Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Dziewczyny doradzcie, chodzi o biznes. Upadajacy biznes...

Polecane posty

Gość gość
Moim zdaniem autorko, twoim głównym problemem jest to, że nie słuchasz ludzi! Genialnie pokazuje to ten temat, bo na wszystkie propozycje i rady odpowiadasz: NIE NIE NIE NIE. Tak się nie da prowadzić biznesu. To nie klienci mają się dostosować do ciebie, tylko ty do klientów, a ty uparłaś się na konkretny asortyment, który najwyraźniej nie odpowiada ludziom i chyba liczysz na to, że to oni zmienią się dla ciebie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
12:30 Ja jestem agresywna? To pani z 11:28 co kilka postów WRZESZCZY nadużywając wykrzykników :o każdemu mogą puścić nerwy no wybacz. Poza tym ta pani nic nie radzi tylko krzyczy i krytykuje :o Poza tym ja tutaj z konkretnym pytaniem przyszłam i nie pytałam jaki mam towar przywozić. Miejsce jest złe i tyle. Tego jestem pewna po prostu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie wiem poco autorka szuka tu porady skoro jest taka zawzieta ze i tak otworzy butik na glownej ulicy i znajac dziejsze realia sie na tym przejdzie. Ale musis sie najpierw sparzyc i nabrac pokory zeby zrozumiec ze ludzi nalezy sluchac

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Te, dobra zmiana weź nie cisnij głupot. Ciuch na fb cieżko sprzedać? W internecie? Ty chyba nie śledzisz tego. Nie wiesz co piszesz. Teraz internetowa sprzedaż rozkwita. Sama sprzedaje przez fb i na allegro. Moja strona sie wyświetla pierwsza po wpisaniu pewnej litery, jest w wielu miejscach reklama z nią a istnieje rowniez cos takiego jak cookies i wtedy to wyskakuje w dużej ilości. Koszty? Żadne praktycznie. Ciuchy dałam kilku dziewczynom za darmo zeby zrobiły reklamę. Do tej pory to robie. Wystawianie aukcji bez problemowe (w sobotę wystawiłam 600 nie siedząc cały dzien bo allegro mi usunęło przez jedną nawiedzona babę).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
No to jak wiesz lepiej, to po co pytasz? Idź, przenieś swój sklep w inną lokalizację, tylko nie płacz potem, że NADAL NIE MASZ KLIENTEK. Nie zrobiłaś analizy rynku przed otwarciem. Błąd. Teraz masz przed sobą jakąś namiastkę badania potrzeb konsumenta (4 strony uwag i sugestii od ew. klientek), a ty i tak masz to gdzieś i robisz po swojemu! Piszesz, że młodzież nie, bo nie ma pieniędzy. Młodzież może i nie zarabia, ale ich rodzice już tak i młode dziewczyny często chodzą lepiej ubrane niż te dorosłe, bo nie mają innych wydatków niż ciuchy i kosmetyki. Moim zdaniem stracisz tylko kasę na przeniesieniu tego sklepu, a i tak nie będziesz widziała swojej winy. Denerwuje mnie takie podejście u drobnych przedsiębiorców. Potem płaczą, że galerie handlowe niszczą drobny handel, no ale wy też musicie dać coś od siebie, a nie otworzyć sklep bez badania rynku i mieć pretensje, że nikt nie chce w nim kupować.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Poza tym ja tutaj z konkretnym pytaniem przyszłam i nie pytałam jaki mam towar przywozić. Miejsce jest złe i tyle. Tego jestem pewna po prostu. X Uwierz mi, że sklep z dobrym towarem i dobrymi cenami utrzyma się w każdej lokalizacji. U mnie w mieście jest jeden na małym osiedlu, ale ludzie potrafią do niego z drugiego końca miasta jechać, bo zwyczajnie wygrywa oferowanym asortymentem. Babeczka sprzedaje sukienki i trochę dodatków jak buty czy torebki, ale raz, że ma niedrogo, a dwa że właściwie każdy kto szuka sukienki nie wyjdzie stamtąd z pustymi rękami. I kobieta właściwie się nie reklamuje, bo nie ma nic lepszego niż marketing szeptany.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Gdybym miała taki kiepski asortyment to nie miałabym utargu dziś na kwotę 300 zł. To jest bardzo dobry dzień od dłuższego czasu, takich dni jest niewiele. Zwykle zajrzy tutaj jedna osoba, dwie w ciągu dnia a dziś było JUŻ sześć i tylko jedna wyszła z niczym. Powtarzam, siedzę tutaj od kilku miesięcy i dziennie na palcach zliczę ile osób tędy chodzi. 