Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość mamamamamamama

Czy taki prezent na chrzest to chamstwo czy zwariowalam

Polecane posty

Gość gość
Taka masz prymitywna i debilna rodzinke najwidoczniej. Jakby ci dali po 2 tysiaki od lba to by im rowy lizala ze smakiem, a tak pozostalo rodzinke objechac na kafeterii. Kultura wysoka leje ci sie uszami.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
To nie zmieniaj. Pokłóć sie z rodziną, wystaw imienne rachunki i jeszcze raz dobitnie im wytłumacz dlaczego są dla ciebie chamami a ty taka super

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jak to nic nie zostaje dla dziecka ? Pieniadze w prezencie sa dla dziecka. A to ile ty wydalas na impreze to jest tylko i wylacznie twoja sprawa, nie gosci. Pieniadze sa dla dziecka, a nie na oplacenie imprezki ktora sobie mamusia wymyslila. Ogarnij sie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
jak zapraszasz kogoś do domu na kawę, to też każesz kopertę zostawić, bo przecież gość tę kawę ci wypił? A ty musiałaś iść do sklepu, kupić ją, nagrzać wodę, dodać cukier, a i filiżanka droga była. I pewnie jakiś kawałek ciasta do tego. Wystawiasz rachunek przy pożegnaniu? Matko, do czego to doszło, strach znać takich ludzi...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mamamamamammammamaa
fajnie bylo was sprowokowac. w koncu troche ruszyliscie glowica o poznej porze. teraz raczki na kolderke i spac :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie bedzies mi mówiła gdzie mam trzymac rączki d***** :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mamamammamamamamam
jak nie bede mowila skoro ci wlasnie powiedzialam i tam je trzymaj gacku buaha a teraz wyp…spac

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
dlatego tym goscom oddalismy z mezem prezent pod pretekstem prezentu dla ich corki, ktoa zaczya wlasnie studia, zeby miala na ksiazki itd. dali 500 zl i oddalismy 500 x prezent to nie oddawanie kolejna provokatorko pracująca dla kafe 🖐️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
niestety ale są tacy ludzie co robią imprezy aby dostać prezenty :O z logicznego punktu widzenia powinno się zwrócić z nadwyżką a patrząc na to ogólnie nie każdego stać na taki prezent fakt liczy się gest ale powinno dać się odpowiedni prezent oczywiście w miarę możliwości finansowych to tak jak kupić babci na urodziny prezerwatywy totalny nietakt :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Autorko jestes zacofana i roszczeniowa. Nie ma zadnego obowiazku dawania horendalnych prezentow, to ma byc symbol i tylko tyle. a jak wy chcecie wydawac kase na impreze to Wasza sprawa!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
'wie co ile kosztuje a nastepnie daje tyle, ze nic nie zostaje dla dziecka' No i wychodzi szydlo z worka. Ja nie jestem materialistka, zrobie dziecku roczek, ale bedzie mi musial oddac z prezentow, a jak cos zostanie po oplaceniu talerzykow to bedzie dla niego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Autorka juź w***********a ??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość cóż rzec
a ja akurat mogę zrozumiec poniekąd autorkę. I z tego co przeczytałam nie uważam, że jest jakąś materialistką. Myślę, że wielu z was nie wczuło się w nią w ogóle. Mnie byłoby przykro, że siostra, która zarabia tyle, daje taką smieszną jak na jej zarobki kwotę. Dziwi mnie, że tak wielu z was nie potrafi się w tę sytuacje wczuć. nawet jesli to prowokacja, to takie zachowanie gości by mnie zirytowało.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Zalosne to jest zeby zadac niewiadomo ile pieniedzy od gosci. Nastepnym razem nie zapraszaj tych ktorzy za malo daja bo ci sie nie zwroci:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mnie irytuje, że ludzie wymyślają sobie drogie imprezy i wymagają od gości, żeby zwrócili im koszty tej imprezy. Nie wszyscy lubią takie wystawne przyjęcia, nie wszystkich stać na takie i mogą czuć się głupio, że zostali zmuszeni do uczestniczenia w czymś takim i wypada im zapłacić tyle, żeby talerzyk się zwrócił i na prezent coś zostało. Jak odmówią przyjścia to też nie będzie dobrze, co?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
z tego co pisze autorka to goscie sa zamozni i wiedzieli ze ida na super przyjecie, czmeu tez przyklaksiwlai. czego nie rozumiecie. ja bym olala takich gosci.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
To co, nie zna swojej rodziny ? Moze mieli akurat wiecej innych wydatkow ? W koncu spodziewaja sie dziecka. Nikt nie kazal autorce robic przyjecia jak na wesele. Zastaw sie a postaw sie - a potem tak jest, wyliczanie i przeliczanie kto ile dal i czy sie zwrocilo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wiecie co wam powiem? Ano to, że czasami żałuję, że weszłam na to forum i przeczytałam jakiś temat. Stara baba jestem i chyba wolę żyć w naiwnej nieświadomości, że bywają tacy ludzie jak autorka. Nie rozumiem po co robić taką imprezę wielką z powodu chrzcin, które powinny mieć wymiar duchowy a nie konsumpcyjny. A później przeżywać, że goście za mało dali. Byłam chrzesną dwa razy 17 lat temu i 13 lat temu. Obie dziewczynki dostały ode mnie ubranka do przebrania po chrzcie i książeczki z bajkami i tyle. Do dziś dostają upominek na urodziny pod choinkę i jak były młodsze to na dzień dziecka. Ważniejszy był dla mnie ale i dla rodziców dzieci poświęcony im czas. Wspólne zabawy, odrabianie lekcji czy przypilnowanie jak rodzicom coś wypadło. Do dziś lubią ze mną po prostu pogadać, zwierzyć się, powygłupiać. A taka postawa jaką reprezentuje autorka uczy dziecko tylko tego,że chrzestni są od dawania grubej kasy. Przykre to wszystko

