Gyncentrum i nie tylko, nowy wątek 2.2

Allessa gratuluję córeczki :-) Imię wybrane? Ja w końcu zaczęłam jeść :-) Smutasku będzie dobrze z serduszkiem :-* Ania my mamy w domku piec na Eko groszek i węgiel na cały rok to koszt ponad 3 tys :-) Kasiurek musisz myśleć pozytywnie, głowa teraz najważniejsza.

Kasiurek, wiem że na naszej drodze są wzloty i upadki. Tylko na początku żyje się w przeświadczeniu że zaraz będzie ciąża. Najpierw naturalna, a potem z ivf. To jednak tak nie wygląda. Przynajmniej zwykle. My staramy się od 7 lat. Bez ani jed nie sukcesu. To była 4 stymulacja. Wydaliśmy już 27 tys to zł. I zero efektów. Wczoraj uświadomiłam sobie że jak się nie uda to przez półtora roku będziemy spłacać coś, czego nie ma. Jakaś masakra. A jednak brniemy w to dalej... Po 2 nieudanej procedurze mają obowiązek zaplodnic wszystko. Nie wiem jak to jest w twoim wypadku, nie wiem czy oni patrzą na ilość procedur jakim była poddana pacjentka czy ilość zaplodnien ivf.

No właśnie, bardzo wysoki ten progesteron, ale to chyba przez te zastrzyki, może one wychodzą w badaniu krwi. Jeśli chodzi o ogrzewanie, to my w domku na gaz wydajemy ok 3-4 tys na sezon (w zależności jaka zima). Ale jest wygodnie. Wychowałam się w domu z piecem węglowym starego typu - co 3 godziny trzeba było przykładać do pieca, no i ten brud od węgla w całej piwnicy... A koszt podobny, jeśli nie większy (no ale dziadek mocno "hajcował" :) Czyli sporo nas planuje betować we wtorek :) (Ja wg zaleceń powinnam w 10 dniu czyli w piątek, ale podobnie jak Sil, okres mam dostać w środę...) Już się boję. Czy może któraś wcześniej jeszcze idzie na betę?

Mi tez się wydawało,że jak zaczniemy się starać, po tylu latach zabezpieczania się i strachu przed ciążą, że się od razu uda. A to dupa. (Miałam wpojone, że mam się uczyć, a ciąża jest zakazana i chyba mi się coś zablokowało). Przy pierwszym in vitro, jak już się po perypetiach w końcu dostaliśmy do programu rządowego, myślałam, że no teraz to już na pewno! A teraz to już powoli przestaję wierzyć, że nam to jest pisane, ale walczymy dalej...

Sunshine to chyba w każdym domu dziadek.był odpowiedzialny za hajcowanie.:-) Dziewczyny pijecie olej lniany?

hhehehe :) no tak :) Ja piję, tzn dolewam go ostatnio do czego się da :)

Dziewczyny a na co konkretnie pomaga ten olej lniany?:)

Olej lniany zawiera m.in. wielonienasycone kwasy tłuszczowe omega 3. Wpływają pozytywnie np. na cholesterol i budują błony wszystkich komórek w organizmie. Mają też wpływ na syntezę hormonów. On ma dużo tych dobrych właściwości.

Nie myślałam ze to kiedyś powiem, ale sprzątanie jest relaksujące :) już mi lepiej. Miałam transfer z kobieta która miała już 14 transferów i stara sie 15 lat. Masakra. dziekuje dziewczyny.

Ja zwariuje przez to czekanie!!! @%$#^?@^#%

Smutasku.. ja też nie śpie prawie całą noc. Non stop chodze w nocy do wc a jak tak wstaje i wstaje to mnie wybija to ze snu. Mąż przeniósł się do innego pokoju bo by się przeze mnie nie wyspał bo wstaje o 5-tej do pracy. Więc udaje mi się zasnąć jak wychodzi do pracy. A ledwo jak zasnę to przychodzą robotnicy o 7 rano na rusztowanie bo blok remontują i przynoszą radio swoje i puszczają na maxa muzyke. I tak mi przeważnie mija noc, że przez reszte dnia ledwo stoje na nogach.

