Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Rozmowy w poczekalni u ginekologa. Kobiety powariowały !

Polecane posty

Gość gość

Byłam dziś u ginekologa po recepte na tabletki anty. Jestem młodą mamą i dopóki syn nie skończy roku następnego dziecka nie planujemy :). Czekałam pół godziny na swoją kolej i tak słuchałam ciężarnych kobiet. Jestem w szoku. Dojrzałe kobiety 30-40 lat a gadają jak potłuczone. Wszystkie cc na życzenie bo nie wyobraźają sobie rodzić siłami natury . jedna powiedziała że to za duży wysiłek. Dodatkowo padły słowa " Ja to tylko po zwolnienie bo mi się pracować nie chce" . inny tekst "no to moja trzecia ciąża i 500+ będzie". Masakra po prostu. Ja rodziłam sn i nie wyobrażam sobie cc na życzenia,oczywiscie ze wskazań medycznych to inna sprawa bo to konieczne. A 500+ ? No błagam . Trójka dzieci tylko dlatego że marne 500 zł dostanie to już przesada. Inna sprawa jak kobieta chce mieć więcej dzieci . Zwolnienie w ciąży jest ok jeżeli kobieta z jakichś powodów nie może pracować np. Przy problematycznej ciąży albo jeżeli wykonuje pracę,której w ciąży wykonywać nie może ale nie z lenistwa . Ja w ciąży chciałam pracować jednak byłam na l4 przez całą ciążę bo ciąża była od początku zagrożona i przez ponad 4 miesiące leżałam na patologii. Kobiety zgłupiały po prostu i to nie kwestia hormonów.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
taka prawda :D. poczytaj sobie np. tu forum majówki 2017, co tam wypisują, np. badanie POŁÓWKOWE w 12tc :D, będą badane na SYNDROM downa :D. głupota głupotę pogania :D, ogolnie ludzie idiocieją ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Hahaha... Też dziś byłam u ginekologa po recepte. Niedawno urodziłam sn. U mnie w poczekalni też podobne rozmowy. 500+,cc na życzenie,l4 z lenistwa i pare innych wątków,za które powinny dostać medal głupoty. Najgorszą głupotą jaką słyszałam to baba okolo 40 lat rozpaczająca bo będzie miała chłopca a nie dziewczynkę. Szkoda gadać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ach znów te niewydarzone 30-40 latki i wspaniałe dwudziestki :D ach jak ja kocham kafe :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Chu z nimi. Nie mam bachora i nie chcę mieć :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Człowiek zaczyna chorować już w poczekalni od tych rozmów.:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ten wyżej to podszyw :/ pooszłam po receptę bo mam bachora i więcej bachorów już nie chcę mieć.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Rodziłam w 2014 r. i pamiętam zupełnie inne rozmowy: wcześniejsze poronienia, obumarłe płody, komplikacje ciążowe i porodowe własne oraz rodziny i znajomych, obgadywanie lekarzy, dolegliwości ciążowe etc. Generalnie nic miłego, siadałam gdzieś w kącie, żeby tego nie słuchać. To już bym wolała gadki i cesarce i L4. To była zwykła przychodnia przy szpitalu położniczym. Wizyty na NFZ. Kolejka do fantastycznego ginekologa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ginekolog to specyficzny lekarz i czasami w kolejce mówi się o różnych rzeczach,czasem żartuje o głupstwach aby rozładować stres przed badaniem... na NFZ nigdy nie byłam świadkiem rozmów o 500plus ani cc na zyczenie, raczej o tym,że czeka się długo,który lekarz czy położna najlepszy ,ewentualnie panie wspominały swoje ,porody,choroby,jak się czują w ciąży itp. Teraz chodzę prywatnie i panie...w ogóle ze sobą nie rozmawiają, pada tylko pytanie typu :''która z pań ostatnia'' i każdy czeka w milczeniu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
yyy to, że ty autorko nie wyobrażasz soie cc, nie oznacza, że każdy tak ma mieć. Ja miałam dwie cc właśnie na życzenie i nie wyobrażam sobie rodzić naturalnie. l4? No tak jedna chce pracować (np. ja) inna nie - tego nie zmieni się póki lekarze bedą l4 dawać. 500+? Jak byłam w drugiej ciązy też się śmiałam, że 500 dostanę i cóż z tego?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Wiecie co ?ja przez trzy ciążę chodziłam regularnie do ginekologa i nigdy nie spotkałam się z tym żeby kobiety na poczekalni ze sobą rozmawiały, nigdy!!Zawsze było milczenie. A przy każdej ciąży chodziłam do innego ginekologa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Przecież tu 90% procent jest na L4 od momentu ujrzenia 2 kreseczek, bo im sie nie chce pracować. Autorko, wczoraj sie urodziłaś?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Gosciu 14:18 tak sie sklada ze jestem z majowek 2017... I w 12 TYG robi sie testy prenatalne ktore dotyczna miedzy innymi zespolu downa.... Wiec niewiem co cie tak strasznie dziwi bo mnie dziwi wlasnie twoja glupota

