Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gośćstop

Mierzi mnie to nowobogackie wychowywanie dzieci

Polecane posty

Gość gośćstop
Najgorsze jest to, że nasza melina jest niedaleko gimnazjum i młodzież traktuje śpiącego Zenka, mojego piątego konkubenta, jako toaletę publiczną. Niejeden nowobogacki stolec znalazł się na jego berecie!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Autorko plastikowe badziewie jest bardzo tanie akurat ;-) Nie pomyślałaś, ze jednak większość ludzi pracuje i tymi "wypasionymi" furami jeździ również do pracy a po drodze zawozi dzieciaki? Również do gimnazjum. Poza tym nie wiem jak się ma ubieranie dziecka w tiule itd. do próchnicy czy innych chorób. Jakiś związek przyczynowo skutkowy?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gośćstop
Nigdzie napisałam o biednej rodzinie pełnej miłości... Napisałam tylko z czym się spotykam i to wcale nie tak rzadko... Na szczęście pod naszym przedszkolem jest dużo dziecięcych rowerków :D, pod prywatnym jak był jeden to było nieźle :D...może przypadek, ale takie były/są fakty.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
No szok po prostu. Jak tak można. Autorko a dlaczego bolą cię te wielkie fury a nie tanie małe gruchoty?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gośćstop
Woźcie dalej tymi furami za mega kredyt, kupujcie pierdylion różowych koników i karmcie kinder buono 5 razdy dziennie, a i bajeczki muszą być :D, powodzenia :D. Tak jesteście dobrymi rodzicami, bo lasuje w głowie dzieciom :D A i "piękne" bluzeczki krainy lodu koniecznie :D Krzyżyk na drogę :D :D :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
"Nie rozumiesz kochana, bo nie potrafisz czytać między wierszami, czytasz tylko to co dosłowne...smiech.gif" x Teraz autorka już triumfuje - jestem bogata- trudno, ale za to głupia x "Chyba logiczne ze inaczej podchodzi się w kwestii tableta do 3-latka, a inaczej do 10 latka? " x Na logice też się nie znam? Wyjaśnisz? więcej miejsca poświęc proszę na granicę kiedy tablet już jest ok, a kiedy jeszcze nie jest ok - czy 4 lata, 8 miesięcy i 3 tygodnie już ok? Wiesz, jestem bogata i nie umiem czytać między wierszami. NAUCZ MNIE

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Na szczęście pod naszym przedszkolem jest dużo dziecięcych rowerków smiech.gif , pod prywatnym jak był jeden to było nieźle smiech.gif ...może przypadek, ale takie były/są fakty. x może dlatego, że prywatne przedszkola zwykle są dalej od domu, niż te "na osiedlu" i dzieci na rowerkach by do nich nie dojechały? Co sądzisz, Sherlocku? Dobrze kombinuje?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A ja rozumiem autorkę, może źle to ujęła, trafniej byłoby to nazwać konsumpcyjnym życiem.tez mam takie osoby w otoczeniu co tylko liczy się co maja i jak wyglądają. Moje dziecko tez ma tonę zabawek, wożę je do przedszkola, bo mamy daleko, śliczne ubranka, ale spędzamy razem czas nie przed tv, ani tabletem tylko na świeżym powietrzu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
No szok po prostu. Jak tak można. Autorko a dlaczego bolą cię te wielkie fury a nie tanie małe gruchoty? x A dlatego, że na małego gruchota autorkę stać a na wielką furę już nie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
13:39 poza słodyczami i nadmiernym oglądaniem bajek nie widzę nic niestosownego w tym co napisałaś. Co jest złego z bluzce z kraina lodu??? Albo odwozeniem dziecka 'wyoasiona' fura?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Moje dziecko tez ma tonę zabawek, wożę je do przedszkola, bo mamy daleko, śliczne ubranka, ale spędzamy razem czas nie przed tv, ani tabletem tylko na świeżym powietrzu. x Ale ciebie też pochłonął konsumpcjonizm.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A ja rozumiem autorkę, może źle to ujęła, trafniej byłoby to nazwać konsumpcyjnym życiem.tez mam takie osoby w otoczeniu co tylko liczy się co maja i jak wyglądają. Moje dziecko tez ma tonę zabawek, wożę je do przedszkola, bo mamy daleko, śliczne ubranka, ale spędzamy razem czas nie przed tv, ani tabletem tylko na świeżym powietrzu. x A co autorka wie o stylu życia osób, które widzisz rano, że jadą do przedszkola super autem i są drogo ubrane? NIC Ale dośpiewała sobie to, co jej frustracja dyktuje- że na pewno oni te dzieci hodują a nie wychowują, ze tylko tablety i pustka wewnętrzna :) Ciebie, autorko, tego postu również by tak osądziła. O ile - to nie ty jesteś autorką- bo coś mi się zdaję, że bronisz sama siebie :) Dość kiepsko zresztą