Ja też nie mogę spać dzisiaj usnełam po 4 masakra

Aneta a Ty przypadkiem nie jesteś z Bielska :)) bo ja tez mam rusztowanie na bloku i pobudkę o 7 rano :) tyle, ze chyba radia nie słuchają :)

14 transferow...skad na to wziac pieniadze :-(

Halooo kolezanka ktora chciala sprzedac utrogestan,zagladasz?

I jak to psychicznie wytrzymać. Ja już wariuje żyjąc z cyklu na cykl, a co dopiero 14 lat. Masakra

Ja staram się nie myśleć o tym ..jutro robię chyba bete u siebie a wynik i tak bede miala wewtorek wolalam robic wewtorek w Katowicach ale nie damy rade chyba dojechac do 19 bo tylko do tej godziny pobieraja krew jesli chcemy wynik w ten sam dzien miec..a mąż nie wie czy są radę urwać się wcześniej z pracy..

Ja nie piję żadnego oleju nawet nie wiedziałam że on może w czymś pomóc. .jak ma być beta pozytywna to będzie i żadne oleje czy ananasy nie pomogą to jest moje zdanie..teraz nic dodatkowego nie jadłam nic nie piłam nie lezalam cały czas i dziś też sprzatalam oczywiście z umiarem..

http://magda792.oferty-kredytowe.pl/m2m/pozyczkipozabankowe/

Hey dziewczyny tu Ala , czy któraś z Was miała Embryo Glue i AH ??? Pytam bo statystyki na wielu stronach wskazują na nawet 50% większą skutecznośc z ww zabiegami. Prosze o info. Pozdrawiam

Olej lniany to kwasy omega, zalecany dla kobiet w ciąży bo działa korzystanie na płód :-) Ania zgadzam się z Tobą, transfer jak ma się udać to się uda. Najważniejszy jest spokój. Ananasa nie jadłam bo nie lubię :-) Ale teraz kiedy jestem w ciąży robię wszystko co mogę dla dobra dziecka.

Rubi ja też bym robiła wszystko dla dobra dziecka..jak się już nosi pod swoim sercem dziecko to trzeba zadbać i o siebie i o maleństwo :)a jak twoje maluszki? Jak się czujesz?:)

Alu ja miałam ..i zobaczymy czy pomogło :)

Ania jak w pierwszym trymestrze nie jadłam prawie nic, wymioty wieczorem, złe samopoczucie, senność tak teraz w 16 tc czuje się rewelacyjnie i zaczynam jeść - od wczoraj mam ciągle ochotę na śledzie w zalewie occtowej, z czego zalewa najsmaczniejsza :-) W przyszłym tygodniu mam nadzieję, że się potwierdzi, że to synuś :-)

Synuś synuś napewno śledzie to gwarantują hehe :p

Rubineye z tym olejem lnianym uważaj, ja piłam przed ciążą regularnie, na początku ciąży w mniejszych ilościach, a teraz już w ogóle przestałam, bo biorę femibion natal 2, a tam jest dha, czyli to, co najlepsze w tych wszystkich kwasach. Czytałam sprzeczne opinie na temat oleju lnianego, niby są badania mówiące o zwiększeniu prawdopodobieństwa przedwczesnego porodu jak się go pije- czy to prawda, nie wiem, ale wolę dmuchać na zimne...

Ale ja przy 3 i 4 transferze miałam wszystko. Intralipidow w ciul, atosibany, klej, nacinanie i nawet akupunkture i zero efektu. Czasem to chyba naprawdę chodzi o szczęście a nie o dodatki.

Ale ja przy 3 i 4 transferze miałam wszystko. Intralipidow w ciul, atosibany, klej, nacinanie i nawet akupunkture i zero efektu. Czasem to chyba naprawdę chodzi o szczęście a nie o dodatki.

Tez uważam, ze to chyba w dużej mierze kwestia szczęścia albo głowy. Psychika potrafi bardzo zablokować i niestety trudno sie w tej materii pracuje.

ania609 -dziekuję i trzymam kciuki!!!! Ja po 3 becie 0,1 wlasnie mam załamanie nerwowe:( Naprawdę mam dość wszystkiego. Czekam na pozytywne wieści od Was , aby powrócił mój optymizm.Ala