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A dlaczego was tak meczy ze jednej z drugq niechce sie pracowac? Czy to w jakis sposob wam szkodzi? Jesli moga sobie na to pozwolic to niech tak robia. To samo z cc. Czemu was tak to boli jak innego kobieta Chca przechodzic ciaze albo rodzic....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja ostatnio bylam na wizycie w 7 tc, i na poczekalni obok mnie dwie babki rozmawialy o poronieniach , jedna opowiadała ze jej krew chlusnela i to byl koniec. Chcialam stamtad uciec :o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Majówko 2017 - ale usg POŁÓWKOWE jak sama nazwa wskazuje jest w połowie ciąży (około 20 tyg) i nie ma czegoś takiego jak syndrom downa tylko jest zespół downa. Czytaj ze zrozumieniem. PS. To nie ja napisałam tamtego posta o majówkach.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
to syndrom to po prostu kalka jezykowa z angielskiego (down syndrome), faktycznie ogromny blad:D a pomyslalas ze moze ta kobieta nie mieszka w Polsce?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
U nas na poczekalni rok temu też nikt nie rozmawiał, a bywało, że poczekalnia pękała w szwach.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
no i co z tego ze cc na życzenie.... teraz bardzo często sie to robi nie ze względu na wygodę ale kobiety boją się o zdrowie dziecka . Teraz dopiero ludzie się zgłaszają po odszkodowania od szpitali za błędy w opiece około porodowej. Dziecku trzeba pomóc a nie dam radę yeeeeaaaa niech mi c**e rozsadzi i będę robić pod siebie ale dam rade. Kobiety żyjemy w 21 wieku nie róbcie z siebie takich naturalistek. Ja pierwsze dziecko rodziłam siłami natury i nie chciała bym żeby moje drugie dziecko się tak męczyło.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie mieszkam w PL racja I tu sie mowi sindrome de down.... Na majowkach jest temat o prwnatalnych z 12 TYG , USG (odcinek karkowy) na ktorym mozna wykluczyc zespol downa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a kiedy ma się odpoczywać jak nie na zwolnieniu ? chyba następny odpoczynek to kiedy się dziecko z domu wyprowadzi . następne świetojebliwe co do pierwszych bóli siedzą w robocie i tak was nie po macierzyńskim nie zatrudnia bo będziecie latać na zwolnienia :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Pracuje w sklepie miesnym, jest ciezko i nerwowka. Na szczescie i nieszczescie od 6tygodnia mam wszystkie dolegliwosci ciazowe i od 8 tygodnia jestem na L4. Kiedy mam o siebie zadbac, jak nie teraz? W imie czego mam poswiecac sie w ciazy w pracy? Najnizszej krajowej, wrednym klientom czy kierownictwu, ktore tylko patrzy na rece?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
15,43 Zgadzam się z Tobą. Państwo kobiecie i matce ma bardzo malo do zaoferowania, więc czemu nie skorzystać z przywileju pójścia na l4? Ja jestem za. Szefowie też często nie grzeszą wynagrodzeniem, więc po co im iść na rękę, skoro sami się nie wysilają?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A ja tam gardzę Tobą autorko! Piszesz, że syn nie ma nawet roku a ty po tabletki lecisz...Wiadomo, że tabletki anty są zabronione podczas karmienia piersią, więc pewnie karmisz syfem modyfikowanym..no matka polka...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Wyobraź sobie koleżanko że ja karmie piersią i biorę tabletki antykoncepcyjne dla kobiet kp ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dziewczyny,mówicie o cc na życzenie ,bo sn nie chcą się męczyć...A co ze środkami znieczulającymi ból,?Przecież szpitale wprowadzają za free spotkałam się z tym,bo mi położna zaproponowała...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Tabletki jednoskladnikowe to srodek wczesnoporonny, poczytaj sobie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Skutecznosc mechanizmu ich dzialania polega na tym, ze nawet dosc czesto dopuszczaja do zaplodnienia, ale uniemozliwiaja zagniezdzenie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
23:45 no i? Co w związku z tym?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
No i kupił krowę i doi macioro

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×