Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

MizantropiaOdraza1994

Jak dużo widzicie na ulicach takich typowych metalowców?

Polecane posty

Gość gość
Hehe jeszcze wyłapiesz kose a wtedy dopiero zaczniesz płakać nad własnym życiem. ;) Gdyby angole wiedzieli ze taki nierób siedzi u nich to z miejsca byś na kostnicy wylądował :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Hehe nie koleżko :) Ja mogę mieć hajs nic nie robiąc i nawet nie mając zasiłku tak jak ty :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A ten dalej swoje, od nierobow mnie wyzywa. Typie jak nic nie potrafisz to nie do mnie miej pretensje biedaku ja jestem perkusista a angole mnie traktuje z resprktem jak krola smieciu :( co za zal j3bany pies, ludzie od zawsze byli glupi ale zeby az tak? :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dobrze że tych pedałów metali jest mało.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Metaluf nie widze tak czesto na ulicach jak pod sklepem- grzebiadych w koszu na smieci.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość Gosia
Hisol nie kompromituj Rybnika. Tam jest trochę spoko ludzi, ale ty nie z tych sfer. Sad but true. To Metallica, jedyny zespół o jakim słyszałeś. Zamilcz koleś, wstydu oszczędź. Chyba, że piszesz ze szpitala naprzeciw stadionu to wyjaśnia wszystko ☺

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ronda, korki i pijane dresy, agresywne ryje, już tam więcej na żaden koncert nie jadę. Raz wystarczy. Takie mega zad***e. Lyski mają swoją Magię Rocka, Czerwionka Around the Rock i to nie prawda, że tylko rap i jakieś śląskie szlagry grają. Na Magii zagrał Kat w tym roku, nie pierwszy raz zresztą

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Zależy gdzie mieszkasz, bo jeśli np. na Śląsku (Katowice, Bytom, Jaworzno itp.) to może jeszcze często widujesz, bo tam było zawsze największe w Polsce zagłębie zespołów i fanów, ja mieszkam w małym mieście na mazurach (między Mławą a Nidzicą) i jestem tu chyba jednym z ostatnich "typowych metalowców", nazywam się Piotrek, urodziłem się w 89 r. słucham heavy i thrash metalu z lat 80. i noszę się tak jak wtedy się metalowcy nosili czyli skóra-ramona na którą na wierzch dochodzi katana jeans z obciętymi rękawami i z naszywkami zespołów, sprane jeansy i adidasy. Pióra nie wyrównane, żadnych kitek ani brania za uszy tylko podcięte na NRD-owca czyli krócej z przodu, długo z tyłu. Bródek wtedy nie nosili, czasem zdarzały się wąsy (ja akurat nie mam) ale większość na twarzy nic nie nosiła. Tu masz przykład, festiwal Drrrama w 87 r. w Pruszczu Gdańskim https://www.youtube.com/watch?v=L7pXTeCN5s0 To jest wygląd typowego metala, później w latach 90. weszły glany, bródki i full czarny ubiór, ale w moim mieście nawet takich nie już nie ma.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja widzę,ale nie na ulicy,ale codziennie rano jak się budzę obok w moim łóżku.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Tak, Śląsk był kiedyś bardzo rockowy. Było Silesian Rock w Bytomiu, dużo koncertów w Spodku i na stadionie w Chorzowie. Teraz stadion wciąż w remoncie, a koncerty najczęściej w Mega Klubie, tam zawsze można liczyć na spotkanie metali. Takich true i okazjonalnych, koncertowych. Niedługo Behemoth zagra, będzie czarno na pewno

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kraków, już pisałam. To chyba jest tak, że metalowców jest dużo w największych miastach np. Kraków, Górny Śląsk, Łódź, Trójmiasto itp. a w małych miastach bardzo mało. Bo to przeciez w duzych miastach w obecnych czasach są warunki dla istnienia subkultury - pełno koncertów do wyboru do koloru, dużo innych metalowców do spotkania. Jak obserwuje rozpiske koncertów na rockmetal pl to wygląda to tak, że w Krakowie często w jednym tygodniu odbywa się wiecej koncertów niż w mniejszym mieście, takim 50-100 tyś mieszkańców odbywa się przez 5 lat :P Smutne ale prawdziwe, myśle że w latach 90 takich koncertów było w małych miejscowościach dużo więcej, bo metal był bardziej "modny" :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja też słucham między innymi thrash metalu z lat 80, mimo iż najbardziej lubie współczesny black metal. Jakie zespoły lubisz? :) Katany z naszywkami i tym tzw.ekranem na plecach wróciły do mody wśród młodszego pokolenia, jakieś 5 lat temu i są też widywane, ale raczej na koncertach, przeważnie thrash/deathowych , bo na ulicy to bardzo rzadko. Kilka lat temu widziałam jak taki katanowiec, cały w naszywkach stał na przystanku tramwajowym, wyglądał może na max.19 lat i jakiś facet w średnim wieku z dystansu bardzo się mu przyglądał, wyraźnie zdziwiony, może sam taki kiedyś był, i nie spodziewał się, że ktoś jeszcze kultywuje taki wygląd? :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Cześć Kasia, Moor z tej strony. Masz rację, wszystko zależy od miejsca gdzie ktoś mieszka. Kiedyś mieszkaliśmy w mieście z bardzo mocną sceną rockową/metalową. Co tydzień była impreza w klubie rockowy, kilka sklepów z ciuchammi dla metali/punków. Nawet kilka barów rockowych się otworzyło. Do tego często koncerty itd. Tu gdzie teraz mieszkamy niby jest jeden klub gdzie odbywają się koncerty rockowe, ale w większości to bardziej soft-rock lub jakiś lokalny punk. Dalej widuję dużo metali na ulicach, ale bez porównania do wcześniejszego miejsca...za to hipisów i hipsterów jest zatrzęsienie :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja ogólnie lubie patrzeć na ludzi, którzy w jakiś sposób wyróżniają się swoim wyglądem, Kraków jest akurat miastem mającym artystyczny sznyt, gdzie takich ludzi jest dużo, i nie chodzi mi tu jedynie o subkultury, ale też na przykład chodzenie na ulicy w pilotce i skórzanym płaszczu i inne takie ekstrawangancje, a gdy mieszkałam na Śląsku, lub czasami go odwiedzam to "specyficznych" ludzi widzi się dużo mniej. Tylko raz zdażyło mi się zareagować negatywnie na wyróżniający się ubiór, w autobusie widziałam kobiete około 25-30 lat na oko, która miała krótkie włosy i była ubrana w dżinsy na szelkach i jakiś polar z naszytymi naszywkami przedstawiającymi pluszowe misie i serduszka. Wtedy pomyślałam sobie "co ty robisz, ogarnij się" :classic_cool:

