Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Czy odpóścić całkowicie?

Polecane posty

Gość gość

Dzień dobry wszystkim. Nie wiem co zrobić i chciałabym dowiedzieć się jak Wy to widzicie. A więc miałam z nim wakacyjny krótki romans, potem on wyjechał do Anglii. Wyszło na jaw, że w tym samym czasie był jeszcze z 2 innymi kobietami, napisałam mu to w gniewie i relacja umarła na 2 lata. Któregoś dnia po 2 latach zapukał do moich drzwi, powiedział, że wrócił na stałe, pytał czy mam kogoś itd. Akurat leczyłam się po innym właśnie zakończonym związku, a on był zabawny i zaczęliśmy się spotykać. Wkrótce zamieszkał u mnie. Ale jego zachowanie było dziwne. Ciągle dzwonił jego telefon, a on go nie odbierał. Do mnie zaczęła wydzwaniać kobieta namawiając mnie, żebym go rzuciła. Zaczęła wysyłać obraźliwe telefony, wyzywać mnie. Pytałam kto to jest? Odpowiadał, że koleżanka, która pracowała z jego ojcem i on bardzo chciał, żeby oni byli razem. On zaczął stopniowo wychodzić i wracać kiedy chciał. Na portalu społecznościowym ewidentnie flirtował i uwodził inne kobiety. Powiedziałam mu, żeby wyprowadził się ode mnie. Wtedy dochodziło do dantejskich scen, potem przepraszał wracał i tak kilka razy. Wyjechaliśmy wspólnie na wakacje, było cudownie, ale on powiedział, że musimy coś wymyśleć, gdy on będzie chciał wyjechać, a ja nie będę mogła. Proponował, że zabierze jakąś dziewczynę z daleka i tylko raz, nigdy z nią się nie spotka. Trafił mnie szlag i kazałam mu się definitywnie wyprowadzić. On nie chciał, była okropna awantura. Potem wystawiał na fejsie zdjęcia z rożnymi kobieta i dzwonił do mnie twierdząc, że mu nie przeszło, że się męczy, że chce, żebyśmy byli razem, że jest mój, ja jego itd. W końcu zadzwonił, powiedział, że kupił dom i zaprasza mnie zobaczyć. Poszłam, był czuły, ewidentnie cieszył się, mówił, że chciał wzbudzić moja zazdrość, itd., pokazywał co i jak zrobimy, jaka będzie sypialnia, itd. Kolejnego dnia wpadła tam kobieta, która wydzwaniała do mnie i mnie obrażała i teraz też zaczęła mnie wyzywać, pytać co ta dzi...ka tu robi, wynajęła gości, który nas pobił, obrzuciła mój samochód jajkami. Miałam do niego o to pretensje, dręczyło mnie to, że mnie nie bronił. On przepraszał i twierdził, że z nią nie jest. Potem upił się i sam zaczął mnie wyzywać. Kiedy wytrzeźwiał zaczął przepraszać twierdząc, że to z zazdrości (wiedział, że wtedy kiedy nie byliśmy razem byłam z innym). Była napięta atmosfera, byłam urażona, chciałam, żebyśmy porozmawiali, on tez mówił, że musimy wyjaśnić sytuację między nami. Wyjechałam na tydzień w delegację. Kiedy wróciłam i przyszłam do niego zastałam tam tą kobietę. Powiedziałam, że ma mi oddać moje rzeczy i z nami koniec. On dzwonił i mówił, że nie może beze mnie żyć. Od tego czasu nie mamy kontaktu, on z nia mieszka. Przestał być aktywny na portalu. A ja wciąż go kocham. I zastanawiam się, czy zadzwonić do niego?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
zadzwon :D przeciez takie fajne z nim zycie !

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie, nie wierze ze takie debilki po swiecie chodza!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie odposcic,przeciez to ta wieeelka milosc.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ty chyba jesteś masochistką. Dziewczyno ogarnij się póki na to czas. Zerwij kontakt definitywnie, żadnych telefonów, żadnych maili. Koniec! Ten gość to jakiś chodzący koszmar, nie wart nawet smsa za 1 grosz. Miej trochę godności i szacunku do samej siebie bo w takim czymś tego szacunku i honoru nigdy nie będziesz mieć. T

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Tak zerwałam, ale nie umiem póki co zapomnieć. Wiem, że to wygląda koszmarnie. I było koszmarnie. Ale ja go kocham. I o dziwo myślę, że jak on nie jest oszustem, to też mnie kocha, i teraz nie dlatego się nie odzywa, że jest szczęśliwy, tylko dlatego, że ma do mnie żal. Może być jednak inaczej. Nawet nie wytrzymałam i zadzwoniłam do niego w sobotę, późnym wieczorem. Właściwie wiedziałam, że nie odbierze. Nie odebrała, ale oddzwonił w niedzielę z samego rana i wtedy ja nie odebrałam. Teraz już cisza. Dlaczego oddzwonił?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie wiem co ty kochasz, a oddzwonił bo chce cię mieć w garści.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ech, nigdy nie widzieliście filmów, jak dwoje ludzi strasznie kłóci się, prawie obraża, obgaduje, itd., a w końcu zostają razem, bo to była obrona i lęk przed związkiem i uczuciem????? Jak on jest szczęśliwy z nią i chce z nią być, to ja im życzę szczęścia. Tylko chciałabym wiedzieć. Tylko jak to normalnie dowiedzieć się?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dlaczego musiałam się tak na bezdurno zkochać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jak chcesz wiedziec czy zadzwonic do niego, co on mysli, co czuje, napisz do mojej wróżki Sofii, jest świetna. Jej adres to tarocistkasofii@wp.pl

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Tak miłość nie wygląda. Moim zdaniem relacja między wami jest chora. Ratuj się kończąc znajomość!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Pisze się odpUścić

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Rozstaliśmy się, ale nie uszczęśliwiło mnie to. I wiem, że większość rzeczy była nie tak u nas. Ale tęsknię do niego. Trochę liczyłam, że mój telefon skłoni go do kontaktu, ale niestety.......biorąc pod uwagę wasze zdanie to lepiej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×