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ludzie, wezcie cos na uspokojenie. Od wiekow, zawsze, ludzie bogaci ubierali sie tak, zeby sie odrozniac od biedniejszych. Najbogatsi nosili futra, atlasy, drogie karety z szescioma konmi (dwa by wystarczyly), itd. Mniej bogaci, ale wciaz zamozni tez ubierali siebie i dzieci drogo. Biedni nosili proste kaftany, a nedzarze lachmany. Nie da sie tego zmienic, tacy sa ludzie. Jesli was stac i zazdroscicie, to TEZ sie ubierzcie drogo, a jak nie to trudno. Takie zycie, tacy ludzie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ale wiadomo, ze autorka nie pisze o kazdym jednym przypadku, ale o pewnej prawidlowosci. Zwykle niestety tak jest: drogie fanty na pokaz i pustka we lbie. Ja znam prawdziwie bogatych i MADRYCH ludzi, maja normalne auto, normalne ubrania, czesto po rodzinie, ich dzieci maja " wszystko" ale rozumiane jako zajecia sportowe, wyjazdy, wyjscia na wydarzenia kutluralne....w zyciu byscie nie podejrzewali, ze tam jest naprawde duza kasa, pomyslelibyscie, ze dosc zamoznie, ale bez przesady. Aha, i to sa bardzo dobrzy ludzie, przyjaznia sie z mnostwem ludzi, dom otwarty, dzieci na podworku i na koloniach z " normalnymi" dziecmi, i zadne nie ma tableta, a najstarszy chlopak ma juz 8 lat. Aha, w zakresie szkoly i nauki oczywiscie kompa obsluguje jak stary, zebscie tu zaraz inwalidy nie wmawialy. Wiec jak widzicie jest kasa i kasa. Mozna miec tak przecietnie i wtedy tez zdecydowac na co sie wyda. Czy fura na mega kredyt czy moze wspolne narty albo jakis fajny oboz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja mam sąsiada ktory ma dwoje dzieci. Ot zwykla rodzina. Średniacy. Wszyscy ich znają w mojej wsi. Mają jeden calkiem niezły samochod ale.., do czego zmierzam: kupili na raty to super auto i jeżdżą z synem do szkoły do innej sąsiedniej wsi, stroją się i szpanują że niby są bardzo bogaci. Twierdzą że u nas w szkole ,,nie potrafią uczyc,, a w miejscowości x jest lepszy poziom. Wtf?, w podstawówce? W tamtej szkole udają bogaczy i nawet ten gość mówi że ma firmę.. To jest dla mnie śmieszne bo ten gość pochodzi z rodziny alkoholikow sam tez popija i ma chyba skonczoną tylk zawodówke albo i nie, a ta jego ,, firma,, to jednoosobowa wykończeniówka. Także tak się w dzisiejszych czasach kreuje rzeczywistość.. To mnie dopiero śmieszy.. Syn rzecz jasna komórka, tablet i modne ciuch a w domu raty na auto, pasztet na chlebie i bida aż piszczy..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ale po co glupie pytania? NOrmalne auto to auto funkcjonalne, zgodne z potrzebami dojazdowymi,przestrzennymi, itp. Np, jak ktos jest sam, albo mala rodzina, jezdza prawie tylko po iescie i raz na jakis czas do tesciowej, to wiadomo, ze nie potrzebuja amerykanskiej terenowki. Tam jest inna rzeczywistosc i INNE ODLEGLOSCI. Ale jak ktos faktycznie musi dojezdzac z dalekich przedmiesc, praca w centrum, szkola po drodze, to tak, wtedy terenowka jest "normalna". Rzecz w tym, ze teraz ludzie maja te ogromne czolgi, zeby staly pod ich smutnym blokiem i gryzly w oczy karguli zza plota. Pustki we lbie i szpanujacyhc, i zazdroszczacych sa pozalowania godne.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
14:40 wiesz ja auto kupuje dla siebie a nie dla sąsiadów. Oglądanie się na kogoś, na to co się u sąsiada dzieje i odpisywanie do tego historii jest raczej puste i głupie. Nie sądzisz? PS. Nie mam wielkiej terenówki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Zazdrosne baby,dom samochody i oszczędności nie zawsze dają szczęście ja mam dwa duże auta nowy dom 220m w ładnej okolicy nowych domów ale praktycznie w miescie moje dziecko jest odwozone do podstawówki ma wszystko poza jednym- rodzeństwem, niestety wiem że ludzie zazdroszcza nam szeroko pojetego bogactwa, ja im dzieci gdyż wiecej mieć nie moge. Takie życie, co mi z 2 pustych pokoi które zostały niezagospodarowane wolałabym 3 pokoje z dwójką bądź 3 dzieci.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
14.40 ty chyba mowisz o sobie :) Wlasnie mialam pisac ,ze samochod sie kupuje dla siebie a nie dla oczow sasiada.Co to za podejscie wogole do zycia ? To ,ze ktos ma lepszy samochod zaraz sie musi popisywac wedlug ciebie ,to teraz trzeba kupic taki samochod ,ktory by nie przeszkadzal oczom sasiada :) Wiesz co ,mnie to nie rusza czy u sasiada stoi ferrari czy bmw i mam nadzieje ,ze nikogo nie obchodzi czym ja jezdze.A zazdrosc psuje zycie ludzie nie dostrzegaja co tak naprawde jest wazne w zyciu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mirabella8282
Tez mnie to mierzi. Ale np. laptop/tablet dla dziecka w podstawowce to juz normalna sprawa, w ktora trzeba zainwestowac - nie do zabawy, ale do nauki. My musielismy w media expert kupic (chyba najtaniej wychodzilo), bo pani powiedziala na zebraniu, ze "dobrze by bylo".

