Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Kasiurek86

Gyncentrum i nie tylko, nowy wątek 2.2

Polecane posty

Gość malamii89
Sil o ktorej idziesz na bete? 3mam kciuki:*

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dredzik wypiłam sobie wczoraj 2 piwka i trochę jednak popłakałam. Nie wiem co dalej :/ niby mam jeszcze 2 mrozaki ale zanim podejdę do crio muszę sie jeszcze gdzieś skonsultować. Sil daj znac o której będziesz miała wynik. Trzymam &&&

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Sil, kochana, nawet nie wiesz jak ci życzę tej pozytywnej bety. Mam nadzieje, ze dziś będziemy świętować twój sukces!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Sil powodzenia dziś na becie trzymama za Ciebie mocno kciuki aby tym razem już wam się udało :* W czoraj bylam u dr.P dostałam skierowanie do genetyka kazała nam zbadać kariotypy? Widziała że wyglądam jak wrak człowieka ..wsttdzilam się wychodzić z domu nawet tapeta nie pomogła; (

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dredzik, to co piszesz, to koniec świata. Ja czekam do 12tc, zeby zacząć sie ciąża cieszyć, a tu na każdym kroku może sie cos wydarzyć :/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kasiurek, kto by nie płakał... nawet wskazane sie wypłakać i zbierać siły na dalsza walkę. Aniu, Kariotypy mozesz zbadać na NFZ. Zaoszczędzisz trochę pieniędzy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Skierowanie na kariotypy daje genetyk tak?to jest badanie z krwi?gdzie jezdzicie do genetyka?długie są terminy?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Aniu, terminy nie sa długie. Genetyk jest w rudzie śląskiej - genom. Musisz mieć skierowanie od rodzinnego do poradni genetycznej, a genetyk wystawi ci skierowanie na badanie kariotypow. U mnie jakoś do tyg sie odezwali, a po 4 tyg były wyniki. Pamiętaj, zeby tez maz miał skierowanie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Aniu, a immunologie tez sobie zbadaj na NFZ. Poproś od razu o skierowanie do poradni immunologicznej. Immunolog jest w Będzinie. Może tez masz mutacje MTHFR, albo cos innego, na co sie leki bierze i sie uda. Zobaczysz. Głowa do góry, jeszcze kiedyś bedzie dobrze. Zgadzam sie z tym, ze diagnostyka w GC jest lipna. Ich celem jest doprowadzenie do ivf, a nie szukanie przyczyny niepowodzeń. Ivf to ich maszynka do robienia pieniędzy. Ale dzięki temu przynajmniej mamy szanse na dziecko. Szkoda tylko, ze za nieudana procedurę nikt nam przynajmniej połowy pieniędzy nie odda.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Kasiurek :( trzymaj sie! Odpocznij i do boju! Masz swoje mrozaczki :). Będzie dobrze :). Justkrk

