Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Chcielibyście, umielibyście być w związku z osobą, która ma podstawowe wykształc

Polecane posty

Gość gość
Mój mąż nie ma wykształcenia...małego tego mA nieskończoną zawodowke. Dowiedziałam się tego 3lata po ślubie. Ja po dwóch kierunkach mgr i inż. A nie zarabiam AŻ tyle co on. Prowadzi działalność. Zarządza ludźmi. On mnie tego nauczył. Nie studia. Nie wybiera się do szkoły, mimo moich próśb. Wkoncu jest dorosły. Sam zapracowal na wszystko, a ma wiele. Więc proszę nie pisać że z TZW GLABEM NAUKOWYM nie można o niczym porozmawiać. Bo zazwyczaj nie wiemy kto jakie ma wykształcenie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Człowiek człowiekowi nierówny
Każdy człowiek musi umieć pisać, czytać i liczyć. To podstawa ponad wszystko. Cała reszta jest wynikiem charakteru, całokształtu, osobowości, zaradności życiowej, sytuacji rodzinnych. Znam takich (osobiście i ze słyszenia), którzy ukończyli kilka klas (osoby żyjące przed i po wojnie), którzy są niepiśmienni (zdrowi psychicznie i fizycznie) i takich, którzy mają właśnie to podstawowe wykształcenie (młodzi i także zdrowi na ciele i umyśle). Jeśli człowiek jest silny, zaradny, oczytany (może przecież czytać książki i oglądać programy naukowe), pracowity, rzetelny, dobry, sumienny, oddający całe serce temu, co robi-wykształcenie nie ma znaczenia. Wiedzę człowiek pozyskuje przez całe życie. A najważniejsza jest ta życiowa, a nie-zawarta w książkach. Wielu, mających wyższe wykształcenie, nie ma pojęcia o życiu ludzi biednych, czy wykluczonych społecznie. Można by długo o tym pisać i mnożyć przykłady. Oczywiście-nie dotyczy to wszystkich. Myślę, że to temat-rzeka. A każdy przypadek trzeba rozpatrywać indywidualnie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Fortuny ludzi bez wykształcenia i bez kasy rodziców, czy wygranej na loterii powstały w wyniku przestępstwa. Albo kradli samochody, handlowymi narkotykami itp. Skończył zawodowke w latach 90 kradł auta albo jego warsztat był dziuplą dla złodziei aut.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Potem firmy wycofał z tego, kasę ulokowal w jakiś zakład i stał się biznesmenem pełną gębą.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dowiedziałam się tego 3lata po ślubie. Ja po dwóch kierunkach mgr i inż. A nie zarabiam AŻ tyle co on. sorry, ale prawda jest taka, ze on może być wspaniałym człowiekiem z charakteru, ale ty niewiele zyskałaś kształcąc się na wielu kierunkach, ze sie nie zorientowałaś. Możliwe , ze mimo dyplomu i jakiejś tam wiedzy branżowej po prostu nie masz szczególnych potrzeb intelektualnych i dlatego nic nigdy nie zazgrzytało w waszej relacji, możecie do siebie pasować mimo pozornej róznicy wykształcenia. No chyba,ze kasa i zdecydowanie są silnym afrodyzjakiem i niwelują inne rzeczy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mój mąż nie ma wykształcenia...małego tego mA nieskończoną zawodowke. Dowiedziałam się tego 3lata po ślubie. Ja po dwóch kierunkach mgr i inż. A nie zarabiam AŻ tyle co on. Prowadzi działalność. Zarządza ludźmi. x a skąd miał na to kasę ? bo trzeba mieć wpierw kapitał by prowadzić własną działalność. Dostał od bogatych rodziców ? Ukradł ? Dorobił się na przemycie czy narkotykach? Bo skąd osoba bez jakiejkolwiek uprawnień zawodowych zdobyłaby pieniądze na otworzenie tej firmy ? Bo mi do głowy przychodzi wyłącznie przestępstwo i przekręty.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
mi najlepiej rozmawia sie z ludzmi, ktorzy maja doktoraty z dziedzin humanistycznych. i tylko z kims takim jestem w stanie tworzyc zwiazek. ale nie przekreslam osob bez wyksztalcenia, bo tez moga byc fajni, tylko co dla kogo. ja musze miec do zwiazku osobe o bardzo otwartym umysle, poczuciu sprawiedliwosci, wiedzy z historii, psychologii, filozofii, polityki. nie klei mi sie gadka z kims, kto sie nie zna na wiedzy o swiecie i ludzkiej egzystencji, bo o czym tu roznawiac? o pieluchach i meblowaniu chaty?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Osoba z podstawowym wykształceniem MUSIAŁA w nastoletnim wieku robic róźne patologiczne rzeczy, skoro nie miała czasu:) na choćby zawodówkę, czy technikum. I zastanawiam się, czy takie sprawy nie mają stałego wpływu na obecne życie, czy nie wyłączają na stałe charakteru i moralności, postrzegania swiata. Pan biznesmen po podstawówce? Ok. A czy cala jego biznesowa droga byla uczciwa? Nie wierzę za grosz. Czy skorupka za młodu nasiąknie... Może dlatego jest tylu w Polsce pseudobiznesmenów, niepłacących podatków, robiących przekręty z VATem. To się nazywa ZŁODZIEJSTWO.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mój mąż nie ma wykształcenia...małego tego mA nieskończoną zawodowke. Dowiedziałam się tego 3lata po ślubie. Ja po dwóch kierunkach mgr i inż. A nie zarabiam AŻ tyle co on. Prowadzi działalność. Zarządza ludźmi. x Jaką działalność ? Chyba agencję towarzyską :D w sumie by się zgadzało :D w końcu zarządza ludźmi :) Też się zastanawiam, skąd osoba bez jakiegokolwiek wykształcenia (chociażby zawodowego) zdobyłaby LEGALNIE pieniądze na założenie firmy ? Zgodzę się z gościem kilka postów wyżej, że ludzie bez wykształcenia z pieniądzmi i firmami to ludzie, którzy w latach 90tych dorobili się na przemycie, kradzieżach, narkotykach a nawet sutenerstwie - tyle w temacie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
pieniędzmi, sorry za błąd.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
*czy nie wypaczają na stałe charakteru...itd.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Większość kierowców. Kurierów.Taksówkarz są tylko po podstawöwkach- można uczciwie zarobić.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Skąd w ludziach tyle jadu? Jakie potrzebujesz ogromne pieniądze na rozwój firmy? Jako 17 lAtek pracował z dziadkiem na dachach. Dwa lata później wyjechał już do Szwecji ,a wtedy trochę więcej płacono. Nie przepijal. Kupował narzędzia. Znajomi twierdzili, ze to dziwolag bo zamiast na imprezy, dziewczyny to biegał od rana do nocy do pracy. Po roku zaczął ściągać pracowników za granicę którzy pracowali już dla niego jak i NA niego. I tak jest do dnia dzisiejszego. Tylko, że teraz pracuje NA miejscu. Nie prowadzil agencji heh <---to przebilo wszystko.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Poziom wyksztalcenia powinien byc jak najbardziej brany pod uwage, jesli jest kryterium przy doborze partnera. A jesli nie jest, to nie ma najmniejszego znaczenia. Jest wielu inteligentnych, elokwentnych, pracowitych, kulturalnych, zaradnych, nadzianych i przystojnych gosci z podstawowym wyksztalceniem. Jest tez wielu super wyksztalconych ale bez grosza przy d***e, 2 lewe rece, zero manier i zero perspektyw. Sa rowniez wyksztaceni bogaci, zaradni kulturalni, jak rowniez slabo wyksztalceni nieudacznicy zyciowi. Zalezy kto czego szuka w zyciu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie ma elokwentnych, kulturalnych .. bez wykształcenia. Zasady, na dziany może i być i po podstawówce ale wcześniej zdobył kasę z innego źródła. A dzisiejsi przestepcy to nie tylko prymitywne banadziory a popelniajacy przestępstwa gospodarcze . Wcześniej nakradl czy nadilował a obecnie inwestuje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jakie potrzebujesz ogromne pieniądze na rozwój firmy? x sam lokal to koszt około 200-300 tysięcy zlotych, wypłaty dla pracowników i ich ZUS kolejny koszt, zapasy i materiały też kilkadziesiąt tysięcy. legalnie takich pieniędzy osoba bez wykształcenia by nie zdobyła.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ludzie wyksztalceni rozmawiajaj tutaj glownie o pieniadzach, co kto jak za ile, troche beznadziejni jestescie czuly, wartosciowy czlowiek wie ze pieniadze maja najmniejsze znaczenie w glebokiej milosci i nigdy nie bedzie rozwazal jakia szkole czy studia i czy w ogole, ukonczyl jego ukochany

