Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Nie wytrzymałam, napisałam smsa

Polecane posty

Gość gość
Nie mogłam zawrócić i zaparkować, widział że jadę z kimś. Jak już pisałam wcześniej na tę wycieczkę jadę swoim autem (muszę dojechać później) i teraz rozkminiam czy jechać w piątek wieczorem (jedna noc więcej... tylko nie wiem na co) czy wcześnie rano w sobotę... :o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
No i oczywiście poza sobotnimi smsami nie odzywa się :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jejku,masz jasnosc sytuacji,masz po 30-tce a zadajesz pytanie jak nastka! Oczywiscie,że w sobote rano,przeciez nie masz od niego ani prośby,ani propozycji tylko olewajace milczenie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
To po cholerę pisze, że cieszy że jedziemy na tę samą wycieczkę? :o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Pisze tyle i nic wiecej.Po co dorabiasz teorię?!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Kobieto,on pisze o wycieczce,nie o Tobie. Po m-cu milczenia zdawkowe stwierdzenie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
1) albo z grzeczności, bo Cię lubi 2)albo nie chce zamykać sobie furtki i liczy że Cię bzyknie na wyjeździe My kobiety często myślimy, ze jeśli facet chce z nami się bzykac to MUSI coś do nas czuć. Otóż nie, u nich nie działa mechanizm sex=czułość. Masz dwa wyjścia, albo olejesz gościa, który olewa Ciebie-bo nie łudź się, gdyby chciał coś więcej to by się odezwał. Albo spróbujesz i będziesz ryczeć jeszcze bardziej. Oczywiście, to moje zdanie a Ty zrobisz jak chcesz :-) masz prawo do swoich wyborów i pomyłek, może to my się mylimy i wybuchnie wielkie uczucie? Chciałabym tylko, żebyś odezwała się po weekendzie :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Pewnie że się odezwę, pomagacie mi przetrwać to straszne emocjonalne zawirowanie... :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ale tak szczerze, to sama sobie je fundujesz ;-)te zawirowania

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
co jest tym strasznym zawirowaniem? przeciez to ty sobie wyobrazasz,wkrecasz,wymyślasz w glowie cos,czego nie ma. Gdybym po miesiącu dostala eska z durnym pytaniem to byl z grzecznosci wyslala krotkie,ale dosadne info typu 'nie pisz do mnie więcej.Finito' i to wszystko.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Tak bym napisała no ale nie mogę go sobie wybić z głowy :( Napisał mi właśnie smsa: Znowu będzie szansa na... skorzystasz z niej? wrrrr

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ha ha,chce sobie bzyknąć a potem znów zniknąć. Wez mlotek i pier*tolnij sie w głowę skoro rozumem nie możesz ogarnąć,że możesz słuzyc mu tylko do pie*przenia się.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja w sumie go chciałam tylko do pie**lenia, byleby nie znikał potem... Ale masz rację, powinnam walnąć się w głowę :o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ale on sypia z kobietą od 5-u lat a ty byłabyś juz tylko dupodajką na żądanie (sorry).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie musisz przepraszać, taka prawda :( Doskonale zdaję sobie sprawę z tego, ale nie mogę przestać o nim myśleć...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Haha jacy mężczyźni są prości! Wczoraj nie odpisywałam na jego smsy, więc dzisiaj wysłał już cztery z czego ostatni z pytaniem czy się obraziłam. Oczywiście liczy na gorące noce ze mną :o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
I teraz sama powiedz, naprawdę masz jeszcze złudzenia, czego on Ciebie chce?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość PsychoKolo
Przejrzałem temat. Syndromy znajome. Masz tak na moje oko depresję maskowaną. Seksem ją próbowałaś leczyć tak półświadomie, nieświadomie powtarzasz tylko traumę bycia porzuconą (dwustopniowa może? coś w rodzinie, potem miłość, potem ten "wibrator"). Idź na terapię i podlecz się na depresję, potem osobowościowo z tej starej miłości i głębszych rzeczy. Powodzenia. PS. SAMO NIE MINIE. Przykryjesz to tylko.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Psychokolo - ale szybka diagnoza... wow, nie uważasz że masz za malo podstaw?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Gość 19.26 - ja od początku nie miałam złudzeń co do jego intencji, sama zresztą miałam takie same. Chodzi trochę o moją urażoną dumę - jak to, taki gość mnie nie chciał? (jak to kilka osób zauważyło). Bardzo mnie korci, żeby przyjechać już w piątek wieczorem. I rozpalić go do bialosci... (ale żeby ostatecznie do niczego nie doszło). Żeby to on po powrocie do domu wydzwaniał za mną i nalegał na spotkanie... Jak się z nim prześpię to dupa blada, ale jeśli tylko uda mi się znowu zawrócić mu w głowie i wtedy powiedzieć stop to może uda mi się być gorą w tej sytuacji?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Normalnie chcesz sie z nim pie*przyc a udajesz,ze jest inaczej. On ma cie w czterech literach a ty wymyslasz kolejne scenariusze,ze on bedzie za toba biegal jak mu duu*y nie dasz. Ty masz naprawde po 30-tce czy 14 ,15 lat?!...........

