Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

zosia2574

Objawy ciąży po in vitro kontynuacja

Polecane posty

Mona powiem Ci że nie mam pojęcia nie mówili mi jakie są miałam 2 blastki 5 dniowe jeden zaraz się urodzi a siostrzyczka czeka ;P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej :) mi trochę lepiej, ale teraz tchawica mnie boli i kaszle... jak nie urok to... ;) ale gorączki nie mam, więc transfer raczej się odbędzie...trzymajcie kciuki jutro za mnie !

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jutro o 10 transfer ! dobranoc wszystkim :) kajla siostrzyczka wskazana !

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Monasol trzymam bardzo mocno kciuki ...musi być dobrze... Onka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ola1986_86
Majenka :-) Co do objawów, to zdecydowanie odczucia subiektywne ;-) bol w dole pleców, nie mogłam wysiedzieć w jednym miejscu przez dłuższa chwile :-) krótkie bole menstruacyjne około 2-3 dpt :-) do tego w nocy bardzo sie pociłam, właściwie byłam zalana potem :-( ale tak naprawde dopiero wynik beta hcg dał mi odpowiedz :-D w drugim przypadku nie wiem dlaczego, ale wiedziałam ze sie udało ok. 4 dpt i wtedy juz zrobiłam bete :-P brzmi absurdalnie, ale miałam porównanie i było dokładnie tak samo jak w pierwszej ciazy.. tylko tak jak napisałam wyżej - to odczucia subiektywne, niczym nie poparte :-) Ja juz zaczęłam 33 tc, nie wiem kiedy minal ten czas. W pierwszej ciazy szalałam juz dawno na zakupach, właściwie wszystko było gotowe :-) :-) a teraz nie mamy NIC :-D :-D jedyna rzeczą jest pełny projekt pokoju naszego pierwszego Synka, chcemy zrobic mu niespodziankę i wraz z przyjściem na świat braciszka, "podarować" mu najpiękniejszy pokój na świecie :-) :-) bo w obecnym bedzie spał braciszek przecież ... Ściskamy :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
cześc dziewczyny ! dziś piątek weekndu pocżatek :-D Ola ale sie macie fajniusnieeee, jestescie na etapie szykowania pokoiku i w ogóle..! tuż tuż a Wasze życie znów nabierze kolorów i rodzinka pełną gębą! :-) fajnie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Monasol noo jak bedziesz miała 4 blastki to pozazdrościć! fajne osiągnięcie :-) u mnie dwie dotrwały do piątej doby i dwie mi podano. dobre uczucie i uspokajajace musiu być, jak sie wie, że czekaja w razie czego jeszcze dwie a nie jak ja, czy onka czy madzia- która sie nie odzywa juz do nas :-( zaczynać od początku jest juz popołudnie, więc jesteś już po, mam nadzieję, że rzeczywiście tej gorączki nie mialaś i poszlo ;-) Tak bardzo zyczę Ci aby się udało, bo klażdy sukces w tej sprawie dźwiga na duchu :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dzierwczyny a z tymi zarodkami to jak czytałam na niejednym formum to sa dziewczyny, którym podano po 3 zarodki naraz, coprawda nie były to blastocysty , słabsze jakieś, ale 3, myslę że chodzi właśnie o większe szanse i do jest ok. Boja się niektorzy podana wiecej niz 1, czy lekarze czy pacjentki- ciąża bliźniacza, że jest podwyższonego ryzyka że cesarskie cięcie itp...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
koleżance z pracy podano trzy zarodki mieszkam w niemczech wyszła z tego ciąża ale nie bliźniacza, jedno dziecko

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
kochane, ja już jestem PO :) 4 rudnia testuje z krwi . Podano mi jedna śliczną blastocystkę, na zdjęciu śliczna biała maleńka kropunia ! dzisiaj już czuje się o niebo lepiej, gorączki nie było, także wszystko odbyło się bez problemów. Jestem dobrej myśli :) Jutro będę wiedziała ile zarodeczków mi zamrozili, wiem , że jeden nie przetrwał a drugi jest jakiś słaby, jedne mi podali, więc prawdopodobnie będzie zamrożonych 3 . Nie wiem czy to możliwe, ale w drodze do domu zaczęło mnie łupać w krzyżu, ale może to już moje jakieś przewidzenia ...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mona powiem tak wszystko jest możliwe ;P zarodeczek nie musi wędrować jest tam gdzie powinien może już sobie znalazł wygodne gniazdko w którym urośnie przez te 9 miesięcy tego Ci życzę kochana żeby każdej się udało i mogły poczuć to co ja w tym momencie jak mnie synek bombarduje kopniakami ;P jeszcze 2 miesiące i Kamilek będzie z nami a może jakoś pod koniec przyszłego roku postaramy się o siostrzyczkę :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
i weekend ! :) fajnie tak pobyczyć się na zwolnieniu . Wczoraj ból w krzyżu utrzymywał się do wieczora, nawet się nasilił. Dzisiaj natomiast jak na razie nie czuje nic . Nie chce sobie dobierać do głowy, muszę cierpliwie czekać ;) Stokrotka odezwij się jak u Ciebie po transferze ! Ile zarodków Ci podali, jak się czujesz ?! Kinia zaczęłaś stymulację już? kiedy planowana punkcja ??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kajla18
Mona nie myśl dużo o tym co i jak będzie ja mówiłam sobie że musi wyjść i nic więcej dzięki temu dotrwałam 14 dni do bety bo tak to nie wiem czy bym dała radę nawet panie w recepcji w klinice były zdziwione że tyle wytrwałam :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kajla szacun za cierpliwość ;) dzwoniłam dzisiaj do kliniki, mam 4 blastki najwyższej klasy, strasznie się cieszę ! zawsze to więcej podejść w jednej procedurze i to za darmo :) ewentualnie hatching i i embrio glue będzie trzeba dopłacić .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Monasol łał.... ty już po zazdroszczę. Ja kochana od wczoraj gonal 50, menopur 75 i gonapeptyl 3/4 ampułki za tydzień w piątek podgląd. Dom już cały wysprzatam na święta tzn okna, zasłony pomyte za meblami więc po punkcji tylko pachne i odpoczywam, jak ty się czujesz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
kinia super ! OBYS MIALA PIEKNY PREZENT NA SWIETA, najpiekniejszy :) ja mam wzdety troche brzuch, obolale krzyże i podbrzusze momentami jak na okres. w sumie transfer wypadł w 20 dniu cyklu, wiec mozliwe ze miesiaczke dostane jeszcze przed planowana beta... ale mam nadzieje, ze tak sie nie stanie !

