Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Ładne śliczne, zadbane kobiety, fajne, miłe wykształcone i SAMOTNE

Polecane posty

Gość gość
To ja ten od wczorajszego wpisu o 16:10. Po pierwsze każdy pracuje ale niektórzy żyją tylko praca. I to nie jest pożądana cecha u kobiet. U mężczyzn tak u kobiet nie. Wychodzisz gdzieś raz na 2-3 miesiące. No sorry. Ja mam 35 lat i dwie soboty pod rząd w domu do dla mnie porażka życiową. Napisałaś że nie chce Ci się zarywac nocy.....hmmm ciepłe kapcie i herbatka. ;). Skoro nie chce Ci się zarywac nocy to i innych rzeczy Ci się nie będzie chciało a to prowadzi do nudy. Jeszcze trochę i zaczniesz mówić coś w stylu "jestem z******ta tylko żaden facet nie umie mnie rozpalić" czyli będziesz starała się usprawiedliwić swoje "nie chce mi sie". Generalnie faceci nie są głupi i z jakiegoś powodu, być może nie zrozumialego lub nie dostrzegalnego przez Ciebie, omijają Cię.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
hhhh

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
adfs

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Taodtrzeciejrandki
dziś Nie dziwi mnie to. Wykazujesz się wielkim prymitywizmem i konsumpcjonizmem wobec kobiet. Pewnie uważasz, że kobieta jest od robienia loda i świadczenia usług seksualnych. I dlatego jesteś sam!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Sssss

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Akurat sam nie jestem, ja już jestem żonaty dzieciaty i tzw "porządnym obywtelem i głową rodziny". Ale tak sex jest ważny w relacjach damsko-męskich i nie zmienisz tego. Być może tutaj jest twój problem. Czy kobieta jest od robienia loda i świadczenia usług seksualnych dla męża. Nie tylko. Ale jest to jedyna rzecz która ja odróżnienia od siostry, brata mamy taty, przyjaciela, córki syna.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Taodtrzeciejrandki
Ale jest to jedyna rzecz która ja odróżnienia od siostry, brata mamy taty, przyjaciela, córki syna. x Wiedziałam, że z Tobą jest coś nie wporządku. Taaak Twój tata i córka nie robią Ci loda i to ich odróżnia od Twojej żony :O Gratuluje myślenia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
No tak. Wszystkich ich kocham, zależy mi na nich, wspólnie spędzamy czas, rozmawiamy, chodzimy na imprezy. Jednyna rzecz to brak aspektu seksualnego w tych relacjach. Rozumiem ze Ty masz inne zdanie więc mogłabyś je przedstawić.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
11:29 o co Ci chodzi. Facet ma rację a Ty jak zwykle pierdolisz swoje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość syttsyn
07:24, 11:19, 11:29 podszywy. Inteligentna osoba wyłapie, że takie teksty nie są w moim stylu. Taodtrzeciejrandki odtąd syttsyn

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość syttsyn
11:08 A co jest superciekawego w wychodzeniu co tydzień na imprezę? Dużo ludzi, pogubionych, szukających nie wiadomo czego, ale najczęściej zapomnienia w alkoholu, głupie płytkie rozmowy na zasadzie że każdy pieprzy jakieś głupoty, ale nikt nikogo tak naprawdę nie słucha, mężczyźni śliniący się za tyłkami, kobiety wydymające usta, z twarzami błagającymi "pożądajcie mnie", dla mnie to wszystko to jest nuda i nie ma nic wspólnego z wartościowymi relacjami z ludźmi. i raczej nie myliłabym tego z lenistwem. Come on, jacy pracowici ludzie - wychodzą na biby, chleją i pieprzą głupoty :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Taodtrzeciejrandki
Poza tym uważam, że masz z lekka zaburzoną logikę rozumowania - bo jak mają "omijać mnie z niezrozumiałego powodu", jeśli, jak było mówione wcześniej, przeważnie wolę zostać w domu? Doskonale zdaję sobie sprawę, że sama nie zabiegam o możliwości poznawania nowych ludzi, zostawiam to losowi, wychodzę jak mam ochotę wyjść, bez tego bajkowego nastawienia "może tej nocy kogoś poznam". Tym bardziej nie rozumiem, czemu dla niektórych to takie nieprawdopodobne, że atrakcyjna miła i dobra kobieta może być sama. Jestem introwertykiem i dla mnie nieraz ciekawsze jest zaszycie się w domu w swoich myślach i swoim świecie, niż cały ten krzykliwy świat pogubionych ludzi. A na pewno nie będę swojej natury naginać do czyichś oczekiwać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Taodtrzeciejrandki, są przecież inne rozrywki i różne towarzystwa, nie każdy co sobotę zalewa robaka, pierniczy o głupotach a następnie przytula do sedesu. Tyle, że jeśli tobie jest dobrze samej, to w zasadzie masz rację i niepotrzebnie się czepiają niesłuszności twoich racji.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Taodtrzeciejrandki
13:37 oczywiście, że tak, i dla mnie właśnie rozrywkę stanowią inne rzeczy, przykładowo w ubiegły weekend byłam na koncercie z parą przyjaciół... W inny weekend robiłam coś innego ciekawego dla mnie. Dlatego uważam że ocenianie kogoś jako "nudnego" na zasadzie bo on nie wpasowuje się w moją wizję ciekawego życia, jest słabe. i nieinteligentne...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Tyle, że jeśli nie bywasz w popularnych miejscach i np. korzystasz z bardziej niszowych rozrywek, to jest nieco mniej dziwne, że nie masz/nie spotkałaś partnera. A z drugiej strony to te najśliczniejsze kobiety są często podrywane nawet na ulicy (mnie to nie dotyczy, przeciętna jestem), chociaż ten podryw się zmniejsza z wiekiem i ludzie wtedy częściej myślą "eee, pewnie zajęta/zajęty".