13:30 Skąd Ty wiesz, że ludzie z drugiego końca miasta do niej jeżdżą? Na czole im to pisze? Nie wierzę w takie bzdury bo jadąc przez te całe miasto mają na swej drodze kilkanaście takich sklepików co najmniej pod warunkiem, że to nie jest jakaś pipidówa a całe miasto ma więcej niż 10 km w promieniu... Ludzie są leniwi, nie chce im się ani chodzić ani szukać, wolą mieć pod nosem. Nie mają czasu. Gdyby było inaczej takie usługi jak dostawa z tesco produktów zamówionych przez neta nie miałaby racji bytu. Kurierzy nie mieliby roboty. Ja wysyłam czasem paczki w obrębie mojego miasta! Bo kobita nie ma czasu jechać do mnie 20 km a wypatrzyła coś na fejsie. No sorry, ale rzeczywistość właśnie tak wygląda.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Aha a pozycjonowanie stron w internecie to jest koszt około 5-6 tys. zł żeby to było zrobione dobrze przez profesjonalną firmę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dobra zmiana
Nie wiesz co piszesz> raczej ty, ja pierwszą rzecz w necie sprzedałem jak ty jeszcze nie wiedziałaś co to internet. jeszcze pisanie bredni że przez babę ci aukcje usuwają, pewnie kradniesz ludziom zdjęcia albo opisy to nie ma się co dziwić że wystawienie 600 aukcji zajmuje ci jeden dzień, autorce wystawienie 600 aukcji zajmie caly miesiąc a śmiem twierdzić że dobrych amatorowi zajmie nawet kwartał jeśłi ma też inne rzeczy do roboty prowadząc sklep i będzie kosztowało kilka tysięcy jeśli wystawi je tak aby się sprzedawały. czyli w przypadku autorki strata czasu. na fejsbuku wysietlają sie po wpisaniu jednej litery tobie i twoim znajomym!!! tak działą fejsbuk, nieznajomym te reklamy się nie wyświetlają wcale :D na tym polega wyrzucanie kasy w błoto. nawet nie wiesz że 10 osób wpisze daną literę i mają 10 różnych wyników zarówno na fejsbuku jak w i w googlu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dobra zmiana
ale do meritum bo wpisałem się tu aby powiedzieć ci autorko że zarejestrowanie działności na mamę nic nie da, bo nie pomyślałaś o jednej bardzo ważnej rzeczy oszczędzisz na zusie ale stracisz na podatkach. aby ona przejęła twój towar to musi otworzyć działność zanim ty zamkniesz ty jej sprzedasz cały towar w kosztach zakupu i .... no i włąśnie płacisz od tego towaru 18% podatku i 23% vatu, mama zwrotu za to nie dostanie od razy a jak wystąpi w ogóle o ten zwrot w gotówce a nie rpzeniesienie na poczet vatu do zapłaty to ma murowaną kontrolę bo teraz pisiory wszystkie zwrotu kontrolują bo nie ma kasa na 500+ tym samym musisz 40% wartości towaru oddać do urzędu skarbowego to już lepiej wyższy zus zapłacić. poza tym ty jesteś w takim momencie, że podejrzewam że nie stać cię na zamknięcie tego biznesu i chcąc nie chcąc MUSISZ go dalej prowadzić bo przy zamknięciu też trzeba zrobić remanent końcowy i zapłacić te podatki a pewnie nie masz tych 40% wartości magazynu wiec doradzam sprzedawać i nie kupować aby było za co zamknąć. zamykanie działności nie jest takie proste i bez problemowe czasami kredyt trzeba na to wziąć jak się wezmie wcześniej na towar a sklepu nie reanimujesz to będzie duży problem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
13:30 Skąd Ty wiesz, że ludzie z drugiego końca miasta do niej jeżdżą? Na czole im to pisze? Nie wierzę w takie bzdury bo jadąc przez te całe miasto mają na swej drodze kilkanaście takich sklepików co najmniej pod warunkiem, że to nie jest jakaś pipidówa a całe miasto ma więcej niż 10 km w promieniu... X Ty nadal nie rozumiesz co to jest marketing szeptany, prawda? :D Moja kosmetyczka i fryzjerka się nie znają, mają salony w zupełnie innych częściach miasta, a u obu i od obu można usłyszeć o tym sklepie (oczywiście nie przy każdej wizycie, ale nie raz czekając na swoją kolej kobieta zachwalała kieckę, którą kupiła sobie na wesele). Ostatnio byłam z córką na placu zabaw, a mieszkam na zupełnie innym osiedlu i rozmowa zeszła na ten sklep, bo jedna mama miała fajną kieckę i okazało się, że też stamtąd. Moje znajome też tam kupują. Bo jest tanio i każdy znajdzie coś dla siebie. Zacznij słuchać ludzi, bo nigdy nie uwierzę, że ludziom nie chce się przejść kilkunastu metrów do DOBREGO sklepu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
