Nauka zasypiania "trudnych" dzieci

Też słyszałam że te wyświetlacze są fajne. Poczytam o tym HNB, nigdy wcześniej o tym nie słyszałam. A jak z tą nauką? Jest tu ktoś kto uczył swoje dziecko samodzielnie zasypiać?

A mże ma reflux? Wiesz skoro na leżąco wyje być moze go poprostu pali...na stojąco (czyli na piłce pewnie usypisza go jak jas kiedys swoją córke-pionowo jego brzuch do swojej klatki piersiowej a głowa na ramieniu) żołądek nie pali.

Na piłce go usypiam na leżąco. To raczej nie refluks. On po prostu jest takim krzyczącym dzieckiem. Już się do tego przyzwycziłam ale boję się że jak zacznę go uczyć samodzielnego zasypiania to sąsiedzi wezwą policję

Dzisiaj np taka sytuacja - poszłam z nim do sklepu wózkiem, 15min po jedną rzecz. Jak wracaliśmy już zaczął płakać więc wzięłam go na ręce żeby mi się nie rozkrzyczał na całe osiedle. 3min był spokój i krzyk. Byłam już na miejscu więc szybko idę do mieszkania żeby go rozebrać bo pewnie mu za ciepło. Rozebrałam go - krzyk. Myślę pewnie ma mokro. Zaczęłam zmieniać pieluszkę - jeszcze większy krzyk. No to pewnie jest głodny a że butelka z mlekiem została w wózku to zostawiłam go takiego krzyczącego w łóżeczku i lecę po to mleko. Wracam a tu cisza Uśmiecha się i mleka nie chciał. Dodam że takie sytuacje zdarzają się często... Kto nie ma takiego dziecka nie zrozumie

Projektor z ulubionymi kołysankami malucha. U nas się sprawdza codziennie. W linku prezentacja. https://www.youtube.com/watch?v=roOkWA4mx04&t=6s

Też mam High Need Baby. Dają w kość, niestety :) zmartwię trochę, ale złotego sposobu nie ma. Można natomiast sobie trochę pomóc, obserwując dziecko i podążając za nim. U mnie sprawdziły się szumiące misie. Polecam porównanie tych polskich na stronie "rozkminy tiny" :)