Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Nie wytrzymałam, napisałam smsa

Polecane posty

Gość gość
Jeśli facet wid******obiecie tylko obiekt do sexu, to u niego więź małe szanse że powstanie... mężczyźni potrafią rozdzielać uczucia od sexu. Nie wiedziałaś tego? Takie życie. Przestań rozkminiać i idź do przodu :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Iść do przodu - taki jest plan :) Na razie jeszcze trochę mi szkoda, że to tak się potoczyło. Ale na szczęście emocje już mi opadły, już nie muszę walczyć z sobą, żeby do niego nie dzwonić/pisać. Tylko ciekawe co będzie jak się zobaczymy...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nadal depczesz wode w beczce i się oszukujesz! Czekasz na to spotkanie i przeżywasz jak przyslowiowa mrówka okres!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Już nie czekam. Ale zaglądam do wszystkich autobusów, które widzę w moim mieście licząc że go kiedyś zobaczę... wiem, beznadziejna jestem :o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A tak z ciekawości, ile masz lat?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dużo :( o dużo za dużo :(:(:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Do mnie tez przestał się odzywać.. Ale ja nie mam zamiaru go prosic o powrot :) Bede mądrzejsza i nie zamierzam go prosić choćby już wcale się miał nie odezwać

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ale więcej niż 30 lat, czy mniej?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
trochę więcej niż 30 :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość 11:18 tak trzymać :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Eee po 30tce to już nie wypada rozkminiać jak to było w gimnazjum ;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie chodziłam do gimnazjum :p

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
no i jak tam autorko? Juz ci przeszlo czy caly czas o tym myslisz?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie przeszło :( Co gorsze on dziś napisał mi smsa czy jadę na tę wycieczkę, która jest w przyszły weekend, odpowiedziałam jednym słowem "jadę", a on na to "ja też :)" Noż k***a jakbym nie wiedziała :o Na to już nie odpisałam, bo co tu pisać? Gość nie odzywa się miesiąc i nagle smsy z buźkami przesyła jakby nic się nie stało? :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Kochana on chce cię zaliczyć i tylko dlatego pyta czy będziesz. Daj sobie z nim spokój. Facetowi jak zależy to znajdzie czas on tego czasu dla ciebie nie miał. Sprawa jak dla mnie oczywista. Uważaj bo będzie cię na tej wycieczce bajerował i radzę nie ulegaj, bo nie dość że będziesz cierpieć że znowy cię olewa to jeszcze bèdziesz się czuć jak szmata. Masz ponad 30 lat nie daj się zrobić! Miej swój honor.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Wiem że będzie bajerował :( Co gorsze trudno mi będzie nie reagować bo chyba jednak się zakochałam :(:(:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Proszę nie rob tego będziesz żałować. Sama tak miałam. Albo jeśli cię tak bardzo kręci całuj się z nim, ale nie idz do łóżka chyba to potrafisz zrobić?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
10'40,ale w kim ty się zakochalas? wszystko u ciebie bylo na nie na jego osobę.Przepasc jakas i ty mowisz o zakochaniu czy zegar bije i głowa wariuje?hmm?...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie zakochałaś się. Mózg cię troszkę oszukuje. To nie miłość. Jemu nie zależy. Miesiąc ciszy, nagle odnaleziony z akcji. Niech zawraca głowę innym.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Całowanie bez pójścia do łóżka to mi się podoba :D No nic, postaram się być bardzo z boku... :o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A myślisz, że są szanse że on się w Tobie zakocha?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie wiem. Zarzekał się że nie. Musiałam wczoraj coś w pracy załatwić i on akurat z jakiegoś wyjazdu wrócił. Zobaczyłam jego autobus i już mi się ciśnienie podniosło, ale stwierdziłam że będę twarda, nie będę się za nim rozglądać. Potem jak wyjeżdżałam za jakąś godzinę to widziałam że stoi na przeciwko bramy i mi macha. Ewidentnie na mnie czekał. I wyglądał tak smutno! Ale nie zatrzymałam się, pomachałam tylko bo z koleżanką byłam (inna sprawa dopytywała kto to). Za chwilę wysłał tego smsa o którym wam wczoraj pisałam - czy jadę. I teraz znowu cisza :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A skad ty wiesz,ze ewidentnie (haha)na ciebie czekal i byl smutny a ty to z daleka widzialas?No wkrecasz sie nierze Gdyby chcial zaczekac to bylby w poblizu gdzie sprawe zalatwialas,np przy drzwiach wyjsciowych.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
..wkręcasz się nierzeczywiscie * miało być

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie z daleka bo stał zaraz po drugiej stronie wąskiej ulicy. Na której też stał (dużo dalej) jego autobus, nie sądzę żeby mógł od niego odchodzić bo generalnie było tam mało miejsca na parkowanie. Ale oczywiście zdaję sobie sprawę że się wkręcam :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gdyby chcial wyslalby natychmiast esa,ze jak mozesz to zebys zawrocila i zaparkowala nawet przy tym jego autobusie na chwilke,by porozmawiac. No pomachal ci,bo w tym momencie to grzeczny chlopczyk byl hihi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie mogłam zawrócić i zaparkować, widział że jadę z kimś. Jak już pisałam wcześniej na tę wycieczkę jadę swoim autem (muszę dojechać później) i teraz rozkminiam czy jechać w piątek wieczorem (jedna noc więcej... tylko nie wiem na co) czy wcześnie rano w sobotę... :o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×