Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość ola684

Mamy na Październik 2016 cz.2

Polecane posty

Gość karola8912
K25i s ilr wazy i w jakim rozmiarze nosi ubrania?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Muszkatka
K25i ile Twoja ma tygodni ;-)?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość k25i
Teraz nie wiem ile wazy ubranka nosi 68 niektore a wiekszosc 74. 19 stycznia wazyla 6600

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość k25i
Waga urodzeniowa podwojona :) nojej siostry sun w tym czasie mial juz ponad 9kg ale urodzil sie kilo ciezszy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Znow chyba problem z przejściem na kolejna strone

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Up

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Muszkatka
A ile ma tygodni?;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Muszkatka
Już doczytałam ;') przepraszam że tak truje o te tygodnie hihi ale już nie mogę się doczekać kiedy moja będzie te stopki do buzi dawać hehehe

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość k25i
22tyg ale juz 3tyg je stopy :) a dzis wariuje z przekrecaniem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Karola my bylismy u gastrologa,bo dostaliśmy skierowanie jak pojawiły się pierwsze zmiany skórne bo było podejrzenie skazy białkowej. Trafiła się fajna lekarka porozmawiała z nami jak z ludźmi, co nie wszyscy lekarze niestety potrafią. Wyjaśniła ,aby jednak spróbować nabiału i jak tylko coś by się działo to przyjechać bez umawiania terminu (gabinet w szpitalu i przyjmuje tylko na NFZ). Dodatkowo kupić sobie coś z wapnem,bo należy dbać również o siebie,a nie tylko o dziecko. I rozmawiałyśmy o rozszerzaniu diety. Powiedziała,że jak najbardziej dawać już dziecku próbować ziemniaka,marchew, dynie itp bo niemowlę ma poznać smak,a nie najeść się tym posiłkiem. Typowe zastępowanie jednej porcji mleka "zwykłym"jedzonkiem faktycznie dopiero po 6 m.ż. a teraz tylko degustacja. I nie bać się glutenu podawać też kaszki do degustacji oraz jak już dziecko będzie jadło to nie bać się produktów,które są alergenami. Tylko jak zje to obserwować czy nie ma jakiś objawów. Oczywiście każdy produkt wprowadzać pojedynczo i obserwować jak się nic nie dzieje to wtedy można mieszać np.marchew z ziemniakiem. Bo WHO mówi co innego, a jakaś tam organizacja zdrowia mówi co innego nie ma spójności w tym temacie. Czyli degustacje czas zacząć po łyżeczce i do przodu. Bo dziecko ma poznać smak inny niż mleko. Malwa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Poruszyłam też temat słoiczek czy marchewka sklepowa?To kazała sobie odpowiedzieć na pytanie czy na pewno wiem co w tej marchewce się znajduje, ile opryskiwan i smogu ma w sobie i innego świństwa? Chodzi o sytuację jeśli ktoś nie ma dojścia do naturalnych warzyw. A słoiczki mają długi termin przydatności bo są pasteryzowane tak jak weki na zimę. I faktycznie muszą spełniać odpowiednie normy. Słoików jest parę firm i warto szukać tych najlepszych. Przekazuje tylko to co mi powiedziała lekarka,a marchewka była przykładem. Każda mama zrobi jak uważa najlepiej dla swojego maleństwa. Aby mnie później jakiś gość nie zlinczowal,że namawiam nie wiadomo do czego. Malwa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Może moje wypociny się komuś przydadzą. Spokojnej nocki życzę wszystkim mamą oraz sobie samej ; D Malwa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Karola8912
K25i jeśli przybiera to nie ma się co martwić. Kiedyś sprawdzałam w książeczce Werki tak z ciekawości to mając 5 mcy ważyła 6800 a urodziła się z wagą 3100.Chciałam porównać z Michałkiem bo on ur 2880 a jak skończył 3,5 mca ważył już 6200. Najważniejsze że przybiera, a skoki rozwojowe, ząbkowanie mogą też wpływać na apetyt dziecka także nie martw się. Malwa super że trafiła się mądra lekarka. To powodzenia w rozszerzaniu diety.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Karola8912
Czytałam kiedyś o sklepowych warzywach. Z nimi też nie ma aż takiej samowolki bo muszą spełniać odpowiednie normy.A te warzywa do słoiczków to niby z eko upraw są pozyskiwane? Ciekawe. No ale lekarze od tego są żeby podpowiadać, a każda i tak powinna kierować się własną intuicją :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Karola8912
gdyby któraś była zainteresowana to na nebule.pl fajny artykuł nt leżaczków.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość k25i
Korola ona ma spetyt o to sie nie martwie. A co do sloiczkow czytalam wypowiedz jednej dziewczyny ze lekarz powiedzial jej ze lepiej zaczunac od sloiczkow bo jak sie zdecydujemy na jadna firme to marchewka w niej jest zawsze z tego samego zrodla a nawet w jednym sklepie marchewki jednego dnia moga sie roznic tak naprawde od tych z innego dnia. Co o tym myslicie? Ja dzis bylam w dwoch sklepsch patrzylam na sloiczki ale akurat nie bylo jedno skladnikowych. Byly tylko owoce awiadomo poczatek od warzyw.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość k25i
Widzisz Malwa mądry lekarz sie trafil bardzo. Bo ja tak myslalam ze tak na chlopski rozum mozna juz dawac polizac tą lyzeczke ze dwa razy dla smaku a po 6mies rozszerzac diete czyli dawac zjesc wiecej lyzeczek. Bo wedlug mnie lizanie lyzeczki to nie jest rozszerzanie diety. A na grupie o rozszerzaniu diety po 6tym mies to za moją teorie by zabily jak i za teorie tego lekarza. Jak juz pisalam nie spotkalam sie z zadnym lekarzem ktory by powiedzial zeby do 6tego czekac

