Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość mamamamamamama

Czy taki prezent na chrzest to chamstwo czy zwariowalam

Polecane posty

Gość gość
Kazdy, kto do nas przyjdzie do domu w odiwedziny moze liczyc na stol zastawiony dobrym jedzeniem bo lubimy gosci i nigdy nikomu niczego nie liczymy gdy jest u nas gosciem w domu. I tak samo nie zagladalisy do kazdej koperty i nie roztrzasalismy tego, ile poszczegolne osoby daly. x Haha no jak to nie zaglądaliście, nie roztrząsaliście, jak na początku pisałaś, że publicznie mówiliście w rodzinie kto ile dał (to niewyobrażalne dla mnie, straszny nietakt) i siostra się zawstydziła i dołożyła... A jeśli macie kasę i robicie takie cyrki, to już w ogóle trudno mi zrozumieć. Mam takiego sąsiada, jeździ mercem z salonu, a w markecie wykłóca się o kilka groszy za przysłowiową pietruszkę. I wiesz co, nie chciałabym być Waszym gościem, żeby mi te dania wykwintne w gardle nie stanęły. Dlatego wolę ludzi biedniejszych, którzy poczęstują tylko herbatą, ale nie wypomną.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Otoz to. Wymusili na siostrze dołożenie pieniędzy przez glupie dosrywanie przy wszystkich. Kompletne zero klasy ! I niby tu chodzi o "gest". Po prostu śmiech na sali. Ludzie robia cyrk z uroczystosci, ktora powinna byc przezyciem duchowym, a nie zniwami z kopert. Nawet pewnie nie wiedzialas po co to dziecko chrzcisz, dla zasady i kasy z kopert.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Na drugi dzien, po tym jak maz troszke skomentowal to mowiac, ze chrzestny dal 1000, dziadkowie 2 tys a reszta po 500 (przemilczal te 200 zl od chrzestnej) siostra sie zreflektowala i dolozyla jeszcze 500 zl. xxx I tak samo nie zagladalisy do kazdej koperty i nie roztrzasalismy tego, ile poszczegolne osoby daly. xxxxxxxx autorko zdecyduj się na którąś wersję, bo robisz z siebie kompletną idiotkę !