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A czy Amber Gold prowadzili ludzie po podstawowym czy mąż .kaczyńskiej ktory jest podejrzany o przekręt na 16 mln.też ma podstawowe? Patologia i złodziejstwa również dotyczą ludzi wykształconych. Nie ma reguły. Nie wykształcenie świadczy o człowieku.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Z wykształceniem podstawowymi ludzie najczęściej do wszystkiego dochodzą ciężką pracą ( fizyczną )a nie przekretami. Bo to domena tych wykształconych na wysokim szczeblu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Z wykształceniem podstawowymi ludzie najczęściej do wszystkiego dochodzą ciężką pracą ( fizyczną ) x to jest niemożliwe bo żadna praca fizyczna nie jest na tyle dobrze opłacana, żeby można było w cokolwiek zainwestować. Zgodzę się, że przekręty są na każdym szczeblu wykształcenia ale też nie wmawiajcie, że ktoś zarobi na otworzenie wielkiej firmy dzięki przerzucaniu gruzu na budowie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja uważam, że jednak w obecnych czasach wypada mieć chociaż zawodówkę. Dzisiaj posiadanie jedynie wykształcenia podstawowego to po prostu za mało, zwłaszcza że dostęp do edukacji jest dzisiaj łatwiejszy niż dawniej.....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja przez wiele lat miałam wykształcenie podstawowe bo nie dostosowywałam się do wymogów nauczycieli, wagarowałam, nie miałam zeszytów, przechodziłam z klasy do klasy aby przejść bez większych ambicji:) Możliwe, że moja sytuacja życiowa miała jakiś wpływ, ale jeśli tylko bym chciała to nie sprawiłoby mi większych trudności, aby jednak uzyskać lepsze wyniki w nauce. Druga sprawa, to nie wiedziałam co bym chciała w życiu robić, nie widziałam sensu w tej nauce, nie wiedziałam po co mi to. Zrezygnowałam ze szkoły dwa miesiące przed maturą, tak po prostu, wtedy fakt że moje osobiste sprawy dobiły mnie do tego stopnia, że nie miałam siły zmierzyć się z zaległościami jakie sobie narobiłam, łatwiej mi było rzucić szkołę. Po 10 latach, zapisałam się do szkoły i w ciągu pół roku ja skończyłam praktycznie na piątkach, nie musiałam się specjalnie uczyć, te wszystkie egzaminy które pisałam, oparłam na swojej osobistej wiedzy która przez te lata uzbierałam ze zwykłej ludzkiej ciekawości:) Morał z tego taki, że człowiek nie posiadający wykształcenia jeśli tylko chce może rozwijać się dalej, to jest naturalna potrzeba ludzka którą w dzisiejszym świecie bardzo łatwo zaspokoić. Wszystko zależy nie od wykształcenia, ale od charakteru i chęci poznawania świata, a do tego szkoła nie jest potrzebna:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Osobista wiedzą np. Z ekonomii jak trzeba znać pojęcia, terminologię specjalistyczna Nie bajeruj kogo tu chcesz nabrać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ludzie bez wyksztalcenia czesto dochodza do sukcesu w zyciu bo nie boja sie ciezkiej pracy, nie maja wyjscia. Ludzie wyksztalceni czesto sie ze soba cackaja. Nie chca pracowac ponizej kwalifikacji. Niestety czesto z brakiem wyksztalcenia wiaze sie prostactwo, buractwo. Co z tego ze ktos otworzy swoja firme, dorobi sie skoro pozostanie chamem, ma waskie choryzonty, traktuje innych jak smieci, oszukuje, wyzyskuje. Tacy ludzie bez wyksztalcenia ktorzy sie dorobili pozniej bez skrupolow wyzyskuja, oszukuja, wyludzaja choc maja wlasne pieniadze. Czlowiek ktory sie ksztalcil, rozwijal ma jakies takie szersze poglady i bardziej humanistyczne.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Temat dotyczył czegoś innego a poszedł w innym kierunku. Nie byłabym z kimś kto ma tylko podstawówkę