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość karola8912
W temacie słoików nie pomogę bo nie korzystalam więc kompletnie sie nie znam. Kazda z nas zrobi tak jak jej sie wydaje ze będzie dobrze tak naprawdę Nikt nad nami nie stoinz kijem i nie zmusza ze tak ma byc i koniec. W koncu to my ponosimy odpowiedzialnośc za nasze dzieci :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Karola8912
Kurcze znowu sie naczytałam nt szczepień :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Aga z
No to się utwierdzają w tym, że słoiki tylko w wyjątkowych sytuacjach. Kaszki z kaszy jaglanej super pomysł :) Fajny artykuł

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Aga z
Utwierdzam*

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sepik
Malwa mysle ze trafilas na madrego lekarza. Ja mojemu polizac cos daje czasem. Czy chociaz sprawdzić konsystencje czegos, kawaleczek bulki (tylko zeby przygryzl sobie, nie odgryzl i zjadl :D ). Albo kawalek jablka jak ja jem to polize.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sepik
Wiecie ja jestem bardziej nastawiona na gotowanie malemu, ale znajomi ostarnuo i nas byli, mówili, ze tez ambitnie do tego podeszli, ale ciezko bylo na początku takie odrobinki przygotowywac. A i mrozenie po jednej lyzeczce jakoś się nie sprawdzalo. No nie wiem. .. Karola jakie Ty miałaś doświadczenia z tym związane?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Karola8912
Sepik jak wprowadzałam pojedyncze warzywa to gotowałam kawałek ziemniaka, czy marchjewki niestety codziennie. Jak zaczęłam dawać zupę to jak mi zostawało to gorącą dosłoika wlewałam i odwracałam do góry dnem. Po wystygnięciu do lodówki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Karola8912
K25i dzięki za ten link :) utwierdził mnie w przekonaniu, że nie jestem matką wariatką :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość k25i
Sepik to ja chyba mam podobne odczucia jak Ty, dryfuje pomiedzy gotowanie a sloiczkami

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Karola8912
A już po jakimś czasie to odkładałam od naszej zupy przed posoleniem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sepik
Pewnie wszystko w praniu wyjdzie. Czy uda się gotować codziennie czy moze słoiczki tez zagoszczą u nas. Chcialabym jak najzdrowiej...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sepik
Dziewczyny ale powiedzcie mi kiedy kaszki w takim razie do mleka? Przed warzywami? A jeśli kaszki to bezglutenowe na początku ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×