Teściowa przesadziła. Wywaliłam ją z domu !!

Teściowej nigdy nie lubiłam. Wiecznie miała jakiś problem z zaakceptowaniem mnie i dogryzała mi na każdym kroku. Tydzień temu sie do nas wprowadziła bo niby jest obłożnie chora. Znosiłam wszystko i milczałam. Olewałam jej uwagi na temat mojego wykształcenia,twierdzenie że farmacje to każdy głupi skończy z palcem w tyłku,że co to za praca w aptece,że prawdziwa kobieta to powinna pracować za biurkiem,uwagi na temat mojego wyglądu,że kobieta to powinna mieć długie włosy,to że jestem za chuda,że źle gotuje(u niej wszystko smażone na smalcu a zupa na golonce. U mnie tak nie będzie!)że jej synek schudł przeze mnie ,że źle zajmuje się dzieckiem.że za rzadko go karmie,że za mało śpi,że powinnam to a tamto. Miałam to gdzieś. Tą swoją chorobę symuluje,wszystkie objawy ma tylko gdy mąż jest w domu a jak go nie ma to lata jak mały samochodzik. Wyrzuciła mi tabletki antykoncepcyjne do śmietnika,grzebała w mojej bieliźnie,zaglądała wszędzie gdzie sie dało itpm Dziś znowu uwaga na temat wychowywania dziecka. Powiedziałam jej że mojego syna wychowywać nie będzie bo swojego wychowała i zostało dużo do poprawki. Wygarnęła mi że wychowałam się w domu dziecka bo moja matka to narkomanka i chciała mnie sprzedać za działkę. Od największego wroga nie usłyszałam podobnych słów. Nie wytrzymałam. Spakowałam jej rzeczy i wystawiłam za drzwi po czym wywaliłam ją z domu. Dobija się od pół godziny. Jak mąż wróci za godzinę z pracy to może ją wpuści. Nie,nie obchodzi mnie że jest zimno. Niech ma nauczkę !!

Mam nadzieję, że to prawda :D

Kiepski początek sagi o złej teściowej

i bardzo do dobrze zrobiłaś ale musisz być teraz konsekwentna i nie wpuszczaj jej absolutnie podjęłaś taką a nie inną decyzję i musisz się jej trzymać jesli teraz się złamiesz to zostanie odczytane jako przyznanie się do błędu i przyznanie racji teściowej, również nie przepraszaj bo to również oddanie hołdu z siebie a zarazem przyzwolenie na takie traktowanie, szkoda że wcześniej nic jej nie mówiłaś, siedzenie cicho i olewanie nie jest sposobem na rozwiązanie konfliktu bo jak widzisz brak twojej reakcji spowodował że pozwalała sobie na coraz więcej a konflikt eskalował a ukrywane emocje w końcu dały sobie znać, takie rzeczy ucina się na samym początku

milczałaś i dawałaś wejść sobie na głowę, w połowie ponosisz odpowiedzialnośc za konfikt bo siedziałaś cicho kiedy trzeba było porozmawać, zwrócić uwagę poprostu reagować, trzeba bronić swoich granic ty tego nie zrobiłaś trzeba w zarodku rozwiązywać takie problemy, rozmawiać jeśli nie dociera to się żegnacie i tyle

ale to już było........

To chyba prowo ale nawet jesli by ktos tak mial to nie zgodzilabym sie na wprowadzenie sie tesciowej. To najgorsze co mozna zrobic =/ podziwiam ludzi ktorzy w ogole na taki uklad ida. Ja wolalabym atracic nawet te pieniadze i wynajmowac niz tulaczyc sie u tesciowej jak łazasz. W zyciu nie wybralabym zaoszczedzenia kasy.

Tabletki anty ci bidulko wyrzuciła,bożżżżżżesz ty ,musisz byc niezle jebn.....ta

Nie wierzę, że teściowe mogą być tak wredne. To oznacza tylko jedno: babsztyl nie spełnił się w życiu i teraz strzela jadem dookoła. Tutaj dopuszczam eutanazję.

14:31 Bedziesz placila na autorki dziecko z wpadki? :D nie? tak myslalam. to zamknij ryj.