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Stokrotka haaalloo jesteś jeszcze z nami ? Hej dziewczyny :) Tutaj cisza widzę . Co u Was ? Majeńka, gdzie zniknęłaś? U mnie zima pełną parą . Ja staram się jak najwięcej leżeć i odpoczywać :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
cześć dziewczyny ! mam wrażenie że daaawno mie tu z Wami nie było.. :-) przypomniało mi się, dziewczyny testujące, pamietacie, zeliczenie zaczynami od dnia następnego, nie dzień trannsferu> ? Monasol , ty 4go juz testowanko? kurde, poco kazali mnie z kolei czekac 14 dni od transferu blastek..nastepnym razem juz 10go dnia zrobie betę, jeśli nic nie pokaze-znaczy ze nic, a jesli pokaze dwucyfrową liczne chociaż, -bedzie dobvrze, czego zycze Wam Monasol i Stokrotka :-) oby jakies dobre wieści, Kinia zaniedlugo tez.... :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
majeńka, dobrze że jesteś :) też mam wrażenie, że nie było Cię wieki ! Na chłopski rozum to 5 dniowa blastka po 9 dniach od transferu ma już 14 dni, więc spokojnie myślę można robić betę , zresztą tak mi też kazali w klinice :) mi @ przypada na okolice soboty, więc w niedzielę, jeśli coś będzie, to już na pewno wykaże. Ja dzisiaj 4 dpt i już nic mnie nie boli, jedynie piersi. Zbierają mi się czarne myśli...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ONKA co u Ciebie, co dalej, podchodzicie po raz kolejny bylas ju zu swojego lekarza prowadzacego ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość miola82
Czy jest na forum ktos kto robi in vitro w Niemczech ???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Hej dziewczyny Majenka czekam na wizytę 5.12 o 16 mam i zobaczymy co powie lekarz , szczerze mówiąc to już nie mogę się doczekać nastepnego razu i nowej nadzieii ze tym razem się uda ...pozbieralam się już trochę ...na tę moje smutki pomógł mi remont sypialni , żeby nie myśleć negatywnie wzięłam się po prostu za kładzenie nowych tapet ;) i pomogło mi :) sypialnia piękna a ja pełna nowych nadzieji I będziemy walczyć dalej Pozdrawiam was serdecznie i Monasol trzymam cały czas kciuki i myślami czesto jestem z Tobą Tak ja robiłam w Niemczech Buziaki dla was Onka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Miola 82 tak ja robiłam w Niemczech Onka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hejk miola82 witaj na forum :-) czy 82 to twój rocznik...? mój jest taki sam :-) mam nadzieje, ze bedziesz donas zaglądała :-) Onka mamy podobnie..obie porażki..ty 5.12 wizyta o 16:00 a ja 6.12. o 16 ... :-D i też podnosi mnie na duchu odświeżenie sypialni, właśnie wybieram tapety... jeeeee ale podobnie :-) Ciekawie jak tam Madzik, dawno juz nie zagląda jak idzie Kini stymulacja, czy rozni sie od poprzedniej |(lepiej, gorzej) ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
droga Monasol :-* dziekuje za miłe słowa :-) kurde masz racje, na chłopski rozum to 5dniowa blastka po 9 dniach to 14 dniowy zarodek już ! ehh, po co ja 14 dni ładowałam w siebie te luteine, szkoda organizmu moim zdanie, wczesniej skonczyc po nieudanym teście i wczesniej @ by się pojawiła..."mądry Polak po szkodzie..", będę pamiętać przy kolejnym podejściu dziewczyny Kajla, przy;pomnij ty robiłaś po ilu dniach test i miałaś też blastusie ? A Ty OLa ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
dziewczyny ja mam 3 dniowego zarodka i mi powiedzieli, że mam testować za 14 dni stokrotka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×