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A nie uważasz że nieraz trzeba poznać nawet to towarzystwo czy te "klimaty" które Ci nie odpowiadają? Chociażby po to żeby dowiedzieć się jaki jest świat. Czy lepiej marzyć o idealnym świecie i związku który będzie mnie zadawala w 100% czy lepiej zacząć żyć w tym nie idealnym świecie i poznawać nie idealnych ludzi ale robić to a nie tylko marzyć. Poza tym czy introwertyczke można nazwać fajna? Raczej nie a co za tym idzie nie pasujesz to opisy w temacie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nigdzie nie wychodzę ale daje szanse losowi......hahahaha ja też. Nie gram w lotka ale daje szanse losowi ze kiedyś wygram.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Taodtrzeciejrandki
A czy ja dałam w jakimś swoim poście do zrozumienia że jest bardzo dziwne, że nie mam faceta? ;) To inni wciąż wmawiaja, że to ja muszę być dziwna, że nie mam faceta, mając te wspominane zalety. Wiesz, teraz jest zimno, raczej ludzie na ulicy się nie podrywają, tylko patrzą aby jak najszybciej dojść do celu, a ja też ostatnio jezdżę głównie autem. Ale byłam nie raz podrywana na ulicy i co, myslisz że na ulicy można akurat poznać kogoś wartościowego? Raz dałam nawet numer kolesiowi z ulicy, ale potem się rozmysliłam i nie umówiłam, wyczułam buraka. i miałam rację, bo tekst jakim mnie uraczył na "pożegnanie" mówił o nim wszystko...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Taodtrzeciejrandki
A nie uważasz że nieraz trzeba poznać nawet to towarzystwo czy te "klimaty" które Ci nie odpowiadają? xxx Nie, uważam że należy robić rzeczy w zgodzie z sobą. bycie w towarzystwie które mi nie odpowiada, nie niesie dla mnie żadnych wartości. Nie lubię być śliwką wśród jabłek.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Poza tym czy introwertyczke można nazwać fajna? x To już jest zależne od wielu innych cech, bo sam introwertyzm nie przesądza o byciu nudnym. Introwertyk może np. być osobą dowcipną.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Taodtrzeciejrandki
"Czy lepiej marzyć o idealnym świecie i związku" xxx Ja nie marzę o związku. Kocham moje życie takie, jakie mam. Nie miotam się. Mam spokój.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Gdzieś tam wychodzi, napisała np. o koncercie. Pewnie jej chodziło, że wychodzi nieco rzadziej, a jak wychodzi to nie do dyskotek i barów (to najpopularniejsze skojarzenie z "wyjść do ludzi, iść się zabawić w sobotę itp.).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Taodtrzeciejrandki
"Poza tym czy introwertyczke można nazwać fajna?" xxx Jak najbardziej. Gdybym nie była fajna, ludzie nie przychodziliby do mnie pogadać, nie zapraszaliby mnie na nic, nie dzwoniliby, nie uśmiechaliby się do mnie. To wszystko napisałam już wczoraj. Chyba musisz zrewidować swoje pojęcie o introwersji / ekstrawersji. Albo masz 17 lat.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Taodtrzeciejrandki
"Nigdzie nie wychodzę ale daje szanse losowi....." xxx Tak, ale widzę nie wiesz, o czym mowa. Wychodzę, jak mam ochotę. Np. byłam tydzień temu. I wychodzę za tydzień. Czasem poznaje się kogoś nowego, znajomych znajomych itd., w ogóle o to nie zabiegając. O tym właśnie piszę. Tylko że z kim ja piszę!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×