Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Gdyby nie dziecko to życie 80% kobiet nie miałoby żadnego sensu

Polecane posty

Gość gość

bujałyby się jak żyd po pustym sklepie albo latały w te i wewte jak mucha jak kupą gó/wna... sorry, ale taka jest prawda

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Gdyby nie dziecko to kobiety żyłyby pełną piersią a nie były niewolnicami

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Co Cie boli autorko? To ze są rozni ludzie? Jeden lubi poziomki a drugi pomarancze? No coz, zycie. Sa ludzie ktorzy odnajdują szczęście w wychowywaniu dzieci a sa ludzie ktorzy w korporacji sie dobrze czuja i zyja sami ze soba. Rusz swoje leniwe dooopsko do tych swoich "rozwijających i pasjonujących" prac/zajęć/misji i nie zawracaj gitary.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Moje życie faktycznie nie miałoby sensu bez dziecka, ale nie wydaje mi się, że wszystkie kobiety powinny mieć takie podejście jak ja. Niektóre to zdecydowanie według mnie nie powinny mieć dzieci, bo wiem, że w macierzyństwie się nie spełnią. Za to znajdują sens swojego życia w innych dziedzinach.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
troche sie z autorka zgodze , nawet sama chcialam zalozyc podobny temat , chcialam sie tych co sie dlugo staraja o dziecko i schizuja zapytac czy rzeczywiscie ich zycie jest takj nudne i beznadziejne ze sobie bez dziecka nie poradza , zycie jest takie szalone i daje tyle mozliwosci ze bez dziecka mozna przezyc i to calkiem fantastycznie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a twoje zycie autorko jaki niby ma sens? i tak wszyscy skonczymy 2 metry pod ziemią, wiec czego sie spinasz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość dziś a ja wlasnie nie rozumiem takich typiar jak ty piszesz o kobietach ktore latami sie staraja o dziecko, że mozna zyc bez niego, ze zycie piekne ALE skoro jestes na macierzynskim to zapewne swoje dziecko juz masz:o wiec takie pieprzenie to mozna sobie wsadzic, sama wiesz gdzie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ha mam dwoje i bardzo kocham ale wiem ze jakby ich nie bylo , bron Boze nie mowie tutaj o tragedii tylko o sytuacjize nie moglabym ich miec i zwyczajnie nigdy by nie istnialy to tez by mi sie swietnie zylo niestety obawiam sie ze wiekszosc z was nie ma pojecia i czym pisze

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość dziś albo rozpieprzalabyś tysiace na in vitro i zapijalabys depresje:) kto wie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość dziś jak masz dzieci to sama nie masz pojecia o czym piszesz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
zapomniałas autorko jeszcze o sprzątaniu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
moje dziecko i mój maz są dla mnie sensem życia. czemu? bo co może być sensem życia jak nie miłość? mam dobre wykształcenie, ciekawa pracę, która jest moja pasja, fajny dom.ale prace zawsze można zmienić, kasa dziś jest a jutro może jej nie byc-i to żadna tragedia, bo zaczelabym zarabiać od nowa. realizuje się i spełniam w swojej pracy, ale jak byłam z dzieckiem w domu to byłam bardzo szczęśliwa. jak przychodzi weekend i idziemy sobie z mężem, dzieckiem i psem na spacer to czuję ze chce się żyć :) to miłość do bliskich jest dla mnie sensem. wszystko co materialne przemija, utracone można odzyskać. A gdy straci się ukochaną osobę to w sercu zostaje pustka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Zapewniam cie ze wiem o czym pisze , zaplodniona kom. nigdy nie byla w moim przypadku celem samym w sobie . Mam dobra prace , wrecz uwielbiam podrozowac oraz robic zdjecia wiec bez dzieci spedzalabym czas na walizkach jak czestosie da z aparatem w reku , spotykalabymsie czesciej z przyjaciolmi , organizowala czesciej imprezy , zajelabym sie bardziej praca

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
hahah robi zdjecia i podrozuje:D i czuje sie dzieki temu lepsza od 80 procent kobiet

