Płacenie na randkach

Nie dogadacie sie. One chca byc utrzymywane. Zanim w Polsce bedzie normalnie i bedzie rownouprawnienie to troche potrwa. Radze wam koledzy po prostu poszukac wsrod normalnych kobiet z innych krajow.

"one chcą być utrzymywane" :D x to jest rozumowanie kafe-facecika nie odróżnia gestu od utrzymywania dla niego zapłacenie za kawe kobiety ktora zaprasza do kawiarni to uwaga: !!! utrzymywanie!!!:D Idźcie już spac kafefaceciki myślenie was przerasta, Kindersztuba to coś czego nie da się nauczyć szkoda na was czasu Spać! :D

Po wypowiedziach obrażonych ,,dżentelmenów'', którym szkoda 6 zeta na kawę, dochodzę do wniosku, że lepiej sobie podwiązać jajniki. Już teraz wiem skąd tylu alimenciarzy. Pewnie nie jeden z tych bezjajecznych podszywających się pod mężczyznę indywiduów pożałowałby własnemu dziecku 4 zeta na lody.

Tylko od którego kontynentu zacząć eksploracje Jeszcze trzeba delikatnie żeby nowych konfliktów międzynarodowych nie wywolać.

Najlepszy tekst kaffekretynek. Nie lubię czuć się zobowiązana. Noooo za 10 zeta to co najmniej z 10 razy musisz mu dac. no widzisz jak ty nie znasz zycia i facetów. moja koleżanka umówiła sie z facetem, miły kulturalny cały czas zapewniał, ze nie szuka seksu tylko chciałby poznać miła kobietę, z która może porozmawiać, wyjść do kina, a jeśli zaiskrzy to interesuje go powazny związek. Poszli na pierwszą randkę do wegetariańskiej knajpy, bo pan dba o dietę, zresztą uprawia sport itp. Miła rozmowa, ani słowa o seksie, postawił kotlety z kapusty za 10 zł porcja. Miło sie pożegnali, odwiózł ja do domu i zapowiedział ze jeszcze sie spotkają i godzinę po rozstaniu pan wysłał jej smsa, że co jest on był taki miły i postawił obiad, a ona nawet nie zaproponowała, ze mu obciągnie. Pan po studiach, dobra praca w urzedzie, pasje, pisAł książkę o turystyce górskiej, którą uprawiał. I JAK PODKREŚLAŁ NIE SZUKAJACY SEKSU TYLKO MIŁOŚCI XXX To takiemu chujowi tym bardziej nie warto ułatwiać sprawy i proponować płacenia rachunku na pół. Jakby koleżanka zapłaciła za siebie, to może nie otrzymałaby smsa i może niestety wynikłoby z tego coś więcej- to byłaby dopiero tragedia życiowa tej dziewczyny- związek z takim p/o/p/i/e/r/d/o/l/e/ń/c/e/m

Nie żal mi 6 złotych na kawę, ani nawet 50 zł na obiad na randce. Zawsze jednak uważnie obserwują kobietę, jak się zachowa, gdy przyjdzie do płacenia. Ja BARDZO CHĘTNIE za nią płacę, ale patrzę, czy wykona jakiś mały gest. Bo jeżeli nie, to mnie zraża od razu do takiej księżniczki, która z góry zakłada, "jej się należy". A jeżeli jest tak od początku, to potem będzie tak i w związku. Facet ma zachrzaniać, a lala leżeć i pachnieć. Tu już widać charakter kobiety.

gośćdziś . A przyszło Ci do głowy , że kobiety robią to samo, tzn sprawdzają czy jesteś gentelmanem czy skąpcem, zwłaszcza jeśli naprawdę dużo zarabiają i nie zależy im na pieniądzach absztyfikanta, wręcz przeciwnie , są samodzielne i nie w głowie im leżeć i pachnieć bo zanudziłyby się na śmierć.

zal wam kilku zlotych na kawe a chcecie zakladac rodzine. Nie jest wam wstyd kobiety? Pewnie wlasnemu dziecku byscie zalowaly na jedzenie.

a później się tacy żalą, że kobity chcą modeli do związków, że nie mają gdzie poznać LOL. Może to i lepiej, ze nie potraficie nakłonić żadnej naiwniaczki na spotkanie, bo to byłby tylko stres, że harpia was oskubie na kawie, a wy przecież chcecie "Holandii" :D onanizm i trolling w necie po wsze czasy was czeka

najlepsze że tak się tu nasze dzielne wyzwolone kobietki plują jacy to faceci muszą być oh i ah żeby zaszczyciły nas swoim towarzystwem a jak przyjedzie Ahmed z Maroka który o płaceniu za kobietę słyszał tylko w kontekście "płacę za szmatę jej tatusiowi i należy do mnie"to od razu kisielek w majtkach i leci na każde jego zawołanie. Nawet nieroba lata całe potrafią utrzymywać jak latami "szuka pracy" :)

Jeden taki to zaprosil mnie do baru mlecznego i okazalo sie ze ma tam abonament firmowy na obiadu i az zupe mi kupil i kompot :) a potem przez pol miasta prowadzil do samochodu bo zaparkowal na firmowym parkingu zeby kasy nie tracic. I po odwiezieniu zgubil sie w drodze powrotnej i nadlozyl 20km nim trafil do siebie. Pol godziny mi o tym trul przez tel nim sie z nim rozlaczylam na wiecznosc :) Chytry k***sy nie faceci!!!

niektóre nigdy nie wyrosły z galerianki :D

dziewczyna z mojego roku na studiach miała kilku takich frajerów zapisanych w telefonie jako "darmowe żarcie", "podwózka" czy "korki z matmy" :). Też im wmawiała że to takie dżentelmeńskie :D

Wszyscy tylko kasa kasa kasa, może tak warto po prostu zacząć żyć ?