14:37 Jak jest jeden taki sklep w całym mieście to ludzie o nim będą gadać. Ale jak jest kilkanaście takich sklepów w promieniu trzech km to nikt nie będzie gadał o jednym i tym samym. I wiem co to jest marketing szeptany. Uczą tego w szkole. Ale jak tu wchodzi na miesiąc 30 osób (czyli plus minus 10 razy za mało) to jak ten marketing szeptany ma działać Twoim zdaniem?! Jak te 30 osób mnie poleci to z tego przyjdzie tu 10% czyli ile? trzy... :o małooooooooooooo to jest kropla w morzu moich potrzeb.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
autorko przede wszystkim uświadom sobie, że ty nie jesteś od ubierania ludzi, a od sprzedawania towaru. Jesteś sprzedawczynią, a nie stylistką, więc to ty masz słuchać ludzi, a nie odwrotnie. Masz z tym straszny problem i żadna lokalizacja ci tu nie pomoże.m Jeśli klientki starsze mówia, że towar jest młodzieżowy to znaczy, że jest i nie wykłócaj się, że tunika pasuje każdemu. Jesli 30 czuje się staro i chce się poważnie ubierać to ma do tego prawo, nie tobie to oceniać, ty powinnas jej to jedynie umożliwić. A skoro nie raz już słyszałaś, że masz ciuchy dla małolat to coś w tym jest. To nie twoja sprawa jak ktoś chce się ubierać, ty możesz mieć 40 lat i chodzić w mini, a być może w twoim mieśćie panie po 30 wolą poważniejsze ubrania. Wiele wbrew wszystkiemu zalezy od regionu. Zakładasz temat pytasz o radę, a w końcu stwierdzasz, ze i tak wiesz lepiej. Naprawdę nie widzisz w czym problem? Ja cię nie znam, ale sprawiasz wrażenie zawziętej, upartej z przekonaniami, że tylko twoje racje są słuszne. Znając się nie kupiłabym nic u ciebie. Poza tym nie nadajesz się w ogóle do handlu z takim charakterem, handlarz sprzedaje to na co ma popyt, a nie co mu się podoba. Druga sprawa, że ludzie lubią w takich sklepach albo tanie badziewie (większość osób) albo elegancką drożyznę (mniej osób). Ci co lubią średnią jakośc pójdą do galerii. Wiesz co zrobiła moja znajoma? Otworzyła budę na bazarku. Kupuje od chińczyków po taniości różne ubrania, bieliznę i kręci jej się świetnie. Ale ona nie robi z siebie wielkiej stylistki i nikomu niczego nie narzuca, tez jak to mówi wolałaby mieć ekskluzywny butik, ale żeby zarabiać dostosowała się do takich, a nie innych czasów.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
No jeżeli koszule, zwykłe proste tuniki do wszystkiego, proste jeansy nie jakieś dziurawe przecierane, dzianinowe sweterki i wiele innych tego typu rzeczy w stonowanych kolorach i o normalnych krojach dla kobiet w moim wieku bo sama mam 35 lat to jest młodzieżowa odzież to w takim razie dla kobiet 30+ pozostają swetry z golfem i spódnice do połowy łydki z rozporkiem z tyłu. Na szczęście osoby, które stwierdzają, że to dla młodych to mały odsetek osób, które tutaj zaglądają. Poza tym sugerowanie się opinią ludzi, którzy nie przejrzą nawet wieszaków tylko tak se chlapnie jedna z drugą żeby se pokłapać ozorem byłoby przepraszam, ale idiotyzmem. Nie mam milionów na koncie żeby mieć tutaj całą hurtownię i każdy mógł coś wybrać. To nierealne. Nigdzie tak nie jest. Większość jakoś wychodzi z czymś jak już ktoś się zjawi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie jest to jedyny taki sklep w mieście, ale jedyny który utrzymuje się latami. Mamy też w mieście galerię handlową i centrum z całkiem bogatą ofertą. Ale wmawiaj sobie dalej, że wina jest we wszystkich i wszystkim, tylko nie w tobie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a jakby te golfy i spódnice się sprzedawały to co? piszesz nam o swoim problemi, o ludziach, któzy według ciebie wybrzydzają, bo wchodza i twierdzą, że jest młodzieżowo, a za chwilę negujesz to pisząc, że to mały odsetek osób:O Mały odsetek to ty masz w klientkach, więc spuść główkę pokornie i posłuchaj czasem ludzi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
