi szkoda że nie wspolczujesz. Nie byłaś w ciazy i Nie wiesz jak ciało kobiety się zmienią i jak wtedy się czuję. Jeszcze jedno ja jestem na zwolnieniu od 6tyg.wiekszosc ciazy musze lezec i brav leki. Nie ekscytuj sie tak. Zajmij sie swoim nudnym życiem frustratko .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość dziś naucz się czytać, nawet nie ze zrozumieniem tylko w ogóle.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ale autorka ma racje, w Polsce co 2 ciaza to zagrozona nigdzie na swiecie tego nie ma bo nie ma L4 i innych d**ereli, nie pracujesz nic nie dostajesz...proste

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Autorka nie ma racji z tymi statystykami, poniewaz gdzie indziej, wszyscy maja gdzies, co sie z ciaza dzieje. I co z tego autorko, ze organizm kobiety niby chroni plod, jak plod odczuwa kazdy stres matki. I co z tego, ze zyje pomimo, ze moja matka fajki jarala, jak od tego ma w ch..u..j alergii? Taka madra jestes, bo prace masz pewnie lekka. Przyjdz do jakiejkolwiek fabryki, to zobaczysz jak przyjemnie. Na sam halas dostaniesz od reki l4, bo to bardzo szkodliwe. My slyszymy nie tylko uszami, nadmiar halasu odczuwa cale cialo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
"moja matka fajki jarala, jak od tego ma w ch..u..j alergii" Moja jara do tej pory, a ani ja ani moi trzej bracia żadnych alergii nie mamy. Jak to się ma do twojej teorii? I niby jak palenie matki ma się do alergii u dzieci? Sama mieszkam w normalniejszym kraju pod tym względem niż Polska, gdzie owszem, jak naprawdę jest problem to zwolnienie jest, ale to jest marginalne i po 3 miesiącu (do tego czasu poronienia słusznie są uznawane za fizjologiczne i nawet do 20% ciąż jest ronionych naturalnie). I też porównywałam statystyki, i poważnie: jak masz poronić to żebyś na głowie stała i uszami klaskała, to poronisz, natura wie co robi... A co ludzie naturze wydrą, przyczynia się do osłabienia gatunku. Czy paręnaście lat temu połowa dzieci miała jakieś azs czy inne alergie? ile znasz osób z twojego pokolenia z tym? a teraz chyba co trzecie dziecko... i to nie jest kwestia papierosów, bo właśnie nasi rodzice i dziadkowie palili jak smoki...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Po 1 co Cie to obchodzi? po 2 nudza siw w domu tylko nudni ludzie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość dziś a co ty niby robisz przez kilkanaście godzin dziennie w domu, leżąc plackiem (bo zagrożona ciąża tego wymaga), żeby się nie nudzić i żeby po prostu żyć a nie wegetować? I to przez x miesięcy? Serio pytam, bo ja miałam kolano operowane i przez miesiąc nakaz leżenia z wyjątkiem wizyt w toalecie, i nie wiem, jakie cuda już wymyślałam, żeby sobie zajęcie znaleźć. A co mówić jak masz leżeć tygodniami... przecież to jakaś katorga... :o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dokładnie tak jak autorka pisze. Ja na fb naleze do grupy mamusiek z mojego miasta. Ostatnio jedna sie pytala ktory lekarz bez problemu da zwolnienie od poczatku ciazy. Oczywiscie mnostwo odpowiedzi ze ten i ten lekarz daje zwolnienie juz w 4 cz 5 tyg bez problemu i wszystkie wpisy z usmiechnietymi buzkami i takie zadowolone ze od 4 tyg na zwolnieniu byly .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
6:56 azs, alergie nie biorą się z leżenia plackiem ani z podtrzymywania ciaxy. A ty i twoi bracia to trochę mała próbka aby orzeka ze jaranie fajek nie przyczynia się do pewnych problemów. Jestem za kontrola zwolnień I normalnym funkcjonowaniem w ciąży ale qrwa czasami jak czytam takie p*****lety jakie piszesz to nie wiem czy mam płakać czy się śmiać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