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mamamamammamamma
tak, maz skomentowal zapytany przez wlasnie te siostre ile dal chrzestny, o ktorym ona sama ma mniemanie, ze jest skapy:D jest roznica miedzy zajrzeniem do koperty a roztrzasaniem tego, ile poszczegolne osoby daly. no chyba nikt nie kladzie zamknietych kopert do szuflady na wieki:D czego wy tu nie rozumiecie. jeszcze raz powtarzam, nie znacie mnie, nigdy nie spotkamy sie osobiscie wiec nie jest moim celem zebyscie mi wierzyli, ze moje inetncje sa szczere i nie chodzi mi o sam fakt posiadania tych pieniedzy z prezentow ale o postawe chrzstnej. ale nie, zgnusniali kafeterianie musza od razu powiedziec komu trzeba, ze jest zalosny, pazerny itd nie znajac osoby. no po prostu same idealy z was, gratlacje:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Zdecyduj się autorko...w pierwszym poście piszesz że przyszli teściowie siostry zostali zaproszeni spontanicznie aby nie siedzieli w hotelu.Za chwilę piszesz że siostra podpowiadała w menu o polskim jedzeniu aby Duńczycy spróbowali.Gdzie prawda? Spontanicznie byli zaproszeni czy dużo wcześniej?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Autorko dalas temat na kafeterii to licz sie z tym, ze uslyszysz opinie wielu osob i to nie koniecznie takie jakbys ty chciala. Ja bylam chrzestna niedawno u znajomej i jej maz to wlasnie taki typowy materialista. Nie omieszkal pare razy napomknac ile to wydali na te chrzciny i w jakiej to eleganckiej restauracji one sie odbywaly. Po ceremoni jak tylko pojechalismy do domu to odrazu pierwsze co zrobil to przeliczyl kase w kopertach i komentowal prezenty...np wymienial firmy ubranek dzieciecych. Wszystko to takie niesmaczne....dla mnie chrzest sie kojarzy z przezyciem duchowym. Po co robic niewiadomo jakie przyjecia dla ilus tam ludzi. Mozna skromnie zaprosic tylko rodzicow chrzestnych na obiad w domu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Autorko niech pływają w kasie,tam sie w kraju tyle własnie daje na takie imprezy i tyle,gdyby wiedzieli jak jest w polsce i tym bardziej do jakiej pazernej baby idą z pewnoscią daliby więcej,ale miej pretensje do siostry ze ich nie poinformowała jakie tu zwyczajei do jakiej roszczeniowej krowy idą.Pewnie mogliby dac tysiące skoro tacy bogaci są ale skoro nie wiedzieli że w polsce taka tradycja to dali tyle ile daje sie u nich,zrozum to wreszcie pusta pało,ja mieszkam w norwegii i tutaj znajomi robią imprezy zeby sie wspólnie pobawic,a żeby wyliczac za ile kto zjadł i żeby sie zwróciło to sie by sie w głowie nie miesciło.Jak zrobiłam parapetówe to nakupiłam drogich alkoholi i jedzenia,a od gosci dostałam od jednego kwiatka,od drugiego obrazek,od trzeciego zgrzewke piwa.i co,mam pluc jadem bo mi sie impra nie zwróciła?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mamammamamama
nigdzie ale to nigdzie nie napisalam, ze zostali zaproszeni spontanicznie. jedynie, ze nie wypadalo zeby siedzieli w tym czasie w hotelu wiec zostali zaproszeni. a nawet jesliby zostali zaproszeni spontanicznie (a nie byli, lecz wiedzieli o zaproszeniu duzo wczesniej) to tez mozna inaczej postapic. Moze ja mierze po prostu swoja miara bo jak ja gdzies ide to staram sie zawsze dac tyle, ile moge. a ze zarabiam dobrze i nie musze liczyc kazdego grosza, dzieki Bogu, to prezenty ode mnie sa zawsze sowite:) i ciesze sie widac radosc obdarowanego. moze i nie znam zwyczajow zagranicznych, to fakt. moze i takowe sa. dlatego pytam o opinie na forum. ale szczerze to znow pokazal sie zalosny obraz forumowiczow (nie wszystkich, nie generalizuje) ktorzy tylko zacieraja rece jak tylko moga komus "dolozyc" i porzucac inwektywami. Nie znamy sie osobiscie wiec to rownie dobrze moze byc zmyslona historyjka, niewazne. Mozecie tylko czytac to, co pisze i albo wierzyc albo nie. Ale mowie jak jest, ode mnie prezenty sa zawsze na miare moich zarobkow, mam to daje duzo. Dlatego zdziwilo mnie, ze ktos kto ma piec razy tyle co ja, daje taki prezent dziecku. i naprawde darujcie sobie to przypinanie mi latki pazernej osoby, tym bardziej zachlannej i podstepnej. Bo to juz troche meczy i staje sie nudne.