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Miałam takiego kolegę co miał podstawowkę skończona i nie poszedł dalej do szkoły tylko za granicę do pracy pojechał bo chciał pieniądze zarabiać a w domu patologia ( stary lał matkę i zdradzał a ona awantury wszczynała.) Z wyglądu może być ale w rozmowie to już przepaść. Prostych rzeczy nie rozumiał i wszystko trzeba mu było tłumaczyć jak dziecku i pytania tez strasznie dziecinne zadawał. Ogólnie dorosły facet a rozum dziecka -to jest straszne!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Aha i nie wierzę w udane małżeństwa w których ona ma podstawowe a on wyższe. Może na początku, potem są dzieci to ktoś musi je wychować a potem znudzony juz kretynką rozwodzi się a ona taka pokrzywdzona bo jest bez środków do życia i do żadnej pracy nie pójdzie bo nic robić nie potrafi a sprzątaczka nie będzie bo to wstyd :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Wyksztalcenie nie zawsze idzie z madroscia i na odwrot. Co z tego ze moja kolezanka lo studiach a glupia jak but? A moj maz tylko po zawodowce i robi niezla kase. Wieksza niz ona. Fakt ze zaczynał od mozliwie najmniejszego stanowiska? Nauczyl sie wszystkiego w trakcie. A ona? Pani po studiach a juz 10 lat siedzi na niskim stanowisku i nie robi nic by loprawic swoja sytuacje. Nawet materialna

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×