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A gdzie ty kafeteryjna krzykaczko wyczytalas ze czuje sie lepsza ?? Nigdzie nic takiego nie zostalo napisane .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
po twoim temacie widać;) jaka to czujesz się lepsza, sama treść, krzykaczka? chyba coś ci się skarbie pomyliło:D acha to, że trzaskasz sobie samo/je/b/k/i aparatem:) i selfe nie oznacza, że masz pasje:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
do gościa 7:47 może byś się spotykała ze znajomymi a może nie bo by nie mieli czasu?może byś wiecej czasu poświęciła na prace-ale codziennie by to było możliwe? czyli teraz nie poswiecasz się swojej pracy i nie angazujesz w nią w 100%? i dla Ciebie dziecko to tylko "wypelniacz" czasu? żal mi Ciebie w takim razie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Głupia jesteś autorko to że u Ciebie tak jest nie znaczy że tak jest u innych.widać rozgoryczenie i frustrację,żal mi cię.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Przepraszam bardzo panno , czy my sie osobiscie znamy ze wiesz iz robie samojebki ?? Zjedz troch z tonu bezczelna dziewucho /nie jestem autorka tematu/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość dziś o samojebkach bylo do autorki czizys :o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no..to ...... faktycznie cel i rozwoj osobisty hahahahahaha Jesli chcesz odkryc swoj prawdziwy cel w zyciu , musisz najpierw oproznic umysl ze wszystkich falszywych celow , ktore tobie wpojono ( lacznie z idea ze mozesz wcale nie miec celu).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Zdecydowanie nie! Dziecko to nie jest sens życia! Dziecko z kobiety robi niewolnice. Jest pasożytem i kulą u nogi.. Jestem już grubo po trzydziestce. Mężatka od 10 lat. Mamy z mężem pasje i zainteresowania. Jak pomyśle że MUSIAŁA bym z nich zrezygnować dla dzieciaka to mnie pot oblewa. Nigdy! Po co? Dla kogo? Dziecko jest ,,fajne,, tylko jak jest małe. Później to tylko kłopot i problemy. Wieczne pretensje i roszczenia. Coraz większe z biegiem lat. Narastające frustracje i zmęczenie i wypalenie! Nie ma mowy. Na starość i tak większość ludzi dostaje ,,kopa,, od tych kochanych dzieci. Nie ma nic gorszego niż uzależniać swoje życie od czegoś takiego jak dzieciak.. I co? Jak za parę lat się ten dzieciak wypnie na rodziców to tylko sobie ,,strzelić,, w łeb bo już nie ma SENSU? Nie bądźcie śmieszni! Wiecie ile jest ludzi bezdzietnych z wyboru? Coraz więcej. Nie rozumiem tego promowanego przez społeczeństwo kultu smoczka? Później sie spotyka i patrzy na rzesze nieszczęśliwych ludzi żyjących jak w kieracie pod dyktando dziecka. Najwazniejsze co ON chce, wszystko dla NIEGO, co ONO powie, zrobi.. Nie ma mowy!! Nie rozśmieszajcie mnie że posiadanie dzieci ma jakieś plusy.. Hahaha

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Opieranie sensu życia na czymś tak niestabilnym jak posiadanie dziecka nie jest dobre. A co z ludźmi co nie mogą mieć dzieci? A co gdy dziecko zachoruje i umrze albo ulegnie wypadkowi i zginie? A co jak już dorośnie i odejdzie z domu, wyjedzie za granice? Sens życia sie traci? I co? Tylko depresja.. Dzieci to dzieci ale trzeba mieć też ,,inne, swoje,, zainteresowania i pasje i nie uzależniać wszystkiego od dziecka..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Chociaz nie mam dzieci i miec nie bede, to smieszy mnie argument, że na starosc dzieci maja gdzies rodziców. Wy macie gdzieś swoje matki i ojców? Ja matce pomagam, wożę do lekarzy, jestem na każdej wizycie osobiscie, bo mama się boi, ze nie zapamieta co lekarz mówił, sprzatam i pomagam, mąz robi potrzebne remonty, często zapraszam na obiady, robie wieksze zapasy w słoiki i mamie zawoże, żeby miala obiady do odgrzania, kupuje węgiel i opał wszelki, w razie wiekszych problemów jestem na telefon a wy wypinacie sie na rodziców ? czemu uwazacie, że wasze dzieci sie na was wypna?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Bo coraz więcej jest TAKICH co się wypinają! Coraz więcej jest ludzi starych w domach opieki, nie że są ciężko chorzy, tylko z samego faktu że starzy. Coraz więcej jest walki miedzy rodzicami a dziećmi o majątki i między rodzeństwem.. Coraz więcej jest takich sytuacji.. Obecne pokolenia są tak wychowywane że tylko JA JA JA, mi,mnie.. Wystarczy spojrzeć na to co się dzieje w internecie, na naszą młodzież, dzieci.. Co z nich rośnie, jakie mają ,,wzorce,,. Ty może zajmujesz się rodzicami itp. Ale rzesza ludzi tego nie robi i nie będzie robić!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Albo ,,udają,, że się zajmują babką lub dziadkiem dla majątku a później trafia taki ktoś do szpitala skrajnie zaniedbany, brudny, niedożywiony z odleżynami, szczególnie często przed świętami.. A w domu leży sam w 4 ścianach gapiąc się w sufit..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
To, że coraz wiecej dzieci sie wypina na rodziców nie oznacza, że 100 procent!! wychowaj dobrze dziecko, to może będzie dobrze cie na starosc traktowalo zycie to ryzyko, nawet wybor meza jest ryzykowny, dzisiaj jest z toba a za 10 lat z mloda blondynką

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość dziś zgadzam sie w pełni ,chociaż..mam dziecko,było fajnie tak do 10 r,ż teraz ma 17 i mam dosyć,nie licze na przysłowiowa szklanke wody. Inie piszcie ze zle wychowałam!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość dziś przeciez 17 lat to najgorszy wiek, dojrzewanie itp ja sama dla matki bylam okropna w tym wieku a dzisiaj sie nia opiekuje i jej pomagam, daj swojemu dziecku podrosnać i zmadrzec

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×