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Niestety jaka stara jestem taka głupia :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Oj oj gość z 23:04 dosadnie ale trafnie opisał Twoje motywy. Nie wiem czy sama się oszukujesz, że takie wytłumaczenia wymyślasz? No ok, wyobraźmy sobie że go nakręcasz, potem odrzucasz i on za Tobą lata. Po co Ci to? Dowartościować się? Serio nie nasz innych środków zeby się poczuć dobrze? I serio myślisz, że łatwo uda Ci się tylko go nakręcić a samej nic nie poczuć? Chcesz, to się z nim prześpij ale licz się z tym, że on znowu zamilknie. Nie dorabiają romantycznych scenariuszy...No nie wiem, a w necie nie możesz sobie kogoś fajnego poszukac? Są takie portale dla ludzi z aspiracjami, znam pary które tam się poznały :-) Bo żeby przestać myśleć o tym, musisz sobie kogoś innego znaleźć :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie.Żeby przestac o nim myslec trzeba uruchomić rozum i nie tworzyc chorych urojeniowych wersji oraz podbudować swoja wartosć. W ogóle dziwne,ze autorka nie reaguje kategorycznie na seks propozycje .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie reaguję kategorycznie bo jak trafnie ktoś napisał mam ochotę się z nim przespać. Nie chcę związku (z nim). Chcę związku z tamtym gościem, w którym się kocham od trzech lat (ale on nie chce, więc pora przestać o nim myśleć - mój prosty kierowca był niezłym klinem). Chcę się dowartościować. Wszystko co piszecie jest trafne w punkt.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
dziesięć stron "piert*olenia o Szopenie",że zacytuje klasyka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
13:04 nie chcesz nie czytaj, ja potrzebuję rady i wsparcia. A przede wszystkim chcę się wygadać

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ale jakich konkretnie rad i wsparcia potrzebuje pani po 30-tce?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
No to, prześpj się z nim :-) Tylko, opowiem Ci moje doświadczenie, weź je pod uwagę. Bajerował mnie podobny koleś, setki smsów, a że inteligentny - to i sms-y fajne. Nie ukrywał że chce tylko romansu. Ja nie chciałam ale w końcu się wkreciłam. W sms kreował się na super kochanka, co to on nie zrobi...A jak przyszło co do czego, skupił się na sobie i tyle :-/ po pierwszym razie jakiś czas się nie odzywał, bardzo źle się z tym czułam. Po drugim - to ja zerwałam kontakt, odzywał się raz na kilka miesiący - jak desperat jakiś. Ja żałuję bardzo, nie wiem, tak jakby to inna osoba robiła. Dlatego mówię Ci, że nie warto :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Rady wszelakie juz były,ale po co,jesli autorka i tak od poczatku ma swoja wizję wiec po co je nadal dawac? Wsparcie do czego? że przypadkowy seks ma byc klinem na niespełnioną miłość do innego? każdy rozumny nieco wie,że to mrzonka i kuku robione sobie na własne życzenie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×