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie rozumiesz pustaku że tam sie nie daje tyle ile się może tylko właśnie małe prezenty?I spontanicznie zaproszenie czy nie spontaniczne nie ma znaczenia?Ok,nie pojmujesz,spoko.Ale w ogóle robić chcrzciny czzy komunie czy cokolwiek i patrzeć żeby się zwróciło to porażka.Ja robię taką imprezę na jaką mnie stac i nigy,przenigdy nie patrzyłam czy się zwróci czy nie,ani nikomu niczego nie liczyłam,w twarz czy za plecami.Ty niby taka dobra hojna itd,a twój stosunek do całej sprawy pokazuje cos zupełnie,zupełnie innego.I prawda że im kto bogatszy tym chytrzejszy,jestes tego idealnym przykładem.Takaś ponoc dobrze sytuowana a wyliczasz ile kto dał,ile pasowało dać,ile miejsce kosztowało...a mąż oznajmiający ile kto dał.....szczyt szczytów.I nawet jesli to prawda ze zrobił to na zyczenie siostry to nie ma znaczenia,ja i tak bym nie powiedziała ile mi kto dał,szczyt prostactwa,cebulactwa i jak kto zwał...dobrały się dwa buraki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Już wierze że taka jesteś hojna i takie duże prezenty robisz,skoro taka liczykrupa z ciebie,już wierze.i ja też nigdy bym nie powiedziała ile od kogo dostałam kasy nawet gdyby ktos mnie o to prosił.2 buraki-idealne określenie...Po imprezie przy stole przy rodzinie wyliczali ile dostali....tak ,wierze że tak poza tym to tak sponsorujecie innym edukacje,robicie prezenty duże,już wierze,wyrachowane centusie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
w większości krajów ludzie dają "co łaska" i wlaściwie nigdy nie dają pieniędzy. W UK na ślub dostaniesz 20 funtów i kartkę. Taki sam problem mamy z bratem narzeczonego. Dziecko jakoś ponad roczek i co chwilę ciągnęliby kasę. Na urodziny, na chrzest, na gwiazdkę...jasna cholera, to jest MAŁE dziecko, MAŁE dziecko nie potrzebuje pieniędzy. Ugryzłam się w język na chrzest i urodziny, ale jak narzeczony zaczął myśleć o gwiazdce to już powiedziałam, żeby nie przeginał. Niech małej kupi miśka i będzie spokój :/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
mamammamamamamamma 2016.09.22 nie, to ja was nie rozumiem mimo wszystko. jesli ona wiedziala, ile kosztuje tam impreza, sama ukladala z nami jadlospis zeby tesciowie szanowni pojedli a nastepnie daje 200 zl czyli nawet nie za siebie i chlopaka a tesciowie daja pileczke to chyba jest cos nie tak. bo w tym momencie dziecko zostaej bez prezentu. ja widze takie cos calkiem inaczej i prosze schowac sobie w kieszen posadzanie mnie o pazernosc bo ja i tak dam jej tysiac zl dla dziecka. mam wiec dam, niech wplaci dziecku na konto albo cos takiego. i wiem, ze ona zarabia 12 tys na reke. wciaz chodzi mi o gest, o postawe. Jak to przepraszam''Dziecko zostaje bez prezentu''?Dziecko dostało przecież 200 zł i zabawke...znaczy sie skoro talerzyk kosztował stówe od osoby i tyle dostałas,to kase zabierasz zeby sie zwróciło,a prezent dla dziecka byłby dopiero gdyby kwota prezentu przewyższała to ile wydałas....zgadzam się,jesteś j*****m centusiem i to najgorszego sortu...czyli robisz impreze a goscie mają dac tyle zeby ona sie zwróciła i jeszcze wiecej....nie mam słów,po prostu nie mam...Moza to ja jakas inna jestem,ale nigdy,nigdy nie robiłabym ani myslała tymi kategoriami..Proponuje zebys tą piłeczke i inne rzeczy które dziecko dostało też sprzedała,bedzie więcej kasiory