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Za granicą ludzie mądrzejszy ,prezenty skromne.WNiemczwch na wesele dają 30lub 50 euro.Chyba. z e bliska rodzina to troche więcej.Tylko q Polsce żądają nie wiadomo jakich prezentów.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jak dziecko bedzie miało 18 lat to matka wystawi rachunek swemu dziecko albo bedzie kazało odawac matce połowe z swojej pensji tak znam takie matki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ja przeczytalam w ciekawosci prawie wszystkie wpisy. i wiecie co? chyba wypowiadaja sie tu same osoby, ktore nie smierdza groszem, poszlyby chetnie sie najesc na taka impreze i ndac ksiazeczke i 50 zl i jeszcze by oczekiwaly, ze rodzice beda im dziekowac po stokroc no raczyli przyjsc, zjesc i nie dac dziecku nic. ja czegos takiego nie rozumiem. bo chrzest to swieto oczywiscie duchowe ale i dziecko powinno dostac jakies prezenty ladne. jesli taka osoba idzie na taka impreze, wie ile wydali na to rodzice zeby ja ugoscic to powinna o tym pomyslec logicznie a nie tylko o swoim tylku. w koncu w ten dzien chodzi glownie o dziecko zeby mialo powiedzmy fundusze na nauke pozniejsza itd a nie chodzi o t, zeby napasc gosci bo sa tacy wspaniali i raczyli przyjsc. ludzie, gdzie wy macie glowe? swiat stanal na glowie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
poki co wychodzi na to, ze rodzice wrecz maja obowiazek urzadzic impreze gosciom, ktorzy jeszcze nie beda czuli sie w obowiazku dac dziecku (nie mowie, ze musi byc taka droga jak autorki za 100 zl od osoby, ale jelsi zrobi za 50 zl odo osoby to tez wyda sporo kasy). chyba z jakegos dziwnego zalozenia wychodzicie. ja nie estem osoba ani pazerna ani zachlanna. ale jesli sama bym organizowala cos takiego to tez mialabym zdanie autorki. a jesli szlabym na takie cos to tez chcialabym dac dziecku nalezycie. i tyle w temacie. a wszyscy, ktorzy chca sie nazrec za darmo mnie smiesza.to wy jestescie pazerni bo myslicie tylko o wlasnej dupce, za przeproszeniem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A kto pisze że za darmo.Za niewlasciwe uznaje się zadanie w jakiej wysokości ma być prezent. Prezent jest dobrowolny .Może od razu wręczać bilet wstępu.Nikt nikomu nie kaze robić drogiej imprezy i czekać aż goście zwrócą koszty.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Wiesz, gdybym miala isc na impreze do kogos, kto patrzy tylko na to kto ile da w koperte to bym sobie odpuscila, a to swoje zarcie za 120 zl od osoby mogliby sobie wsadzic gdzies ! Moze i groszem nie smierdze, ale nigdy nie patrzylam na to, zeby jaakakolwiek impreza rodzinna mi sie zwrocila. Zapraszam gosci, bliskich mi ludzie, a nie koperty. Ja chrzest urzadzilam w skromnej kawiarni na 12 osob, a koszty pokrylm z becikowego ktore otrzymalismy i nie goraczkowalam sie, kto ile dal. Zreszta dziecko dostalo glownie prezenty, w tym biblię np., ale ja wiem kogo zapraszam i mam mądrą rodzinę. Zal mi ludzi, ktorzy robia burze w rodzinie z powodu zawartosci kopert.Tyle w temacie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Chamskie chrzciny to i chamskie prezenty powinny być. Aż mi tego dzieciaka szkoda że takich rodziców ma.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
'wie co ile kosztuje a nastepnie daje tyle, ze nic nie zostaje dla dziecka' xxxx czyli dzieciątko zasponsorowało imprezę dla starych :D Autorko, proponuję następnym razem, dołączyć jadłospis do zaproszenia, każdy będzie mógł wybrać listę dań, które skonsumuję i pokryć koszty owych, wydaje mi się to bardzo uczciwe :) Mam nadzieję, że na drzwiach wejściowych twojego domu/ mieszkania widnieje cennik dla sąsiadów ile za kawę, ile za ciasto :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mamamammama