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ale czemu miała się ogarnąć? Fajnie to musiało wyglądać :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
moim zdaniem im dziwniej ludzie się ubierają tym lepiej :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
http://panwrednytyp.pl/2015/11/20/gdzie-sie-podzialy-metale/ i znowu przypadkiem spotkałam się w internecie z idiotycznym artykułem twierdzącym że metali juz nie ma itp :D Czy ci ludzie co piszą takie rzeczy żyją w jakiejś innej rzeczywistości niż ja? :D Aż napisałam mu w komentarzach pod tym artykułem że pochopnie uśmierca subkulture i dałam linki do zdjęć publiczności na koncertach, ciekawe czy mi odpowie :) Mam chyba obsesję, ale cóż, dobrze mi z tym :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
No chyba masz. Ale faktem jest, ze na ulicach metali jest mniej w porownaniu do lat 90tych czy 00wych :P podpbnie na paczatku stulecia byl wysyp gotow, a teraz przycichlo

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
To jest oczywiste, że mniej, bo metal jest obecnie niemodny. :P Ale ten koleś napisał tak, jakby młodzi ludzie już w ogóle sie tak nie ubierali jak metale, jedynymi metalami z wyglądu była "stara gwardia, relikty poprzedniej epoki", a ci młodzi, co słuchają w jakims stopniu tej muzyki wszyscy byli eklektycznymi hipsterami słuchajacymi metalu obok najróżniejszych innych gatunków muzycznych i w ogóle już nie było ludzi, dla których metal byłby głównym gatunkiem zainteresowań muzycznych, i tak jakby fani metali nie tworzyli już hermetycznego(w pewnym stopniu) charakterystycznego środowiska :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Teraz będe czekała, aż ten bloger odpisze mi coś na moje komentarze, a jak tego nie zrobi, to napiszę mu na maila, bo ponoć stara się na każde odpisywać :D Niech wie, że metale żyją i mają się dobrze. :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ja tam lubię patrzeć na dziwnie ubranych ludzi, którzy się wyróżniają. Przynajmniej się człowiek pośmieje, co to szkodzi☺

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Odp: Jeszcze z 10 lat temu widywałam sporo, teraz praktycznie wcale.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziwne, a mieszkasz w małym miasteczku czy dużym mieście? Co rozumiesz przez "praktycznie wcale"? Ja nawet dzisiaj widziałam 2 (facet i laska szli razem) sztuki a dużo po mieście nie chodziłam :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie odpowiesz mi, nie rozwiniesz swojej wypowiedzi? Mnie intryguje jak można nie widzieć metali "praktycznie wcale", dla mnie, fanki bywającej na koncertach i spotykającej metali w naprawde rożnych miejscach - na uczelni, na ulicy, jako pracowników ksero :D jest to abstrakcja to "praktycznie wcale" :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ja za granicą widuję dalej sporo, ale tak jak mówiłam - w porównaniu do tego co było jeszcze parę lat temu jest mniej i zmieniła się średnia wieku - po prostu podorastali ludzie którzy dzieciakami byli wtedy kiedy metal był modny - niedługo znowu wróci :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A ja w Polsce, w Krakowie widze nadal sporo.Mnie szczerze mówiąc mierzi takie "uśmiercanie" czegoś fajnego, co żyje i ma się dobrze - a ten klimat metalowo-koncertowo-subkulturowo-ubiorowy za coś takiego własnie uważam :) Dlatego tak reaguję na wypowiedzi tych dziwnych ludzi piszących, że "metali już prawie nie ma", "prawie ich nie widuje" :P A żeby zobaczyć takich ludzi w dużej ilości, to nawet nie trzeba iść na koncert - wystarczy do jakiejś klimatowej metalowo-rockowej knajpy :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×