I dodam jeszcze ze w USA nikt się z ciążą nie certoli a ponad 17% dzieci ma azs, w Japonii 24% a w Polsce 11% dane sprzed kilku lat.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja pracuje w supermakecie na caly etat , na Zachodzie . I tu kobiety normalnie pracuja do 6 -7 miesiaca ciazy i juz moga wziasc macierzynski ( 8 tyg przed). do tego jest 28 dni urlopu w roku , ktory wykorzystuja. jak ktos ze sie czuje bierze zwolnienie np na tydzien lub dwa , aby odpoczac. praca siedzaca na kasie, skanuje sie wolno towary, nic nie dzwiga, 3 przerwy w tym mozna o godzine lunch poprosic , wyjscie do toalety tez kiedy trzeba. Wszyscy wyrozzumiali , nie ma mobingu.Jest zupelnie inaczej niz w Polsce. na zwolnienia to ktos idzie jak jest cos powaznego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
tez nie mieszkam w polsce i tez jestem zszokowana tymi zwolnieniami i tzresiawka nad zaplodniona kom normalnue do 12 tygodnia nikt tutaj sie nie obchodzi iaza nawet karty nie zakladaja , ja po zrobieniu testu zadzwonilam do poloznej a ona mi pogratulowala i umowila nas na wizyte za 8 tyg , do polowy osmego miesiaca normalnie pracowalam w polsce to nie sa ciaze zagrozone tylko zwykle wyludzanie zwolnienia , ale nie moj cyrk nie moje malpy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A nie sądzicie, że zwolnienia są potrzebne dlatego, żeby wiele kobiet zle się czuje w pierwszym trymestrze ? Wymioty, omdlenia itd jak w takim stanie mają pracować? Jak komuś się udalo i czuje się dobrze to super, ale to mniejsza czesc. Ja jak poszłam w 7 tygodniu na pierwszą wizytę to usłyszałam: Zwolnienie potrzebne? Nawet nie spytali jak się czuje i gdzie pracuje. Jesli kobieta ma możliwość odpocząć sobie i zająć się tym czym lubi a nie chodzić do roboty, to dlaczego ma nie skorzystać? To nie jest wyludzanie, po prostu jak dają trzeba brać. Autorka czy tam ktos inny napisała ze lubi swoja prace i pracowała w ciąży. Ciekawa jestem czy jakby nie lubila to by odmowila jakby lekarz chcial jej dać l4 no ciekawe :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
No ja przez pierwsze 3 ms rzygałam jak kot, co zjadłam to zwróciłam, prawie każdy intentysywniejszy zapach wywoływał fale mdłości, a węch miałam bardzo wyczulony. A że pracuję z ludzi, którzy chcąc nie chcąc, różnie pachną, to nie byłam w stanie pracować. Jakoś w połowie 4 miesiąca żołądek mi się uspokoił i wróciłam na 3 miesiące do pracy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
tylko ze w innym kraju przez te 3 mies nie zobaczylabys lekarza wiec kto by mial ci to zwolnienie wypisac , tam ciaze sie monitoruje od 12 tyg , wiec przykro mi ale chodzilabys do pracy zarzygana:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
I co w związku z tym? Lepiej chyba, żeby rzygająca ciężarna siedziała w domu, niż miała rzygać ludziom na buty? (nie raz mi się zdarzyło, że nie dobiegłam do toalety, bo nagle poczułam jakiś zapach, np. od sąsiadów, więc w domu miałam non stop pod ręką miskę). Poza tym, przez to, że tak rzygałam byłam mega osłabiona i zdarzało mi się "lecieć". Pracę mam stojącą, więc na bank skończyło by się to omdleniem i rozwaleniem łba (a przynajmniej silnym potłuczenie). Nie wszystko co zagraniczne jest lepsze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
No i dobrze. Popieram, w Polsce jest tak beznadziejna sytuacja ze ludzie po prostu kombinuja. Jakby kobiety byly normalnie traktowane w robocie to by nie chodzily na zwolnienia. A tak to szef patrzy krzywo kolezanki obgaduja za plecami jest problem z warunkami ktore powinny byc ciezarnej zapewniowe. Mysle ze jak kobieta ma prace ktora lubi to pracuje do konca. U mnie wszystkie kobiety w rodzinie pracowaly do konca. Gdy moja szefowa dowiedziala sie ze jestem w ciazy powiedziala ze mnie zwolni choc chcialam pracowac do konca. Tak sie wkurzylam ze poszlam na l4 bo bylam juz po 3 miesiacu. Skoro i tak mi nie przedluza mam ich w dupie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