Wszystkie kobiety które twierdzą że babki powinny same za siebie płacić to zazdrosnice i brzydale...no błagam was, nie bądźcie zgorzknialymi desperatkami

popieram :) i to w całej rozciągłosci :).

faceci którzy do mnie startują startowali jakoś mają tak ułożone w głowie że mają gest i oni płacą i to naturalne,a z gówniarzami się nie zadawałam,jakby trafił się biedny zapłacę nie ma problemu,ale przepychanki do kogo należy płacenie to zabawa dla idiotek i idiotów

a jako facet osobiście idiotce nic bym nie postawiła jak tej od wspomnianego darmowego żarcia i korków ,ale chyba macie coś w głowie żeby takie rozróżnić jak nie to nic nie poradze

Pożyczy mi któraś 5 zeta? W zamian zaprosze na kawe

może ma ktoś ochote na pyszną kawusię? płucze ekspres do kawy i szkoda mi wylać

Nie żal mi 6 złotych na kawę, ani nawet 50 zł na obiad na randce. Zawsze jednak uważnie obserwują kobietę, jak się zachowa, gdy przyjdzie do płacenia. Ja BARDZO CHĘTNIE za nią płacę, ale patrzę, czy wykona jakiś mały gest. Bo jeżeli nie, to mnie zraża od razu do takiej księżniczki, która z góry zakłada, "jej się należy" XXX Czytam i nie wierzę. Nie żal ci 6 złotych na kawę, a nawet 50 złotych na obiad !!! WOW !!! Ty to masz gest, nie ma co!!! Nie dziwię się, że wkurwiają cie takie księżniczki, które nie potrafią docenić, że ty za rachunek jesteś w stanie zapłacić nawet 50 złotych ( słownie : pięćdziesiąt złotych). I z góry zakładają, że ciebie stać zapłacić 50 złotych !!! ( słownie 50 złotych)!!! No fakt, później w związku też może taka chcieć wyłudzić od ciebie 50 złotych. Toż to kupa kasy. Pewnie twoje dwie dniówki. Hahahaha, Śmiech na sali.

Za 50zl za obiad to juz pewnie myslicie, ze lodzik sie nalezy. I oczywiscie rewizyta, kolacja ze sniadaniem najlepiej albo conajmniej grill zeby sie nachlac piwska za darmo, nazrec kielbasy i tez zostac na noc bo przeciez pijany nie siadzie za kolkiem a na takse szkoda kasy :)

Kruca, 50 zł to kupa kasy, we łbie się może zakręcić od takiego przybytku, bajońskie sumy wydajecie na tych randkach,nie dziwota, że później same rozpieszczone księżniczki po ulicach chodzą

to i tak dużo więcej niż to co wy wydajecie. I jak same piszecie ... najczęściej nawet lodzika później. Czyli facet inwestuje i zostaje z niczym bo lala się nażarła, mgliście narobiła nadziei na kolejne spotkanie "kiedyś tam" i zwinęła się do domu. A nie, dała się zawieźć do domu :D Co z tego ma facet?

Te 50zl na ten obiad to on wyda na 5 randce jak juz jest przekonany, ze warto zainwestowac TAKĄ sumę i ma pewnosc, ze sie zwroci z nawiazka conajmniej 150% :)

gośćdziś ten , ktorego tu opisałeś, to z całą pewnością nie jest facet, bardzo proszę nie obrażaj facetów.

A kwiatki? Kupuja je dla was panowie?

Nigdy żaden facet nie robił mi problemów na randce. Zawsze byłam na nie zapraszana, nie zniżyłabym się do tego aby zapraszać faceta. I nie wyobrażam sobie aby facet robił jakieś uniki z zapłatą. Nie przypominam sobie abym była z którymś tylko na kawie. To zawsze były długie randki, to znaczy wizyta w jakimś atrakcyjnym miejscu a potem kolacja w restauracji. Z kim wy się umawiacie ?

Jeden tez mnie zaprosil do restauracji, myslalam naiwnie, ze na kolacje a on zamowil dzbanek herbaty i zaplacil za niego samymi drobnymi, no po 50gr nawet mial, wyliczyl co do grosza a potem siorbal ta herbate co do kropelki, tylko wstydu sie najdlam :)

Siorbał herbatę, a na koniec schował do kieszeni łyżeczki z kawiarni i torebki z cukrem i nie dał napiwku ale wstyd:)