nie przejrzały babki wieszaków, bo wystarczy, że zobaczyły wyeksponowane rzeczy. jak ja widzę wyeksponowaną rzecz, która mi się nie podoba to też nie przeglądam reszty bo i po co? Od razu na myśl mi przychodzi, że ten sklep uderza w taką a nie inną grupę osób. Wszystkich nie zadowolisz, ale jak chcesz mieć klientki w wieku 30 plus to daj na wystawę eleganckei bardziej stonowane rzeczy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
14:29 Zadnych zdjeć nie kradnę bo ubrania fotografuje producent i moge ich używać a allegro usunęło mi aukcje przez wlasnie jedna upierdliwa klientkę. Juz nie przesadzaj ze wstawianie aukcji jest takieeee trudne, czasochłonne i ogolnie BE!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
16:07 No, ale nie masz prawa oceniać całego asortymentu skoro go nie przejrzałaś. Tzn. masz prawo, ale nie powinnaś bo nie wiesz co jest w sklepie. Ja nie mam tutaj 30 manekinów, żeby wszystko eksponować tylko DWA. Reszta ubrań danego dnia wisi na wieszakach i nie sposób wiedzieć co na nich wisi nie przeglądając ich.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość że się wtrącę w tę dyskusję
"Nie ocenia się książki po okładce" Amen.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Będę miała babcine golfy to będą marudzić, że wszystko dla starych bab. Wszystkim nie da się dogodzić i tyle.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
16:26 nie powinno sie, to prawda, ale ta zasada nijak sie ma do wlascicielki sklepu, do ktorego nikt nawet nie chce wejsc. Jasne, to zle oceniac ksiazke czy sklep po okladce, ale wiekszosc ludzi idzie na latwizne i sklepy takie jak autorki upadaja. Okladka musi jesli nie zainteresowac, to chociaz nie zniechecic.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
To zmień ten lokal i przestań marudzić. Czego oczekiwałaś zakładając ten temat?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dobra rada, a skąd przekonanie ze ulotki ludzie chetnie wezmą, przeczytają i przyjadą? Myślisz ze ludzie wolą ulotki od internetu? Dobre sobie Juz wiem czemu nie polecasz sprzedawania przez internet-sam to robisz....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
głupi przykład: wchodze do sklepu a tu na dwóch manekinach ostra mini, kurtka z ćwiekami, bluzka z dekoltem do pasa. Po co mam oglądać resztę skoro zakładam, że pani sprzedająca najlepsze rzeczy już weksponowała? Szkoda mojego czasu. Lepiej spożytkuję go wchodząc do sklepu gdzie na manekinie będzie prosta, elegancka bluzka, ładna spódnica itp. Autorko ja uważam, że nikt bez powodu nie komentuje, może postaw na bardziej eleganckie i stonowane ubrania. I jakie masz w ogóle ceny? Ile np. kosztuje bluzka, torebka?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Poszukuję prostej bluzki koszulowej, w jasnym kolorze (np. brudny róż albo jasny szary, coś w ten deseń), raczej z lejącego się materiału, bardziej eleganckiej niż sportowej. Posiadasz takie rzeczy i ile coś takiego by u ciebie kosztowało autorko?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja jestem 30+ i zestaw dżinsy plus tunika to dla mnie strój na wypad za miasto lub na działkę, a dzianinowe swetry w stonowanych kolorach są nudne. Masz coś, co kobieta w wieku 30-40 lat może założyć do pracy? Czyli przede wszystkim spodnie z tkaniny innej niż dżins? Eleganckie spódnice, ładne sukienki, bluzki? Jakieś modne żakiety? Bluzki nie muszą być w "stonowanym kolorze", mogą być kolorowe we wzory. Bo z tego co napisałaś, to sprzedajesz raczej nudną i mdłą odzież, nic specjalnego. Wszystko proste i podobne do siebie, jak dla szarej myszy :o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
bluzka ze zdjęcia kosztuje pewnie max 35zł. Ciekawe własnie po ile jest u autorki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×