To właśnie zawsze chciałam Ci powiedzieć.

Mam dość fałszu i zakłamania. Mam dość odtrącanych, dziwnych relacji. Mam dość tego, że ciągle mam podawane do zrozumienia, że jestem gorsza od innych bab. Mam dość, że pokutuję za to, kim nie jestem a kogo chciałbyś doświadczać. Więc nie dziw się, że jestem obojętna, wewnętrznie zezłoszczona i oschła. To moja zasłona dymna, że jękiem z bólu. Wolę być taka niż z kajać się z bólu. Żegnaj, choć się jeszcze kilkadziesiąt razy zobaczymy. Żyj sobie szczęśliwie, beze mnie. Chciałabym przywrócić ci wolność. Choć nie wiem, może już przywróciłam...może moje zabiegi sprawiły już coś nieodwracalnego...i tak tęsknego...żegnaj!

Szczęśliwie bez Ciebie? niemożliwe.

nie znasz jej, 15:13, ani ona ciebie. darujcie sobie te naiwnosc.

Nie to Ty sobie daruj pisanie w cudzym imieniu podszywaczko.Co zabolało że On nie moze byc beze mnie szcześliwy?i dobrze bo ja bez Niego też!

pisze we wlasnym imieniu.

widujecie sie, to mu to powiedz jak czlowiek. i nie rob tu bydla.

Żałuję, że nie powiedziałam mu w cztery oczy. Ale niestety brakło mi odwagi. Wiem, że pierwszą odpowiedź napisał ON. Bo widzicie na świecie istnieje jeszcze miłość, telepatia, współodczuwanie....aż szkoda marnować takiego cudu... A ta osoba, którs tutaj zamieszała, nie odegrała żadnej roli. Pa Autorka

Podpisz się dzieciątko.

Cud ? Tak. Jeszcze nie zmarnowany. W swoim czasie umiejętnie wykorzystywany obustronie.

Cieszę się Kochanie, że tak myślisz.

a teraz idz spac to może się i przysnie

spać pójdę nie wcześniej jak o 24.

Ehe...najpierw zrywasz kontakt a teraz co???a ja wciąż wspolodczuwam,telepatia tez działa...i ty dobrze wiesz o tym ale uciekasz przed tym...a ja jestem i wciąż czekam...u bede czekal cale zycie...nigdzie mi sie nie spieszy ;) kocham :*

gdzie bedzidz czekac,na kafeterii? jak jakas pissda,...

17:34 Pierwsza litera imienia, proszę chociaż to...czy ty jesteś S.?