Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Żona nie kocha dziecka

Polecane posty

Gość gość

Witam, Nigdy nie pisałam na tego typu forach ale muszę to z siebie wyrzucić.Otóż 10 m-cy temu urodziło nam się trzecie dziecko zdrowy syn.Ciąża nie była planowana zawiodła antykoncepcja.Mamy jeszcze dwie starsze córki.Od początku żona podłamała się ciążą raz finanse dwa prawie wróciła do pracy .Mówiła że najlepiej by był poronić że nie chce tego dziecka itp.Po paru tyg powoli jednak chyba zaczęła się przyzwyczajać że rodzina nam powiększy bardzo o sobie dbała,zdrowo się odżywiała,brała witaminy,prywatne wizyty lekarskie itp.Stwiedziła że fajnie jakby była 3 córa.No a potem na połówkowym lekarz stwierdził że będzie chłopka i znów załamka.Powiedziała że chłopcy są okropni ,że ciągle z nimi problemy nie to co córki.Byłam pewien że to hormony i jak się syn urodzi to żona się w nim zakocha.Młody się urodził zdrowy ,silny i śliczny i wydawałoby by się że jest super.Żona od razu wróciła do formy,karmiła i w sumie do tej pory karmi piersią,syn tak jak i córki jest zadbany.Niestety ona cały czas twierdzi że nie może się pogodzić że to chłopak i cały czas powtarza że go nie chciała że idealna rodzina to tylko ta gdzie są córki.Jak gdzieś jesteśmy i widzi rodzinę z samymi dziewczynkami to od razu wpada w zły nastrój.Zerwała znajomości ze wszystkimi którzy życzyli nam syna bo stwierdziła że ci ludzi źle nam życzyli.Twierdzi że pewnie ci co mają córki współczują nam syna.JUż nie wiem co o tym sadzić.Żona z córkami ma super kontakt ba nawet ten nasz maluch za nią przepada.Dzieci są zadbane,mają zawsze obiad,żona uwielbia im czytać itp.Tylko syna właśnie tak po macoszemu traktuje jest do niego bardziej oschła bo twierdzi że i tak nic dobrego z niego nie będzie bo chłopcy i tak i tak wywiną matce jakiś numer i tak pewnie będzie się źle uczył i tak na okrągło.Tak bardzo chciałbym żeby pokochała tego malca nawet ona bywa że mówi że ma w stosunku do niego wyrzuty sumienia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
żona czyli mąż????

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość łowcaprowokacji
1/10 beznadzieja.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Widać po stylu pisania ze pisze baba, i podaje się za faceta , którego żona nie kocha swojego syna. Autorko a dlaczego nie przyznasz że jesteś matką i nie kochasz syna, uważasz że facetowi więcej osób odpowie, i będą mu współczuć a tobie by sie oberwalo..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dżender w całej krasie :) mąż kobieta ma dzieci z nie wiadomo do końca z osobnikiem jakiej płci :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Może udaj sie do lekarza, bo ciągle tworzysz te debile prowokacje oposiadaniu syna, masz z tym jakiś problem, coś we łbie nie hallo, to się lecz a nie klepiesz jedno i to samo. "Nigdy nie pisałam na tego typu forach " doprawdy? dodaktowo masz jeszcze rozdwojenie jaźni, no w sumie jak każy świr wieć mnie tonie dziwi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Co kogo to obchodzi czy facet czy kobieta? Jak nie macie zadnej rady w tym temacie to po co w ogole odpisujecie? I kto tu jest durny hm? Moim zdaniem jedynym rozwiazaniem jest zgloszenie sie do paychiatry. Nie trzeba miec skierowania. Opowiedziec o swoich uczuciach. Zdiagnozuje problem i powie co dalej. Warto sie odwazyc bo sama sie kiedys wzbranialam przed psychiatra a to lekarz jak kazdy inny.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×