Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Płacenie na randkach

Polecane posty

Gość gość
gośćdziś . Z całą pewnością masz rację. Dodam ,że gdyby ta s*****ca wiedziała co wysra, to by wcześniej usunęła. ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
U mnie w pracy nie ma żadnych dystproporcji w zarobkach kobiet i mężczyzn. Fakt, większość facetów zarabia ok. 3500 a kobiet ok. 1500, ale te które jeżdżą w delegacje jak faceci i nie s********ją punkt 16 jak większość kobiet też mają tyle :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mnie stać żeby za siebie zapłacić, bo sama się utrzymuję, ale po co mi taki facet, który nawet kawy mi nie kupi? Skoro taki drobiazg to dla niego problem, to co dopiero jak np.zachoruję i nie będę mogła pracować? Wypierdzieli mnie z chaty i weźmie inną... Jak widzę, że facetowi zależy, też potrafię zorganizować np. fajny wyjazd i zapłacić za wszystko, albo kolację i jego zaprosić, to nie problem. Ale jak facet na dzień dobry płaci tylko za siebie, albo wręcz "zapomina" portfela, to sorry...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
To tylko Polki mają taką roszczeniową i pasożytniczą naturę. Na zachodzie kobiety proponują, że zapłacą za siebie, bo mają godność i honor. U nas mentalność prostytutek. no tak , ale potem te panie na zachodzie maja wymagania co do faceta- ma prać, gotować, sprzątać, zajmować sie dzieckiem tak jak kobietą, a przy okazji dalej być meżczyzną. Dla polskiego faceta to straszliwe wymagania, przeciez jemu sie nalezy troska, opieka i szacunek za to tylko ze sika na stojąco. Poza tym takiej zagranicznej pannie, która płaci za siebie trzeba czymś zaimponowac- charakterem, osobowością, inteligencja, no to tez dla wielu facetów nieosiagalne. No i trzeba sie starać w bardziej wyszukany sposób niz proste zaproszenie na kawę a panna juz sika z radości, ze facet zapłaci. Także chłopcy dla was te kawki to naprawdę tania i prosta opcja zainteresowania panny, bo więcej nie potraficie z siebie wyskrobać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
to prawda. Panowie nie rozumieją jednej rzeczy, ze dziewczyna , która chce i może za siebie płacić na randkach, to dziewczyna , której nie jest potrzebny "jakiś "facet, byle tylko był. Ona sie sama utrzyma, jest niezależna i nie zechce ograniczać swojej wolnosci dla pierwszego lepszego. Zwykle szuka faceta, który potrafi jej zaimponować i to czymś więcej niż banalna randka przy kawce. A i w późniejszym wspólnym życiu będzie wymagać więcej i nie da sie zbyć byle czym. Ilu z was panowie tak naprawdę ma ciekawą osobowość, ilu jest w stanie wymyślać fascynujące randki z innym motywem przewodnim niż kawiarnia, restauracja, kino? Ilu dźwignie związek, w którym żeby utrzymać status tego, który nosi portki to trzeba naprawdę się wykazać. Większość z was lubi łatwe rozwiązania, trochę głupsze i trochę od was zależne panny, żeby była wami zachwycona tylko dlatego, ze jesteście, żeby was obskakiwała, a wy żebyście się cieszyli statusem prawdziwego samca niewiele robiąc. Najłatwiej wam więc imponować takim prostszym pannom i to takim tanim kosztem- kawa, bilet do kina, banalna rózyczka od święta.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ale te które jeżdżą w delegacje jak faceci i nie s********ją punkt 16 jak większość kobiet też mają tyle ale jakbys miał dziecko to wolałbys zeby zona się nim zajeła a nie jeździła po delegacjach. Wolałbys tez mieć obiad i uprane gacie od kobiety w delegacji. I sam gdybyś miałwy bierać, czy zarabiasz wiecej , czy spadasz o 16 prac i gotowac i podcierać tyłek dzieciakowi to bys wolał delegacje, a te prace niech załatwi ci kobieta

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Czyli rozumiem, że tutaj komentują same prostaczki, którym nie trzeba niczym innym zaimponować, tylko wystarczy zapłacić za nie w restauracji i już facet jest super? Aa, no to wszystko jasne, spoko prostaczki, jesteście okej :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie, nie wystarczy zaplacic w restauracji, dodatkowo trzeba byc mezczyza a nie jakims wyskrobkiem jak ty palancie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
D**ek siedzi i trolluje, plyta mu sie zaciela

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
D**ek siedzi i trolluje, plyta mu sie zaciela a mógłby iść na randkę, ale mu matka 10 zł nie da na kawę , a jest ryzyko , ze przy tak miernych walorach ciała, umysłu i charakteru to panna nie zapłaci za jego towarzystwo

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
I bedzie tu siedzial do konca swoich dni zeby swoje farmazony oglaszac. Ale kogo to iñteresuje?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Prawda jest taka, ze chłopcy są teraz bardzo skąpi, wyrachowani, wszystko przeliczają, musi się im opłacać zainwestować w pannę i zwrot musi wynosić co najmniej 1 do 100 ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ha ha, panny pasożytki same się już pogubiły w swoich pseudoargumentach, przekomiczne jesteście.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Haha... wypierdku