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ochrzcili mnie nieswiadomie
myślałam, ze ten temat to prowo ale wy chyba poważnie piszecie... rolą rodzica chrzestnego jest wychowywanie dziecka w wierze tak wiec nie musi dawać ani złotówki skoro robicie wystawne i drogie przyjecie to znaczy ze was stać- to fajnie, bo nie każdego stać jestem teraz w ciąży- będzie synek :) oczywiście go nie ochrzczę, a jak już już będzie pojmował świat, to wytłumaczę mu, ze nie ochrzciłam go ze względu na takich wlasnie zaklamych ludzi jak autorka, chcę żeby miał wy y ebane na takich fałszywych katoli, będzie chciał się ochrzcić- to się ochrzci "kto uwierzy, zostanie ochrzczony", a noworodek nie może wierzyć zas na rodzicow chrzestnych wybierze prawdziwych katolików a nie sponsorów

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ciekawe czy tylko liczyliście kasę czy tez może zastanowiliście się nad istotą Chrztu. W życiu do głowy by mi nie przyszło kogoś rozliczać z tego co dał a ile zeżarł - doceń ze ktoś chciał zostać rodzicem chrzestnym. Kasa wam już kitkat z mózgu zrobiła...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Zgadzam się,pozbieraj pazerna liczykrupo zabawki i powystawiaj na allegro,suma dodatnia dochodów z chcrzcin bedzie jeszcze większa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Zalosny obraz forumowiczow ? Bo nie sa materialistami jak Ty ? Uwierz, zw niektorym to co robisz Ty moze sie w glowie nie miescic. Gdybys nie byla pazerna, to bys machnela reka i tyle. A Ty rozstrzasasz gowno na atomy i masz tak wielki problem, ze musisz wylac swoja frustracje na kafeterii.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
oczywiscie ze sie zastanawiali nad istotą chrztu-zrobic przyjecie w restauracji i przeliczyc czy kwota prezentu przewyzszała kwote jaka zapłacili za talerzyk.oto istota chrztu sw wg autorki i jej meza.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie wierze...powiedzieli siostrze ile kto dał,a ona zawstydzona dołożyła pieć stów,a oni to wzięli...to prowokacja,nie wierze w takie aż pazerstwo,nie wierze,po prostu nie wierze

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Odpowiem - to na pewno nie chamstwo z ich strony. Po prostu takie panują u nich zwyczaje i nie powinnaś mieć pretensji w końcu to obcy ludzie dla Twojego dziecka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Następna kutwa - liczykrupa :P Za 10 zł goniłaby wesz do Krakowa :P Nie wysadzaj się na imprezy, na które cię nie stać. Gości zaprasza się, żeby dzielić z nimi radość z uroczystości, a nie - żeby zebrać kasę. Prezentem na chrzest jest krzyżyk/ medalik i białe krzyżmo, a nie pieniądze. Puknij się w głowę i to mocno. Zamiast chrzcić, przeliczaj wpływy i wydatki. Co za Żydostwo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Grubym chamstwem wykazaliście się wy, a nie goście. Wszystko, co opisałaś, to właśnie klasyczne przejawy chamstwa i prostactwa. Nie chce mi się powtarzać argumentów, które padły w poprzednich postach - są jak najbardziej trafione, adekwatne do waszego burackiego zachowania. Zakładam, że to jednak prowo, bo jeśli nie, to nigdy i nikogo nie powinnaś zapraszać z jakiejkolwiek okazji. I zaoszczędzić na tym :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
No własnie''gości zaprasza się żeby z nimi dzielic radosc z uroczystosci'' a ona ze siostra z mężem dali po stówie i talerzyk kosztował stówe to dziecko zostało bez prezentu:D a na drugi dzien mąż mówił kto ile dał,a ona zawstydzona dała 5 stów a oni to wzieli:D:D:D Nie,to musi byc prowokacja

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
J****e pazerne centusie co po uroczystośći biorą kase od gości bo mało dali,k***a nie wierze

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
autorko leć pofotografuj prezenty i wystawiaj szybciutko na allegro,im szybciej wystawisz tym szybciej sprzedasz i zwiększy się kwota przychodu z chrztu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Kwintesencja uroczystości religijnych w Polsce

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
to co to będzie jak będziecie komunie wyprawiac...proponuje wtedy od razu napisać na zaproszeniu-w kopercie wymagane minimum 3 tys zł i po problemie...mąż niech przy wchodzeniu od razu bierze koperty i sprawdza czy kto nie oszukał i nie dał stóweczki mniej czasem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
prowo,no bez jaj

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mamammmamama
nadal mnie nie rozumiecie. wielka szkoda. ja nadal zdania nie zmienie. wlasnie jestem ciekawa jak bedzie wygladala sytuacja na komunie, tez wyprawimy wielka impreze bo po prostu jestesmy takimi ludzmi goscinnymi, ze od nas z imprezy nikt nie wychodzi niezadowolony i juz. ale juz tak rozmawialismy z mezem, ile da chrzestna. w koncu chyba teraz zrozumiala, ze dala za malo wiec moze sie zreflektuje nastepnym razem??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mamamamamamamam
znow pewnie bedziecie wylewac na mnie wstretn loj nienawisci wiec od razu wam powiem, ze nie ma to na mnie wiekszego wplywu:) ale z ciekawosci poczytam co wypocicie:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Przy nastepnym razie zapytaj wprost: ile dajecie kasy? Oni mowia: 100 pln. A Ty odpowiadasz: To s***********e, to mi sie nie zwroci!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×