tu autorka tematu. widze, ze wieksosc ma zdanie, ze jestem pazerna, zalosna, zachlanna. i tak mnie nie znacie osobiscie wiec nie ma to wiekszego znaczenia ale gwoli scislosci i na "wlasna obrone" musze powiedziec, ze bardzo sie mylicie. Pomagam wielu ludziom potrzebujacym jak moge, corke sasiadow wspieramy z mezem od jej podstawowki kupujac jej wyprawke do szkoly i teraz pomagajac kiedy zaczela pierwszy rok studiow. Wplacamy regularnie kwoty po kilkast zlotych na domy samotnej matki i inne cele. Kazdy, kto do nas przyjdzie do domu w odiwedziny moze liczyc na stol zastawiony dobrym jedzeniem bo lubimy gosci i nigdy nikomu niczego nie liczymy gdy jest u nas gosciem w domu. I tak samo nie zagladalisy do kazdej koperty i nie roztrzasalismy tego, ile poszczegolne osoby daly. Ale jednak zastanowlio nas to, jak mozna dac dziecku na chrzest i roczek zabawke za 40 zl majac dwa sklepy, zatrudniajac w nich 5 pracownikow, samochody nowe z salonu, jezdzac na drogie wycieczki. I naprawde dajcie juz sobie spokoj z ta pazernoscia, zachlannoscia i innymi inwektywami jakimi mnie raczycie uraczyc. Bo ja tez zarabiam niezle i nie brakuje nam z mezem niczego. Ale chodzi mi o postawe. jak mozna przyjsc do dziecka, majac tyle pieniedzy i dac mu taki prezent. Jesli wy tego nie rozumiecie o co mi chodzi to mi przykro, inaczej wam tego nie wytlumacze. i tak mnie nie znacie i nie znacie tej sytuacji dokladnie. dla mnie, insidera, ktory zna te sytuacje i tych ludzi, to byla kpina troche i tyle.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja jestem chrzestną u syna mojej starszej siostry i też pracuję zagranicą - w NL. Mój chrześniak ma 9 lat, w maju będzie komunia. Nie daję kasy, zapytałam po prostu co chce, powiedział, że xboxa, więc dostanie. Na chrzciny kupiłam małemu zabawkę za 150 zł i grawerowaną pamiątkę, bo miałam wówczas 19 lat, dorabiałam tylko w weekendy nie miałam zwyczajnie kasy. Uważam, że 1000 zł na chrzciny to przesada, nawet od chrzestnej. Ja na swój ślub dostałam 1500 od swojej chrzestnej i byłam zadowolona. Na chrzciny i komunię powinno się dawać prezenty, a nie kasę, bo dzieciaki tej kasy nie zobaczą. Na ślub to co innego, bo daje się dorosłym ludziom i niech robią co chcą z kasą.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
wlasnie niekoniecznie jest tak, ze dziecko tej kasy nie zoaczy, nie mozna tak samo myslec o wszystkich. my za pieniadze z chrztu kupilismy malemu zloto, bedzie mial jak dorosnie, wartosc zlota sie trzyma w odroznieniu od pieniedzy, ktore moga ulec inflacji. z reszta czasy sa obecnie niespokojne i mysle, ze jesli w przeciagu nastepnych 5 lat nie wybuchnie jakas wojna to bedzie cud. niestety wszystko na to wskazuje i to nie tylko patrzac na teorie spiskowe. zobaczcie co robi ukraina, Rosje przedstawia sie wciaz w zlym swietle a amerykance tylko zacieraja lapy na kolejna wojne zeby ukryc jak bardzo splajtowani sa. niestety. ale do rzeczy, wlasnie dlatego kupilismy uncje zlota dla malego, koszt 5300 zl. wiec pieniadze z chrztu jak najbardziej mozna spozytkowac madrze a nie przerobic na p*****ly. co czesto pewnie ma miejsce niestety. jesli milaas 19 lat i nie mialas pieniedzy to rozumiem. ja od gosci nie wymagalabym w takiej sytuacji wielkich kwot. ale przepraszam bardzo, jesli wiem ze dana sosoba plawi sie w kasie a daje prezent za 40 zl??? no jak ty bys sie czula.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Przedtem sama pisalas, ze przy wszystkich mowiliscie kto ile dal pieniedzy, a teraz piszesz co innego. A Twoje pomaganie nie ma tu chyba nic do rzeczy. To, ze Ty pomagasz sasiadce ma oznaczac, ze zadasz grubej koperty na chrzest dziecka ? Ja tez pomagam, choc bogata nie jestem, ale sie z tym nie obnosze. I tak, jestes pazerna. Bo gdybys nie byla, to bys machnela na to reka i,cieszyla sie po prostu z obecności siostry ktora przyjechala z zagranicy, a nie goraczkowala sie do tego stopnia zeby zaklaadac temat na forum ze swoim ogromnym "problemem".

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×