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jestem niezalezna i z byle dupkiem sie nie spotykam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Haha... mam gdzies takie randki z debilem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Up

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Wielką przyjemnością jest zapłacić za kobietę w sytuacji, gdy ona wcześniej zasugeruje, że chce dołożyć się do rachunku. Wtedy poznać klasę i niezależność kobiety. Te, które z góry oczekują, że się za nie, należy jak najszybciej kopnąć w dupę. Bo to pasożytki bez honoru.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Sam sie kopnij w jaja, bedzie jeszcze wieksza przyjemnosc!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
i co tam jeszcze skąpcy wymyślicie, zeby nie placic na randkach a lodzika zaliczyc? ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nic nie wymysli, ciagle ta sama gadka buraka niedorozwinietego

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Facet ktory oczekuje siegniecia do portfela...:O Ja siegam jak widze ze mam do czynienia z palantem ktorego nie bede juz chciala spotkac. I co to znaczy > place chetnie ale dopiero jak widze ze ona wyciaga portfel<.. :O zenada. Albo sie jest dzentelmenem albo prostakiem warunkowo mogacym udawac dzentelmena / pod warunkiem ze ona wyciagnie portfel/ ... W takim razie wniosek jest prosty - zeby odsiac prostakow wystarczy nie wyciągac portfela :D niech placi za siebie i spada na drzewo:O Swietna mysl:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Tylko tak.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Facet ktoremu mily jest widok kobiety wyciagajacej portfel to zwykla ci/pka. Juz zawsze bedzie oczekiwal ze kobieta za wszystko bedzie placic a w perspetywie rowniez nadstawiac tyłek, podstawiac pod nos obiad z 3 dań, prac gacie i skakac po piwo / za swoje/. Jak sie takiej trafi ze zajdzie w ciąze z takim gosykiem to prawdziwy horror, poki beda jej placic macierzynski to jakos przezyje. A pozniej?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Trzeba tez odroznic randke od zwyklego spotkania towarzyskiego. Ale temat dotyczy randki czyli takiego spotkania we dwoje jak rozumiem... czyli tych wszystkich spotkan w tym magicznym okresie kiedy mezczyzna zabiega o względy kobiety...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Żadne wyciąganie portfela przez kobietę, tylko jej zwykła sugestia, że chce za siebie zapłacić czy dołożyć się do rachunku. Świetnie jest wtedy powiedzieć jej, że absolutnie, że to ja płacę. Ale jestem pod wrażeniem takiej kobiety, z klasą i honorem. Z taką warto się związać, bo od pierwszego spotkania widać, że nie jest roszczeniową królewną z drewna. Sorry, ale żadne zaklinanie rzeczywistości albo prostackie przeinaczanie tego, co facec***iszą w tym temacie, nie pomoże wam pasożytki. Jesteście najgorszym rodzajem kobiet, roszczeniowych i pustych jak bęben.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Aha dziewczyny. Juz pomijając to placenie na randkach... zawsze zwracajcie uwage na zachowanie faceta w roznych okoliczosciach i w stosunku do innych osob. To jak on traktuje innych jest wazne bo sa duze szanse ze tak samo bedzie traktowal was. Zatem wszelkie teksty o kopaniu w du*pe, pogardliwe czy wrecz chamskie teksty gesty i zachowania nie powinny ujsc waszej uwadze. Uwazajcie tez na cwaniaczkow. Cwaniaczek z checia bedzie udawal dzentelmena, z radoscią zainwestuje w kawe gdyz wie ze wszystkie kawy odbije sobie w fazie zwiazku /darmowe obiadki, darmowe bzykanko/. Dlatego wlasnie panowie tak bardzo podniecają sie tym zjawiskiem wyciągania portfela przez kobietę czy tez propozycją z jej strony, ze zaplaci za siebie. Tak wiec dziewczyny jesli chcecie sie przypodobac facetowi za wszelką cenę, to proponujcie im to placenie na randkach. Ich to naprawde jara. I ja się nie dziwie. Z takiej kobiety niezaleznej mozna wyciagnac 100 razy wiecej niz sie włozy. Dlatego placi sie za taką z największą ochotą...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
To szukaj sobie poj***e takiej co ci odpowiada i przestan sie uzalac nad swoja glupota..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Kobieta niezalezna to tak naprawdę lep na wszelkiego rodzaju cwaniaczkow, utrzymankow, pasozytow, wygodnisiów i skner.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ostatnia wypowiedz to 100% rzeczywistość. Niedorobione faceciki z zarobkami 2 tys mies to tylko patrzą jak najwięcej ugrać i wydoić kobietę jak tylko zobaczą że dobrze zarabia. Wpraszanie się na obiadki czy oczekiwanie darmowego seksu to standard. Z czasem dochodza też prośby o pożyczki czy wspólne mieszkanie z podziałem na wydatki tzw. "po połowie". A to oznacza w praktyce tyle: moje mieszkanie to ja utrzymuję, więc łaskawy pan czasem dorzuci sie do rachunku za wodę w wysokości zaokrąglonej w dół, i standard żarcie po połowie tzn. kobieta gotuje, sprząta ale je 1/3 tego co jasnie pan. No ale wydatki dla niepoznaki po połowie :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×