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja jako matka dzieci w wieku 10 i 11 lat nie umiem sobie wyobrazić, że dzieci wystrojone w te pseudo niewygodne sukienki itp, zostały zmuszone do założenia tych ubrań, przez rodzi ów, którzy chcą szpanowac niby bogactwem. Czemu tak uważam? Bo wiem, że sama nie byłabym w stanie przekonać dzieci, by chodziły w czymś, co podoba się mnie, a dla nich jest to niekomfortowe. Tak, był etap ze moja córka w tiulowej spodniczce bawiła się w piaskownicy :-D do dziś pamiętam, że przechodzilysmy batalię, ale dresy czy leginsy, to było straszne zuo :-D i jak ten uparciuch "idę w jozowej szerokiej, albo zoltej serokiej, inna nieeeee" :-D i co?miałam ja zmuszać do składania dresu, bo wygodniej? Nie. To tylko ubranie. Za to teraz śmiga tylko w leginsach, dresach, dżinsach i adidasach :-P z różowej księżniczki zrobiła się taka trochę chlopczyca. A co do podwozenia "furami" pod szkołę. Tak, wiem że ludzie mają różne motywacje-jedni na pokaz, inni nie. I tak się zastanawiam po tym, co tu przeczytałam, czy nas trochę tak nie odbierają. Czemu? Do niedawna jeździłam starym oplem, a jakiś czas temu kupiłam sobie również opla, ale już fajne nowe, robiace (na mnie!) wrażenie autko. Ale nie po to, żeby zazdeoscili mi sąsiedzi czy ktokolwiek inny. Ja marzyłam o takim samochodzie, o innym komforcie jazdy, o bezpieczeństwie. A poza tym ja lubię jeździć, wiec sprawia mi to mega frajdę. Tak. To samochód na kredyt i nie wstydzę się tego. stać mnie na raty, wiec spelnilam swoje marzenie. I nie wiem...może zamiast oddać starego opla siostrzencowi męża, to powinnam nim podwozic dzieci do szkoły, żeby ludzie nie myśleli, że chce zaszpanować...kurczę no :-P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ależ tacy kupuja aua pod sąsiadów -przykład-dalszy znajomy uznał że na ślub siostry nie wypada jechać "byle czym" bo on "czlowiek sukcesu jest" .Relacja jego żony .Więc kupił wypasioną furę ...oczywiście przyćmił sąsiadów .I.. z 3 tygodnie po powrocie z wystawnego wesela silnik mu sie rozsypał .Koszt naprawy astronomiczy aż człowiek sukcesu za łeb się złapał. FUra stoi w garażu...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość1234554321
Cos czuje ze autorka jest zazdrosnica z kompleksami. Co cie dziewucho obchodzi to jak ktos chodzi ubrany i z jakich urzadzen korzysta? Nawet widze masz jakies ale do drogich aut! Czy zrobili ci krzywde? Mie zaraz swoimi kompleksami swoich dzieci

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×