Zona próbowała sie zabic

Dzisiaj moja zona próbowała sie zabić i wyładowała w szpitalu. Jestem wściekły, jak mogła to zrobic.Mamy dzieci.Wczoraj wieczorem byłem poza domem i maj zona napisała mi SMS, ze mnie kocha, ze sie cieszy ze mnie ma, ze nasz związek jest dla niej ważny. Ja nic na to nie odpowiedziałem. Ran zwróciła mi na to uwagę, ze nie dostała wiadomości, zapytałem sie wiec czy muszę odpowiadać. No i zaczęła sie dyskusja,jej zarzuty ze jej nie kocham. Ze jest nieszczęśliwa przeze mnie.Wkurzyłem sie i powiedziałem aby dała mi święty spokój.Zaczela mowić ze m wszystkiego dość i umrzeć. Powiedziałem aby przestała robić problemy i mnie szantażować. Wyszedłem z domu, a pare godzin pózniej telefon ze szpitala. Nie wiem co teraz robić.

To twoja wina koles

Zamknij w psychiatryku i odbierz prawa do dziecka.Takie psycholki powinny byc zamykane na zawsze. Albo Ty sie w koncu zabijesz bo nie wytrzymasz jej szantazy.:D

Niestety nawaliles

Najwidoczniej macie problemy w małzeństwie na które Ty nie reagujesz. Nikt nie chce mowić ze to Twoja wina ale musisz więcej czasu jej poświecić i pomoc jej wyjsć z depresji ( bo najprawdopodobniej ja ma). Ten SMS pewnie był jej ostatnim punktem zaczepienia przez który chciała sprawdzić czy coś do niej jeszcze czujesz.

Zignorowałem tego SMS, przyjąłem do wiadomości i co wielce miałem na to pisać?

Moja żona powiesiła się na gumie od majtek. :o

Prosze sie nie podszywac

Nie widzisz w tym problemu? zresztą pewnie i depresji żony nie widzisz zimny uju

Kopnij w d**e tak zeby sie zatrzymala o najblizsza latarnie.Histeryczka idiotka nie nadaje sie ani na zone ani na matke.I sobie jaja orwij zebyc kolejnego dziecka z psycholka nie zrobil:(

Nie rozumiem w czym jest problem. Powiedziałem jej ze jest niesprawiedliwa wobec mnie i stwarza sztuczne problemy a ona ciagle ze nie odpowiedziałem na smsa i ze jej nie kocham.

To szybko sie uwinela ze zdazyla i samobojstwo i szpital zawiadomic zeby przyjechali i Ciebie powiadomili.:D:D Ten topik to musi byc prowo. Nie wierze zeby facet byl takim debilem aby dac sie tak szantazowac.

Takie rwanie sie na zycie to konkretny objaw depresji a depresja to straszna choroba. Trudno dopatrywac sie tu czyjejs winy. Na ten sms mogles zareagowac ale nie musiales. Problem z cala pewnoscia nie lezy w tym, ze nie odpisales na smsa. Gdzie lezy? Twoje zadanie znalezc odpowiedz. 3m sie.

Jej siostra do mnie dzwoniła, ktora ja odwiedziła. Wszyscy teraz winią mnie bo nie odpowiedziałem na smsa. Paranoja!,,,,,,

Jestem typem indywidualisty.Owszem wakacje najcześciej spędzamy osobno, ostatnie swieta spędziłem z moja rodzina, duzo czasu poświęcam mojemu hobby, jej czy moje urodziny nie zawsze spędzamy razem.Nieraz nie mam ochoty rozmawiać wiec nie odbieram telefonu a ona potrafi wykonać 120 połączeń. Czuje sie taki osaczony i nie wiem jak reagować.

mimo wszystko słabe prowo,podkręć akcję.

Jestes debilem i nie masz jaj zeby idiotke kopnac w dupe. To Ty niedlugo popelnisz samobojstwo. Prawdziwe i skuteczne a nie taki cyrk jak zrobila ta idiotka.

Wariatka

Dzieci wróciły głodne ze szkoły jak wilki a tu ani widu ani słychu o obiedzie bo stara leży w szpitalu na urlopie. :o Nosz w dupę jeża co ja im powiem!

z pewnoscia nie chodzi tu o zwyczajnego smsa na ktorego nie odpowiedziales. Twoja zona zapewne chciala tylko potwierdzenia swoich przemyslen, odczuc. Musiala sie pogubic, moze czuje sie samotna, odrzucona, moze nie poswiecales jej wystarczajaco duzo uwagi, moze przestala czuc ze ja kochasz, moze ma depresje, a raczej napewno skoro odechcialo sie jej zyc nawet dla dzieci. Pomoz jej, teraz nikt i nic nie jest wazniejsze, niech nie zostaje sama, codziennie musi wyjsc z domu do ludzi, moze odnajdzie jakas pasje, zajmij sie czesciej dziecmi, to trudne ale da sie z tego wyjsc. Powodzenia

Od dłuższego czasu mówię jej, ze ma sie uspokoić, nie będę każdego dnia powtarzać zapewnienien o milosci i odbierac telefonów.Mam dość fochów.

Nie mam ochoty jej odwiedzać w szpitalu, tym bardziej ze mam ważny wyjazd zagraniczny.

Nie bagatelizuje się takich rzeczy...

Jadę na Kanary z kochanką cmoknijcie mnie w sam śliski rów

Nie nie jadę z kochanka. Jadę na wakacje z moja rodzina.

jaracie sie cienkim prowo?!

j**aj ją. najwazniejsze dzieci,

Czy jest możliwość abym ubezwłasnowolnił tę wariatkę?

to nie jest małzeństwo skoro czujesz sie osaczony

Dla mnie najważniejsza jest moja rodzina.Moja matka, moje dzieci i moje hobby.