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja na wynik kariotypów (prywatnie) czekałam ok miesiąca. Nie poszliśmy na badanie z NFZ bo jak zaczęłam dzwonić, to po zdobyciu skierowania terminy na badanie były za 2-3 miesiące. Potem dziewczyny znalazły immunologa w Będzinie i tam chyba trochę szybciej to idzie, ale nie wiem czy on kariotypy zleca, czy nie trzeba się do jakiejś poradni genetycznej umówić. W ogóle to do genetyka i immunologa trzeba mieć skierowanie od rodzinnego czy z marszu można się udać?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Sunshine_111
U mnie bez zmian, czyli beta <1,2 Sil, odczaruj złą passę! :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Sil, trzeba mieć skierowanie od rodzinnego do immunologa i genetyka. Moim zdaniem warto na NFZ. U mnie wszystko poszło bardzo szybko. U immunologa dostałam od razu skierowanie na 20 badań, wszystko w jednym dniu, wiec nawet sie nie najeździłam. Nie wiem jak teraz dr Papuga rozpisuje, bo mnie kierował jeszcze sp dr Gryga.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Martirybka
Malamii....o nie! Niemożliwe!! Odpocznij moze rzeczywiście troche. Ania, Kasiurek no nie wierze ze żadnej sie nie udało :( bardzo tu smutno. Nie wiem jak was pocieszyć....chyba sie nie da :( trzymajcie sie dziewczyny.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Sunshine_111
Ehh, to jest takie trudne... Odechciewa się wszystkiego, bo po co?... Mój partner, już się powoli pogodził chyba z tym, że na naszych komórkach nie da rady, ale czy na pewno? Ja bym jednak chciała nasze... Gdybyśmy nie hodowali tych ostatnich zarodków do 5tej doby, i nie zobaczyli tej nieprawidłowości, to byśmy upatrywali przyczyny w immunologii chyba, no bo przecież w 2-3-4 dobie zarodki były idealne... A tak.. Czy wszystkie nasze zarodki są uszkodzone genetycznie? Można zrobić pgd, ale jak my mamy po 1,2,3 zarodki, to kupa kasy, a statystycznie i tak chyba żadnych wniosków nie można z tego wyciągnąć... Do d**y z tym wszystkim...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Sunshine, ja bym pieniądze na pgd przeznaczyła na kolejne próby. Nie gwarantuje to powodzenia, a kosztuje kupę kasy. Ustaliłabym z mężem do ilu prób próbujecie na swoich, a pózniej kombinowalabym dalej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Sunshine_111
Peonia, tez tak myślę, ale on już rozkłada ręce i jest przekonany, że nam się nie uda, i musimy zacząć myśleć o komórkach dawców. Tylko ja jeszcze nie jestem gotowa... Ja bym jeszcze ze 2 razy spróbowała...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Sunshine_111 a czemu uważasz że problem jest w zarodkach? Po 4 dobie ujawniają się błędy, ale raczej związane z plemnikami, a nie z komórkami. Tak mi przynajmniej dr M tłumaczył. I dlatego tyle zarodków odpada w 4 dobie, bo jednak z natury wynika, że większość plemników się nie nadaje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Peonia ja chodzę do dr.Papugi i mam ta mutacje co Ty..biorę na nią to co Ty i niestety nic z tego..; (..teraz dostałam skierowanie od dr.Papugi do genetyka bo ona nie może dac skierowania na kariotypy..:/..jak wygląda taka wizyta i genetyka?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Umawiasz sie ze skierowaniem do genetyka, dr pokseruje sobie dokumentacje medyczna wyrywkowo, a pózniej czekasz na telefon z poradni genetycznej kiedy możecie przyjechać oddać krew na Kariotypy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A wiecie czy mozna odmrozic mrozaczka i czekac z nim do 5doby i w tedy podać do macicy?czy on już w tedy nie ma szans dotrwać do tej 5doby i lepiej podać w 3?. . Jakie to jest wszystko trudne ..dlaczego ja się nie załapałam na refundacje mialabym 3pełne stymulacja..było by mi łatwiej a tak mam jednego mrozaczka który nie wiadomo czy ze mną zostanie .; (a co jak znowu się nie uda. .co ja w tedy zrobię ; (..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Sunshine_111
Sil, no wiem właśnie o tej 4tej dobie i plemnikach, ale teraz nam mówili, że wtedy włącza się genom zarodka, czyli nie wiadomo, czy to plemnik, czy komórka. My się też skłaniamy do plemnika, dlatego mój już chce próbować z nasieniem dawcy, ale ja nie wiem, czy to nie za szybko (pojęcie względne po 4 IUI, 4 IVF i przy 35 i 40 latach). Ale, gdyby założyć, że to plemniki popsuły zarodek, z tego co piszesz, to nie musi oznaczać, że one wszystkie zawsze takie są, tylko akurat te takie były? Tzn, czy jest jeszcze na nie szansa? Ja na prawdę nie chcę się jeszcze poddawać...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A czyli nie pobieraja odrazu krwi?..dlaczego?a fajny jest ten genetyk?wizyta polega na rozmowie czy też badaniu? O co może pytać?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×