8.39 no właśnie, dlatego Polska nie jest takim złym krajem :D mam właśnie znajoma z uk, która w ciąży od 6 tygodnia wymiotowala, pierwsza wizyta w 13 Tc a pracowała sprzątając w hotelu. Wiele razy tam zemdlała... Szefowa dala jej kogoś do pomocy, zeby w razie czego nie byla sama, często ja szybciej do domu puszczała. Ale dla nikogo to nie bylo fajne, nawet dla tej szefowej byloby lepiej gdyby przyniosła l4 niż taki problem mieć.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
8.50 i bardzo dobrze! Nie wiem dlaczego dyskryminują ciężarne, to k***a nikt ma dzieci nie rodzic w tym kraju?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ale za granica kobiety nie maja problemu z zatrudnienie , nie ma pytan czy planuje pani ciaze oraz nie ma problemow z powrotem do pracy po ciazy , no niech ktoras z was zgadnie dlaczego ? dlaczego na zachodzie nikt nie boi sie zatrudnic kobiete ??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
W Polsce łatwiej jest pracodawcy znaleźć kogos na zastępstwo i w sumie nawet bezpieczniej bo jesli stanie sie co ciężarnej to nie przelewki. Wole nie brać takiej odpowiedzialności na siebie i nigdy nie wymagałam zeby dziewczyny z mojego zespołu pracowały w ciazy. Cieszyłam sie razem z nimi ze sobie odpoczną i w ciszy beda oczekiwały na cud poczęcia. Jakies nienormalne jestescie, naprawdę. Kobieta w ciazy jest w odmiennym stanie fizjologicznym i kazda bez wyjątku powinna moc skorzystać z L4. Dlaczego tylko baby sa takie wredne dla innych a faceci nie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Chyba czekały na cud narodzin bo cud poczecia juz byl :D hahaha

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
mamy XXIw a tu ciemnota twierdzi ze palenie w ciąży nie jest szkodliwe??? bo ona i jej bracia sa zdrowi? wiesz ja znam faceta co skoczyL z 10pietra i żyje! polamal nogi, uszkodził miednice ale plaża tym ok. I co w związku z tym jak powiem skocz nic ci nie będzie to skoczysz? moja matka paliła w ciąży dzięki temu urodziłam się z wadą serca. A nawet jak się podczas operacji okazalo z dwoma. pierwsza operacyjna,druga nie :( I wyobraź sobie ze jak zaszlam w ciaze to dobrze się czułam,ale w 9tc straciłam ciaze. podobnie było w 2 i3 ciąży... W 4 od razu poszłam na l4. dostawalam od początku leki rozkurczowe. W szpitalu pod pompą spędziłam 31tygodni. leżąc plackiem i wydając tylko do wc. mój organizm odrzuciła dziecko chroniąc mnie...czy się nudzilam? nie :) czytałam książki, odswiezylam wiedzę o botanice bo akurat konczylismy środki w domu i czas był na ogród :) I nauczyłam się włoskiego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Pracowałam w pierwszej ciąży poronilam ja w 9 tygodniu Pracowałam w drugiej poronilam w 7 tygodniu W 3 od 4 tc poszłam na zwolnienie i lezalam pierwsze 4 miesiące. Urodzilam zdrową córeczkę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A co ma zrobić kobieta z krwiakiem? Z niedoborem progesteronu? Takie rzeczy dzieją się głównie w 1 trymestrze. Pracuję w rejestracji u ginekologa i takich kobiet jest bardzo dużo. W Polsce taką ciążę uratują, za granicą już by ciąży nie było. Dla Ciebie to statystyki, dla większości kobiet to koniec świata. Tyle w temacie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość dziś precowalam w pierwszej ciazy do 8 miesiaca , w drugiej do 7;5 urodzilam dwoje zdrowych dzieci ico?????

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
no patrzcie patrzcie na to wychodzi ze Polki strasznie slabiutkie , kazda ma krwiaka , wade serca , cukrzyce i inne cuda

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja leżałam w 1 trymestrze z powodu krwiaka. Nie mogłam dźwigać, energicznie się poruszać, wstawałam tylko do toalety. Dzięki temu ciążę utrzymałam. Jakbym mieszkała w UK to bym o krwiaku nawet nie wiedziała i bym poroniła. Ale w UK to w ogóle podejście do ciąży mają tragiczne.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×