Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Jurixx

Co jest ze mną nie tak? Czy ktoś ma to samo czy jestem jedyny.

Polecane posty

Gość Jurixx

Witam, Mam 16 lat i mam pewien problem ale najpierw krótko opiszę siebie. Jestem dosyć wrażliwym (czasem aż za bardzo) chłopakiem oraz jestem lubiany wśród moich znajomych. Z doświadczenia wyniosłem, że jestem dosyć przystojny jak na swój wiek. Od paru lat byłem pod opieką psychiatryczną najpierw wynikło, że mam ADHD byłem na różnych lekach a potem, że mam AFEKTYWNĄ DWUBIEGUNOWĄ (huśtawka nastrojów) i też brałem różne leki lecz teraz przestałem i czuję się w miarę dobrze. Problem polega na tym, że miałem 2 "związki" w wieku 12 roku życia przed którymi wejście w nich nie było żadnych obaw, że coś nie wyjdzie i tak dalej. 2 lata później pokochała mnie strasznie atrakcyjna dziewczyna. Spotykałem się z nią często i sama mi się spodobała. Całowaliśmy się i przytulaliśmy chwytaliśmy za rękę i na prawdę bardzo ją polubiłem byłem nawet zauroczony. Lecz gdy ona chciała mieć ze mną związek coś we mnie pękło i zacząłem bać się związku, że coś nie wyjdzie, że przestane ją kochać itd.. Po prostu nie chciałem być z nią nieszczery wchodząc w nią związek w którym nie czułem się pewien chodź tak naprawdę miałem myśli, że chciałbym się z nią związać. Długo z nią o tym rozmawiałem i impuls spowodował to, że już tego nie wytrzymałem i zerwałem z nią kontakt ( żałuję tego do dzisiaj) Teraz chodzimy do jednej szkoły i nie przepadamy za sobą lecz jeszcze rok temu ze sobą normalnie pisaliśmy i nawet się spotkaliśmy. Był taki moment, że się w niej zauroczyłem i pomimo tego, że ona miała chłopaka a ja wtedy chciałem z nią być wciąż miałem obawy , że to nie jest prawdziwa miłość i tak dalej znowu się bałem tego. Teraz po czasie wiem, że nie pasowaliśmy do siebie ona sama to stwierdziła ale czemu jak każdy inny chłopak nie mogłem po prostu zaryzykować i wejść w ten związek. Teraz po czasie nie spotykam się z żadnymi dziewczynami bo nawet nie miałem szansy poznać fajnej. Bardzo chciałbym związać się z dziewczyną na stałe i poczuć prawdziwą miłość za parę lat. Ale w myślach nadal mam te obawy, że jak spotkam tą wymarzoną to znowu będę miał jakieś obawy przez to nie będę mógł jej naprawdę pokochać i zniszczę znowu wszystko.. Czasem nienawidzę siebie przez to i uważam, że jakbym nie miał żadnej z wymienionych na początku chorób to wszystko by wyglądało inaczej.. Naprawdę nie chcę żadnego związku teraz na siłę.. Marzę o tym, żeby kiedyś móc naprawdę kogoś strasznie pokochać i się związać z nim na całe życie. Weźcie mi powiedźcie co we mnie siedzi. Chcę iść z tym do psychologa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie sugeruj się aż tak tym co ci powiedział psychiatra, bo oni często zbyt pochopnie diagnozują komuś chorobę, szufladkują go jako wariat i potem przez to taka osoba myśli o sobie gorzej niż przedtem, że nie zasługuje na miłość czy tym podobne obawy. Szkoda, że z powodu obaw nawet nie spróbowałeś z tą dziewczyną, ale jesteś jeszcze bardzo młody i masz czas na miłość :) Tylko właśnie lepiej ryzykować a nie tchórzyć bo jak tak będziesz uciekał przed związkiem gdy nadarzy się okazja to będzie to gorsze niż gdy spróbujesz ale coś nie wyjdzie. Zresztą dlaczego się tak negatywnie nastawiać, że będzie źle? A może akurat będzie dobrze i będziecie szczęśliwi razem :) Moim zdaniem jesteś za młody żeby tak od razu pakować się w te choroby psychiczne...ja w tym wieku też chodziłam do psychiatry i żałuję - na dzień dzisiejszy a mam 23 lata nie chcę chodzić do psychiatrów czy psychologów, nic mi nie pomogli, a leki które brałam nawet zaszkodziły. Więc po co mi to.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
to normalne,dojrzewasz masz burze myśli,to minie ,na miłość masz czas

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Jurixx
A ty jesteś z kimś w związku albo w małżeństwie :)? Ps. Dzięki za odpowiedź

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
nie jestem ,ale zakochałam się niedawno ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×